przenieśli. Która jeśli się tam rozdymi/ aby i nas tymże swym smrodliwym dymem jeszcze barziej/ niżesmy już przez swoje nowe tam tym podobne Teologi okopcieli/ nie zaraziła/ pilne nam na to oko mieć potrzeba. Bo by to od Tronu/ od któregośmy Prawosławną w Przodkach naszych wiarę wzięli/ ta się niezbożność zakurzyła/ i szkodliwie nas i Cerkiew naszę razić mogłaby. Zły to zaiste śmiertelnej zarazy na nieszczęsną Gręcję sporządzony raz/ upadek jej cieższy niż w którym jest/ ominujący: w której prze zbytnią jej nieukę/ i ostatnią spraw zbawiennych niewiadomość zwłaszcza od tego/ który ma powierzony sobie w niej klucz wiadomości/ promowanemu Heretyctwu łacna
przenieśli. Ktora ieśli sie tám rozdymi/ áby y nas tymże swym smrodliwym dymem ieszcze bárziey/ niżesmy iuż przez swoie nowe tám tym podobne Theologi okopćieli/ nie záráźiłá/ pilne nam ná to oko mieć potrzebá. Bo by to od Thronu/ od ktoregosmy Práwosławną w Przodkách nászych wiárę wźięli/ tá sie niezbożność zákurzyłá/ y szkodliwie nas y Cerkiew nászę ráźić mogłáby. Zły to záiste śmiertelney zárázy ná nieszczęsną Gręcyę sporządzony raz/ vpadek iey ćieższy niż w ktorym iest/ ominuiący: w ktorey prze zbytnią iey nieukę/ y ostátnią spraw zbáwiennych niewiádomość zwłaszcżá od tego/ ktory ma powierzony sobie w niey klucz wiádomośći/ promowánemu Hęretyctwu łácna
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 121
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
przyznawają że Biskupowi Rzymskiemu straż winnice Pana Chrystusowej od Zbawiciela jest powierzona. Uważenie Ibid. Fotius i Cerularius Patriarchowie Konstantynopolscy Autorowie wielcy Schismy.
Przy tych Przełożonych przez mię uważeniach pamiętajmy i na owo/ że Fotiusza Patriarchę Konstantynopolskiego tamże w Konstantynopolu sądził/ i z stolice z sądził Adrianus tego imienia wtóry/ Biskup Rzymski. Skąd się zakurzyła nieszczęśliwa teraźniejsza Schisma Leona Dziewiątego Biskupa Rzymskiego sądzonego/ zapaliła się/ i po dziś dzień z niemałą dusz ludzkich szkodą płomienieje.
Notujmy przytym i owo/ że ci pomienieni Patriarchowie Konstantynopolscy/ którzy z Rzymskim Biskupem i z Cerkwią Zachodnią Cerkwi Wschodniej rozerwania Jedności przyczyną byli/ Fotius i Cerularius/ na stolicy swej do śmierci nie
przyznawáią że Biskupowi Rzymskiemu straż winnice Páná Chrystusowey od Zbáwićielá iest powierzona. Vważenie Ibid. Photius y Cerulárius Pátryárchowie Konstántynopolscy Autorowie wielcy Schismy.
Przy tych Przełożonych przez mię vważeniách pámiętaymy y ná owo/ że Photiuszá Pátryárchę Konstántynopolskiego támże w Konstántynopolu sądźił/ y z stolice z sądźił Adriánus tego imienia wtory/ Biskup Rzymski. Zkąd sie zákurzyłá nieszcżęśliwa teráźnieysza Schismá Leoná Dźiewiątego Biskupá Rzymskiego sądzonego/ zápaliłá sie/ y po dźiś dźień z niemáłą dusz ludzkich szkodą płomienieie.
