blask który z zbrój świetnych wyskakował/ Konie i ludzie potem ukazował. Jerozolimy wyzwolonej
10. Ten pocznie wołać: O jaki z z kurzawy/ O jaki z prochu obłok widzę z gury! Jako najpręcej miejcie się do sprawy/ Straży zawodźcie / opatrujcie mury. Już teraz inszej nie trzeba zabawy/ Podnoście wałów/ zaprawujcie dziury. Patrzcie jaki tam proch idzie do nieba/ Nieprzyjaciel to/ do zbrój się mieć trzeba. 11. Niespodziewaną wszyscy zięci trwogą: Lękliwa biała płęć/ i ludzie zeszli: Bogom oddając ojczyznę ubogą/ Do swoich Meszkit małe dzieci nieśli. A ci co duży/ i co się bić mogą/ Pod chorągiew się
blask ktory z zbroy świetnych wyskákował/ Konie y ludźie potem ukázował. Ierozolimy wyzwoloney
10. Ten pocznie wołáć: O iáki z z kurzáwy/ O jáki z prochu obłok widzę z gury! Iáko naypręcey mieyćie się do spráwy/ Straży zawodźćie / opátruyćie mury. Iuż teraz inszey nie trzebá zabáwy/ Podnośćie wáłow/ zápráwuyćie dziury. Pátrzćie iáki tám proch idźie do niebá/ Nieprzyiáćiel to/ do zbroy się mieć trzebá. 11. Niespodźiewáną wszyscy zięći trwogą: Lękliwa biała płęć/ y ludźie zeszli: Bogom oddáiąc oyczyznę vbogą/ Do swoich Meszkit máłe dźieći nieśli. A ći co duży/ y co się bić mogą/ Pod chorągiew się
Skrót tekstu: TasKochGoff
Strona: 58
Tytuł:
Goffred abo Jeruzalem wyzwolona
Autor:
Torquato Tasso
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618