jak Tereu owej Potomce Pandyonowej? Bo co pod zaraniem cienkiem/ Śmiesz święgotać pod okienkiem/ Kędy wdzięczna Anna moja/ Swego zażywa pokoja: I kędy jej śliczne oko/ We śnie opływa głęboko/ Tam, świegotko w swoim wrzasku/ Śmiesz ją budzić w rannym blasku?
Na Złorzeccę. NIedbam chociajś mi złorzectwem dokuczył: Jeszcześ się dobrze mówić nienauczył.
Do Druzby. Dworzanek I. Gawińskiego/
Niedziwui Drużbo gdy podpiję sobie/ Ze lepiej prawdę mówię o tej dobie/ Bóg Bachus w ten czas w mej przemieszka głowie/ A wiesz że kłamać niezwykli Bogowie.
Z Greckiego. BOhatera godnego nad tem Grobu lochem
iák Thereu owey Potomce Pándyonowey? Bo co pod zárániem ćienkiem/ Smiesz święgotáć pod okienkiem/ Kędy wdźięczna Anná moiá/ Swego záżywa pokoiá: I kędy iey śliczne oko/ We śnie opływa głęboko/ Tám, świegotko w swoim wrzasku/ Smiesz ią budźić w ránnym blásku?
Ná Złorzeccę. NIedbam choćiayś mi złorzectwem dokuczył: Iescześ się dobrze mowić nienáuczył.
Do Druzby. Dworzánek I. Gawinskiego/
Niedźiwui Drużbo gdy podpiję sobie/ Ze lepiey prawdę mowię o tey dobie/ Bog Bacchus w ten czás w mey przemieszka głowie/ A wiesz że kłámáć niezwykli Bogowie.
Z Greckiego. BOháterá godnego nád tem Grobu lochem
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 75
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664