’ach wystrzelawszy się/ na Fortece nie ma z czym.
Kto wiek i lata młode swe pędził w skromności, Temu siły i czerstwość dosłużą w starości, Ale kto młodość trawił zbytkami psowaną, Temu jałowe śledzie na starość zostaną. z tym zgadza się Levinus Lemnius Medyk/ twierdząc: że co tedy mówisz że żona wytrybuje i wypurguje lepiej nisz oloes rosarum albo manna Calabrina. To ja tak mówię/ że dopieroż ciebie nieboże/ małpa jedna lub wiele ich/ jeśli się tym bawisz wypurguje i nie tylko żołądek/ ale i mieszek wyszlamuje. Chimicki to są/ które wyciągają quintam essentiam czerstwości wieku młodego. Stąd Mędrzec napomina/ Synu mój
’ach wystrzeláwszy się/ ná Fortece nie má z czym.
Kto wiek y látá młode swe pędźił w skromnośći, Temu śiły y czerstwość dosłużą w stárośći, Ale kto młodość trawił zbytkámi psowáną, Temu iáłowe śledźie ná stárość zostáną. z tym zgádza się Levinus Lemnius Medyk/ twierdząc: że co tedy mowisz że żoná wytrybuie y wypurguie lepiey nisz oloes rosarum álbo mánná Calabrina. To ia ták mowię/ że dopierosz ćiebie nieboże/ máłpá iedná lub wiele ich/ ieśli się tym báwisz wypurguie y nie tylko żołądek/ ále y mieszek wyszlámuie. Chimicki to są/ ktore wyćiągáią quintam essentiam czerstwośći wieku młodego. Ztąd Mędrzec nápomina/ Synu moy
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 91
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
Lec jakom się obaczył, pędziłem do wody, Już poranne na pole wyganiali trzody. Aleć mi nie żal było, kiedym sic jej napił I prędzym się do domu mojego pokwapił. Ej, woda, woda, woda, toć słodziuśka była I natychmiast duszycka ma od niej odżyła. To mnie wytrybowała, jadłbym teraz po niej — Jeżeli i ty pragniesz, podźmy oba do niej; Lec mi daj pierwej co zjeść z tej kobieli twojej, Bo tobie twa małżonka placki rada stroi! Nierychło ja tej wody, com ją pil, zapomnię, Każdemu o niej powiem, kto by przyszedł do mnie!
Lec jakom się obaczył, pędziłem do wody, Już poranne na pole wyganiali trzody. Aleć mi nie żal było, kiedym sic jej napił I prędzym się do domu mojego pokwapił. Ej, woda, woda, woda, toć słodziuśka była I natychmiast duszycka ma od niej odżyła. To mnie wytrybowała, jadłbym teraz po niej — Jeżeli i ty pragniesz, podźmy oba do niej; Lec mi daj pierwej co zjeść z tej kobieli twojej, Bo tobie twa małżonka placki rada stroi! Nierychło ja tej wody, com ją pil, zapomnię, Każdemu o niej powiem, kto by przyszedł do mnie!
Skrót tekstu: PasOkoń
Strona: 212
Tytuł:
Pasterze
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
miód gwałtownego ognia nie lubi) ustawnie szymując: A gdy już mało nie do połowice wywre/ onę wodę z Dzięgielem warzoną/ dopiero wlać przecedziwszy ją/ i znowu warzyć/ aż tylko ośm garnców wszystkiego zostanie. Dobrze nakryć i dać powoli przechłodnąć: potym mu łyżkę drożdży piwnych chędogich zadać do wykiśnienia/ a gdy się wytrybuje/ w faskę wlać/ i chować: może też w pospolitą Sytę woreczek z Dzięgielowym korzeniem wpuścić/ przydawszy miodu chędogiego według upodobania słodkości/ i dać mu wykisnąć. Piersiom
Piersiom. Płucom.
Płucom zaziębionym jest błogosławionym lekarstwem. . Dychawicznmy.
Dychawicznym i gwiżdżotchniącym. Kaszlącem.
Kaslącym lecie i zimie/ barzo użyteczny. Oddechom
miod gwałtownego ogniá nie lubi) vstáwnie szymuiąc: A gdy iuż máło nie do połowice wywre/ onę wodę z Dźięgielem wárzoną/ dopiero wlać przecedźiwszy ią/ y znowu wárzyć/ áż tylko ośm gárncow wszystkiego zostánie. Dobrze nákryć y dáć powoli przechłodnąć: potym mu łyszkę drożdży piwnych chędogich zádáć do wykiśnienia/ á gdy sie wytrybuie/ w fáskę wlać/ y chowáć: może też w pospolitą Sytę woreczek z Dźięgielowym korzeniem wpuśćić/ przydawszy miodu chędogiego według vpodobánia słodkośći/ y dáć mu wykisnąć. Pierśiom
Pierśiom. Płucom.