Notuymy przytym y owo/ że ći pomienieni Pátryárchowie Konstántynopolscy/ ktorzy z Rzymskim Biskupem y z Cerkwią Zachodnią Cerkwi Wschodney rozerwánia Iednośći przycżyną byli/ Photius y Cerulárius/ ná stolicy swey do śmierći nie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 166
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
W ten czas Libijskie kraje mokradli pozbeły Przez gorąco/ i wielce suchymi się stały. W ten czas Nimfy/ bez jezior i źrzódł/ narzekały Roztargawszy swe włosy: Pp Beotyiska strona Płacze Dyrki/ Argolska swego Qq Amimona. Rr Pyreńskich wód Ss Efure. Ni rzeki ciekące Bezpieczne są/ choć brzegi przestrone mające. A Zakurzył się Don srodze w śrzodku swojej wody/ Zakurzył się okrutnie B Paeneus niemłody/ I Teutrantejski C Raik/ i D Ismen spieszący/ I Fokajski E Erymant/ i znowu mający F Ksantus gorzeć/ i żółty G Likormas/ i swymi Igrający H Meander wodami krętymi. I Tenarski I Eurotas/ i K Melas Migdoński Gorzał
W ten czás Libiyskie kráie mokrádli pozbeły Przez gorąco/ y wielce suchymi się sstáły. W ten czás Nimphy/ bez ieźior y źrzodł/ nárzekáły Roztárgawszy swe włosy: Pp Beotyiska stroná Płácze Dyrki/ Argolska swego Qq Amimoná. Rr Pyreńskich wod Ss Ephure. Ni rzeki ćiekące Bespieczne są/ choc brzegi przestrone máiące. A Zákurzył się Don srodze w śrzodku swoiey wody/ Zakurzył się okrutnie B Paeneus niemłody/ Y Theutránteyski C Ráik/ y D Ismen spieszący/ Y Phokáyski E Erymánt/ y znowu máiący F Xántus gorzeć/ y żołty G Likormás/ y swymi Igraiący H Meánder wodámi krętymi. Y Tenárski I Eurotás/ y K Melás Migdoński Gorzał
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 64
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ i wielce suchymi się stały. W ten czas Nimfy/ bez jezior i źrzódł/ narzekały Roztargawszy swe włosy: Pp Beotyiska strona Płacze Dyrki/ Argolska swego Qq Amimona. Rr Pyreńskich wód Ss Efure. Ni rzeki ciekące Bezpieczne są/ choć brzegi przestrone mające. A Zakurzył się Don srodze w śrzodku swojej wody/ Zakurzył się okrutnie B Paeneus niemłody/ I Teutrantejski C Raik/ i D Ismen spieszący/ I Fokajski E Erymant/ i znowu mający F Ksantus gorzeć/ i żółty G Likormas/ i swymi Igrający H Meander wodami krętymi. I Tenarski I Eurotas/ i K Melas Migdoński Gorzał/ więcei L Eufrates gorzał Babiloński: M Orontes
/ y wielce suchymi się sstáły. W ten czás Nimphy/ bez ieźior y źrzodł/ nárzekáły Roztárgawszy swe włosy: Pp Beotyiska stroná Płácze Dyrki/ Argolska swego Qq Amimoná. Rr Pyreńskich wod Ss Ephure. Ni rzeki ćiekące Bespieczne są/ choc brzegi przestrone máiące. A Zákurzył się Don srodze w śrzodku swoiey wody/ Zakurzył się okrutnie B Paeneus niemłody/ Y Theutránteyski C Ráik/ y D Ismen spieszący/ Y Phokáyski E Erymánt/ y znowu máiący F Xántus gorzeć/ y żołty G Likormás/ y swymi Igraiący H Meánder wodámi krętymi. Y Tenárski I Eurotás/ y K Melás Migdoński Gorzał/ więcei L Euphrátes gorzał Bábiloński: M Orontes
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 64
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
płacze Dytki. Dyrce jest stol w Beocji, nazwany od Dyrki żony Likusowej, która w ten skok obrócona była. Qq Amimone. Także zdrój, u Miasta Argos. Rr Pirene. Zdrój u Akrokoryntu, jego wody Pireńskie rzeczone są. Ss Efyre. Miasto tamże. Tu zaś Poeta rzeki długim rzędem wspomina. A Zakurzył się Don. Don Łacinnikom Tanais, rzeka wielka w Moskwie, Europę od Asiej dzieląca. B Paeneus. Rzeka w Tessaliej. C Raik. Rzeka w Myssyej, która Teutrancją krainę polewa Jest i Miasto tegoż imienia tamże: od niego idzie adiectiuum, Teutrantejski. D Ismenos. Rzeka w Baeocji. E
płácze Dytki. Dirce iest stol w Beotiey, názwány od Dyrki żony Likusowey, ktora w ten skok obrocona byłá. Qq Amimone. Tákże zdroy, v Miástá Argos. Rr Pirene. Zdroy v Akrokorynthu, iego wody Pireńskie rzeczone są. Ss Ephyre. Miasto tamże. Tu zaś Poetá rzeki długim rzędem wspomina. A Zákurzył się Don. Don Láćinnikom Tanais, rzeká wielka w Moskwie, Europę od Asiey dźieląca. B Paeneus. Rzeká w Thessáliey. C Ráik. Rzeká w Myssyey, ktora Teutrántią kráinę polewa Iest y Miásto tegoż imieniá támże: od niego idźie adiectiuum, Teutránteyski. D Ismenos. Rzeká w Baeotiey. E
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 65
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
a Panowie sami, Różno pomierzonymi bieżąc noclegami, To mężniejszy co retszy, i gdzie droga komu Dalsza była, najpierwej wrócił się do domu. Uciekających Cera. Część PIERWSZA I porzucony Obóz. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ Z-Kozaki i Tatary PUNKT II.
