nowych, które z czasem zastarzałe są i spowszedniały. Z tej to racyj Consilium in senibus est; stary popraw. Thales Mędrzec spytany, co jest najmędrszego? odpowiedział Tempus. Wiek młody, wieku starego przez setne generacje jest potomek; cokolwiek ma inwencyj, jest to, co już było, ale się uprzykrzyło, i zapomniało. Na początku świata pierwszy nasz Rodzic Adam infusas mając scientias. Synom, Wnukom, Prawnukom, tych komunikowal, aci swoim Sukcesorom, jeśli niesame też ściencie, Czy stary czy nowy wiek polerowniejszy?
i artes, to przynajmniej w naturze sposobność, industrią, dowcip obrał, że łatwo sobie przypomną co umieli, albo
nowych, ktore z czasem zastarzałe są y zpowszedniały. Z tey to racyi Consilium in senibus est; stary popraw. Thales Mędrzec spytany, co iest naymędrszego? odpowiedział Tempus. Wiek młody, wieku starego przez setne generacye iest potomek; cokolwiek ma inwencyi, iest to, co iuż było, ale się uprzykrzyło, y zapomniało. Na początku swiata pierwszy nasz Rodzic Adam infusas maiąc scientias. Synom, Wnukom, Prawnukom, tych kommunikowal, aci swoim Sukcessorom, ieśli niesame też sciencie, Czy stary czy nowy wiek polerownieyszy?
y artes, to przynaymniey w naturze sposobność, industryą, dowcip obrał, że łatwo sobie przypomną co umieli, albo
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 24
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
9. uczyni mi i16. a ponieważ już dwa numery/ także iż jeszcze inne posty trzeba summować/ pisze tedy tę samę sześć przez się/ równo pod pierwszą postą/ a 1 co dziesięć waży w pamięci schowam. W pamięci chować/ rozumie się to/ napisać sobie na ustroniu tę liczbę/ aby się nie zapomniało wiele było. Potym summując tę drugą postę/ znajduję iż 6. i 8. czynią 14. a z tamtą co w pamięci schowałem/ uczynią 15. Piszę tedy tylko 5. a jednę dla pobliższych w pamięci schowam/ summując trzecią posstę/ znajduję iż 5. i 1. Czynią 6. a z
9. vczyni mi i16. á ponieważ iuż dwá numery/ tákże iż ieszcze inne posty trzebá summowáć/ pisze tedy tę sámę sześć przez się/ rowno pod pierwszą postą/ á 1 co dźieśięć waży w pámięći schowam. W pámięći chowáć/ rozumie się to/ nápisáć sobie ná vstroniu tę liczbę/ áby sie nie zápomniáło wiele było. Potym summuiąc tę drugą postę/ znáyduię iż 6. y 8. czynią 14. á z támtą co w pámięći schowáłem/ vczynią 15. Piszę tedy tylko 5. á iednę dla pobliższych w pámięći schowam/ summuiąc trzećią posstę/ znáyduię iż 5. y 1. Czynią 6. á z
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 8
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
traktem od międzyrzecza przechodziło wojsko pagórek z którego widać było jeszcze granicę polską i miasta jaki taki obejrzawszy się pomyślił sobie Miła Ojczyzno czy cię tez już więcej oglądać będę obejmowała jakas tęskność zrazu, puko blisko domu: ale skorośmy się już za Ordę przeprawili jak ręką odjął. A dalej poszedszy już się i o Polsce zapomniało, Przyjęli nas tedy Prusacy dosyć honorifice, wysławszy komisarzów swoich jeszcze za Ordę pierwszy tedy prowiant dano nam pod kiestrzynem i tak dawano wszędy pukośmy kurfistrzowskiego państwa nie przeszli i przyznać to że dobrym porządkiem bo już była taka ordynacja że by noclegi były rozpisane przez całe jego państwo i już na noclegi zwozono prowianty. Gdyż postanowiona była
