że kwoli tej brydni, Choć mu pilno odjechać, już tu mieszka trzy dni, A nie wie, co się dzieje, świadcząc małym golcem, Że mu go zawsze szukać rozkazał pod stolcem. Tedy kartę spisawszy, daje do uwagi: Lubo mu go będzie chciał potrącić, w posagi Przyjmie, lubo też strawi, zapłacić go musi, Odesłać, którymkolwiek końcem go wykrztusi. Więc zaraz dziewosłęby z takim śle przydatkiem: Ponieważ nie mógł wyniść ten łańcuszek zadkiem, Każę się w skok o taki pytać między Żydy. Na co ociec odpowie: Nie chcę zięcia Midy, Niech mu w dobrą krew idzie ten kruszec, a jak się
Rzekło,
że kwoli tej brydni, Choć mu pilno odjechać, już tu mieszka trzy dni, A nie wie, co się dzieje, świadcząc małym golcem, Że mu go zawsze szukać rozkazał pod stolcem. Tedy kartę spisawszy, daje do uwagi: Lubo mu go będzie chciał potrącić, w posagi Przyjmie, lubo też strawi, zapłacić go musi, Odesłać, którymkolwiek końcem go wykrztusi. Więc zaraz dziewosłęby z takim śle przydatkiem: Ponieważ nie mógł wyniść ten łańcuszek zadkiem, Każę się w skok o taki pytać między Żydy. Na co ociec odpowie: Nie chcę zięcia Midy, Niech mu w dobrą krew idzie ten kruszec, a jak się
Rzekło,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 20
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
sam poczekać.” Ksiądz też rzecze owemu: „Poczekaj w kościele.” Kupiec poszedł, ryby mu wybrawszy z kobiele. Ułatwiwszy się potem, jako zwyczaj siedzi I każe ksiądz przystąpić chłopu do spowiedzi. „Klękniże” — rzecze. A on: „Dobrodzieju, gdyby, Bo mi się na targ mieszka, zapłacić za ryby.” „Przeżegnaj się, prostaku, i wyznawaj grzechy — Ksiądz znowu — pójdziesz z swymi rybami pod wiechy.” A chłop: „Wźdyć je już wasz brat wziął i szedł co prędzej, Wyście mi za nie czekać kazali pieniędzy. Jużem się ja niedawno w swej spowiedał farze; Wy
sam poczekać.” Ksiądz też rzecze owemu: „Poczekaj w kościele.” Kupiec poszedł, ryby mu wybrawszy z kobiele. Ułatwiwszy się potem, jako zwyczaj siedzi I każe ksiądz przystąpić chłopu do spowiedzi. „Klękniże” — rzecze. A on: „Dobrodzieju, gdyby, Bo mi się na targ mieszka, zapłacić za ryby.” „Przeżegnaj się, prostaku, i wyznawaj grzechy — Ksiądz znowu — pójdziesz z swymi rybami pod wiechy.” A chłop: „Wźdyć je już wasz brat wziął i szedł co prędzej, Wyście mi za nie czekać kazali pieniędzy. Jużem się ja niedawno w swej spowiedał farze; Wy
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 56
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
powinni Posessorowie wnosić na Z. Jan do Wilna. Podczas Wojny Tureckiej dwoista była Kwarta naznaczona, jedna na Wojsko, a druga na Artylerią, według Konstyt: Roku 1637. 1638. 1641. Ktoby zaś Kwartę zatrzymawszy; Starostwo, lub Królewszczyznę komu innemu sprzedał, lub ustąpił, tedy Antecesor, nie Sukcesor powinien zapłacić ją. Senatorowie lub Posłowie, którzy zatrzymali Kwarty w swoich Królewszczyznach głosu w Sejmie mieć nie mogą. sprawy wynikające z Kwarty do rozeznania Trybunału Radomskiego należeć mają. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI. SENAT POLSKI. RZĄD POLSKI.
