puszczy z Mojżeszem błąkali się, czterdzieści dwie mając Stationes, to jest stanowisk swoich, po różnych miejscach: cudów Boskich doznając, to manny, to kuropatw, to wody z skały wypadającej; to kolumną ognistą, to obłoczystą prowadzeni: tu na gorze Synaj odebrali dwie tablice Przykazania Bożego. Tu źli ognistemi ukarani wężami, zapadnieniem w ziemię Adwersarzów, przyszli na górę potym Abarym, z której Mojżesz Ziemię Chanaan ujźrzawszy umarł, tam przez Anioła pogrzebiony, a Izraelitowie Wodza Josue obrawszy, z nim Jordan rzekę, suchą nogą przeszedłszy cudownie, weszli do Chanaan Ziemi obiecanej od BOGA, w niej Królów 31. wygubiwszy, samych Amorrejskich 5. Królików obiesiwszy
puszczy z Moyżeszem błąkali się, czterdzieści dwie maiąc Stationes, to iest stanowisk swoich, po rożnych mieyscach: cudow Boskich doznaiąc, to manny, to kuropatw, to wody z skały wypadaiącey; to kolumną ognistą, to obłoczystą prowadzeni: tu na gorze Sinai odebrali dwie tablice Przykazania Bożego. Tu źli ognistemi ukarani wężami, zapadnieniem w ziemię Adwersarzow, przyszli na gorę potym Abarim, z ktorey Moyżesz Ziemię Chanaan uyźrzawszy umarł, tam przez Anioła pogrzebiony, a Izraelitowie Wodza Iosue obrawszy, z nim Iordan rzekę, suchą nogą przeszedłszy cudownie, weszli do Chanaan Ziemi obiecaney od BOGA, w niey Krolow 31. wygubiwszy, samych Amorreyskich 5. Krolikow obiesiwszy
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 472
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
osiadłych. Vice Rex tutejszy (często od mieniany) Roku 1682. solennî do Miasta wieżdzając pompâ, srebrne blachy od Obywatelów miał sobie słane na drodze, aż do pałacu, co kosztowało 80, milionów talerów. Odniesło te miasto kłęskę wielką Roku 1748. 28. Octobris godzin wieczornych, trzęsieniem ziemi będąc nadwerężone, z zapadnieniem bliskiego o dwie mile miasteczka, Collado zwanego z ludźmi i skarbarni na kilkaset milionów Piastrów, dziś morze ną tym miejscu. Z. Roża Dominikanka, pierwszy kwiat Amerykański z tego jest Miasta Limy. Jest tu Arcybiskup, Akademia, Inkwizycja na Heretyków. Tuż Miasto POTOSI, od Łacinni- Całego świata, praecipue o AMERYCE
ków
osiadłych. Vice Rex tuteyszy (często od mieniany) Roku 1682. solennî do Miasta wieżdzaiąc pompâ, srebrne blachy od Obywatelow miał sobie słane na drodze, aż do pałacu, co kosztowało 80, millionow talerow. Odniesło te miasto kłęskę wielką Roku 1748. 28. Octobris godzin wieczornych, trzęsieniem ziemi będąc nadwerężone, z zapadnieniem bliskiego o dwie mile miasteczka, Collado zwanego z ludźmi y skarbarńi na kilkaset millionow Piastrow, dziś morze ną tym mieyscu. S. Roża Dominikanka, pierwszy kwiat Amerykański z tego iest Miasta Limy. Iest tu Arcybiskup, Akademia, Inkwizycya na Heretykow. Tuż Miasto POTOSI, od Łacinni- Całego świata, praecipuè o AMERICE
kow
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 609
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
PRAWDZIWA RELACJA. i OPISANIE Straszliwego TRZESIENIA ZIEMIE,Które przypadło w Roku teraźniejszym, 1638, dnia 27. Miesiąca Marca, o godzinie 21. W Prowincji CALABRIEJ, Bliższej i Dalszej. Gdzie się opisują wszytkie zapadnienia w Miastach/ i Miasteczkach/ i Wsiach/ Pałaców/ Domów/ z imionami ich / i z śmiercią osób pomarłych. Przełożona z VVłoskiego na Polskie. Felix quem faciunt aliena pericula cautum. W WARSZAWIE,Roku Pańs: M.DC.KsKsKsVIJI. Z Dozwoleniem Przełożonych.
