to podobno wyniknęło; a zatym pożytku skutkiem samym IKM. doznać będzie raczył, gdy te trzy rzeczy, którem i na przeszłym sejmie radził, uczynić będzie raczył IKM. Pierwsza, żeby IKM. z tych rzeczy, których się słusznie ordines u IKMci domagają, to, co może, zrazu uczynić, drugim pewny termin założyć, a w tych, coby były niepodobne, o wypuszczenie żądać raczył, bo za niezbywaniem tego za tak gorącemi instancjami w ludziach strach absoluti dominii roście, którego przyczyniają ci urzędnicy, którzy i prawa i ludzie zacne contemnunt i grubo traktują. Druga, rozdanie wakancjej niech będzie z ukontentowaniem ludzi bacznych i rozsądnych a z
to podobno wyniknęło; a zatym pożytku skutkiem samym JKM. doznać będzie raczył, gdy te trzy rzeczy, którem i na przeszłym sejmie radził, uczynić będzie raczył JKM. Pierwsza, żeby JKM. z tych rzeczy, których się słusznie ordines u JKMci domagają, to, co może, zrazu uczynić, drugim pewny termin założyć, a w tych, coby były niepodobne, o wypuszczenie żądać raczył, bo za niezbywaniem tego za tak gorącemi instancyami w ludziach strach absoluti dominii roście, którego przyczyniają ci urzędnicy, którzy i prawa i ludzie zacne contemnunt i grubo traktują. Druga, rozdanie wakancyej niech będzie z ukontentowaniem ludzi bacznych i rozsądnych a z
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 288
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
urodzaj ile jarzynny, bardzo słaby, od Wilna jak inszy kraj. Tej drogi Sukces dobry przypisujemy opiece św. Felicjana, bośmy się jemu ofiarowali i tam u ołtarza jego benedykcją brali.
Powróciwszy z Królewca, założyłem budynek mój. NB. Anno 1714 die 23 Augusti pod pełnią w zamku mińskim. Daj Boże założyć szczęśliwie i skończyć dobrze, i tam w błogosławieństwie Bożem z najmilszą Teresią i dziatkami do woli Bożej mieszkać: ażeby też pełno wszystkiego było.
Trybunał w. księstwa lit. w Mińsku kadencją mieć mający i sądzić się należący, dla wielkich w Koronie rozruchów przeciwko saksońskim wojskom kontrybucjami uprzykrzonym, w Wilnie sądy, nie przenosząc ich
urodzaj ile jarzynny, bardzo słaby, od Wilna jak inszy kraj. Téj drogi sukcess dobry przypisujemy opiece św. Felicyana, bośmy się jemu ofiarowali i tam u ołtarza jego benedykcyą brali.
Powróciwszy z Królewca, założyłem budynek mój. NB. Anno 1714 die 23 Augusti pod pełnią w zamku mińskim. Daj Boże założyć szczęśliwie i skończyć dobrze, i tam w błogosławieństwie Bożem z najmilszą Teresią i dziatkami do woli Bożéj mieszkać: ażeby téż pełno wszystkiego było.
Trybunał w. księstwa lit. w Mińsku kadencyą miéć mający i sądzić się należący, dla wielkich w Koronie rozruchów przeciwko saxońskim wojskom kontrybucyami uprzykrzonym, w Wilnie sądy, nie przenosząc ich
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 161
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
na jubileuszu Fraszek swoich. Ledwo to dojdzie jego uszu, Upewnił mię po śmierci za nie czyścem długim. Skrupulat to. Znowu się spowiedam przed drugim, Aż ten baje o piekle. Tam do kata, rzekę, Wolę, że się oczyszczę, niżeli upiekę. Więc wróciwszy do domu, na onę pokutę Każę sobie założyć na kominie hutę. Jeszcze się z nimi żegnam, ba, i nie bez żalu, Nim je na swoje miejsce wyprawię do palu; Aż mój stary przyjaciel we drzwi zakołace: „Do takiej li zniewagi twoje przyszły prace? Nie czyń tego, Wacławie, o muzy gra chodzi, Wierzże mi, żeć
na jubileuszu Fraszek swoich. Ledwo to dojdzie jego uszu, Upewnił mię po śmierci za nie czyścem długim. Skrupulat to. Znowu się spowiedam przed drugim, Aż ten baje o piekle. Tam do kata, rzekę, Wolę, że się oczyszczę, niżeli upiekę. Więc wróciwszy do domu, na onę pokutę Każę sobie założyć na kominie hutę. Jeszcze się z nimi żegnam, ba, i nie bez żalu, Nim je na swoje miejsce wyprawię do palu; Aż mój stary przyjaciel we drzwi zakołace: „Do takiej li zniewagi twoje przyszły prace? Nie czyń tego, Wacławie, o muzy gra chodzi, Wierzże mi, żeć
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 71
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
swoim, ludzki ku Cudzoziemcom, i zbytek lubiący.
