się żałować i następować. Na tych już Sędzia dekret ostateczny wyda: “Przeklęci, idźcie w ogień wieczny, który jest dawno czartom zgotowany, wam teraz dany! Idźcie ode mnie, Boga tak dobrego, idźcie do czarta, kata okrutnego, bądźcie przeklęci, bądźcie potępieni, wiecznie zgubieni! Odtąd już łaski żadnej nie weźmiecie, nieszczęśliwymi wiecznie zostaniecie, wszytko złe na was padnie opuszczonych i porzuconych. Już wam stworzenia nie będą służyły, ale mękami bez końca trapiły, już mię w uciskach wzywać nie będziecie, wiecznie zginiecie. Strzec was nie będą święci Aniołowie, ale katować okrutni czartowie. Matką się moją cieszyć nie będziecie w swoim kłopocie.
się żałować i następować. Na tych już Sędzia dekret ostateczny wyda: “Przeklęci, idźcie w ogień wieczny, który jest dawno czartom zgotowany, wam teraz dany! Idźcie ode mnie, Boga tak dobrego, idźcie do czarta, kata okrutnego, bądźcie przeklęci, bądźcie potępieni, wiecznie zgubieni! Odtąd już łaski żadnej nie weźmiecie, nieszczęśliwymi wiecznie zostaniecie, wszytko złe na was padnie opuszczonych i porzuconych. Już wam stworzenia nie będą służyły, ale mękami bez końca trapiły, już mię w uciskach wzywać nie będziecie, wiecznie zginiecie. Strzec was nie będą święci Aniołowie, ale katować okrutni czartowie. Matką się moją cieszyć nie będziecie w swoim kłopocie.
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 60
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
. 35. I stało się/ gdy wyproźniali wory swoje/ oto każdy nalazł węzeł pieniędzy swych w worze swoim/ a obaczywszy węzły z pieniędzmi swymi/ oni i Ociec ich polękali się. 36. I rzekł im Jakub Ociec ich: Osierociliście mię. Józefa nie masz/ i Symeona nie masz/ a Benjamina weźmiecie/ na mię się to wszystko złe zwaliło. 37. I rzekł Ruben do Ojca swego/ mówiąc: Dwu Synów moich zabij/ jeślić go zaś nieprzywiodę/ daj go do ręki mojej/ a ja go tobie przywrócę. 38. Ale on rzekł/ Nie pójdzie Syn mój z wami/ gdyż brat jego
. 35. Y stáło śię/ gdy wyproźniáli wory swoje/ oto kázdy nálazł węzeł pieniędzy swych w worze swojim/ a obaczywszy węzły z pieniędzmi swymi/ oni y Oćiec ich polękáli śię. 36. Y rzekł im Iákob Oćiec ich: Ośieroćiliśćie mię. Iozefá nie mász/ y Symeoná nie mász/ á Benjáminá weźmiećie/ ná mię śię to wszystko złe zwáliło. 37. Y rzekł Ruben do Ojcá swego/ mowiąc: Dwu Synow mojich zábij/ jeslić go záś nieprzywiodę/ daj go do ręki mojey/ á ja go tobie przywrocę. 38. Ale on rzekł/ Nie pojdźie Syn moj z wámi/ gdyz brát jego
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 46
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
nasz młodszy nie będzie z nami. 27. I rzekł sługa twój/ Ociec mój/ do nas: wy wiecie że dwu Synów urodziła mu żona moja/ 28. I wyszedł jeden odemnie/ i rzekłem/ Zaiste od zwierza rozdarty jest/ i niewidziałem go do tych miast/ 29. A weźmiecieli i tego od oblicza mego/ a przypadnie nań śmierć/ tedy doprowadzicie szedziwość moję z żałością do grobu. 30. Przetoż teraz jeślibym przyszedł do sługi twego/ Ojca mojego/ a dziecięciaby z nami nie było (ponieważ dusza jego jest przywiązana do dusze jego:) 31. Stanie się/