traktem od międzyrzecza przechodziło woysko pagorek z ktorego widac było jeszcze granicę polską i miasta iaki taki obeyrzawszy się pomyslił sobie Miła Oyczyzno czy cię tez iuz więcey oglądać będę obeymowała jakas tęskność zrazu, puko blisko domu: ale skorosmy się iuż za Ordę przeprawili iak ręką odiął. A daley poszedszy iuz się y o Polszcze zapomniało, Przyięli nas tedy Prusacy dosyc honorifice, wysławszy komissarzow swoich ieszcze za Ordę pierwszy tedy prowiant dano nąm pod kiestrzynem i tak dawano wszędy pukosmy kurfistrzowskiego panstwa nie przeszli y przyznac to że dobrym porządkiem bo iuz była taka ordynacyia że by noclegi były rozpisane przez całe iego panstwo y iuż na noclegi zwozono prowianty. Gdyz postanowiona była
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 54
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
od P. Boga wdzięcznie przyjmę, a najbardziej zdrowie Wci mojej duszy, które nad to wszystko milion milionów przekładam razów. Za przysłane serca wielce Wci mojej pannie dziękuję. Daj Boże z żywym się cieszyć jako najprędzej. Włosów ślicznych kochanej Marysieńki nie widać, ani portreciku; znać, że się o tym wszystkim zapomniało. Ja to wszystko mam dobrze na moim wyrysowano sercu, dlatego mnie zapomnieć niepodobna; nie zapominajże i ty, moja najśliczniejsza Marysieńku, tego, który umiera prawie co moment z kochania i że nie widzi tego, dla czego jedynego żywot mu dotąd miły. Chciej to widzieć i przyznać, że wszystkie kochania, które
od P. Boga wdzięcznie przyjmę, a najbardziej zdrowie Wci mojej duszy, które nad to wszystko milion milionów przekładam razów. Za przysłane serca wielce Wci mojej pannie dziękuję. Daj Boże z żywym się cieszyć jako najprędzej. Włosów ślicznych kochanej Marysieńki nie widać, ani portreciku; znać, że się o tym wszystkim zapomniało. Ja to wszystko mam dobrze na moim wyrysowano sercu, dlatego mnie zapomnieć niepodobna; nie zapominajże i ty, moja najśliczniejsza Marysieńku, tego, który umiera prawie co moment z kochania i że nie widzi tego, dla czego jedynego żywot mu dotąd miły. Chciej to widzieć i przyznać, że wszystkie kochania, które
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 237
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
ale kiedy żaden na świecie człowiek i targować nie chce, czyjaż, proszę, w tym wina? Wszak sobie Wć wspomnij: długom się ja i o arendarza starał, a znaleźć się go nie mogło. - Przejrzysz się Wć i zrekoligujesz z tych rachunków, którem posłał przez la Riviere, gdzie się najmniejszego nie zapomniało szelążka. A Leopol, 20 III 1671 .
- La Riviere godzien podziękowania, że tak prędko powrócił, lubo w tak złe drogi; a że powiadałque je suis engraisse,jużem ja o tym oznajmował i jako mię to trapi, i z czyjej się to dzieje okazji, i że to nie jest znakiem
ale kiedy żaden na świecie człowiek i targować nie chce, czyjaż, proszę, w tym wina? Wszak sobie Wć wspomnij: długom się ja i o arendarza starał, a znaleźć się go nie mogło. - Przejrzysz się Wć i zrekoligujesz z tych rachunków, którem posłał przez la Riviere, gdzie się najmniejszego nie zapomniało szelążka. A Leopol, 20 III 1671 .
- La Riviere godzien podziękowania, że tak prędko powrócił, lubo w tak złe drogi; a że powiadałque je suis engraisse,jużem ja o tym oznajmował i jako mię to trapi, i z czyjej się to dzieje okazji, i że to nie jest znakiem
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 369
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962