solą/ a zalej olejem z woskiem rozpuszczonym i zasmol zwierzchu/ jeśli w drogę jechać musisz/ smołę z siarką zmieszawszy/ przybiwszy podkowę na suknie. Insze na świeże zagwodzdżenie.
Po wybraniu do żywego/ siarką z smołą a łojem zaskwarz/ i jedź w drogę. Drudzy też zasypują ranę pieprzem długim/ a żywicą zaskwarzają z łojem kozłowym. Insze.
Olejkiem z żywice upalonym abo z Terpentyny/ abo z dzwonkowym olejkiem/ napuść gorąco w rankę: także obmoczywszy trochę bawełny/ wetkaj w nią/ a zaskwarz z wierzchu czymkolwiek. Insze.
W otworzoną rankę przemywszy octem/ jako pierwej z solą/ natłucz żagawić/ to jest pokrzywek z solą
solą/ á záley oleiem z woskiem rospuszczonym y zásmol zwierzchu/ iesli w drogę iecháć muśisz/ smołę z śiárką zmieszawszy/ przybiwszy podkowę ná suknie. Insze ná świeże zágwodzdżenie.
Po wybrániu do żywego/ śiárką z smołą á łoiem záskwarz/ y iedź w drogę. Drudzy też zásypuią ránę pieprzem długim/ á żywicą záskwarzáią z łoiem kozłowym. Insze.
Oleykiem z żywice vpalonym ábo z Terpentyny/ ábo z dzwonkowym oleykiem/ nápuść gorąco w ránkę: tákże obmoczywszy trochę báwełny/ wetkay w nię/ á záskwarz z wierzchu czymkolwiek. Insze.
W otworzoną ránkę przemywszy octem/ iáko pierwey z solą/ nátłucz żágáwić/ to iest pokrzywek z solą
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Qij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
. Na rznięcie czas najlepszy bywa w Maju, bo na ten czas pomierne znajduje się powietrze, nie żymne ani gorące. W zbytnie gorąca, ile w Miesiącu Czerwcu, jako też i ku zimie strzec się Zrzebców rzezać: do czego dobrze wiadomego, i sposobnego zażyć konowałać, aby przy rznięciu wiedział które przypalać, i zaskwarzać żyły. Dla puchlinej często obmywać mosna serwatką, na ten czas także przejezdzać go za rosy, z rana obiezdzając pole, aby się na miejscu nie zastawał Zrzebiec. Do złobu go krótko wiązać, dla pąchania mosna, gdyż się z tego jad miece, na trawę go żeby się tarał puszczać LEKARSTWA KOŃSKIE. NIe tylko
. Ná rznięćie czás náylepszy bywa w Máiu, bo ná tęn czás pomierne znáyduie się powietrze, nie żimne áni gorące. W zbytnie gorącá, ile w Mieśiącu Cźerwcu, iako też y ku źimie strzedz się Zrzebcow rzezáć: do czego dobrze wiádomego, y sposobnego zázyć konowałáć, áby przy rznięćiu wiedźiał ktore przypaláć, y záskwárzáć żyły. Dla puchliney często obmywáć mosná serwatką, ná tęn czás tákże przeiezdzáć go zá rosy, z ráná obiezdzáiąc pole, áby się ná mieyscu nie zástawał Zrzebiec. Do złobu go krotko wiązáć, dla pąchánia mosná, gdyż się z tego iad miece, ná trawę go żeby się tarał puszczáć LEKARSTWA KONSKIE. NIe tylko
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 45
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675