Polska od pola ma imię, ponieważ prawie cała w ślicznych równinach jest położona. Pierwszy jej Fundator był Lech I. około R. P. 550. Ten całemu Państwu nadał za Herb Orła Białego z rozciągnionemi skrzydłami dla tego, iż na tym miejscu gdzie pierwsze miasto założyć umyślił, wiele miał znaleźć gniazd Orlich, od których miasto założone, Gnieźniem nazwał. P. Jakie są granice Polski, i W. Księstwa Litewskiego? O. Granice Królestwa POLSKIEGO i W. X. LITEWSKIEGO są te: Na Północ: XVII. Morze Bałtyckie, E. Królestwo Pruskie, IV. Księstwo Kurlandzkie
swoim, ludzki ku Cudzoziemcom, y zbytek lubiący.
Polska od pola ma imię, ponieważ prawie cała w ślicznych rowninach iest położona. Pierwszy iey Fundator był Lech I. około R. P. 550. Ten całemu Państwu nadał za Herb Orła Białego z rozciągnionemi skrzydłami dla tego, iż na tym mieyscu gdzie pierwsze miasto założyć umyślił, wiele miał znaleść gniazd Orlich, od ktorych miasto założone, Gnieznem nazwał. P. Jakie są granice Polski, y W. Xięstwa Litewskiego? O. Granice Krolestwa POLSKIEGO y W. X. LITEWSKIEGO są te: Na Połnoc: XVII. Morze Baltyckie, E. Krolestwo Pruskie, IV. Xięstwo Kurlandzkie
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 116
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
słusznie dzieje? ale że się dzieje, a dzieje się zręcznie, i prawie z aplausem. Trzeba to prędko uciąć, żeby się to nie snowało dalej, bo na koniec najniesprawiedliwsze rzeczy, mają pozór słuszności: jeżeli się proceder dobrze uda, i fawor popularitatis przystąpi. Wszytkiemu temu niewidzę tarcze, któraby się założyć mogła, tylko Królowa w której że widzę do tej sprawy przychylność, jakiej życzę ect. nie tracę nadzieje, że mię Pan Bóg lepszą prędko pocieszy Wm. M. M. Pana forrtuną. Dan z Warszawy. 24 Nouembr: 1663. Dla zgody. a zgoda. Pozwolić na Elekcją. Jeśli to będzie to
słusznie dźieie? ále że się dźieie, á dżieie się zręcznie, y práwie z applausem. Trzebá to prędko vciąć, żeby się to nie snowáło dáley, bo ná koniec nayniespráwiedliwsze rzeczy, máią pozor słusznośći: ieżeli się proceder dobrze vda, y fawor popularitatis przystąpi. Wszytkiemu temu niewidzę tarcze, ktoraby się záłożyć mogła, tylko Krolowa w ktorey że widzę do tey spráwy przychylność, iákiey życzę ect. nie trácę nádźieie, że mię Pan Bog lepszą prędko poćieszy Wm. M. M. Páná forrtuną. Dan z Wárszáwy. 24 Nouembr: 1663. Dla zgody. á zgodá. Pozwolić ná Elekcyą. Ieśli to będźie to
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 38
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
a znamienitych Cnot i dzielności swoich/ nie na piasku/ nie na glinie/ ani na żadnej inszej skazie i zepsowaniu podległej materii/ ale na tej samej wierze i wyznaniu którego jest gruntem i węgielnym kamieniem sam król wiecznej chwały/ Przedmowa Matt. 7. Przedmowa.
