tłumaczeniu tegoż miejsca, to podaje Chryzolog. Myślił sobie Chrystus, Królestwo moje barzo się zamieszało, i prawdę mówiąc, ma jeden drugiemu co żadać. To już Piotrowi mogli zadać, odstąpił Pana, przeniewierzył się, wszedł w-fakcyją nieprzyjaznych Pańskich, i wiedzą kędy, w-domu Kaifaszowym: wiedzą kiedy, kiedy kur zapiał: wiedzą o którym czasie, w-nocy Petrus negauit mówi Chryzolog. Janowi jest też co zadać, bo szpetnie uciekł, Ioannes fugit. Tomasz Neutralista, wszytko coś powątpiwał, na dalszą deliberacyją brał, Thomas dubitat. Wszyscy pospolitym ruszeniem albo raczej uciekaniem, odstapili mię cuncti relinquunt. Kiedy przyidą lepsze lata
tłumáczeniu tegoż mieyscá, to podáie Chryzolog. Myślił sobie Christus, Krolestwo moie bárzo się zámieszáło, i prawdę mowiąc, ma ieden drugiemu co żádáć. To iuż Piotrowi mogli zádáć, odstąpił Páná, przeniewierzył się, wszedł w-fákcyią nieprzyiáznych Páńśkich, i wiedzą kędy, w-domu Káifaszowym: wiedzą kiedy, kiedy kur zápiał: wiedzą o ktorym czáśie, w-nocy Petrus negauit mowi Chryzolog. Ianowi iest też co zádáć, bo szpetnie vćiekł, Ioannes fugit. Tomász Neutrálistá, wszytko coś powątpiwał, ná dalszą deliberácyią brał, Thomas dubitat. Wszyscy pospolitym ruszeniem álbo ráczey vćiekániem, odstápili mię cuncti relinquunt. Kiedy przyidą lepsze látá
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 29
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
jest jeden z siedmi Kościołów.
Kościół Sant Joan Lateran, albo kościół świętego Jana na Lateranie/ jest od Cesarza Konstantego wielkiego założony. Tam na samym obaczysz wschodzie/ jeden/ okrągły blachą pokryty kościołek. Na prawy ręce/ jest jeden Dworek/ gdzie kamienny Słup stoi z Porfidu/ na którym kur stanąwszy/ trzy razy zapiał/ niżeli Piotr święty Chrystusa Pana się zaprzał. W Kościołek wszedszy/ obaczysz jeden wielki słup/ we środku mający skrzyneczkę/ nad słupem zaś jest jedna paneweczka robiona/ którą Konstantynus Cesarz był Krzczony: potym tamteczny Zakrystian/ dwoma lanemi/ poprowadzi cię świecami/ ku pewny/ nadół pod Kościołem Kaplicy/ którą tylko na
iest ieden z śiedmi Kosćiołow.
KOśćioł Sant Ioan Lateran, álbo kośćioł świętego Ianá ná Láteranie/ iest od Cesárzá Constántego wielkiego záłożony. Tám ná sámym obaczysz wschodźie/ ieden/ okrągły bláchą pokryty kośćiołek. Ná práwy ręce/ iest ieden Dworek/ gdźie kámienny Słup stoi z Porfidu/ ná ktorym kur stánąwszy/ trzy rázy zápiał/ niżeli Piotr święty Chrystusá Páná się záprzał. W Kośćiołek wszedszy/ obaczysz ieden wielki słup/ we środku máiący skrzyneczkę/ nád słupem záś iest iedná paneweczká robioná/ ktorą Constantinus Cesárz był Krzczony: potym támteczny Zákrystian/ dwomá lanemi/ poprowádźi ćię świecámi/ ku pewny/ nádoł pod Kośćiołem Káplicy/ ktorą tylko ná
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 137
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
, i modlitwom się jego rekomendował. Widział tam Aniołów w postaci Ludzkiej modlących się za Ludzi, w postaci końskiej modlących się za konie; w postaci wołowej, za woły; w kurzej, za kury. Był tam (prawi) wielki kogut między Aniołami, nogami jednego Nieba, a głową drugiego tykający; który jak zapiał, wszyscy koguci w Niebie i na Ziemi odzywali się; Poszli potym do drugiego Nieba ze złota uformowanego, gdzie było popisano, Nie jest BÓG, jeno BEG i Mahomet Apostoł jego. Tu był Neo z Aniołami polecający się modlitwom jego. W trzecim Niebie zrobionym z drogiego kamienia, gdzie między wielką liczbą Aniołów, był
