dalej nic Ja pamiętając jego łaskę pod koziradami w moim nieszczęściu wyjechałem, a Obaczywszy i mnie wyjechało spód naszej Chorągwie 20 koni. Przyjechaliśmy na przedmieście dojednej Chałupy niemasz nic do grugiej ogień jest co znać jeść gotowano, a ludzi nie masz zaswieciwszy szukamy po kątach nic. Już wychodząc zowej Chaty az baba zakasłała w chlewie Znaleźli tedy trzy białogłowy. Jeden nasz Towarzysz umiał exprimere mowę Moskiewską i to ich terminy kasz su ster Pyta: niemasz tu Lachow. Baba prawi Ospane nymasz ale trwoha Welikara prybierzało. Tut czetyry korakwi naszych Panow prewodnych tot czas zabrali naszych kommissarow y pobezeli znaty szczo hdes czuwaiut Czarneckoho. Towarzysz mowi cy poberemo ich
daley nic Ia pamietaiąc iego łaskę pod koziradami w moim nieszczęsciu wyiechałęm, a Obaczywszy y mnie wyiechało zpod naszey Chorągwie 20 koni. Przyiechalismy na przedmieście doiedney Chałupy niemasz nic do grugiey ogięn iest co znac ieść gotowano, a ludzi nie masz zaswieciwszy szukamy po kątach nic. Iuz wychodząc zowey Chaty az baba zakasłała w chlewie Znalezli tedy trzy białogłowy. Ieden nasz Towarzysz umiał exprimere mowę Moskiewską y to ich terminy kasz su ster Pyta: niemasz tu Lachow. Baba prawi Ospane nymasz ale trwoha Welikara prybierzało. Tut czetyry korakwi naszych Panow prewodnych tot czas zabrali naszych kommissarow y pobezeli znaty szczo hdes czuwaiut Czarneckoho. Towarzysz mowi cy poberemo ich
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 98
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688