nász młodszy nie będźie z námi. 27. Y rzekł sługá twoj/ Oćiec moj/ do nas: wy wiećie że dwu Synow urodźiłá mu żoná mojá/ 28. Y wyszedł jeden odemnie/ y rzekłem/ Záiste od zwierzá rozdárty jest/ y niewidźiałem go do tych miast/ 29. A weźmiećieli y tego od oblicza mego/ á przypádnie nań śmierć/ tedy doprowádźićie szedźiwość moję z záłośćią do grobu. 30. Przetoż teraz jeslibym przyszedł do sługi twego/ Ojcá mojego/ á dziecięćiáby z námi nie było (ponieważ duszá jego jest przywiązána do dusze jego:) 31. Stánie śię/
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 48
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
; to uczynię; aby był uwielbion Ociec w Synie. Jeśli mię oco prosić będziecie w imię moje; to uczynię. I niżej: Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam; Jeśli oco prosić będziecie Ojca w imię moje, da wam. Dotych czas nioczeście[...] nie prosili, w imię moje. Proścież a weźmiecie: aby radość wasza była doskonała. Jakoby też bankiet jego Boski bez darunku/ nie był radości To zaiste wysoce w światowych zachowuje się bankietach/ iż gdy do zacnej i wielkiej uczty zacne[...] i wielkie przystąpią dary/ te gdy ta uczta/[...] szvoa inne uczty przewyższa ścią. Darunek zaś Zbawicielowy, o który
; to vczynię; áby był vwielbion Oćiec w Synie. Ieśli mię oco prośić będźiećie w imię moie; to vczynię. Y niżey: Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam; Ieśli oco prośić będźiećie Oycá w imie moie, da wam. Dotych czas niocześćie[...] nie prośili, w imię moie. Prośćież á weźmiećie: áby radość wasza była doskonałá. Iákoby też bankiet iego Boski bez darunku/ nie był rádośći To záiste wysoce w światowych záchowuie się bankietách/ iż gdy do zácney y wielkiey vczty zácne[...] y wielkie przystąpią dáry/ te gdy tá vcztá/[...] szvoą inne vczty przewyższá śćią. Darunek zaś Zbawićielowy, o ktory
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 86
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
pomaga, gorączka zawzięła sroga. Nie pomogą rozrywania i krwie tak częste puszczania, Doktorów sprowadzam.
Więc już i tam suplikuję, kędy się litość znajduje: „Ratujcie mię same nieba! widzicie, czego mi trzeba! Was to samych dzieła były, iż te serca połączyły! Czemu ich rozerwać chcecie, jeżeli mi go weźmiecie?”
Sam mię tym bardziej turbuje, gdy prosi i perswaduje, Bym się nie alterowała, rozstać z nim przygotowała. Znać było w nim zadumienie, - czyli miał jakie widzenie, - Bo się coraz żegna ze mną, chociaj chciał taić przede mną. Podobieństwo, że miał jakieś widzenie, bo powiada
pomaga, gorączka zawzięła sroga. Nie pomogą rozrywania i krwie tak częste puszczania, Doktorów sprowadzam.
Więc już i tam suplikuję, kędy się lutość znajduje: „Ratujcie mię same nieba! widzicie, czego mi trzeba! Was to samych dzieła były, iż te serca połączyły! Czemu ich rozerwać chcecie, jeżeli mi go weźmiecie?”