Płucom záźiębionym iest błogosłáwionym lekárstwem. . Dycháwicznmy.
Dycháwicznym y gwiżdżotchniącym. Kászlącem.
Káslącym lecie y źimie/ bárzo vżyteczny. Oddechom
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 96
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
pospolicie kiedy nowe Moszty nastają/ to wino bywa czynione/ tak z surowym/ jako z przewarzonym/ równie jako wino Dzięgielowe. Drudzy suche Miarzowe ziele i z korzeniem/ drobno posiekawszy i przetłukszy/ zhebłowanymi trzasczkami/ z Leszczyny albo z Jesionu/ do Baryły Mosztu dobrego/ sypią/ i w pół roka gdy się dobrze wytrybuje w onoż naczynie wypłokane leją/ przysady precz odrzuciwszy. Służy/ Piersiom Płucom Żołądkowi Macicy Biedram oziębłym/ pijąc. Abowiem wilgotności w nich zagniłe trawi rozgrzewa i wysusza. Piersiom Płucom. Żołądku. Macicy. Biedram Członkom wstydliwem
Członkom wstydliwym z osobliwości swej barzo służy/ zwłaszcza oziębłym i nie potężnym. Także białymgłowom niepłodnym/
pospolićie kiedy nowe Moszty nástáią/ to wino bywa czynione/ ták z surowym/ iáko z przewárzonym/ rownie iáko wino Dźięgielowe. Drudzy suche Miarzowe źiele y z korzeniem/ drobno posiekawszy y przetłukszy/ zheblowanymi trzasczkámi/ z Lesczyny albo z Iesionu/ do Báryły Mosztu dobrego/ sypią/ y w poł roká gdy sie dobrze wytrybuie w onoż naczynie wypłokáne leią/ przysády precz odrzućiwszy. Służy/ Pierśiom Płucom Zołądkowi Mácicy Biedram oźiębłym/ piiąc. Abowiem wilgotnośći w nich zagniłe trawi rozgrzewa y wysusza. Pierśiom Płucom. Zołądku. Mácicy. Biedram Członkom wstydliwem
Członkom wstydliwym z osobliwośći swey bárzo służy/ zwłasczá oźiębłym y nie potężnym. Tákże białymgłowom niepłodnym/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 120
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ abo z innymi zioła rozmaitymi przyprawują. To jest/ biorą to ziele ze wszystką jego substancją/ z liściem/ z korzeniem/ z kwiatem i z nasieniem suszone/ drobno posiekają/ a z trzasczkami heblowanymi z leszczyny w baryłę sypią/ a moszt słodki na to leją/ i przez kilka Miesięcy chowają/ aż się wytrybuje. Wątrobie
Wątrobę chorą leczy/ mdłą posila/ zamulone w niej żyły otwiera i wychędaża. Żołądkowi.
Żołądek do trawienia osłabiały czyni potężny. Wnętrzościam.
Wnętrzności wszystkie przy dobrym zdrowiu zachowuje/ strzegąc ich od zatkania i wszelakiego naruszenia. Przeto nie tylko choremu/ ale i zdrowemu ciału jest użyteczne/ broniąc i zachowując go od
/ ábo z innymi źioły rozmáitymi przypráwuią. To iest/ biorą to źiele ze wszystką iego substáncyą/ z liśćiem/ z korzeniem/ z kwiátem y z naśieniem suszone/ drobno pośiekáią/ á z trzasczkámi heblowánymi z lesczyny w báryłę sypią/ á moszt słodki ná to leią/ y przez kilká Mieśięcy chowáią/ áż się wytrybuie. Wątrobie
Wątrobę chorą leczy/ mdłą pośila/ zámulone w niey żyły otwiera y wychędaża. Zołądkowi.
Zołądek do trawienia osłábiáły czyni potężny. Wnętrzośćiam.
Wnętrznośći wszystkie przy dobrym zdrowiu záchowuie/ strzegąc ich od zátkánia y wszelákiego náruszenia. Przeto nie tylko choremu/ ále y zdrowemu ćiáłu iest vżyteczne/ broniąc y záchowuiąc go od
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 279
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
przy stole miasto trunku pospolitego. Ślezionie. 2.
Ślezienie zamulonej i nabrzmiałej/ tym sposobem wino może przyprawić/ wziąć Rzepiku ziela suszonego funt kupiecki/ Jelenich języków/ Stonogowcu/ Paprotnice/ po szesnaście łotów/ to drobno pokrajawszy włożyć miedzy heblowane trzasczki Jesionowego drzewa w ósmy garncową baryłkę mosztu dobrego nalać/ i dać mu się wytrybować. To wszystkim śledzionnym dolegliwościom osobliwie służy. Do roku chować go może. 3.
