, sposobem osobliwym między Polskiego policzona jest znaki Nieba, że stanąwszy zawsze przy Majestatach Monarchów Polskich, a osobliwie przy Tarczy Najaśniejszego, Niezwyciężonego JANA TRZECIEGO, Potentata Korony Polskiej zawsze mężnie, i odważnym sercem, kruszyła złośliwe Wierze świętej hidry, gromiła nadętych Otomańskich sępów, upadłe często wolności Polskiej ad pristinum statum przyprowadziła sprawy. Nie wywodzę tu jednak Starożytnego Klejnotu, Wielmożnego WM. M. M. PANA, liczne Orszaki Świętych Pańskich, Patronów Korony Polskiej w sobie wyrażającego. Nie przypominam JACKA świętego, cudotwornego Odrowąża CESŁAWA świętego, na firmamencie Polskim, jako Castorem et Pollucem jaśniejących, taceo Iuonum, Prandotarum, Kadłupkonum, Beatas coelo iam insertas animas. Nie
, sposobem osobliwym między Polskiego policzona iest znáki Niebá, że stánąwszy záwsze przy Máiestatách Monárchow Polskich, á osobliwie przy Tarczy Naiáśnieyszego, Niezwyćiężonego IANA TRZECIEGO, Potentatá Korony Polskiey záwsze mężnie, y odważnym sercem, kruszyłá złośliwe Wierze świętey hidry, gromiłá nádętych Othomáńskich sępow, vpádłe często wolnośći Polskiey ad pristinum statum przyprowádźiłá spráwy. Nie wywodzę tu iednák Stárożytnego Kleynotu, Wielmożnego WM. M. M. PANA, liczne Orszaki Swiętych Páńskich, Pátronow Korony Polskiey w sobie wyrażáiącego. Nie przypominam IACKA świętego, cudotwornego Odrowążá CESŁAWA swiętego, ná firmámenćie Polskim, iáko Castorem et Pollucem iáśnieiących, taceo Iuonum, Prandotarum, Kadłupkonum, Beatas coelo iam insertas animas. Nie
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: A2v
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
mieli. Pytam powtóre czy to grzech, czy to lasa Majestatis crimen Senatorowi i z urodzenia w tej Ojczyźnie obowiązanemu, i z Przysięgi odwracać od niej co szkodliwego powinnemu, że się pyta, o się w Księstwie Litewskim dzieje, i zabiega, aby źle niebyło, aby do dysmembracji nieprzychodziło. Nakoniec wywodzę, dokogoż ten Zakonnik posłany Do Jego Mości Pana Naruszewica, Podkanclerza Wielkiego Wsięstwa Litewskiego, do Jego Mości P. Hlebowica Starosty Żmudzkiego Toto crimen że od Senatora i Urzędnika Koronnego, do Senatorów i Urzędników Wielkiego Księstwa Litewskiego, Ludzi wiarą meritis ku I. K. Mości i Ojczyźnie, Urodzeniem Zacnych i Wielkich Cóż, abo
mieli. Pytam powtore czy to grzech, czy to lasa Majestatis crimen Senatorowi y z vrodzenia w tey Oyczyznie obowiązánemu, y z Przysięgi odwracáć od niey co szkodliwego powinnemu, że się pyta, o się w Księstwie Litewskim dźieie, y zábiega, áby źle niebyło, áby do dismembrátiey nieprzychodźiło. Nákoniec wywodzę, dokogoż ten Zakonnik posłány Do Iego Mosći Páná Náruszewicá, Podkánclerza Wielkiego Wsięstwá Litewskiego, do Iego Mosći P. Hlebowicá Stárosty Zmudzkiego Toto crimen że od Senatorá y Vrzędniká Koronnego, do Senatorow y Vrzędnikow Wielkiego Księstwá Litewskiego, Ludźi wiárą meritis ku I. K. Mosći y Oyczyznie, Vrodzeniem Zacnych y Wielkich Coż, ábo
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 120
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Zakon jego. Umarł Roku 1531. leży w Neapolim mieście Włoskim u Z. Pawła.
