przed Kościołem Z. Sofii, o siedmiu kolumnach, który potym demoliował Iustinianus Cesarz, Plac dawszy równy marmurem usłany, z kolumną w pośrzodku, na niej swoję Cesarską dawszy Statuę, w lewej ręce Jabłko złote mającą, a prawą na wschód słońca Barbaris Gentibus niby grożącą, aby się w swoich trzymali granicach, Greckich niezaczepiając. 8. Na weściu tegoż Kościoła na kolumnie w skruź wewnątrz przechodniej, była Statua wspaniała srebrna odlana Teodoziusza Wielkiego Cesarza, 7400. funtów srebra ważąca, od Arkadyusza Syna wystawiona Ojcu. Ale te Opus Iustinianus ( w tym iniustus. ) demoliował, srebro na swoję obróciwszy potrzebę, a na to miejsce swoję wystawił
przed Kościołem S. Sophii, o siedmiu kolumnách, ktory potym demoliowáł Iustinianus Cesarz, Plac dawszy rowny marmurem usłány, z kolumną w pośrzodku, ná niey swoię Cesarską dawszy Statuę, w lewey ręce Iabłko złote maiącą, á práwą ná wschod słońca Barbaris Gentibus niby grożącą, aby się w swoich trzymali gránicach, Greckich niezáczepiaiąc. 8. Ná weściu tegoż Kościoła ná kolumnie w skruź wewnątrz przechodniey, była Státua wspaniáła srebrná odlaná Teodoziuszá Wielkiego Cesarzá, 7400. funtow srebrá ważąca, od Arkadyusza Syná wystawioná Oycu. Ale te Opus Iustinianus ( w tym iniustus. ) demoliowáł, srebro ná swoię obrociwszy potrzebę, á ná to mieysce swoię wystáwił
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 463
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
stanęli jako Mak kwitniący. Już tedy obadwa Wojska widzą się Harcownikowi kazano znisc z pola. Wojewoda do Pułków obiezdza napomina prosi, MŚCi Panowie Pamiętajcie na Imię Boskie dla którego zdrowie i krew naszę jako na ofiarę do tej niesiemy okazji Stali tedy obadwa szyki godzin zedwie spokojnie a ni ten tego ani ten tego nic nie zaczepiając az znowu kazali Harcownikowi podpadać i wywabiać ich w pole wyszli tedy w pole dalej od lassa że już z Armaty donosiły kule i z tej strony i z tej. Interim wyprowadził z owych Hultajgórodów kniazia Cesarskiego że Dwunastu Tysięcy tak powiedali Wojska Przesiadłem się ja na swego konia. Stojemy wszyku. Az kiedy widziemy że
stanęli iako Mak kwitniący. Iuz tedy obadwa Woyska widzą się Harcownikowi kazano znisc z pola. Woiewoda do Pułkow obiezdza napomina prosi, MSCi Panowie Pamietaycie na Imię Boskie dla ktorego zdrowie y krew naszę iako na ofiarę do tey niesiemy okazyiey Stali tedy obadwa szyki godzin zedwie spokoynie a ni ten tego ani ten tego nic nie zaczepiaiąc az znowu kazali Harcownikowi podpadać y wywabiać ich w pole wyszli tedy w pole daley od lassa że iuz z Armaty donosiły kule y z tey strony y z tey. Interim wyprowadził z owych Hultaygorodow kniazia Cesarskiego że Dwunastu Tysięcy tak powiedali Woyska Przesiadłęm się ia na swego konia. Stoiemy wszyku. Az kiedy widzięmy że
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 105
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Otwinowskiego na miejskim gruncie, przeciw kościołkowi świętego Jakuba; zaś dnia 16 sierpnia przyszedł z wojskiem generał Güldensztern, mając piechoty 6 regimentów. Ta stanęła obozem nad Wartą rzeką na złotej górze i z armatami, a jazdy 4 regimenty lokowano w kawich górach za starą Częstochową obok wioski Kawieńca: stali tak 10 dni obozem, nie zaczepiając nic gruntu ojców jasnogórskich, czekali ordynansu króla swego, gdzie się każe obrócić. Przez ten czas kazali sobie z okolicznych wsiów dawać prowianty i pieniężną kontrybucją, jako i przez marszruty czynili, wydawając palety pod tytułem Grodów polskich; na furaże też bezpiecznie codzień ludzi swoich wysyłali wszędy. Bolało to ojców jasnogórskich, że i
Otwinowskiego na miejskim gruncie, przeciw kościołkowi świętego Jakóba; zaś dnia 16 sierpnia przyszedł z wojskiem generał Güldensztern, mając piechoty 6 regimentów. Ta stanęła obozem nad Wartą rzeką na złotéj górze i z armatami, a jazdy 4 regimenty lokowano w kawich górach za starą Częstochową obok wioski Kawieńca: stali tak 10 dni obozem, nie zaczepiając nic gruntu ojców jasnogórskich, czekali ordynansu króla swego, gdzie się każe obrócić. Przez ten czas kazali sobie z okolicznych wsiów dawać prowianty i pieniężną kontrybucyą, jako i przez marszruty czynili, wydawając palety pod tytułem Grodów polskich; na furaże téż bezpiecznie codzień ludzi swoich wysyłali wszędy. Bolało to ojców jasnogórskich, że i
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 80
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849