Drudzy czynią to wino tym sposobem. Biorą Rzepiku w cieniu ususzonego łotów szesnaście/ Stonogowcu mniejszego cztery łoty/ Reubarbarum przedniego trzy łoty/ Iwinki pachniącej/ albo Żywiczki małej/ Roży czerwonej po dwu łotu/ Kopytniku z korzeniem pułtora łota/
przy stole miásto trunku pospolitego. Sleźionie. 2.
Sleźienie zámuloney y nábrzmiáłey/ tym sposobem wino może przypráwić/ wźiąć Rzepiku źiela suszonego funt kupiecki/ Ielenich ięzykow/ Stonogowcu/ Páprotnice/ po szesnaśćie łotow/ to drobno pokraiawszy włożyć miedzy heblowáne trzasczki Ieśionowego drzewá w osmy gárncową báryłkę mosztu dobrego nálać/ y dáć mu się wytrybowáć. To wszystkim śleźiennym dolegliwośćiom osobliwie służy. Do roku chowáć go może. 3.
Drudzy czynią to wino tym sposobem. Biorą Rzepiku w ćieniu vsuszonego łotow szesnaśćie/ Stonogowcu mnieyszego cztery łoty/ Rheubárbárum przedniego trzy łoty/ Iwinki páchniącey/ álbo Zywiczki máłey/ Roży czerwoney po dwu łotu/ Kopytniku z korzeniem pułtorá łotá/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 279
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
przedniego trzy łoty/ Iwinki pachniącej/ albo Żywiczki małej/ Roży czerwonej po dwu łotu/ Kopytniku z korzeniem pułtora łota/ Anyżu nasienia pięć kwint/ Indiańskiej Szpikanardy/ Cynamonu po pół łota. To wszytko drobno pokrajać/ a miedzy heblowane trzasczki leszczynowe pomieszać w pięci garncową faskę wsypać/ mosztu dobrego nalać/ dać mu się wytrybować/ a do roku chować/ używając go Wątrobie. Ślezionie.
Przeciwko wątroby/ i śledziony zatkaniu/ i innych wnętrzności. Chudnieniu ciała.
Trawieniu i niszczeniu znacznemu ciała Febrom zastarzałym.
Febry zastarzałe z zamulenia pochodzące. Żółtaczce.
Żółtej chorobie zastarzałej/ jest lekarstwem. Tego wina nie mamy jako trunku/ ale jako lekarstwa używać
przedniego trzy łoty/ Iwinki páchniącey/ álbo Zywiczki máłey/ Roży czerwoney po dwu łotu/ Kopytniku z korzeniem pułtorá łotá/ Anyżu naśienia pięć kwint/ Indiánskiey Szpikánárdy/ Cynámonu po puł łotá. To wszytko drobno pokráiáć/ á miedzy heblowáne trzasczki lesczynowe pomieszáć w pięci gárncową fáskę wsypáć/ mosztu dobrego nálać/ dáć mu się wytrybowáć/ á do roku chowáć/ vżywáiąc go Wątrobie. Sleźionie.
Przećiwko wątroby/ y śleźiony zátkániu/ y innych wnętrznośći. Chudnieniu ćiáłá.
Trawieniu y nisczeniu znácznemu ćiáłá Febrom zástárzáłym.
Febry zástárzáłe z zámulenia pochodzące. Zołtácce.
Zołtey chorobie zástárzáłey/ iest lekárstwem. Tego winá nie mamy iáko trunku/ ále iáko lekárstwá vżywáć
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 279
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Rożej suchej czerwonej pułtora łota/ Anyżu nasienia łot/ korzenia Kopytnikowego/ korzenia Marzanny/ albo Retyfarbierskiej/ nasienia Piotruszczanego po pół łota. Ziele i korzenia drobno pokrajać/ Migdały utłuc/ nasienia z gruba przerazić/ a z heblowanemi trzasczkami leszczynowemi zmieszawszy/ w sześcigarncową baryłkę włożyć/ mosztu dobrego na to nalać/ i dać się wytrybować. Zielnik D. Simona Syreniusa/ Żyłom zamulonym.
Zatkanie żył w wątrobie otwiera. Wątrobie nabrzmiałość.
Zatkanie żył w wątrobie otwiera.
Nabrzmiałość jej leczy. Opuchłym.
Opuchłym/ i Żółtaczce.
Żółtą niemoc mającym/ wielki ratunek daje. Także Trawieniu i chudnieniu ciała.