RELACJA NAprzód w Calabriej Krainie Włoskiej jest Miasto
PRAWDZIWA RELACYA. y OPISANIE Straszliwego TRZESIENIA ZIEMIE,Ktore przypadło w Roku teraźnieyszym, 1638, dnia 27. Miesiącá Márcá, o godzinie 21. W PROWINCYEY CALABRIEY, Bliższey y Dálszey. Gdźie się opisuią wszytkie zápádnienia w Miástách/ y Miásteczkách/ y Wśiách/ Páłacow/ Domow/ z imionámi ich / y z śmierćią osob pomárłych. Przełozona z VVłoskiego na Polskie. Felix quem faciunt aliena pericula cautum. W WARSZAWIE,Roku Pańs: M.DC.XXXVIII. Z Dozwoleniem Przełożonych.
RELACYA NAprzod w Cálábryey Kráinie Włoskiey iest Miásto
Skrót tekstu: RelTrzes
Strona:
Tytuł:
Prawdziwa relacja i opisanie straszliwego trzęsienia ziemi 27 marca roku 1638 w Kalabrii
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
000 zdrowych/ którzy postrzegszy się/ zabili jednego ze złodziejów którzy kradli/ a pojmali drugiego/ którego obiesili zaraz. Sagliano Miasteczko Królewskie w którym było 1000. Domów/ wszytko się zapadło/ tam będąc osób wiele w Kościele wielkim/ ziemia się otworzywszy wszytkie przykryła/ a ledwo dziesięć tam mieszkających z Starostą uchronili się takiego zapadnienia: zaś wielki krzyk ludzi pod ziemią wołających czynił wielką żałość i politowanie nad tymi którzy prosili o ratunek/ a nie mógł im być dany. W Miasteczku nazwanym Z. Błażej/ w którym 300. Domów było/ tylko żywo zostało 400. osób. Święta Eufemia Zakonników z Malty tak się zapadła że jej nic nie
000 zdrowych/ ktorzy postrzegszy się/ zábili iednego ze złodźieiow ktorzy kradli/ á poimali drugiego/ ktorego obiesili záraz. Sagliano Miasteczko Krolewskie w ktorym było 1000. Domow/ wszytko się zápádło/ tám będąc osob wiele w Kośćiele wielkim/ źiemiá się otworzywszy wszytkie przykryłá/ á ledwo dźieśięć tám mieszkáiących z Stárostą vchronili się tákiego zápádnienia: záś wielki krzyk ludźi pod źiemią wołáiących czynił wielką żałość y politowánie nád tymi ktorzy prośili o rátunek/ á nie mogł im bydź dány. W Miásteczku názwánym S. Błáżey/ w ktorym 300. Domow było/ tylko zywo zostáło 400. osob. Swięta Euphemia Zakonnikow z Málty ták się zápádłá że iey nic nie
Skrót tekstu: RelTrzes
Strona: 4
Tytuł:
Prawdziwa relacja i opisanie straszliwego trzęsienia ziemi 27 marca roku 1638 w Kalabrii
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
łocie. To wszystko co namielej utrzeć/ a tym prochem garło zadmuchawać. (Tabe.) Ciężkiemu rodzeniu.
Ciężkiemu a pracowitemu rodzeniu/ dobrze go pod nosem rodzącej trzymać. Do Wenusa pobudza.
Męski członek wstydliwszy/ tym Sokiem na poły z Bobrowym strojem namazując/ wielką lubość czyni w sprawie małżeńskiej. Także też do zapadnienia dziećmi. Jad z ram wyciąga.
Z ran jad wszystek wyciąga/ po dwu łotu z Gałganem/ w winnym occie mocnym przez noc moczony. Rano potym zarzyć i przecedzić. Przecedzony znowu do zgęszczenia warzyć/ że będzie jako maść. Do tego przydać maści/ którą Basiliką zowią/ cztery łoty/ i rany jadem
łoćie. To wszystko co namieley vtrzeć/ á tym prochem gárło zádmucháwáć. (Tabe.) Ciężkiemu rodzeniu.