TAk Wojsko rozproszone, jako kiedy burza Grzmiący zeszle Jupiter pierwej się zakurzą Pol zgorzałych popioły, od wichru wzbudzone, Gaje, lasy, zaszumią: Toż trzody stworzone Rozpierzchną się gdzie które: a Pasterze w-iamy Każdy swoje. Ledwie był kto u Wisły samy Aż się oparł, Rumaki wygrzewając tchnące, Z-głów wapory, i serca w-pierś uderzające Ćieżkim młotem. O! do kąd
a Panowie sami, Rożno pomierzonymi bieżąc noclegami, To meżnieyszy co retszy, i gdźie droga komu Dalsza była, naypierwey wroćił sie do domu. Uciekaiących Cera. CZESC PIERWSZA I porzucony Oboz. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY Z-Kozáki i Tatary PUNKT II.
TAk Woysko rosproszone, iako kiedy burza Grzmiący zeszle Iupiter pierwey sie zakurzą Pol zgorzałych popioły, od wichru wzbudzone, Gaie, lasy, zaszumią: Toż trzody stworzone Rozpierzchną sie gdźie ktore: á Pasterze w-iamy Każdy swoie. Ledwie był kto u Wisły samy Aż sie oparł, Rumaki wygrzewáiąc tchnące, Z-głow wapory, i serca w-pierś uderzáiące Ćieżkim młotem. O! do kąd
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 34
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
takie udaje: że Henryk VIII. Król Angielski, Autor odszczepieństwa Anglii od Kościoła Rzymskiego, jak mówi posłał Wizytatorów, Rewizorów po Klasztorach, Parafiach, Kościołach, wiele znaleźli główek dziecinnych po kloakach, składając te szpetną censurę na Duchownych i ich bezżeństwo. Ale temu Autorowi Apiaryj jako Bartnikowi źle się widzę roiło w głowie, zakurzyć mu potrzeba pod nos, aż mu wylecą muchy głupstwa i kłamstwa Heretyckiego, tak mu odpowiadając: że Henryk Król Komisarzów i Rewizorów, wysłał nie naszukanie główek dziecinnych po kloakach smrodliwych, ale do Kościołów kadzidłem pachnących, złotem srebrem lsnących się, aby świątnice Pańskie złupili z bogactwa, srebra, z Ołtarzów i Obrazów, zakrystye
takie udaie: że Henryk VIII. Krôl Angielski, Autor odszczepieństwa Anglii od Kościoła Rzymskiego, iak mòwi posłał Wizytatorow, Rewizorow po Klasztorach, Parafiach, Kościołach, wiele znaleźli głowek dziecinnych po kloakach, składaiąc te szpetną censurę na Duchownych y ich bezżeństwo. Ale temu Autorowi Apiarii iako Bartnikowi źle się widzę roiło w głowie, zakurzyć mu potrzeba pod nos, aż mu wylecą muchy głupstwa y kłamstwa Heretyckiego, tak mu odpowiadaiąc: że Henryk Kròl Kommissarzòw y Rewizorow, wysłał nie naszukanie głowek dziecinnych po kloakach smrodliwych, ale do Kościołow kadzidłem pachnących, złotem srebrem lsnących się, aby swiątnice Pańskie złupili z bogactwa, srebra, z Ołtarzow y Obrazow, zakrystye
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 23
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
hyczką czosnkową, albo hubką z pod drzewa orzecha włoskiego, kobylą głowę wieszając. Item same gąsiennice w wodzie z zielem anathum zwanego warząc, i tą wodą je skrapiać. Item weź jakiegokolwiek nasienia naprzykład konopnego, namocz przez całą noc w soku piołunowym, te nasienie posiej pomiędzy kapuste, uchronisz się robactwa. KOMARY uciekają zakurzywszy gnojem bydlęcym, albo siarką. Item gąbkę w otcie umoczywszy, powiesić ją na osobności, na żapach ten, tam zlatują O Ekono: mianowicie o Robactwie gąsienicach
się. Item połóż na łóżku swym przy sobie gałązkę świżych konopi rozkwitłą, wonność sama odżenie komarów; tożby czynić powinny plewy konopne. Item przeciw komarom