RZeczpospolita z Trzech Stanów jest ustanowiona: z Królewskiego, Senatorskiego, i Rycerskiego. Więc po opisaniu
powinni Possessorowie wnośić na S. Jan do Wilna. Podczas Woyny Tureckiey dwoista była Kwarta naznaczona, jedna na Woysko, á druga na Artyleryą, według Konstyt: Roku 1637. 1638. 1641. Ktoby zaś Kwartę zatrzymawszy; Starostwo, lub Królewszczyznę komu innemu sprzedał, lub ustąpił, tedy Antecessor, nie Sukcessor powinien zapłaćić ją. Senatorowie lub Posłowie, którzy zatrzymali Kwarty w swoich Królewszczyznach głosu w Seymie miec nie mogą. sprawy wynikające z Kwarty do rozeznania Trybunału Radomskiego należeć mają. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI. SENAT POLSKI. RZĄD POLSKI.
RZeczpospolita z Trzech Stanów jest ustanowiona: z Królewskiego, Senatorskiego, i Rycerskiego. Więc po opisaniu
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 147
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Swobód Ojczyzny, strofować Króla przeciwnego Prawom, konwokowac Stany, o czym Konstytucja Roku 1609. Tak Maciej Łubieński Prymas Władysława IV. pierwej listem strofował, potym i podczas Sejmu w mowie swojej, i skutecznie, bo go odwiódł od wojny Tureckiej przeciw woli Rzeczypospolitej intentowanej. W przytomności Prymasa konfundujący jeden drugiego Szlachcic 3. grzwny zapłacić powinien, a rabiący 14. oczym Konstytucja w Wiślicy Roku 1368. ARCHIKAPITUŁA GnieźnieŃSKA zaszczycona powagą Arcybiskupa i Prymasa swego, Prym trzyma przed innemi w Polsce. Zamyka w sobie sam wybór Szlacheckiej krwi Polskiej, Prałatów 7. Proboszcza, Dziekana, Archidiakona, Kantora, Scholastyka, Kustosza, Kanclerza, i Kanoników Szlachty 18
Swobod Oyczyzny, strofować Króla przećiwnego Prawom, konwokowac Stany, o czym Konstytucya Roku 1609. Tak Maćiey Łubieński Prymas Władysława IV. pierwey listem strofował, potym i podczas Seymu w mowie swojey, i skutecznie, bo go odwiodł od woyny Tureckiey przeciw woli Rzeczypospolitey intentowaney. W przytomnośći Prymasa konfundujący jeden drugiego Szlachćic 3. grzwny zapłaćić powinien, á rabiący 14. oczym Konstytucya w Wiślicy Roku 1368. ARCHIKAPITUŁA GNIEZNIENSKA zaszczycona powagą Arcybiskupa i Prymasa swego, Prym trzyma przed innemi w Polszcze. Zamyka w sobie sam wybor Szlacheckiey krwi Polskiey, Prałatów 7. Proboszcza, Dźiekana, Archidyakona, Kantora, Scholastyka, Kustosza, Kanclerza, i Kanoników Szlachty 18
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 168
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
w tańcu lata. Toż gdy przyjdzie do domu: „Matko moja miła, Chociażbym teraz co dzień do karczmy chodziła, Nie bój się o mą cnotę; byłam z dobrym człekiem: Tak mi ją mocnym w brogu przyszpilował ćwiekiem, Żem czuła prawie dobrze, kiedy mijał pępek; Lecz mu trzeba zapłacić za taki postępek. Obiecałam mu i to, nie wspomnieć przed nikiem.” A matka: „Zjedzże diabła, kurwo, z rzemieślnikiem.” 403. OBOJCZYK
Po diabłaż do Włoch, gdzie żelaznym blachem Mąż pięknej żenie coś kryje przed gachem? Oto i w naszym, patrzcie wszyscy, szyku,
w tańcu lata. Toż gdy przyjdzie do domu: „Matko moja miła, Chociażbym teraz co dzień do karczmy chodziła, Nie bój się o mą cnotę; byłam z dobrym człekiem: Tak mi ją mocnym w brogu przyszpilował ćwiekiem, Żem czuła prawie dobrze, kiedy mijał pępek; Lecz mu trzeba zapłacić za taki postępek. Obiecałam mu i to, nie wspomnieć przed nikiem.” A matka: „Zjedzże diabła, kurwo, z rzemieślnikiem.” 403. OBOJCZYK
Po diabłaż do Włoch, gdzie żelaznym blachem Mąż pięknej żenie coś kryje przed gachem? Oto i w naszym, patrzcie wszyscy, szyku,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 359
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, FAMAM SERVARE MEMENTO
Kiedy kto wszystko straci, wątpię — na schowanie Sławy — takiego jeśli na skarbnicę stanie. 105. KOMPLANACJA PRZYJACIELSKA
Krzywigębem się piwem poślepiwszy w Mławie, W jarmark ciechanowianie wojnę zwiedli prawie. Siedm z jednej strony, z drugiej pięć odjedli chleba. Godzą się tak: pięć za pięć, — dwóch zapłacić trzeba. A którzy w ludziach większą uczynili dziurę, Na placu bitwy stawić powinni figurę, A żeby nie ladaco — z tą w piśmie przestrogą: „Żeby było zdjąć czapkę przed czym — jadąc drogą.” 106. SKĄD TO: „DOŚĆ KOZIE OGONA PO RZYĆ ”?
