Presbyterowie/ po tych Wielebni Ojcowie Ihumenowie/ za temi Episkopowie przed samym ciałem. Książęta zaś drugie pokrewne z Dworzany swemi szli za Ciałem świętym pomiędzy płoty: aiż była droga po między te ogrodzenia/ dla wielkiego mnóstwa narodu barzo przyciasna/ nie mogli Moszczy Świętego spiesznie prowadzić/ owi abowiem płoty łamiąc wprzód szli/ i dorgę zastępowali/ owi od ucisku wielkiego (na który strach było pojźrzeć) omdlewali/ upadali/ i nogami ludzi nie idących/ ale na kształt rzek płynących podeptywani. Temu chcąc Książę Włodzimierz zabieżeć/ rozkazał rzeżać złotogłowne opony/ także bławatne/ i rzucać ludziom; ciskać potym kazał pieniądze/ aby gdy się nad temi zabawią/ łatwiej
Presbyterowie/ po tych Wielebni Oycowie Ihumenowie/ zá temi Episkopowie przed sámym ćiáłem. Xiążętá záś drugie pokrewne z Dworzány swemi szli zá Ciáłem świętym pomiędzy płoty: áiż byłá drogá po między te ogrodzenia/ dla wielkiego mnostwá národu bárzo przyćiásna/ nie mogli Moszczy Swiętego spiesznie prowádźić/ owi ábowiem płoty łamiąc wprzod szli/ y dorgę zástępowáli/ owi od vćisku wielkiego (ná ktory strách było poyźrzeć) omdlewáli/ vpadáli/ y nogámi ludźi nie idących/ ále ná kształt rzek płynących podeptywáni. Temu chcąc Xiążę Włodźimierz zábieżeć/ roskazał rzeżáć złotogłowne opony/ tákże błáwatne/ y rzucáć ludźiom; ciskáć potym kazał pieniądze/ áby gdy się nád temi zábáwią/ łátwiey
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 103.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
zastawiając/ stale przy prawdzie świętej dusze swe pokładało/ prawdziwi/ mówię/ prawdziwego Pisma Bożego wykładacze: aby dzisiejszym swego Ducha pełnym mędrellom/ Nestoriańskiego mówię Kacerstwa naśladowcom/ także Stoicam fatalem euentuum necessitatem w Cerkiew Bożą w prowadzającym/ i przyczyną grzechu i zginienia ludzkiego Boga być bluźniersko twierdzącym/ z Ewanielskim mieczem od owiec Chrystusowych drogę zastępowali. Gdzież nad to jeszcze i one jasnogórające/ Zachodniej Cerkwie/ Lampy/ Gelazius i Lew świątobliwi Rzymscy Biskupowie/ aby wysokością Majestatu swego w Cerkiewnych sprawach uwielbieni/ dzisiejszym Episcotom którzy stolice ich osiadszy Chrystusowe Zakony i Przykazania podług szumnej dumy swojej łamią/ strofując przykazali. Niech wam usta zamknie JEZUS Pan/ ludzie grzechu/
zástáwiáiąc/ stale przy prawdźie świętey dusze swe pokładáło/ prawdźiwi/ mowię/ prawdźiwego Pismá Bożego wykłádácże: áby dźiśieyszym swego Duchá pełnym mędrellom/ Nestoriáńskiego mowię Kácerstwá násladowcom/ tákże Stoicam fatalem euentuum necessitatem w Cerkiew Bożą w prowadzáiącym/ y przycżyną grzechu y zginienia ludzkiego Bogá być bluźniersko twierdzącym/ z Ewánielskim miecżem od owiec Chrystusowych drogę zástępowáli. Gdzież nád to ieszcże y one iásnogoráiące/ Zachodniey Cerkwie/ Lámpy/ Gelázius y Lew świątobliwi Rzymscy Biskupowie/ áby wysokośćią Máiestatu swego w Cerkiewnych spráwach vwielbieni/ dźiśieyszym Episcotom ktorzy stolice ich ośiadszy Chrystusowe Zakony y Przykazania podług szumney dumy swoiey łamią/ strofuiąc przykazáli. Niech wam vsta zámknie IEZVS Pan/ ludźie grzechu/
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 5v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