oprócz którego/ mówi Paweł ś. Fundamentu inszego nikt założyć nie może. Zaczym jako temu ich budowaniu siedzący na Syonie błogosławił/ Jakie onemu zmocnienie i pomnożenie dać raczył/ sam to rzeczy skutek/ nie tylko w Księgach Historyków dawnych i świeżych/ ale i w pospolitej wszystkich ludzi/ successu temporis wziętej/ wiadomości konterfetowany wyświadcza. Latoroślą bowiem do tej prawdziwej winnej macice Chrysta Pana wszczepioną
á známienitych Cnot y dźielności swoich/ nie ná piasku/ nie ná glinie/ áni ná żadney inszey skáźie y zepsowániu podległey máteriey/ ále ná tey sámey wierze y wyznániu ktorego iest gruntem y węgielnym kámieńiem sam krol wiecżney chwały/ Przedmowá Matt. 7. Przedmowá.
oprocż ktore^o^/ mowi Páweł ś. Fundámentu inszego nikt záłożyć nie może. Zácżym iáko temu ich budowániu śiedzący ná Syonie błogosłáwił/ Iákie onemu zmocnienie y pomnożenie dáć racżył/ sam to rzecży skutek/ nie tylko w Kśięgach Historikow dawnych y świeżych/ ále y w pospolitey wszystkich ludźi/ successu temporis wźiętey/ wiádomośći conterfetowány wyświádcża. Látoroślą bowiem do tey prawdźiwey winney máćice Chrystá Páná wszcżepioną
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 5
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
snadnie wyrozumiewać daje/ mówiąc: Dar za dar oddaje Piotrowi Pan, wielką mu zapłatę dając, iż na nim zbydował Cerkiew. Ponieważ bowiem Syna Bożego być wyznał go Piotr, rzekł że to wyznanie któreś ty wyznał, będzie fundamentem w mię wierzących, tak iż wszelki człowiek, który zachce dom wiary budować, ten fundament założyć powinien będzie. Abowiem byśmy i niezliczoną liczbę cnot budowali/ a prawego wyżnania fundamentu nie założyli/ próżno budujemy. Gdy bowiem ten Błogosławiony mąż mówi/ iż na nim/ to jest na Pietrze/ zbudował Cerkiew swoję Chrystus/ tudzież jako to rozumieć/ wykłada mówiąc: iż to wyznanie któreś ty wyznał, będzie fundamentem
snádnie wyrozumiewáć dáie/ mowiąc: Dár zá dar oddáie Piotrowi Pan, wielką mu zapłátę dáiąc, iż ná nim zbydował Cerkiew. Ponieważ bowiem Syná Bożego być wyznał go Piotr, rzekł że to wyznánie ktoreś ty wyznał, będzie fundamentem w mię wierzących, ták iż wszelki cżłowiek, ktory záchce dom wiáry budowáć, ten fundament záłożyć powinien będzie. Abowiem bysmy y niezlicżoną licżbę cnot budowáli/ á práwego wyżnánia fundámentu nie záłożyli/ prożno buduiemy. Gdy bowiem ten Błogosłáwiony mąż mowi/ iż ná nim/ to iest ná Pietrze/ zbudował Cerkiew swoię Chrystus/ tudźież iako to rozumieć/ wykłada mowiąc: iż to wyznánie ktoreś ty wyznał, będzie fundamentem
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 37v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Chrysuta chrześcijanin. A dla tegoż mówi Pan, na tej opoce zbuduję Cerkiew moję, iż mówił Piotr, Ty jesteś Chrystus Syn Boga żywego. Na tej tedy Opoce, którą wyznałeś, zbuduję Cerkiew moję. Opoka bowiem był Chrystus, na którym fundamencie i sam też zbudowany jest Piotr. Gdyż fundamentu inszego nikt założyć nie może, okrom tego który założony jest, który jest Chrystus Jezus. Przetoż Cerkiew która się funduje na Chrystusie, klucze od niego Królestwa niebieskiego wzięła w Pietrze. to jest, władzą wiązać i rozwięzywać grzechy. Co bowiem przez własność Chrystus jest w Cerkwi, to przez znaczenie jest Piotr w opoce: którym znaczeniem