, y modlitwom się iego rekommendował. Widział tam Aniołow w postaci Ludzkiey modlących się za Ludzi, w postaci końskiey modlących się za konie; w postaci wołowey, za woły; w kurzey, za kury. Był tam (prawi) wielki kogut między Aniołami, nogami iednego Nieba, a głową drugiego tykaiący; ktory iak zapiał, wszyscy koguci w Niebie y na Ziemi odzywali się; Poszli potym do drugiego Nieba ze złota uformowanego, gdzie było popisano, Nie iest BOG, ieno BEG y Machomet Apostoł iego. Tu był Neo z Aniołami polecaiący się modlitwom iego. W trzecim Niebie zrobionym z drogiego kamienia, gdzie między wielką liczbą Aniołow, był
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1101
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
in usu, iż psa zabijają, ku czci Rei i Hekaty Bogiń na odpędzenie czarta od opętanego; którego czarta, tam zowią Liszką: jako świadczy Ludovicus Trois na karcie 246. VIII Koguta pianie czarownice odpędza: według Mikołaja Remigiusza. Iib: 1. Deemolatriae cap: 14. a to pewnie dla Tajemnicy, iż zapiał na zaprzanie się Piotra. IX Umywanie poranne rąk, na czary pomaga, i im się sprzeciwia: według tegoż Remigiusza. X Uryna ludzka przeciwko czarownicom skuteczna; stąd Sędzia Paschasius męcząc Z. Agatę Pannę, widząc w ogniu nietykaną, uryną ją polał; aby jeźli czarami to robi, czary od niej uciekły były
in usu, iż psa zabiiaią, ku cżci Rhei y Hekaty Bogiń na odpędzenie czarta od opętanego; ktorego czarta, tam zowią Liszką: iako swiadczy Ludovicus Trois na kárcie 246. VIII Koguta pianie czarownice odpędza: według Mikołaia Remigiusza. Iib: 1. Deemolatriae cap: 14. a to pewnie dla Taiemnicy, iż zapiał na zaprzanie się Piotra. IX Umywanie poranne rąk, na czary pomaga, y im się zprzeciwia: według tegoż Remigiusza. X Uryna ludzka przeciwko cżarownicom skuteczna; ztąd Sędzia Paschasius męcząc S. Agatę Pannę, widząc w ogniu nietykaną, uryną ią polał; aby ieźli czarami to robi, czary od niey uciekły były
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 265
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
ibidem. Książę Mikołaj Krzysztof Radziwiłł Marszałek W. X. Litewskiego cognomento Sierotka, od Rodziców swoich zarażony Kalwinizmem, od niego tym odstąpił cudem. Gdy na Wielki Piątek jadł kapłona, i ktoś z asystujacych, z Katolickich szydził się ceremonii; a drugi rzekł: Tak to prawda, jak ten kapłon pieczony zapieje, wlot zapiał. On rewokowawszy, złożył 5000 czerwonych złotych, powykupował egzemplarze Heretyckiej Biblii, od Ojca swego wydrukowanej, i w pośród rynku Wileńskiego publicè na Stosie spalił. Idem ibidem. Jędrzej z Bnina Biskup Poznański, dowiedziawszy się, iż Abraham Zbąski Sędzia Poznański Husytańskiej Sekty siedm mistrzów, czyli Predykantów z Czech do Zboszyna w dziewięć set
ibidem. Xiąże Mikołay Krzysztof Radziwiłł Marszałek W. X. Litewskiego cognomento Sierotka, od Rodzicow swoich zárażony Kalwinizmem, od niego tym odstąpił cudem. Gdy na Wielki Piątek iadł kapłona, y ktoś z asystuiacych, z Katolickich szydził się ceremonii; a drugi rzekł: Tak to prawda, iak ten kapłon pieczony zapieie, wlot zapiał. On rewokowawszy, złożył 5000 czerwonych złotych, powykupował exemplarze Heretyckiey Biblii, od Oyca swego wydrukowaney, y w posrod rynku Wileńskiego publicè na Stosie spalił. Idem ibidem. Iędrzey z Bnina Biskup Poznański, dowiedziawszy się, iż Abraham Zbąski Sędzia Poznański Husytańskiey Sekty siedm mistrzow, czyli Predykantow z Czech do Zboszyna w dziewięć set