wiedz czytelniku rozsądny/ która ta jest. Pozwawszy Panowie Akademicy Jezuity do Rzymu o szkoły ich Krakowskie/ i tam się o to znimi prawem rozpierając nie czekawszy dekretu stolice Apostołskiej/ lite pendente studenci ich sobie sprawiedliwość czynić z Jezuitów poczęli; studentom bowiem Jezuickim ze szkół do domu się wracającym/ nie raz na dobrowolnej drodze zastępowali; rozmaite onym despekty i przykości czyniąc/ ich bijąc/ książki wydzierając/ czapki zdzierając/ chcąc szkoły Jezuickie tym weksowaniem rozpłoszyć/ a Jezuitów ex possesione zrażyć; ale gdy im to nie poszło/ skamieńmi i zboniami zastąpili im na grodzkiej ulicy gromadno; i nie mając względu ani na stan kapłański dwu Jezuitów/
wiedz czytelniku rozsądny/ ktora tá iest. Pozwawszy Pánowie Akádemicy Iezuity do Rzymu o szkoły ich Krákowskie/ y tám się o to znimi práwęm rospieráiąc nie czekawszy dekretu stolice Apostolskiey/ lite pendente studenći ich sobie spráwiedliwość czynić z Iezuitow poczęli; studentom bowiem Iezuickim ze szkoł do domu się wrácaiącym/ nie raz ná dobrowolney drodze zástępowáli; rozmáite onym despekty y przykośći cżyniąc/ ich biiąc/ kśiąszki wydźieráiąc/ czapki zdźieráiąc/ chcąc szkoły Iezuickie tym wexowániem rospłoszyć/ á Iezuitow ex possesione zráżić; ále gdy im to nie poszło/ zkámieńmi y zboniámi zástąpili im ná grodzkiey vlicy gromádno; y nie máiąc względu áni ná stan kápłáński dwu Iezuitow/
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 151
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
? To tedy i inne rzeczy, które się już stały i minęły, azaż rokoszem odmienione być mogą?
Hoc etiam ipse Deus solusque carere videtur, Infectum ut faciat, quod factum est atque peractum.
Cudzoziemców na dworze chowania nie widziemy i tak wielkiego ich wtrącania się w sprawy nasze, i nie wiemy, żeby zastępowali nam do pana. lndigenatum jeszcze z nich nikomu u nas za tego pana nie dano; jako za Stefana Lanckorony i w Litwie Owanty i inszych starostw i dzierżaw znacznych nie trzyma z nich u nas żaden. W urzędy się nam nie wtrącają i takièj ich na dworze być widziemy kondycji, jakiej nie wiem, kto
? To tedy i inne rzeczy, które się już stały i minęły, azaż rokoszem odmienione być mogą?
Hoc etiam ipse Deus solusque carere videtur, Infectum ut faciat, quod factum est atque peractum.
Cudzoziemców na dworze chowania nie widziemy i tak wielkiego ich wtrącania się w sprawy nasze, i nie wiemy, żeby zastępowali nam do pana. lndigenatum jeszcze z nich nikomu u nas za tego pana nie dano; jako za Stefana Lanckorony i w Litwie Owanty i inszych starostw i dzierżaw znacznych nie trzyma z nich u nas żaden. W urzędy się nam nie wtrącają i takièj ich na dworze być widziemy kondycyej, jakiej nie wiem, kto
Skrót tekstu: ZdanieSzlachCz_II
Strona: 418
Tytuł:
Zdanie szlachcica polskiego o rokoszu
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
248. Eodem actu. — Jedrziej Waglarz s Kamesnice ucenil zgodę z Giadwiga Zawadzina o owcze. Co sud uznaje odać jej złotych 5.
249. Roku 1722 dnia 16 maja w dzień popisu wałaskiego zglosieli się przed prawem całym Walaskiem z Korbielowa Wojciech i Zacheusz Wąsowie, bracia rodzoni, iz oni nie tylko w różnych potrzebach zastępowali i zakładali piniadzmi roznemi czasy Pawła, Krzysztofa i Kaźmierza, także Jakuba i Wawrzenca, do tego i Klimka, wszytkich nazwiskiem Kamieńskich. Przy tym Zofiej w domie Kamienskiej wydali i wyliczeli zwysz wyrazeni Wąsowie złotych sto piecdziesiąt i osm na połowę hale; w której cis Wąsowie mają się miejscie z statkiem swoim leśnym
248. Eodem actu. — Jedrziey Waglarz s Kamesnice ucenil zgodę z Giadwiga Zawadzina o owcze. Co sud uznaie odac yey złotich 5.