hyczką czosnkową, albo hubką z pod drzewa orzecha włoskiego, kobylą głowę wieszaiąc. Item same gąsiennice w wodzie z zielem anathum zwanego warząc, y tą wodą ie skrapiać. Item weź iakiegokolwiek nasienia naprzykład konopnego, namocz przez całą noc w soku piołunowym, te nasienie posiey pomiędzy kapuste, uchronisz się robactwa. KOMARY uciekaią zakurzywszy gnoięm bydlęcym, albo siarką. Item gąbkę w otcie umoczywszy, powiesić ią na osobnosci, na żapach ten, tam zlatuią O Ekono: mianowicie o Robactwie gąsienicach
się. Item położ na łożku swym przy sobie gałąskę swiżych konopi rozkwitłą, wonność sama odżenie komarow; tożby czynić powinny plewy konopne. Item przeciw komarom
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 457
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
coraz niebu się dziwują. Las wszelkie rzemieślnicza na morze przeniosła Ręka, grubszy na flotę, a mniejszy na wiosła. Lecz najbardziej żelazo skutki czyni swoje, Tym spinają okręty, tym hartują zbroje, Owym zaś konie kują, a z tego pancerze W gęste snują subtelni ogniwa płatnerze Jest i to co truciznę przyjmie, krwią zakurzy: Co tnie, i co się w ranach głębokich zanurzy. Kamień też nie próżnuje, kiedy ostrząc groty: Dodaje na krew ludzką gniewu i ochoty. Końca nie masz, to strzały, to łuki sposobią, To kule odlewają, to szyszaki zdobią. Miedzy taki rozruchem jedyna próżnuje Tessalia, i na swą we dwój
coraz niebu się dźiwuią. Lás wszelkie rzemieślnicza ná morze przeniosłá Ręká, grubszy ná flotę, á mnieyszy ná wiosłá. Lecz naybárdźiey żelázo skutki czyni swoye, Tym spináią okręty, tym hartuią zbroie, Owym záś konie kuią, á z tego páncerze W gęste snuią subtelni ogniwá płatnerze Iest y to co trućiznę przyimie, krwią zákurzy: Co tnie, y co sie w ránách głębokich zánurzy. Kámień też nie prożnuie, kiedy ostrząc groty: Dodáie ná krew ludzką gniewu y ochoty. Końcá nie mász, to strzáły, to łuki sposobią, To kule odlewáią, to szyszaki zdobią. Miedzy táki rozruchem iedyna prożnuie Tessalia, y ná swą we dwoy
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 126
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
tego wynosi na 2. miliony 50. tysięcy Dukatów. Wojska Ordynaryjnego i regularnego żywi to Królestwo 4000. po Fortecach 1600. Piechoty. Ekstraodrynaryjnego mieć może 240701. z Dymów samych, których w Prowincjach wszystkich Neapolitańskich wyrachowano 4011454. Każde bowiem sto Dymów wystawić powinno Żołnierzów Pieszych moderownych 5. A tak znaczne siły podymne mogą zakurzyć pod nos dobrze nieprzyjaciołom. Zawiera to Królestwo Wielkich w sobie Prowincyj 4. to jest Kampanią, najpiękniejszą w świecie krainę, dla zdrowej eryj i wszelkiej obfitości, słusznie Campaniam Felicem zwaną. W której się zamyka Terra Laboris. 2. Prowincje DAPRUTIUM, 3. KALABRIA, 4. APULIA. RZĄDY POLITYCZNE tej Korony są
tego wynosi ná 2. milliony 50. tysięcy Dukatow. Woyska Ordynaryinego y regularnego żywi to Krolestwo 4000. po Fortecach 1600. Piechoty. Extráordynaryinego mieć może 240701. z Dymow samych, ktorych w Prowincyach wszystkich Neapolitańskich wyrachowáno 4011454. Każde bowiem sto Dymow wystawić powinno Zołnierzow Pieszych moderownych 5. A tak znáczne siły podymne mogą zákurzyć pod nos dobrze nieprzyiaciołom. Zawierá to Krolestwo Wielkich w sobie Prowincyi 4. to iest Kampanią, naypięknieyszą w świecie kráinę, dla zdrowey àéryi y wszelkiey obfitości, słusznie Campaniam Felicem zwáną. W ktorey się zámyka Terra Laboris. 2. Prowincye DAPRUTIUM, 3. KALABRIA, 4. APULIA. RZĄDY POLITYCZNE tey Korony są
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 198
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746