Ciężkiemu á prácowitemu rodzeniu/ dobrze go pod nosem rodzącey trzymáć. Do Venusá pobudza.
Męzki członek wstydliwszy/ tym Sokiem na poły z Bobrowym stroiem námázuiąc/ wielką lubość czyni w spráwie małżeńskiey. Tákże też do zápádnienia dźiećmi. Iad z ram wyćiąga.
Z ran iad wszystek wyćiąga/ po dwu łotu z Gáłgánem/ w winnym ocćie mocnym przez noc mocżony. Ráno potym zárzyć y przecedźić. Przecedzony znowu do zgęsczenia wárzyć/ że będźie iáko máść. Do tego przydáć máśći/ ktorą Básiliką zowią/ cztery łoty/ y rány iádem
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 194
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Chrześcijanom/ i przyprowadzenie Armaty tamtego Pogaństwa we śrzodek Chrześcijaństwa. Druga była/ przywiedzenie wielkich wojsk Niemieckich zarażonych herezją/ w serce prawie Francjej/ kędy broili to wszytko/ czego ich niezbożność Luterska uczyła. Przetoż lud pospolity widząc/ iż tłuczono obrazy świętych/ i deptano rzeczy Boskie/ a jednak P. Bóg piorunem abo zapadnieniem onych łotrów/ ani też kto inszy nie karał; upuścili wiele uczciwości i nabożeństwa winnego ku rzeczom świętym: i przyzwyczaili się powoli gwałcić rozkazanie kościelne z strony powściągliwości Piątkowej i Sobotniej/ z strony wigilij i postów/ i świąt: a potym postępując dalej zlekka/ jęli się śmiać z cerymonij kościelnych/ i z samych
Chrześćiánom/ y przyprowádzenie Armaty támtego Pogáństwá we śrzodek Chrześćiáństwá. Druga byłá/ przywiedźienie wielkich woysk Niemieckich záráżonych haeresią/ w serce práwie Fránciey/ kędy broili to wszytko/ czego ich niezbożność Lutherska vczyłá. Przetoż lud pospolity widząc/ iż tłuczono obrázy świętych/ y deptano rzeczy Boskie/ á iednák P. Bog piorunem ábo zápádnieniem onych łotrow/ áni też kto inszy nie karał; vpuśćili wiele vczćiwośći y nabożeństwá winnego ku rzeczom świętym: y przyzwyczáili się powoli gwałćić roskazánie kośćielne z strony powśćiągliwośći Piątkowey y Sobotniey/ z strony wigiliy y postow/ y świąt: á potym postępuiąc dáley zlekká/ ięli się śmiać z caerimoniy kośćielnych/ y z sámych
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 89
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
na króle i pany, prawnie i urzędownie na zwierzchności Bożej osadzone, jako Pismo mówi o Kore, Datan i Abiron, iż uczynili sedycją i byli seditiosi, bo na Mojżesza, urzędnika swego, od Boga danego, powstali i nań lud poburzyli. Wielki to grzech i nową plagą od Boga, to jest, zapadnieniem ziemie pokarany. My na kazaniach i wszędzie urzędy czcim i nie tylo Boską i apostolską, ale i reguły swojej ustawę pełnim, w której nam kaznodziejom rozkazują, abyśmy ludzie do uczczenia urzędów Bożych i posłuszeństwa wiedli i upominali; i nikt dowieść tego nigdy na nas nie może, abyśmy co przeciw urzędom i majestatowi
na króle i pany, prawnie i urzędownie na zwierzchności Bożej osadzone, jako Pismo mówi o Kore, Datan i Abiron, iż uczynili sedycyą i byli seditiosi, bo na Mojżesza, urzędnika swego, od Boga danego, powstali i nań lud poburzyli. Wielki to grzech i nową plagą od Boga, to jest, zapadnieniem ziemie pokarany. My na kazaniach i wszędzie urzędy czcim i nie tylo Boską i apostolską, ale i reguły swojej ustawę pełnim, w której nam kaznodziejom rozkazują, abyśmy ludzie do uczczenia urzędów Bożych i posłuszeństwa wiedli i upominali; i nikt dowieść tego nigdy na nas nie może, abyśmy co przeciw urzędom i majestatowi