Urwał kozie wilk ogon. Wrzask —
, FAMAM SERVARE MEMENTO
Kiedy kto wszystko straci, wątpię — na schowanie Sławy — takiego jeśli na skarbnicę stanie. 105. KOMPLANACYJA PRZYJACIELSKA
Krzywigębem się piwem poślepiwszy w Mławie, W jarmark ciechanowianie wojnę zwiedli prawie. Siedm z jednej strony, z drugiej pięć odjedli chleba. Godzą się tak: pięć za pięć, — dwóch zapłacić trzeba. A którzy w ludziach większą uczynili dziurę, Na placu bitwy stawić powinni figurę, A żeby nie ladaco — z tą w piśmie przestrogą: „Żeby było zdjąć czapkę przed czym — jadąc drogą.” 106. SKĄD TO: „DOŚĆ KOZIE OGONA PO RZYĆ ”?
Urwał kozie wilk ogon. Wrzask —
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 33
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
, naznaczył, aby Barbara Gołecka przy urzędzie p. Kokosczykowej deprecacją uczyniła, zarówno także Kokoszcykowa tejże Barbarze z mężem swoim przy urzędzie deprekacją uczyniła, a że sama sobie z niej sprawiedliwość ważyła się czynić, onę pokrwawić i włosy wytargać, za winę stronie grzyw. 2, urzędowi grzyw. 2, nie odchodząc, zapłacić powinna. Co się zaś tknie zniewagi urzędu, którą sama sądownie z chardością przyznała, aby się tego na drugi raz nie wazyła i nauczyła, że wszelka zwierzchność od P. Boga jest postano- (IJI. 15)
wiona, a przez nią nie tylko urzędowi, ale i całemu konwentowi zniewaga się zstała, tenże
, naznaczył, aby Barbara Gołecka przy urzędzie p. Kokosczykowey deprecatią uczyniła, zarowno także Kokoszcykowa teyże Barbarze z mężem swoim przy urzędzie deprekacyą uczyniła, a że sama sobie z niey sprawiedliwość ważyła się czynic, onę pokrwawić y włosy wytargać, za winę stronie grzyw. 2, urzędowi grzyw. 2, nie odchodząc, zapłacić powinna. Co się zaś tknie zniewagi urzędu, ktorą sama sądownie z chardością przyznała, aby się tego na drugi raz nie wazyła y nauczyła, że wszelka zwierzchność od P. Boga iest postano- (III. 15)
wiona, a przez nię nie tylko urzędowi, ale y całemu konwentowi zniewaga się zstała, tenże
Skrót tekstu: KsKrowUl_2
Strona: 641
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1698 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
do S. Szczepana pułfontowych par 2, po złotemu jednę, do P. jezusa u S. Krzyża świec 2, grzywien do konwentu 4, IM. X. Prałatowi 2, IM. X. Prokuratorowi 2, urzędowi 2 in instanti; p. Budzynce względem kosztów podjętych grzyw. 5, nieodchodząc, zapłacić nakazał; a jeżeliby kiedykolwiek podobne słowa p. Budzynce kędykolwiek zadał, grzyw. 50 urzędowi połowę, konwentowi drugą oddać będzie powinien, więzienie przez niedziel 4 odprawic i na miejscu publicznym przez każdego z sąsiadów 3 razy uderzony będzie. Po którym dekrecie p. Stanisław Dudek p. Wojtowi słowy na niego zelżywymi powstał,
do S. Szczepana pułfontowych par 2, po złotemu iednę, do P. lezusa u S. Krzyża swiec 2, grzywien do konwentu 4, IM. X. Prałatowi 2, IM. X. Prokuratorowi 2, urzędowi 2 in instanti; p. Budzynce względem kosztow podiętych grzyw. 5, nieodchodząc, zapłacić nakazał; a ieżeliby kiedykolwiek podobne słowa p. Budzynce kędykolwiek zadał, grzyw. 50 urzędowi połowę, konwentowi drugą oddać będzie powinien, więzienie przez niedziel 4 odprawic y na mieyscu publicznym przez kazdego z sąsiadów 3 razy uderzony będzie. Po ktorym dekrecie p. Stanisław Dudek p. Woytowi słowy na niego zelżywymi powstał,
