ten co twarde trawi Żelazo: moc, i zdrada, cnoty nie udawi. Kto broń zmaga, kto cnoty skrzydłem górę leci? Moc, rada, zdrada padnie pod nogi jak śmieci. A wszak cię i nieszczęście już w ręku trzymało; Żałuje swej śmiałości, znacznie szwankowało. Niech szwankuje do końca, niechaj szyję złomi: Niech ten strus w górę idzie, niech żelazo gromi. Wielmożnemu i Jaśnie urodzonemu Panu, Jego M. Panu PANU PAWŁOWI z Wielkich Kończyć MNISZKOWI: STAROŚCIE LUKOWSKIEMV, etc. Swemu wielce Miło: Panu i Dobrodziejowi: Tłumacz zdrowia dobrego, i wszelakich pociech przy łasce Bożej uprzejmie życzy.
TRzy osobliwie rzeczy z strony
ten co twárde trawi Zelázo: moc, y zdrádá, cnoty nie vdawi. Kto broń zmaga, kto cnoty skrzydłem gorę leći? Moc, rádá, zdrádá padnie pod nogi iák śmieći. A wszák ćię y niesczęśćie iuż w ręku trzymáło; Záłuie swey śmiáłośći, znácznie szwánkowáło. Niech szwánkuie do końcá, niechay szyię złomi: Niech ten strus w gorę idźie, niech żelázo gromi. Wielmożnemu y Iásnie vrodzonemu Panu, Iego M. Pánu PANU PAWŁOWI z Wielkich Kończyc MNISZKOWI: STAROSCIE LVKOWSKIEMV, etc. Swemu wielce Miło: Pánu y Dobrodźieiowi: Tłumácz zdrowia dobrego, y wszelákich poćiech przy łásce Bożey vprzeymie życzy.
TRzy osobliwie rzeczy z strony
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 2
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
kto prosi/ bierze; a kto szuka/ znajduje; a temu/ co kołace/ będzie otworzono. 9. I któryż z was jest człowiek/ którego prosiłliby syn jego o chleb/ izali mu da kamień? 10. A prosiłliby o rybę/ izali mu da węża? 11. Jeśli wy tedy będąc złomi/ umiecie dary dobre dawać dzieciom waszym; czymże więcej Ociec wasz który jest w niebiesiech/ da rzeczy dobre tym/ którzy go proszą. 12
. WSzystko tedy cobyście chcieli aby wam ludzie czynili/ tak i wy czyńcie im: tenci bowiem jest Zakon i Prorocy. 13
. WChodźcie przez ciasną bramę:
kto prośi/ bierze; á kto szuka/ znájduje; á temu/ co kołáce/ będźie otworzono. 9. Y ktoryż z was jest cżłowiek/ ktorego prośiłliby syn jego o chleb/ izali mu da kámień? 10. A prośiłliby o rybę/ izali mu da wężá? 11. Iesli wy tedy będąc złomi/ umiećie dáry dobre dawáć dźiećiom wászym; cżymże więcey Oćiec wász ktory jest w niebieśiech/ da rzecży dobre tym/ ktorzy go proszą. 12
. WSzystko tedy cobyśćie chćieli áby wam ludźie cżynili/ ták y wy cżyńćie im: tenći bowiem jest Zakon y Prorocy. 13
. WChodźćie przez ćiásną bramę:
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 8
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632