Skrót tekstu: SkarArtykułCz_III
Strona: 105
Tytuł:
Na artykuł o Jezuitach zjazdu sędomierskiego odpowiedź
Autor:
Piotr Skarga
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
i ich reguły. Bo trafia się naprzód że bliźnięta jednego czasu się narodzą, jednakaż figura być by powinna a niejednaka ich życia i śmierci bywa kondycja. Jako się w samym Ezawie i Jakobie z Pisma Bożego pokazuje: w Romulusie i Remie. 2do Tylą tysiącami na morzu jedną burzą się zatapia: trzęsieniem ziemi i zapadnieniem całych miast milionami ginie: walnym powietrzem wymiera: na wojnie jednąż śmiercią w jednym dniu na placu trupem pada: lubo nie wszyscy jednego się dnia rodzili: i wielu takich by było którym życie długie śmierć spokojną, szęśliwe sukcesa obiecowałyby ich choroskopy. 3tio. Na całym świecie jednego prawie momentu tyle tysiącami się rodzi:
y ich reguły. Bo tráfia się naprzod że bliźnięta iednego czasu się národzą, iednakaż figura być by powinna á nieiednaka ich zycia y śmierci bywa kondycya. Jáko się w samym Ezawie y Jakobie z Pisma Bożego pokazuie: w Romulusie y Remie. 2do Tylą tysiącami ná morzu iedną burzą się zátapia: trzęsieniem ziemi y západnieniem cáłych miast millionámi ginie: walnym powietrzem wymiera: ná woynie iednąż śmiercią w iednym dniu ná plácu trupem pada: lubo nie wszyscy iednego się dnia rodzili: y wielu tákich by było ktorym życie długie śmierć spokoyną, szęśliwe sukcesa obiecowałyby ich choroskopy. 3tio. Ná całym świecie iednego prawie momentu tyle tysiącami się rodzi:
Skrót tekstu: BystrzInfAstrol
Strona: 7
Tytuł:
Informacja astrologiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
i widziadła straszliwe na niebie widziane były/ pisze historia Pisma świętego/ iż wszyscy Pana Boga prosili/ aby się widoki one w dobre obróciły. Nad wszytkiemi walne jakieś niebezpieczeństwo wisi/ wszytkim pospolicie Bóg grozi/ wszyscy go też modlitwą jaką publiczną/ na to osobliwie postanowioną/ błagać pokornie mają. Król Niniwski gniewu Bożego i zapadnienia się miasta bojąc postanowił i obwołać po mieście modlitwę pospolitą rozkazał. Niech krzyczą z całej mocy wszyscy do Pana/ moźni po ulicach wołał. V nas bywająć też stanowione modlitwy za pospolite potrzeby/ ale bodaj nie tak się zwykły odprawować/ jako niegdyś za Bazylego świętego/ gdy suchością/ nieurodzajem/ głodem/ wschodnie państwa Pan
y widźiádłá strászliwe ná niebie widźiáne były/ pisze historya Pismá świętego/ iż wszyscy Páná Bogá prośili/ áby się widoki one w dobre obroćiły. Nád wszytkiemi wálne iákieś niebespieczeństwo wiśi/ wszytkim pospolićie Bog groźi/ wszyscy go też modlitwą iáką publiczną/ ná to osobliwie postánowioną/ błagáć pokornie máią. Krol Niniwski gniewu Bożego y zápádnienia się miástá boiąc postánowił y obwołáć po mieśćie modlitwę pospolitą roskazał. Niech krzyczą z cáłey mocy wszyscy do Páná/ moźni po ulicách wołał. V nas bywáiąć też stánowione modlitwy zá pospolite potrzeby/ ále boday nie ták się zwykły odpráwowáć/ iáko niegdyś zá Bázylego świętego/ gdy suchośćią/ nieurodzáiem/ głodem/ wschodnie páństwá Pan
Skrót tekstu: BemKom
Strona: 52.
Tytuł:
Kometa to jest pogróżka z nieba na postrach, przestrogę i upomnienie ludzkie
Autor:
Mateusz Bembus
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619