jarmark, chciała dla lepszej pomocy za ludzi prawnych powydawać. Jakoż jeździła z tymiż córkami do Lublina, bo tam z racji ewikcji na Siemiatyczach, dobrach Sapieżyńskich w województwie podlaskim leżących, w przedażnym prawie rasieńskim opisanej, Kazimierza Sapiehę, generała artylerii lit., ojca dzisiejszego wojewody połockiego, hetmana polnego lit., jako zapisowego od wojewody podlaskiego dóbr Wysokiego, Siemiatycz i innych sukcesora i ewiktora zapozywała.
Wydała tandem dwie siostry moje, Mariannę starszą dwoma laty ode mnie za Tomasza Lechnickiego, podczaszego Winnickiego, patrona trybunalskiego lubelskiego, a drugą młodszą ode mnie, Kunegundę, za Mikołaja Ruszczyca, starostę porojskiego, patrona trybunalskiego lit. A że wiele i
jarmark, chciała dla lepszej pomocy za ludzi prawnych powydawać. Jakoż jeździła z tymiż córkami do Lublina, bo tam z racji ewikcji na Siemiatyczach, dobrach Sapieżyńskich w województwie podlaskim leżących, w przedażnym prawie rasieńskim opisanej, Kazimierza Sapiehę, generała artylerii lit., ojca dzisiejszego wojewody połockiego, hetmana polnego lit., jako zapisowego od wojewody podlaskiego dóbr Wysokiego, Siemiatycz i innych sukcesora i ewiktora zapozywała.
Wydała tandem dwie siostry moje, Mariannę starszą dwoma laty ode mnie za Tomasza Lechnickiego, podczaszego Winnickiego, patrona trybunalskiego lubelskiego, a drugą młodszą ode mnie, Kunegundę, za Mikołaja Ruszczyca, starostę porojskiego, patrona trybunalskiego lit. A że wiele i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 398
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
suma debitum fructum nieprzyniesie kościołowi. Co kiedy się w rzeczy samej stanie, ci trzech poddanych z Luborczy, teraz w dispozycję kościelną ordynowani, wracać się ad proprios haeredes będą powinni sine omni contradictione direktorów ecclesiae Koniecpoliensis, ktokolwiek natenczas na tem miejscu zostawać za proboszcza będzie. Nawet jeżeliby largitiones jakie słowne, ręczne albo zapisowe zaszły, nad dawną erekcją (która in integro zachowana być ma) to wszystko i te wszystkie, zapis trzydziestu tysięcy złotych invaliduje i już nad prowent albo prowizją od trzydziestu tysięcy złotych żaden z IJ. M. XX. przełożonych kościoła tego Koniecpolskiego usurpować sobie niemoże, ani żadnym sposobem powinien będzie. Doszła mię jeszcze
summa debitum fructum nieprzyniesie kościołowi. Co kiedy się w rzeczy samej stanie, ci trzech poddanych z Luborczy, teraz w dispozycyę kościelną ordynowani, wracać się ad proprios haeredes będą powinni sine omni contradictione direktorów ecclesiae Koniecpoliensis, ktokolwiek natenczas na tem miejscu zostawać za proboszcza będzie. Nawet jeżeliby largitiones jakie słowne, ręczne albo zapisowe zaszły, nad dawną erekcyą (która in integro zachowana być ma) to wszystko i te wszystkie, zapis trzydziestu tysięcy złotych invaliduje i już nad prowent albo prowizyą od trzydziestu tysięcy złotych żaden z JJ. MM. XX. przełożonych kościoła tego Koniecpolskiego usurpować sobie niemoże, ani żadnym sposobem powinien będzie. Doszła mię jeszcze
Skrót tekstu: KoniecSTest
Strona: 378
Tytuł:
Testament
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
jej nie budzi, aże do świtania. Nie zawsze też ta bierka padać może, Aby jej stary zalęgł śmierci łoże. Bo śmierć nie patrzy, kto młody, kto stary, Ale jednakie to u niej towary. A chociaż też więc do tego przychodzi, Nie zawsze jednak w to druga ugodzi Aby jej wszytko swoje zapisowa, Nie raczej bliskim powinnym darował. Więc jeśli wdowa po starym zostanie, Niżeli się jej ku myśli dostanie, Musi i głodu ciężkiego przymierać, Będzie-li chciała tak długo obierać. A czasem sobie takiego obierze, Który jej często grzbiet kijem opierze I musi mu tak, jak chce, poskakować. A przetoż sobie nie
jej nie budzi, aże do świtania. Nie zawsze też ta bierka padać może, Aby jej stary zalęgł śmierci łoże. Bo śmierć nie patrzy, kto młody, kto stary, Ale jednakie to u niej towary. A chociaż też więc do tego przychodzi, Nie zawsze jednak w to druga ugodzi Aby jej wszytko swoje zapisowa, Nie raczej bliskim powinnym darował. Więc jeśli wdowa po starym zostanie, Niżeli się jej ku myśli dostanie, Musi i głodu ciężkiego przymierać, Będzie-li chciała tak długo obierać. A czasem sobie takiego obierze, Który jej często grzbiet kijem opierze I musi mu tak, jak chce, poskakować. A przetoż sobie nie
Skrót tekstu: SejmPanBad
Strona: 95
Tytuł:
Sejm panieński
Autor:
Jan Oleski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950