Sam mię tym bardziej turbuje, gdy prosi i perswaduje, Bym się nie alterowała, rozstać z nim przygotowała. Znać było w nim zadumienie, - czyli miał jakie widzenie, - Bo się coraz żegna ze mną, chociaj chciał taić przede mną. Podobieństwo, że miał jakieś widzenie, bo powiada
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 121
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
. 4. A jeśliby mniejszy był dom a niżliby zjeść mogli baranka/ tedy przybierze i sąsiada swego/ który jest nabliższy domu jego/ według liczby dusz/ naliczywszy tyle osób, ileby ich zjeść mogło baranka. 5. BAranka zupełnego/ samca/ rocznego/ mieć będziecie/ z owiec albo z kóz weźmiecie go. 6. I będziecie go chowali aż do czternastego dnia miesiąca tego: a zabije go wszystko zebranie zgromadzenia Izraelskiego/ miedzy dwiema wieczorami. 7. I wezmą ze krwi jego/ i pokropią obadwa podwoje/ i napróżnik u domów w którym go będą pożywać. 8. I będą jeść mięso onej nocy pieczone przy
. 4. A jesliby mnieyszy był dom a niżliby zjeść mogli báránká/ tedy przybierze y sąśiádá swego/ ktory jest nábliższy domu jego/ według liczby dusz/ náliczywszy tyle osob, ileby jich zjeść mogło báránká. 5. BAránká zupełnego/ sámcá/ rocznego/ mieć będźiećie/ z owiec álbo z koz weźmiećie go. 6. Y będźiećie go chowáli áż do czternástego dniá mieśiącá tego: á zábije go wszystko zebránie zgromádzeniá Izráelskiego/ miedzy dwiemá wieczorámi. 7. Y wezmą ze krwi jego/ y pokropią obádwá podwoje/ y náprożnik u domow w ktorym go będą pożywáć. 8. Y będą jeść mięso oney nocy piecżone przy
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 67
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
zgromadzenia Izraelskiego/ tak przychodzień jako i zrodzony w ziemi. 20. Nic kwaszonego jeść nie będziecie: we wszystkich mieszkaniach waszych jeść będziecie przaśniki. 21. WEzwał tedy Mojżesz wszystkich starszych Izraelskich/ i rzekł do nich: Odłączcie/ a weźmicie sobie baranka/ według familij swych: a zarznijcie na święto Przejścia. 22. Weźmiecie też snopek hysopu/ i omoczycie we krwi która będzie w miednicy: a pokropicie odrzwi/ i oba podwoje oną krwią która będzie w miednici: a z was nie wynidzie żaden ze drzwi domu swego/ aż do poranku. 23. Bo przejdzie PAN zabijając Egipt: a ujrzawszy krew na odrzwiach/ i na obu podwojach
zgromádzeniá Izráelskiego/ ták przychodźień jáko y zrodzony w źiemi. 20. Nic kwászonego jeść nie będźiećie: we wszystkich mieszkániách waszych jeść będźiećie przáśniki. 21. WEzwał tedy Mojzesz wszystkich stárszych Izráelskich/ y rzekł do nich: Odłączćie/ á weźmićie sobie báránká/ według fámilij swych: á zárznijćie ná święto Przejśćiá. 22. Weźmiećie też snopek hysopu/ y omoczyćie we krwi ktorá będźie w miednicy: á pokropićie odrzwi/ y obá podwoje oną krwią ktorá będźie w miednici: á z was nie wynidźie żáden ze drzwi domu swego/ áż do poránku. 23. Bo przejdźie PAN zábijájąc Egipt: á ujrzawszy krew ná odrzwiách/ y ná obu podwojách
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 67
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
on o torbę łaje, którą z sobą nosi! Wżdyć to ja z twoim Jankiem słyszałem śpiewanie Wesołe, ba i grzecne janielskie krzykanie. Kazał nam szukać wszytkim gdziesi Betlejosa, A ja nie umiem ujrzeć i swojego nosa!
KUBA Czarny wam na widełkach, wytrwać nie możecie? Podobno wszyscy twardym dębczakiem weźmiecie. Kędyż, Matys, Łysula albo i Kawula? Twoja gdzie, Kuba, się dziś podziała Siwula? Wiem ci ja, kędy siedzi: w Łagoszowej roli; Jak ją kijem podbierze, głowa cię zaboli. Wszytko się polękało janielskiego głosa, Który nam kazał wszytkim iść do Betlejosa.
STACHURA MAŁY Biele, Wawrzek
on o torbę łaje, którą z sobą nosi! Wżdyć to ja z twoim Jankiem słyszałem śpiewanie Wesołe, ba i grzecne janielskie krzykanie. Kazał nam szukać wszytkim gdziesi Betlejosa, A ja nie umiem ujrzeć i swojego nosa!
