pokazuje. W Anglii h. przydało się jednemu Żydowi mieszkającemu w jednym domu z Chrześcijaninem/ iż w Sabat jeszcze przed południem wpadł w potrzebne miejsce aż po szyję/ nie rychło postrzeżono onego Żyda kąpiącego się w onym smrodliwym jezierze. Gospodarz (bo Żydzi dla Sabatu niechcieli go ratować) chcąc go z onej plugawej kąpieli wywindować z czeladzią swoją/ spuścił powróz po niego. Ale Żyd bojąc się Sabatu naruszyć/ niechciał się powroza ująć/ aby był wyciągniony/ mówiąc: Leo PP. IgnatisHostiem. Tatarzyna grabić gdy w Niedzielę robi. vt Sanctorum exepmla an imitationem nos ptouocent, eorumq imploremus patrocinia. b. Konstyt. w ro. 1616
pokázuie. W Angliey h. przydáło się iednemu Zydowi mieszkáiącemu w iednym domu z Chrześciáninem/ iż w Sábát ieszcże przed południem wpadł w potrzebne mieysce áż po szyię/ nie rychło postrzeżono onego Zydá kąpiącego się w onym smrodliwym ieźierze. Gospodarz (bo Zydźi dla Sábbátu niechćieli go rátowáć) chcąc go z oney plugáwey kąpieli wywindowáć z cżeládźią swoią/ spuścił powroz po niego. Ale Zyd boiąc się Sábbátu náruszyć/ niechćiał się powrozá viąć/ áby był wyćiągniony/ mowiąc: Leo PP. IgnatisHostiem. Tátárzyná grábić gdy w Niedźielę robi. vt Sanctorum exepmla an imitationem nos ptouocent, eorumq imploremus patrocinia. b. Constit. w ro. 1616
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 32
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
żadnych mu dostatkach nie schodzi? Ani mnie/ samym tylko losem/ niżej chodzi. Wszakże jeśliż k rozwodu myśl przepiera ciebie? Jak raczysz. niech się stawi Proserpina w niebie. Z pewnym jednak dokładem/ w tej jeśli tam dobie Krty nie jadła; bo to ma Park przywilej w sobie. Rzekł. Ceres wywindować córkę naważyła. Wyroki od tego są; post panna zgwałciła. Po sadu się prościna/ jako przechadzała/ Pomorancą/ na schyłej drzewinie/ urwała/ I sześć jaderek/ z bladej skorki/ zżucholiła. Sam jedyny Askalaf dojźrzał co zrobiła. A ten snadź się był z Orfyny/ miedzy piekielnemi Nimfami niepośledniej/ pod lochy
żadnych mu dostátkách nie schodźi? Ani mnie/ sámym tylko losem/ niżey chodźi. Wszakże ieśliż k rozwodu myśl przepiera ćiebie? Iák raczysz. niech się sstáwi Proserpiná w niebie. Z pewnym iednák dokłádem/ w tey ieśli tám dobie Krty nie iádłá; bo to ma Párk przywiley w sobie. Rzekł. Ceres wywindowáć corkę náważyłá. Wyroki od tego są; post pánna zgwałćiłá. Po sádu się prośćiná/ iáko przechadzáłá/ Pomoráncą/ ná schyłey drzewinie/ vrwałá/ Y sześć iáderek/ z bládey skorki/ zżucholiłá. Sam iedyny Askáláph doyźrzał co zrobiłá. A ten snadź się był z Orphyny/ miedzy piekielnemi Nymphámi niepośledniey/ pod lochy
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 121
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636