KLETA Z. Papieża Męczennika 26. Kwietnia Ciało jego leży w Rzymie na Watykanie przy Ciele Z. Piotra. Cierpiał za Nerona Cesarza około Roku 93. Z okazji tego Papieża, przepraszam cię Czytelniku, że niewszystkich ci Świętych Papieżów wywodzę śmierci, i Ciał depozycje, dla krótkości dosyć, że cię generalnie informuję, iż ciał SS. Papieżów najwięcej leży w Rzymie na różnych miejscach, jednak niektórzy wspomnieni są.
KLEMENSA Z Papieża Męczennika 23 Listopada Był to czwarty in serie Papież, po Z. Pietrze. Żył około Roku 102. Ciało jego w kaplicy
Zakon iego. Umarł Roku 1531. leży w Neapolim mieście Włoskim u S. Pawła.
KLETA S. Papieża Męczennika 26. Kwietnia Ciało iego leży w Rzymie na Watykanie przy Ciele S. Piotra. Cierpiał za Nerona Cesarza około Roku 93. Z okkázyi tego Papieża, przepraszam cię Czytelniku, że niewszystkich ci Swiętych Papieżow wywodzę śmierci, y Ciał depozycye, dla krotkości dosyć, że cię generalnie informuię, iż ciał SS. Papieżow naywięcey leży w Rzymie na rożnych mieyscach, iednak niektorzy wspomnieni są.
KLEMENSA S Papieża Męczennika 23 Listopada Był to czwarty in serie Papież, po S. Pietrze. Zył około Roku 102. Ciało iego w kaplicy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 167
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
ale jako Prorocy z Boskiego natchnienia pisali. Ponieważ tedy Kościół Boży ma takową pilność i ostróżność w przyjęciu pisma/ które są in Canone, wątpić nie trzeba/ aby tam nie była prawdziwa Wiara. Lib: 2. de Ciuit. c. 2. Epist: ad Hieron. Rabina z Teologiem.
Piątą Kondycją tak wywodzę. Nie masz nic na świecie przystojniejszego/ jako Bóg/ który jest kresem ostatnim/ do którego żywot nasz prowadzimy/ i bliźniego jako samego siebie miłować: albowiem w tym dwojgu Przykazaniu wszytek Zakon zawisła i Prorocy; stąd albowiem jako od jednego źrzodła wszytkie insze rzeczy pochodzą w Piśmie ś. opisane/ i rozumowi podające.
ále iáko Prorocy z Boskiego nátchnienia pisáli. Ponieważ tedy Kośćioł Boży ma tákową pilnosć y ostrożność w przyięćiu pismá/ ktore są in Canone, wątpić nie trzebá/ áby tám nie byłá prawdźiwa Wiárá. Lib: 2. de Ciuit. c. 2. Epist: ad Hieron. Rábiná z Theologiem.
Piątą Kondycyą ták wywodzę. Nie mász nic ná świećie przystoynieyszego/ iáko Bog/ ktory iest kresem ostátnim/ do ktorego żywot nász prowádźimy/ y bliźniego iáko sámego śiebie miłowáć: álbowiem w tym dwoygu Przykazániu wszytek Zakon záwisła y Prorocy; ztąd álbowiem iáko od iednego źrzodłá wszytkie insze rzeczy pochodzą w Pismie ś. opisáne/ y rozumowi podáiące.