Chrysutá chrześćiánin. A dla tegoż mowi Pan, ná tey opoce zbuduię Cerkiew moię, iż mowił Piotr, Ty iesteś Chrystus Syn Bogá żywego. Ná tey tedy Opoce, ktorą wyznałeś, zbuduię Cerkiew moię. Opoká bowiem był Chrystus, ná ktorym fundámenćie y sam też zbudowány iest Piotr. Gdyż fundámentu inszego nikt záłożyć nie może, okrom tego ktory założony iest, ktory iest Chrystus Iezus. Przetoż Cerkiew ktora się funduie ná Chrystusie, klucże od niego Krolestwá niebieskiego wźięłá w Pietrze. to iest, władzą wiązać y rozwięzywáć grzechy. Co bowiem przez własność Chrystus iest w Cerkwi, to przez znáczenie iest Piotr w opoce: ktorym znácżeniem
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 56v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
niebieskie/ przeciwko nieprzyjacielowi dusznemu. Kiedy miasto Aleksandryjskie w Egipcie zakładano/ powiada Varro, iż na tym miejscu gdzie fundamenta miano zacząć kopać muru miejskiego/ naleziono bochen chleba/ i wzięto to sobie za dobry znak/ iż to miasto będzie obfite we wszelakie dostatki/ ponieważ chleb z trefunku tam naleziono/ kędy miano to miasto założyć. Chrystus Pan zakładając miasto swoje Jeruzalem święte tu na ziemi naprzód/ a potym w niebie/ aby było we wszelkie błogosławieństwo i dostatki wiekuiste obfite/ dał mu za fundament chleb/ któregoby dusze nabożne z ołtarza jego pożywając miały żywot wieczny. Qui manducat hunc panem, viuet in aecernũ. A ten chleb miał być
niebieskie/ przećiwko nieprzyiáćielowi dusznemu. Kiedy miásto Alexándryiskie w Egiptćie zákłádano/ powiáda Varro, iż ná tym mieyscu gdźie fundámentá miano zácząć kopáć muru mieyskiego/ náleźiono bochen chlebá/ y wzięto to sobie zá dobry znák/ iż to miásto będźie obfite we wszelákie dostátki/ ponieważ chleb z trefunku tám náleźiono/ kędy miano to miásto záłożyć. Chrystus Pan zakłádáiąc miásto swoie Ieruzalem święte tu na źięmi naprzod/ á potym w niebie/ áby było we wszelkie błogosłáwieństwo y dostátki wiekuiste obfite/ dał mu zá fundáment chleb/ ktoregoby dusze nabożne z ołtarzá iego pożywáiąc miáły żywot wieczny. Qui manducat hunc panem, viuet in aecernũ. A ten chleb miał bydź
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 30
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
tam żeby Kościół założyli/ co uczynili/ ponieważ na tym miejscu samym napadli i znaleźli śnieg. Gdyż oprócz miejsca tego/ cale nigdzie śnieg nie spadł był. A gdy już cale kopać żaczęli/ na tychmiast/ Ocieć święty z całym nadiechał Dworem/ nie inszą Intencją/ tylko że na tymże Kościół miał także założyć miejscu/ czego przyczyna/ że tenże jednego czasu sen miał. Stąd na pamiątkę/ Roku każdego/ 12. Sierpnia/ wielka w tym Kościele zwykła się odprawować uroczystość. W racając się przez Kościół/ ku świętej Bramie przeciwko zaraz/ jest Kościół nazwiskiem Santa Potentiana, tam obaczysz w Kaplicy jednej/ przez kratę/
tám żeby Kośćioł záłożyli/ co vczynili/ poniewasz ná tym mieyscu sámym nápádli y ználeźli śnieg. Gdyż oprocz mieyscá tego/ cále nigdźie śnieg nie zpadł był. A gdy iuż cále kopáć żáczęli/ ná tychmiast/ Oćieć święty z cáłym nádiechał Dworem/ nie inszą Intencyą/ tylko że ná tymże Kośćioł miał tákże záłożyć mieyscu/ czego przyczyná/ że tenże iednego czásu sen miał. Ztąd ná pámiątkę/ Roku kázdego/ 12. Sierpniá/ wielka w tym Kośćiele zwykłá się odpráwowáć vroczystość. W racáiąc się przez Kośćioł/ ku świętey Brámie przećiwko záraz/ iest Kośćioł názwiskiem Santa Potentiana, tám obaczysz w Káplicy iedney/ przez kratę/
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 148
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665