, a potem nakielskie Konferował starostwo, toż na przyjacielskie Wylawszy się usługi, żadnych jednak nigdy Publik nie omieszkając, na ślepe Charybdy Śmierci napadł okrutnej, a (w czem gwałt człowieku) W niedojrzałym i ledwie połowicy wieku. Ale jeszcze niewcześniej i daleko raniej Trzeciego z nich Rachfała taż Awernu pani Nieużyta, tylko co zażgnąwszy zgasiła. Jemu wiosna dopiero piętnasta roniła Hiacynty na głowę, róże i fiołki, Czem między się świetnemi Febowemi pułki Udać miał Pierydomi (kto się spodzieje Kiedy zdrady!), w wysokie zatem rość nadzieje. Taki wschodzi Lucyfer, niż szumne swe konie Tytan z morza ochynie, taka twarz i skronie, Po których się
, a potem nakielskie Konferował starostwo, toż na przyjacielskie Wylawszy się usługi, żadnych jednak nigdy Publik nie omieszkając, na ślepe Charybdy Śmierci napadł okrutnej, a (w czem gwałt człowieku) W niedojrzałym i ledwie połowicy wieku. Ale jeszcze niewcześniej i daleko raniej Trzeciego z nich Rachfała taż Awernu pani Nieużyta, tylko co zażgnąwszy zgasiła. Jemu wiosna dopiero piętnasta roniła Hyacynty na głowę, róże i fiołki, Czem między się świetnemi Febowemi pułki Udać miał Pierydomi (kto się spodzieje Kiedy zdrady!), w wysokie zatem rość nadzieje. Taki wschodzi Lucyfer, niż szumne swe konie Tytan z morza ochynie, taka twarz i skronie, Po których się
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 114
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
kto z jego twarzy, Ten, który się ku wszystkim Leszczyńskim dziś żarzy Afekt pański, i miłość razem pospolita, Że się wprzód urodziła, tego nie wyczyta? Tak wieczorne planety gdy na noc nastają, U słońca swych splendorów sobie pożyczają. Gdzie Febe kredensuje, a znowuż i od niej, Tysiąc inszych pomniejszych zażgnie się pochodni. Aleś bardzo i ty siadł świata tego blisko Derpski mój wojewodo. I ty się nie nisko, Niesiesz także, napadłszy ojcowskie już tropy, Gdzie prowadzą na górę pięknej Kalliopy, Do najwyższych dostojeństw. Jako żeś w tak ranej Dobie swojej i wieku w poczet już przybrany Inflanckich purpuratów do boku
kto z jego twarzy, Ten, który się ku wszystkim Leszczyńskim dziś żarzy Affekt pański, i miłość razem pospolita, Że się wprzód urodziła, tego nie wyczyta? Tak wieczorne planety gdy na noc nastają, U słońca swych splendorów sobie pożyczają. Gdzie Febe kredensuje, a znowuż i od niej, Tysiąc inszych pomniejszych zażgnie się pochodni. Aleś bardzo i ty siadł świata tego blisko Derpski mój wojewodo. I ty się nie nisko, Niesiesz także, napadłszy ojcowskie już tropy, Gdzie prowadzą na górę pięknej Kalliopy, Do najwyższych dostojeństw. Jako żeś w tak ranej Dobie swojej i wieku w poczet już przybrany Inflantskich purpuratów do boku
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 132
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861