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 7
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
, bo jako w konserwaciej wszytkich szczególni, tak w konserwaciej szczególnych wszyscy się zamykają, i dlatego Solon rozumiał. Błogosławione Rzeczypospolite w których spolne krzywdy każdy poczytał za swoje. dla tego że w jednym Rzeczypospolitej ciele, jedno we wszytkich członkach defektu czucie jest, jeżeli zdrowe jest, bo nieczucie otretwiałość abo paraliż, znaczy. Wywodzę tedy, że u nas Panu na Poddanych, nic więcej tylko co wedle opisania Praw, nie godzi się. Poddani zaś poty do posłuszeństwa obowiązani są: póki w Prawach Wolnościach cali zostają. Copia Listu Senatora
Teraz pytam. Czy publicè et priuatim zachowane są Prawa? czy mogło większe, figlowniejsze, barziej ciężkie, stać
, bo iáko w conserwáciey wszytkich szczegulni, ták w conserwáciey szczegulnych wszyscy się zámykáią, y dlatego Solon rozumiał. Błogosławione Rzeczypospolite w ktorych spolne krzywdy káżdy poczytał zá swoie. dla tego że w iednym Rzeczypospolitey ćiele, iedno we wszytkich członkách defektu czućie iest, ieżeli zdrowe iest, bo nieczućie otretwiáłość ábo párályż, znáczy. Wywodzę tedy, że v nas Pánu ná Poddánych, nic więcey tylko co wedle opisánia Praw, nie godźi się. Poddáni záś poty do posłuszeństwá obowiązáni są: poki w Práwách Wolnośćiách cáli zostáią. Copia Listu Senatorá
Teraz pytam. Czy publicè et priuatim záchowáne są Práwá? czy mogło większe, figlownieysze, bárźiey ćiężkie, stáć
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 50
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Oracz za pługiem chodzi, za oraczem wrona, Ja za tobą, Bombiko moja ulubiona. Gdybym miał skarb królewski abo złote bani, Stalibyśmy oboje ze złota odlani. Ty byś bębenek abo piszczałkę trzymała, Abo różą, abo mi jabłko podawała. Ja bym stał, jako stawam, gdy taniec wywodzę, Piórko za czapką, gładka skórzenka na nodze. Bombiko ma namilsza, twoja nóżka biała, Słówka jedwabne, łaska, nie wiem, jako trwała? Miłko Wejże tego kosarza, jako chytrze z nami Obchodzi się: tak długo taił się z pieśniami. Wieręś ją dobrze wyciął; moja brodo miła, Nie darmo
Oracz za pługiem chodzi, za oraczem wrona, Ja za tobą, Bombiko moja ulubiona. Gdybym miał skarb królewski abo złote bani, Stalibyśmy oboje ze złota odlani. Ty byś bębenek abo piszczałkę trzymała, Abo różą, abo mi jabłko podawała. Ja bym stał, jako stawam, gdy taniec wywodzę, Piórko za czapką, gładka skórzenka na nodze. Bombiko ma namilsza, twoja nóżka biała, Słówka jedwabne, łaska, nie wiem, jako trwała? Miłko Wejże tego kosarza, jako chytrze z nami Obchodzi się: tak długo taił się z pieśniami. Wieręś ją dobrze wyciął; moja brodo miła, Nie darmo
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 32
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
dni rc: mają się tak rozumieć/ iz P. Bóg ubogich w duchu/i sług swoich prawdziwych/ a cóż przyjaciół/ i braci po łasce namilszych/ nigdy nie zapomni; O których sama prawda przedwieczna świadczy/ mówiąc: Jeśli (prawi) matka zapomni niemowlęcia swego, ja was nie zapomnię. Stąd to wywodzę/ że jeśliby byłgłód po wszytkim świecie/ i jeden tylko bochenek był na wszytkim ęgu świata/ pewnieby i ten miał do nasycenia potrzebnego/ miłośnik CHrystusów/ i prawdziwy ubogi w duchu; dla czego też Psalmista twierdzi mówiąc: Tobie zostawiony jest ubogi. Nie idąc wgłąb/ przypominam tu Eliasza Proroka do
dni rc: maią się ták rozumieć/ iz P. Bog vbogich w duchu/y sług swoich prawdźiwych/ á coż przyiáćioł/ y bráći po łásce námilszych/ nigdy nie zápomni; O ktorych samá prawdá przedwieczná świádczy/ mowiąc: Ieśli (prawi) mátka zápomni niemowlęćiá swego, iá was nie zapomnię. Stąd to wywodzę/ że ieśliby byłgłod po wszytkim świećie/ y ieden tylko bochenek był ná wszytkim ęgu świátá/ pewnieby y ten miał do nasycenia potrzebnego/ miłośnik CHrystusow/ y práwdźiwy vbogi w duchu; dlá czego też Psalmistá twierdzi mowiąc: Tobie zostawiony iest vbogi. Nie idąc wgłąb/ przypominam tu Eliaszá Proroká do
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 71
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Jedni, którzy to wiedzieli, drudzy, co o tym słyszeli. Dekret feruje, inkwizycyją nakazawszy.
Podziękowawszy sądowi, dosyć czynię dekretowi Z samych sług ojca mojego, co się napatrzali tego Wtenczas, gdym łzy wylewała, gdym za Ezopa iść miała. Białogłowy, co widziały, dość świadectwa o tym dały. Wywodzę inkwizycyją.