Skrót tekstu: KsKrowUl_2
Strona: 643
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1698 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
się z sobą żywiąc, zadosyć nie uczynił,
nakazuje, aby tęz małżonkę swoją, jako mu przed tym nakazano, sprowadził i z nią mięszkał i dekret pierwszy we wszytkim aprobuje, a że temuż pierwszemu dekretowi dosyć nie uczynił, za winę do konwentu grzyw. 3, na swicie urzędowi grzyw. 2 pod więzieniem zapłacić powinien, z którego nie windzie, póki grzywien pomienionych nie zapłaci, a jeżeli pomienionej małżonki swojej do spolnego mięszkania przed Niedzielą od dzisieyszego dnia nie przyjmie, tedy od wszytkiego odsądzonym i z gruntu wygnanym będzie, posessia zaś, jakąkolwiek sobie na gruncie pretenduje, do dispozycji IM. X. Prałata i całego konwentu należeć będzie
się z sobą zywiąc, zadosyć nie uczynił,
nakazuie, aby tęz małżonkę swoię, iako mu przed tym nakazano, sprowadził y z nią mięszkał y dekret pierwszy we wszytkim approbuie, a że temusz pierwszemu dekretowi dosyć nie uczynił, za winę do konwentu grzyw. 3, na swicie urzędowi grzyw. 2 pod więzieniem zapłacić powinien, z ktorego nie windzie, poki grzywien pomienionych nie zapłaci, a ieżeli pomienioney małżonki swoiey do spolnego mięszkania przed Niedzielą od dzisieyszego dnia nie przyimie, tedy od wszytkiego odsądzonym y z gruntu wygnanym będzie, possessia zaś, iakąkolwiek sobie na gruncie pretenduie, do dispozycyi IM. X. Prałata y całego konwentu należeć będzie
Skrót tekstu: KsKrowUl_2
Strona: 644
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1698 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
. Będzie drugi Rządzca jako Pasza, gdzie zjeść, a mięsiwa różnego? Omnis caro faenum, tam tego nie żałują; gdzie Rywuła najprzedniejsza Wino, nie wodę leją? v-niego! Rządzca jako Pasza. Drugi Rządzca popisać się może: Ego sum marsupium. Jam jest mieszek, dokupić się chęci, stargować zamysły, zapłacić interesa swoje, to jego Natura, to zwyczaj. Czym wielki? Korupcjami, przekupstwem. Chrystus Rządca nie tak, Ego sum Pastor bonus. Jam pasterz dobry. Co tłumaczy Eutymius, Pastor bonus, hoc est verus. Pasterz dobry, to jest prawdziwy. Ale kiedy tylko postawa pasterza, nie prawda, domysł
. Będźie drugi Rządzcá iáko Pasza, gdźie zieść, á mięśiwa rożnego? Omnis caro faenum, tám tego nie żáłuią; gdźie Rywułá nayprzednieysza Wino, nie wodę leią? v-niego! Rządzcá iáko Pasza. Drugi Rządzcá popisáć się może: Ego sum marsupium. Iam iest mieszek, dokupić się chęći, ztárgowáć zamysły, zápłáćić interessa swoie, to iego Náturá, to zwyczay. Czym wielki? Korrupcyiami, przekupstwem. Christus Rządcá nie ták, Ego sum Pastor bonus. Iam pásterz dobry. Co tłumáczy Euthymius, Pastor bonus, hoc est verus. Pásterz dobry, to iest prawdźiwy. Ale kiedy tylko postawa pásterzá, nie prawdá, domysł
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 59
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681