Graf tedy Romersztein, bywszy Hetmanem na ten czas w Wojsku Cesarza J. Mości w Węgrzech, rozumiejąc, że przez swą surowość będzie mógł oddalić Cudzoziemców od Rebelizantów, kazał wydać Uniwersał, że napotym nie będzie czynił różności w pojmaniu, tak Rebelizantów jako też i w Voluntariuszach, a że wszytkich, których tylko z bronią złapi, bez żadnego respektu da obiesić. Jednak wszystkie te jego pogroszki, i okrucieństwa inne, nie ustraszyły żadnego. Voluntariusze niemniej dokazowali, jako i przedtym, i z nieśli jego Wojsko na różnych wypadkach; Tak, że Generał, widząc, że ich nie mógł bojaźliwemi uczynić, resolwawał ich przez zasadzkę złapać, dla
Graff tedy Romersztein, bywszy Hetmánem ná ten czás w Woysku Cesarzá J. Mośći w Węgrzech, rozumieiąc, że przez swą surowość będźie mogł oddalić Cudzoźiemcow od Rebellizántow, kazał wydáć Uniwersał, że nápotym nie będźie czynił rożnośći w poimániu, ták Rebellizántow iáko tesz y w Voluntáryuszaćh, á że wszytkich, ktorych tylko z bronią złapi, bez żadnego respektu da obieśić. Iednák wszystkie te iego pogroszki, y okrućieństwá inne, nie ustrászyły żadnego. Voluntáryusze niemniey dokázowáli, iáko y przedtym, y z nieśli iego Woysko ná rożnych wypadkách; Ták, że Generał, widząc, że ich nie mogł boiáźliwemi uczynić, resolwawał ich przez zasadzkę złápáć, dla
Skrót tekstu: PrechDziałKaw
Strona: 25
Tytuł:
Kawaler polski z francuskiego przetłumaczony
Autor:
Jean de Prechac
Tłumacz:
Jan Działyński
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1722
Data wydania (nie wcześniej niż):
1722
Data wydania (nie później niż):
1722
Nocleg w Chrapowicach mil 3 piaskami. I to miasteczko p. p. Rederów. Tuśmy konsultowali, jakoby arcyksiążęcia niespodziewanie zbieżeć. Konkluzja: z północy konno wyjechać, żebyśmy raniutko mogli być w Nisie.
24. Wyjechaliśmy o północy, aleśmy jednak nie bardzo rano do Nisy przyjechali z tej przyczyny: Złapiliśmy byli dwóch szpiegów, których arcyksiążę szpiegować królewicza wyprawił był, chcąc sam przeciwko niemu wyjechać. Jednego z tych szpiegów uczyniliśmy sobie przewodnikiem, żeby nas jako najprostszą drogą prowadził; aleć nam oddał figiel za figiel, bo nas w około prowadził i tak tłukliśmy się większą część nocy. Gdyśmy oświtnęli rozumieli
Nocleg w Chrapowicach mil 3 piaskami. I to miasteczko p. p. Rederów. Tuśmy konsultowali, jakoby arcyksiążęcia niespodziewanie zbieżeć. Konkluzya: z północy konno wyjechać, żebyśmy raniutko mogli być w Nisie.
24. Wyjechaliśmy o północy, aleśmy jednak nie bardzo rano do Nisy przyjechali z téj przyczyny: Złapiliśmy byli dwóch szpiegów, których arcyksiążę szpiegować królewica wyprawił był, chcąc sam przeciwko niemu wyjechać. Jednego z tych szpiegów uczyniliśmy sobie przewodnikiem, żeby nas jako najprostszą drogą prowadził; aleć nam oddał figiel za figiel, bo nas w około prowadził i tak tłukliśmy się większą część nocy. Gdyśmy oświtnęli rozumieli
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 11
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854