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 395
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
"Kapłan u Żydów władał co rzezał barany,
A jam tańszy co tworze chleb z ciałem zmieszany?" To gdy mówił, tak mocnym chuchnął na nich duchem, Że wszytko senijorstwo wygnał jednym chuchem. WOJNA Dwóch MINISTRÓW
Zeszli się dwaj ministrowie, Jako zjadli kogutowie, Przekonał stary młodego I wygnawszy z domu swego, Zapiał jak na swoich śmieciach, Kur srogi, jak lew przy dzieciach. SEN KRUZEGO
Diabeł chciał brodę czesać i napadł na grzebło, Które mu aż do zębów przez włosy przebiegło - Taki sen miał Kruzyjusz, który się wyjawił, Gdy mu młody minister palce w brodę wprawił. Trudno w piekle o pokój, we zborze o
"Kapłan u Żydów władał co rzezał barany,
A jam tańszy co tworze chleb z ciałem zmieszany?" To gdy mówił, tak mocnym chuchnął na nich duchem, Że wszytko senijorstwo wygnał jednym chuchem. WOJNA DWUCH MINISTRÓW
Zeszli się dwaj ministrowie, Jako zjadli kogutowie, Przekonał stary młodego I wygnawszy z domu swego, Zapiał jak na swoich śmieciach, Kur srogi, jak lew przy dzieciach. SEN KRUZEGO
Diabeł chciał brodę czesać i napadł na grzebło, Które mu aż do zębów przez włosy przebiegło - Taki sen miał Kruzyjusz, który się wyjawił, Gdy mu młody minister palce w brodę wprawił. Trudno w piekle o pokój, we zborze o
Skrót tekstu: DolBitKontr
Strona: 313
Tytuł:
Bitwa ministrów saskich
Autor:
Matyjasz Doliwski
Drukarnia:
Drukarnia Bazylianów
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
: Azam cię z nim w ogrodzie nie widział na oko. Tu już się przysięgami wywodzi szeroko/ Jeślim jest/ bogdajby mię nieszczęście potkało/ Bogdaj mi się wszytko złe i na potym działo/ Jeśliże znam człowieka/ o którym mówicie: Nieprzystojnie/ niesłusznie/ winnym mię czynicie. Domawia/ wtym kur zapiał. Wnet okiem łaskawym/ I sercem na Piotra Pan obejźrzał się prawym. Natychmiast wspomniał sobie słowo nieodmienne Mistrza swego: I wyszedł: tamże w lochy ciemne Wtuliwszy się/ gorzkie łzy obficie wyleje/ Głowę tłukąc/ kołacąc w słabe piersi/ mdleje. Lamentuje/ żałosne czyniąc narzekanie: Ojcze/ mój dobrodzieju/ mój mistrzu
: Azam ćię z nim w ogrodźie nie widźiał ná oko. Tu iuż się przyśięgámi wywodźi szeroko/ Ieslim iest/ bogdayby mię nieszczęśćie potkáło/ Bogday mi się wszytko złe y ná potym dźiało/ Iesliże znam człowieká/ o ktorym mowićie: Nieprzystoynie/ niesłusznie/ winnym mię czynićie. Domawia/ wtym kur zápiał. Wnet okiem łaskawym/ I sercem ná Piotrá Pan obeyźrzał się práwym. Nátychmiast wspomniał sobie słowo nieodmienne Mistrzá swego: I wyszedł: támże w lochy ćiemne Wtuliwszy się/ gorzkie łzy obfićie wyleie/ Głowę tłukąc/ kołácąc w słábe pierśi/ mdleie. Lámentuie/ żáłosne czyniąc nárzekánie: Oycze/ moy dobrodźieiu/ moy mistrzu
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 21.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
prawej ręce Ołtarza wielkiego jest więzienie ciemne CHRYSTUSOWE, długie na 8. łokci, wszerz wąższe. Gdzie Mensa Ołtarza z kamienia, którym CHRYSTUS W Grobie był przykryty, długa łokci blisko 4, szeroka 2, łokcie. Przed Kościołem było Oliwne drzewo,gdzie Piotrzaprzałsię CHRYSTUSA;y Drzewo Pomarańczowe, na którym kogut trzy razy zapiał. Nic o tych drzewach świezi nie wspominają Peregrynanci, znać że poschły. Po prawej ręce Pałacu tego jest Cmentarz Katolicki, bo w Mieście samym, nikomu grzebać się nie godzi, nawet i Turkom. Grób też Dawidów, był w Mieście Dawidowym, aliàs w cyrkumferencyj Zamku Siońskiego, gdzie i Salomon spoczywały Jojada. Do