Trawieniu i ginieniu ciała jest lekarstwem. Cerę utraconą
Rożey suchey czerwoney pułtorá łotá/ Anyżu naśienia łot/ korzenia Kopytnikowego/ korzenia Márzánny/ álbo Rethyfárbierskiey/ naśienia Piotrusczánego po puł łotá. Ziele y korzenia drobno pokráiáć/ Migdały vtłuc/ naśienia z hrubá przeráźić/ á z heblowánemi trzasczkámi lesczynowemi zmieszawszy/ w sześćigárncową báryłkę włożyć/ mosztu dobrego ná to nálać/ y dáć się wytrybowáć. Zielnik D. Simona Syreniusá/ Zyłom zámulonym.
Zátkánie żył w wątrobie otwiera. Wątrobie nábrzmiáłość.
Zátkánie żył w wątrobie otwiera.
Nábrzmiáłość iey leczy. Opuchłym.
Opuchłym/ y Zołtácce.
Zołtą niemoc máiącym/ wielki rátunek dáie. Tákże Trawieniu y chudnieniu ćiáłá.
Trawieniu y ginieniu ćiáłá iest lekárstwem. Cerę vtráconą
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 280
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
z kwieciem/ a drobno posiekawszy/ w Balneum marys/ wolnym ogniem wyciągać. Potym do każdego pułgarca po ośmiu łotów znowu innego Srebrniku suszonego z korzeniem i z kwiatem/ z gruba przetłukszy wsypać/ a przez dzień i noc w Balneum maris moczyć/ toż powtóre przelutrować/ a na słońcu gorącym wysonować/ żeby się wytrybowała. Ta Kamień w nyrkach.
Kamieniu w nyrkach barzo służy/ bo go krszy tym. Krzyżom
Boleniu krzyżów/ i wszytkiego grzbieta. i Pacierzom
Pacierza. Upławom białym.
Uplawom białym. Ciekączkom/ i Morzysku z nich.
Ciekączkom/ i
Morzysku z nich pochodzącym. Kiszkom zranionym.
Kiszkom wewnątrz zranionym jest dowodnym lekarstwem/
z kwiećiem/ á drobno pośiekawszy/ w Bálneum maris/ wolnym ogniem wyćiągáć. Potym do káżdego pułgárcá po ośmiu łotow znowu innego Srebrniku suszonego z korzeniem y z kwiátem/ z hrubá przetłukszy wsypáć/ á przez dźień y noc w Balneum maris moczyć/ toż powtore przelutrowáć/ á ná słońcu gorącym wysonowáć/ żeby się wytrybowáłá. Tá Kámień w nyrkách.
Kámieniu w nyrkách bárzo służy/ bo go krszy tym. Krzyżom
Boleniu krzyżow/ y wszytkiego grzbietá. y Páćierzom
Paćierzá. Vpłáwom białym.
Vplawom białym. Ciekączkom/ y Morzysku z nich.
Ciekączkom/ y
Morzysku z nich pochodzącym. Kiszkom zránionym.
Kiszkom wewnątrz zránionym iest dowodnym lekárstwem/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 293
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
floribus sciltaticia.
Z samego kwiecia Srebrniku bywa barzo kosztowna wodka wolnym ogniem jako z samego ziela/ per Balneum maris wyciągana do pułgarnca tejże/ znowu kwiecia tegoż zieła suszonego/ i z gruba przetartego ośm łotów sypać/ i w Balneum maris przez dwadzieścia cztery godzin mocząc. Potym znowu dystillować/ i na słońcu jarkim wytrybować. Zawrotu
Zawrót głowy odpędza. Spadkom
Spadki zawciąga. Oczom ciekącym.
Oczy płynące wysusza. Wrzędom ocznym.
Zawrzedziałości w oczach/ i rany leczy. Fistułam w oczach.
Fistuły w kącikach przy nosie/ które pospolicie z takowej zawrzedziałości pochodzą/ często nią wymywając/ i flejtuszki omaczane kładąc zawiera. Konfekt z kwiecia Srebrnika
floribus sciltaticia.
Z sámego kwiećia Srebrniku bywa bárzo kosztowna wodká wolnym ogniem iáko z sámego źiela/ per Balneum maris wyćiągána do pułgárncá teyże/ znowu kwiećia tegoż źieła suszonego/ y z hrubá przetártego ośm łotow sypáć/ y w Balneum maris przez dwádźieśćiá cztery godźin mocząc. Potym znowu distillowáć/ y ná słońcu iárkim wytrybowáć. Zawrotu
Zawrot głowy odpądza. Spadkom
Spadki záwćiąga. Oczom ćiekącym.
Oczy płynące wysusza. Wrzędom ocznym.
Záwrzedźiáłośći w oczách/ y rány leczy. Fistułam w oczách.
Fistuły w kąćikách przy nośie/ ktore pospolićie z tákowey záwrzedźiáłośći pochodzą/ często nią wymywáiąc/ y fleytuszki omaczáne kłádąc záwiera. Konfekt z kwiećia Srebrniká
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 293
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613