249. Roku 1722 dnia 16 maia w dzień popisu wałaskiego zglosieli sie przed prawem całym Walaskiem z Korbielowa Woyciech y Zacheusz Wąsowie, bracia rodzoni, iz oni nie tylko w roznych potrzebach zastępowali y zakładali piniadzmi roznęmi czasy Pawła, Krzystofa y Kaźmierza, takze Jakuba y Wawrzenca, do tego y Klimka, wszytkich nazwiskiem Kamieńskich. Przy tym Zofiey w domie Kamienskiey wydali y wyliczeli zwysz wyrazeni Wąsowie złotych sto piecdziesiąt y osm na połowę hale; w ktorey cis Wąsowie maią sie miescie z statkiem swoim lesnym
Skrót tekstu: KsŻyw
Strona: 100
Tytuł:
Księga sądowa państwa żywieckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1681 a 1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1752
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Karaś, Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1978
mój którego WMŚCim Pan deklarowałes zabić nie Życząc WMM Pana turbacyjej szukając go po świecie na zabicie Puko bardziej nie schudnie przyjechał tu i daje znać o sobie. Ów Pan Rekolligował się nie zabijał mię i przeprosił się zemną. Tak właśnie i Pan Dońskoruński kwapił bardzo do nas głosy puściwszy po Fortecach Moskwą osadzonych że by nam wszędzie zastępowali kiedy będziemy uciekali A jak my do niego poszli zaraz mu fantazyja przygasła. Stanęło tedy wojsko nasze nad rzeką Busią jak o pół ćwierci mile w szczerym polu jeszczesmy przecię nie dowierzali o tak wielkiej potędzę Nieprzyjacielskiej złapawszy już kogo boków przypieczono powiedają nam że 70 Tysięcy Wojska Bojowego Dońskoroński dopierośmy uwierzyli gotowalismy się tedy do owego przywitania
moy ktorego WMSCim Pan deklarowałes zabic nie zycząc WMM Pana turbacyiey szukaiąc go po swiecie na zabicie Puko bardziey nie schudnie przyiechał tu y daie znać o sobie. Ow Pan Rekolligował się nie zabiiał mię y przeprosił się zemną. Tak własnie y Pan Donskorunski kwapił bardzo do nas głosy pusciwszy po Fortecach Moskwą osadzonych że by nąm wszędzie zastępowali kiedy będziemy uciekali A iak my do niego poszli zaraz mu fantazyia przygasła. Stanęło tedy woysko nasze nad rzeką Busią iak o poł cwierci mile w szczerym polu ieszczesmy przecię nie dowierzali o tak wielkiey potędzę Nieprzyiacielskiey złapawszy iuz kogo bokow przypieczono powiedaią nąm że 70 Tysięcy Woyska Boiowego Donskoronski dopierosmy uwierzyli gotowalismy się tedy do owego przywitania
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 101v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
P. I. Abbe de lite i de la Luzerne nowych Agentów-Generalnych Jedne z Agentów czytał zaraz list Królewski do zgromadzenia Kleru. w którym Król naznaczał wykładaczami woli swojej PP. Hrabia de Z. Florentin,de Trudajne, d'Ormesson i de Coruteille Podskarbich i P/ do Lawerdy Komisarza Generalnego, którzyby miejsce Króla Imci zastępowali. Potym Hrabia de Z. Florentin miał mowę, w której „wyłożył dowody przychylności, które Król odbierał każdego czasu od Kleru w swym Królestwie; namieniłpotym o nowych dowodach, których się Król jeszcze spodziewał w potrzebach Królestwa, którego chciał wypłacić długi tak uciązliwe swym poddanym, i zakończył mowę upraszając o 12 milionów.”
P. I. Abbé de lite i de la Luzerne nowych Agentów-Generalnych Iedne z Agentów czytał zaraz list Królewski do zgromadzenia Kleru. w którym Król naznaczał wykładaczami woli swojey PP. Hrabia de S. Florentin,de Trudaine, d'Ormesson i de Coruteille Podskarbich i P/ do Lawerdy Komissarza Generalnego, którzyby mieysce Króla Imći zastępowali. Potym Hrabia de S. Florentin miał mowę, w którey „wyłożył dowody przychylnośći, które Król odbierał każdego czasu od Kleru w swym Królestwie; namieniłpotym o nowych dowodach, których śie Król ieszcze spodźiewał w potrzebach Królestwa, którego chćiał wypłaćić długi tak ućiązliwe swym poddanym, i zakończył mowę upraszaiąc o 12 millionów.”
Skrót tekstu: GazWil_1765_29
Strona: 5
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1765
Data wydania (nie później niż):
1765