práwey ręce Ołtarzá wielkiego iest więźienie ciemne CHRYSTUSOWE, długie ná 8. łokci, wszerz wąższe. Gdźie Mensa Ołtarzá z kámienia, ktorym CHRYSTUS W Grobie był przykryty, długa łokci blisko 4, szeroka 2, łokcie. Przed Kościołem było Oliwne drzewo,gdźie Piotrzáprzałsię CHRYSTUSA;y Drzewo Pomaráńczowe, ná ktorym kogut trzy rázy zápiał. Nic o tych drzewách świeźi nie wspomináią Peregrynánci, znáć że poschły. Po práwey ręce Páłacu tego iest Cmentarz Kátolicki, bo w Mieście samym, nikomu grzebać się nie godźi, náwet y Turkom. Grob też Dáwidow, był w Mieście Dawidowym, aliàs w cyrkumferencyi Zámku Sionskiego, gdźie y Sálomon spoczywáły Ioiada. Do
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 535
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
z przysięgą/ mówiąc: Nie znam tego człowieka. 73. A przystąpiwszy po małej chwilce/ ci co tam stali/ rzekli Piotrowi: Prawdziwie i tyś jest z nich: bo i mowa twoja ciebie wydawa. 74. Tedy się począł przeklinać i przysięgać/ mówiąc: Nie znam tego człowieka. A zarazem kur zapiał. 75. I wspomniał Piotr na słowa JEzusowe/ który mu był powiedział; Pierwej niż kur zapieje/ trzy kroć się mnie zaprzysz. A wyszedszy precz/ gorzko płakał. Rozd. XXVII. MatAEUS. Rozd. XXVII. Rozdział XXVII. Chrystusa PAna pod sąd Piłatów oddano. 5. Judasz się obiesił. 19
z przyśięgą/ mowiąc: Nie znam tego cżłowieká. 73. A przystąpiwszy po máłey chwilce/ ći co tám stali/ rzekli Piotrowi: Prawdźiwie y tyś jest z nich: bo y mowá twojá ćiebie wydawa. 74. Tedy śię pocżął przeklináć y przyśięgáć/ mowiąc: Nie znam tego cżłowieká. A zárázem kur zápiał. 75. Y wspomniał Piotr ná słowá IEzusowe/ ktory mu był powiedźiał; Pierwey niż kur zápieje/ trzy kroć śię mnie záprzysz. A wyszedszy precż/ gorzko płákał. Rozd. XXVII. MATTHAEUS. Rozd. XXVII. ROZDZIAL XXVII. Chrystusá PAná pod sąd Piłatow oddano. 5. Judasz śię obieśił. 19
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 34
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
chcieli. A jeszcze w ten czas związkowym byliśmy tak mili jako jez psu co go chce zjeść a ukusić go Nie może kilku ich wzięło Paragrafy słuszne supponebam ze będą myśleli coś o zemście i tak się stało.
Wdowka nieboga przysłała co Dom miał gorzałek piw pili tedy Dragoni a my z wachmistrzem bo był w saniach zapiał kur drugi daliśmy szylwachów az owi idą 300 koni, Obaczył ich szylwacht zdaleka po śniegu zakołatał w okno Wstawajcie WSC mamy gości przymkną się blizej woła Werdo? Odpowiedzą będziesz miał wnet verdo taki synu niemieli Dragani prochu dałem ją i kazałem zaraz ponabijać muszkiety. A kul znowu Nie było tylko ją miał
chcieli. A ieszcze w ten czas związkowym bylismy tak mili iako iez psu co go chce zieść a ukusić go Nie moze kilku ich wzięło Paragrafy słuszne supponebam ze będą mysleli cos o zemscie y tak się stało.
Wdowka nieboga przysłała co Dom miał gorzałek piw pili tedy Dragoni a my z wachmistrzem bo był w saniach zapiał kur drugi dalismy szylwachow az owi idą 300 koni, Obaczył ich szylwacht zdaleka po sniegu zakołatał w okno Wstawaycie WSC mąmy gosci przymkną się blizey woła Werdo? Odpowiedzą będziesz miał wnet verdo taki synu niemieli Dragani prochu dałęm ią y kazałem zaraz ponabiiać muszkiety. A kul znowu Nie było tylko ią miał
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 154v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688