rzecz niewidanych cudzoziemskich Ptaków/ których głos i farby ludziom nieznajome/ do Hasskiej ziemi przyleciała/ i nie inaczej jak chmurą cała ziemia nimi nakryta była/ czego sięobywatele tameczni barzo z lękli. We dwu Miesiącach potym wpadli Krabaci/ lud straszny/ wodzieniu obcym/ mowy niezrozumiały/ a do tego lud okrutny/ którzy kogo załapić mogli/ okrutnie zabijali/ wiele Miast i Wsi popalili. Aleć niepotrzeba się nam dawnymi i Cudzoziemskimi Przykładami bawić/ gdyż mamy domowy przykład w świeżej pamięci/ gdy w Roku 1655. dnia 2. Kwietnia dwaj Orłowie miedzy obiema wsiami Cyżowem i Sagarowem/ trzy mile ode Gdańska/ po południu miedzy 5. i 6
rzecż niewidanych cudzoźiemskich Ptakow/ ktorych głos y fárby ludźiom nieznájome/ do Hasskiey źiemi przylećiáłá/ y nie ináczey jak chmurą cáłá źiemiá nimi nákryta byłá/ czego śięobywátele támecżni bárzo z lękli. We dwu Mieśiącách potym wpádli Krábaći/ lud strászny/ wodźieniu obcym/ mowy niezrozumiały/ á do tego lud okrutny/ ktorzy kogo záłápić mogli/ okrutnie zábijáli/ wiele Miast y Wśi popálili. Aleć niepotrzeba śię nam dawnymi y Cudzoźiemskimi Przykłádámi báwić/ gdysz mamy domowy przykład w świeżey pámięći/ gdy w Roku 1655. dnia 2. Kwietniá dwáj Orłowie miedzy obiemá wśiámi Cyżowem y Ságárowem/ trzy mile ode Gdańska/ po południu miedzy 5. y 6
Skrót tekstu: OpisUtar
Strona: 5nlb
Tytuł:
Własne i prawdziwe opisanie utarczki dwu orłów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Michał Karnall
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
tem Zewrą się szczerze, i z obojej strony Rozpoczyna się bój nienaganiony. CCIV. Sprawnymi nawy i z dala i z bliska, Wszędzie macają Rodianie szyku, I raz wpadają w średnie stanowiska, Drugi raz boki krążą przy wężyku; Rzymianie na te niedbając igrzyska, Co tylko mogą zachwycić do wniku, Albo żelazną załapić osęką, Jako na lądzie przeważają ręką. CCV. Ale i liczbą przewyzszał okrętów Kasjusz tamtych, zaczym na ich sztuki, Wszędzie miał dosyć odporu i wstrętów, Bo choć na czoło uderzały tłuki, Potężniej zaraz zrażano natrętów; Ze cofać przyszło wzad i bez nauki, Nad to, o większe ugodziwszy sztaby Mniejszemi;
tem Zewrą się sżczerze, y z oboiey strony Rospoczyna się boy nienaganiony. CCIV. Sprawnymi nawy y z dala y z bliska, Wszędzie macaią Rhodyianie szyku, I raz wpadaią w srzednie stanowiska, Drugi raz boki krążą przy wężyku; Rzymianie na te niedbaiąc igrzyska, Co tylko mogą zachwycić do wniku, Albo żelazną załapić osęką, Iako na lądzie przeważaią ręką. CCV. Ale y liczbą przewyzszał okrętow Kassyusz tamtych, zaczym na ich sztuki, Wszędzie miał dosyc odporu y wstrętow, Bo choć na czoło uderzały tłuki, Potęzniey zaraz zrażano natrętow; Ze cofać przyszło wzad y bez nauki, Nad to, ó większe ugodziwszy sztaby Mnieyszemi;
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 211
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
Czasu słusznego na Wiosnie przywodszy konia/ którego doświadczyć chcesz/ blisko świerzopy trzymać każ/ a gdy rozżarzywszy się rżeć często pocznie/ nogami tąpać/ na miejscu nie stać/ korzeń wypuściwszy klaczę przykryć będzie chciał/ pozwolić mu/ a na końcu wyimowania gdy[...] to jest nasienie wychodzić jeszcze będzie/ kazać go nieco na szmat sukna załapić/ a z tego rozsądek czynić/ czego czasem i na stajni dość też może. Jeśli tedy to nasienie będzie barzo wodne i żółtawe trochę/ znać że niepłodne. Jeśli też będzie białawe/ wszakoż przecię barzo wilgotne/ znaczy że po tym koniu klacza zawsze się urodzi/ gdyż jest zimne. Jeśli zaś gęste barzo na
Czásu słusznego ná Wiosnie przywodszy koniá/ ktorego doświádczyć chcesz/ blisko świerzopy trzymáć każ/ á gdy rozżarzywszy się rżeć często pocznie/ nogámi tąpáć/ ná mieyscu nie stać/ korzeń wypuśćiwszy kláczę przykryć będźie chćiał/ pozwolić mu/ á ná końcu wyimowánia gdy[...] to iest naśienie wychodźić ieszcze będźie/ kázáć go nieco ná szmát sukná załápić/ á z tego rozsądek czynić/ czego czásem y ná stáyni dość też może. Iesli tedy to naśienie będźie bárzo wodne y żołtáwe trochę/ znáć że niepłodne. Ieśli też będźie biáłáwe/ wszákoż przećię bárzo wilgotne/ znáczy że po tym koniu kláczá záwsze się vrodźi/ gdyż iest źimne. Iesli záś gęste bárzo ná
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Cv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
barzo zaziwają/ bo ich ani chwytają/ ani też do chwytania/ takich jako u nas ptasznicy/ instrumentów nie mają/ jaica ich jednak kędy mogą/ osobliwie w opokach i jaskiniach zbierają/ i tak twardo uwarzywszy/ a masłem nasmarowawszy bez soli i bez chleba miasto kurczątek jedzą/ jeżeli też mogą i starych w gnieździe załapić i tym nie przepuszczają/ ale i z jaicy biorą/ a do domu przyniozszy/ oboje to gotują i za ucieszną zwierzynę jedzą. Rozdżyał IX. O drogach w Islandyj.
Dróg któremiby się wozem jachać mogło żadnych nie masz w Islandyj/ ba i samych wozów tam niepytac/ a chocaźby też beły/ tedyby
bárzo záźywáją/ bo ich áni chwytáją/ áni teź do chwytánia/ tákich jako u nas ptasznicy/ instrumentow nie máją/ jáicá ich jednák kędy mogą/ osobliwie w opokách y jaskiniách zbierają/ y ták twárdo uwárzywszy/ á másłem násmárowawszy bez soli y bez chlebá miásto kurczątek jedzą/ jeźeli teź mogą y starych w gniáźdźie záłápić y tym nie przepuszczáją/ ále y z jaicy biorą/ á do domu przyniozszy/ oboje to gotują y zá ućieszną zwierzynę jedzą. Rozdżiáł IX. O drogách w Islándyi.
Drog ktoremiby śię wozem jácháć mogło zadnych nie masz w Islandyi/ ba y samych wozow tam niepytác/ á chocaźby teź beły/ tedyby
Skrót tekstu: VetIsland
Strona: 32
Tytuł:
Islandia albo Krótkie opisanie Wyspy Islandii
Autor:
Daniel Vetter
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, relacje
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638