jeździ, namniej nie uważa; Chłopi klną, sąsiad płacze, nie masz zboża lechy, Żeby jej nie stratował dla onej uciechy. Nieszczęśliwa uciecha, co człek krwawym potem Zapracował, nadzieję pomieszać mu z błotem, Skąd powinien królowi, panu, księdzu, dzieciom, Choć sam głodu przymiera, to ubogim kmieciom, Ubogim zagrodniczkom, co z kilku zagonów Dzień w dzień robi, wydzierać dla onych psich gonów, Dla onego zajączka, coć i uciec może, A choć nie, psy i końmi deptać ludziom zboże. Nie wiem, kto by się na tę uciechę łakomił, A czy jedenże taki z konia szyję łomił? Czy jeden
jeździ, namniej nie uważa; Chłopi klną, sąsiad płacze, nie masz zboża lechy, Żeby jej nie stratował dla onej uciechy. Nieszczęśliwa uciecha, co człek krwawym potem Zapracował, nadzieję pomieszać mu z błotem, Skąd powinien królowi, panu, księdzu, dzieciom, Choć sam głodu przymiera, to ubogim kmieciom, Ubogim zagrodniczkom, co z kilku zagonów Dzień w dzień robi, wydzierać dla onych psich gonów, Dla onego zajączka, coć i uciec może, A choć nie, psy i końmi deptać ludziom zboże. Nie wiem, kto by się na tę uciechę łakomił, A czy jedenże taki z konia szyję łomił? Czy jeden
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 207
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, jeśli się lecie kmieć kosy nie imię, Jeśli siana nie będzie, musi zdechnąć zimie. Tak grzechów, jak pacierzy w insze dni niewiele; Z jednej się tylko cieszę i trwożę niedziele, Gdzie z rana do kościoła, z południa do wiechy. Panie, wprzód licz pacierze niż karczemne grzechy. 35. ZAGRODNIKOWI
Zagrodniczek, mało co tej ziemie od dołu, Który-m zaległ, mający dla ciała żywiołu, Stądem dni panu robił, stądem dziatki żywił; Skoro mnie późna starość, skoro mnie wiek skrzywił, Którąm stokroć przewrócił rękami własnemi, Trochę głębiej wybrawszy, w tejże gniję ziemi. Na żywot się nie skarżę, śmierci
, jeśli się lecie kmieć kosy nie imie, Jeśli siana nie będzie, musi zdechnąć zimie. Tak grzechów, jak pacierzy w insze dni niewiele; Z jednej się tylko cieszę i trwożę niedziele, Gdzie z rana do kościoła, z południa do wiechy. Panie, wprzód licz pacierze niż karczemne grzechy. 35. ZAGRODNIKOWI
Zagrodniczek, mało co tej ziemie od dołu, Który-m zaległ, mający dla ciała żywiołu, Stądem dni panu robił, stądem dziatki żywił; Skoro mnie późna starość, skoro mnie wiek skrzywił, Którąm stokroć przewrócił rękami własnemi, Trochę głębiej wybrawszy, w tejże gniję ziemi. Na żywot się nie skarżę, śmierci
Skrót tekstu: PotNagKuk_I
Strona: 445
Tytuł:
Nagrobki
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987