KUBA Czarny wam na widełkach, wytrwać nie możecie? Podobno wszyscy twardym dębczakiem weźmiecie. Kędyż, Matys, Łysula albo i Kawula? Twoja gdzie, Kuba, się dziś podziała Siwula? Wiem ci ja, kędy siedzi: w Łagoszowej roli; Jak ją kijem podbierze, głowa cie zaboli. Wszytko się polękało janielskiego głosa, Który nam kazał wszytkim iść do Betlejosa.
STACHURA MAŁY Biele, Wawrzek
Skrót tekstu: PasOkoń
Strona: 216
Tytuł:
Pasterze
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
. AktA APOSTOL. Rozd. III. 37
. A To słysząc/ przerażeni są na sercu/ i rzekli do Piotra i do innych Apostołów: Cóż mamy czynić mężowie bracia? 38. Tedy Piotr rzekł do nich; Pokutujcie/ a ochrzci się każdy z was w Imieniu JEzusa Chrystusa/ na odpuszczenie grzechów; a weźmiecie dar Ducha Świętego. 39. Abowiemci wam ta obietnica należy/ i dziatkom waszym/ i wszystkim którzy daleko są, którebykolwiek powołał PAn Bóg nasz. 40. I wielą inszych słów oświadczał się/ i napominał je mówiąc; Wyzwolcie się od tego rodzaju przewrotnego. 41. Którzy tedy wdzięcznie przyjęli słowa jego/ ochrzczeni
. ACTA APOSTOL. Rozd. III. 37
. A To słysząc/ przeráżeni są ná sercu/ y rzekli do Piotrá y do innych Apostołow: Coż mamy cżynić mężowie bráćia? 38. Tedy Piotr rzekł do nich; Pokutujćie/ á ochrzći śię káżdy z was w Imieniu IEzusá Chrystusá/ ná odpuszcżenie grzechow; á weźmiećie dar Duchá Swiętego. 39. Abowiemći wam tá obietnicá należy/ y dźiatkom wászym/ y wszystkim ktorzy dáleko są, ktorebykolwiek powołał PAn Bog nász. 40. Y wielą inszych słow oświadcżał śię/ y nápomináł je mowiąc; Wyzwolćie śię od tego rodzáju przewrotnego. 41. Ktorzy tedy wdźięcżnie przyjęli słowá jego/ ochrzcżeni
Skrót tekstu: BG_Dz
Strona: 126
Tytuł:
Biblia Gdańska, Dzieje apostolskie
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
swe wnętrzności Karmiąc weselem, zaraz na bat siada I już się dalej o Roztok nie bada. Ale Fryderyk, człowiek utrapiony Będąc, a mając w oczach brzeg zielony, Rzecze rybakom: „W nadzieję nagrody Proszę z tej na ląd przenieście mię wody. Na wam zapłatę i co jeno chcecie — Według słuszności ode mnie weźmiecie, Tylko me weźcie z okrętu ciężary I wszytkie stawcie na brzegu towary.” „I o to mniejsza” — rzeką. A niewiele Mówiąc ogromni chłopi w swoim ciele, Za pozwoleniem dyrektora nawy Dotargowali wnet z Frydrychem sprawy I na swe co w skok wszytek ciężar plecy Brali i w baty układali rzeczy. A gdy
swe wnętrzności Karmiąc weselem, zaraz na bat siada I już się dalej o Roztok nie bada. Ale Fryderyk, człowiek utrapiony Będąc, a mając w oczach brzeg zielony, Rzecze rybakom: „W nadzieję nagrody Proszę z tej na ląd przenieście mię wody. Na wam zapłatę i co jeno chcecie — Według słuszności ode mnie weźmiecie, Tylko me weźcie z okrętu ciężary I wszytkie stawcie na brzegu towary.” „I o to mniejsza” — rzeką. A niewiele Mówiąc ogromni chłopi w swoim ciele, Za pozwoleniem dyrektora nawy Dotargowali wnet z Frydrychem sprawy I na swe co w skok wszytek ciężar plecy Brali i w baty układali rzeczy. A gdy
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 143
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971