Najlepiej informowała, przysięgą aprobowała, Mówiąc, iże ojca mego nikt nie mógł odwieść od tego. - Macocha moja stawa na inkwizycyją. TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
Tu ją mogę tytułować, imieniem matki mianować. Taki afekt wyświadczała, bo w tej sprawie pracowała.
Niech, jako chce, kto ją sądzi - lubo,
Jedni, którzy to wiedzieli, drudzy, co o tym słyszeli. Dekret feruje, inkwizycyją nakazawszy.
Podziękowawszy sądowi, dosyć czynię dekretowi Z samych sług ojca mojego, co się napatrzali tego Wtenczas, gdym łzy wylewała, gdym za Ezopa iść miała. Białogłowy, co widziały, dość świadectwa o tym dały. Wywodzę inkwizycyją.
Najlepiej informowała, przysięgą aprobowała, Mówiąc, iże ojca mego nikt nie mógł odwieść od tego. - Macocha moja stawa na inkwizycyją. TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
Tu ją mogę tytułować, imieniem matki mianować. Taki afekt wyświadczała, bo w tej sprawie pracowała.
Niech, jako chce, kto ją sądzi - lubo,
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 69
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
tak/ rzecz Synom Izraelskim: JA PAN, a wywiodę was z ciężarów Egipskich: i wyrwę was z niewoli ich: i wybawię was w ramieniu wyciągnionym/ i w sądziech wielkich. 7 A wezmę was sobie za lud/ i będę wam za Boga/ i poznacie żem PAN/ Bóg wasz/ który was wywodzę z ciężarów Egipskich. 8 A wprowadzę was do ziemie/ o którą podniosłem rękę moję/ abym ją dał Abrahamowi/ Izaakowi/ i Jakobowi: a dam ją wam w dziedzictwo/ JA PAN. 9 I mówił tak Mojżesz do Synów Izraelskich/ ale nie usłuchali Mojżesza dla ściśnionego ducha/ i dla niewoli ciężkiej
ták/ rzecz Synom Izráelskim: IA PAN, á wywiodę was z ćiężárow Egipskich: y wyrwę was z niewoli ich: y wybáwię was w rámieniu wyćiągnionym/ y w sądźiech wielkich. 7 A wezmę was sobie zá lud/ y będę wam zá Bogá/ y poznáćie żem PAN/ Bog wász/ ktory was wywodzę z ćiężárow Egipskich. 8 A wprowádzę was do źiemie/ o ktorą podniosłem rękę moję/ ábym ją dał Abráhámowi/ Izáákowi/ y Iákobowi: á dám ją wam w dźiedźictwo/ IA PAN. 9 Y mowił ták Mojzesz do Synow Izráelskich/ ále nie usłuchali Mojzeszá dla śćiśnionego duchá/ y dla niewoli ćiężkiey
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 61
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
jako Adam na to jest stworzony ; Żeby był przezeń Naród rozmłożony. Tak, (żal się Boże) że się taki zrodzi, Który potomka po sobie nie spłodzi. Więc/ żebymci w tym lepiej oczy otworzyła/ jeśliś się tak bardzo przelągł białychgłów/ przelawszy nad tobą ołów/ tak dalej z tej cię wywodzę bojaźni. Nie możesz takiej stawić mi Zony/ choć to różne każdej znajdziesz obligi; żeby/ jeśli się co znajdzie do nieupodobania z jednej strony/ z drugiej się to nadgrodzićby nie miało. W czym tak twoim tropem idę dalej i mówię. Zona/ którą ty pojmujesz; będzie/ albo piękna; albo szpetna
iako Adam ná to iest stworzony ; Zeby był przezeń Narod rozmłożony. Ták, (żal się Boże) że się táki zrodźi, Ktory potomká po sobie nie spłodźi. Więc/ żebymći w tym lepiey oczy otworzyłá/ ieśliś się ták bárdzo przelągł białychgłow/ przelawszy nád tobą ołow/ ták dáley z tey ćię wywodzę boiáźni. Nie możesz tákiey stáwić mi Zony/ choć to rożne káżdey znáydziesz obligi; żeby/ ieśli się co znaydźie do nieupodobánia z iedney strony/ z drugiey się to nádgrodzićby nie miáło. W czym ták twoim tropem idę daley y mowię. Zoná/ ktorą ty poymuiesz; będźie/ albo piękna; álbo szpetna
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 10
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700