sposobem i kształtem, innemi trudniejszymi częstokroć zabawna jest. Ci nawet odrodkowie, ziemi ciężar niepotrzebny, którzy się zatapiają w gnuśności, dla zdrowia własnego fatygować się muszą, i lubo w takowym działaniu nie zakładają sobie celu pracy zdatnej i pożytecznej, przecież nic nie robiąc pracują.
Nie mam śmiałości włożyć myślistwo w ten poczet niepotrzebnego zatrudnienia, żebym się niezdał przymawiać mojemu przyjacielowi, który od młodości wojnę zwierzętom wypowiedział, i wstępnym bojem z niemi walczy. Facjata stajni i psiarni jego ugina się pod zdobyczą nieprzyjacielską, i ledwo można dojrzeć kapitelów pod jeleniemi rogami. Na zbytek więc tylko polowania narzekam, i uczciwym takiego obywatelem ledwo się inaczej tytułować nie
sposobem y kształtem, innemi trudnieyszymi częstokroć zabawna iest. Ci nawet odrodkowie, ziemi ciężar niepotrzebny, ktorzy się zatapiaią w gnuśności, dla zdrowia własnego fatygować się muszą, y lubo w takowym działaniu nie zakładaią sobie celu pracy zdatney y pożyteczney, przecież nic nie robiąc pracuią.
Nie mam śmiałości włożyć myślistwo w ten poczet niepotrzebnego zatrudnienia, żebym się niezdał przymawiać moiemu przyiacielowi, ktory od młodości woynę źwierzętom wypowiedział, y wstępnym boiem z niemi walczy. Facyata stayni y psiarni iego ugina się pod zdobyczą nieprzyiacielską, y ledwo można doyrzeć kapitelow pod ieleniemi rogami. Na zbytek więc tylko polowania narzekam, y ućzciwym takiego obywatelem ledwo się inaczey tytułować nie
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 126
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
ów straszliwy akces o jak prędko i nieuważnie z dzwonkiem w zawody bywa, nie od pacierzy kapłańskich, nie od rekoncyliacji urażonego, nie od spowiedzi, przygotowania się i wewnętrznego z sumieniem porachowania, ale często od obory, od chliwu, od gospodarstwa, od konwersacji i od inszych piekła, a nie ołtarza godnych zabaw i zatrudnienia. Ubiór do niego pełny przywileju i cnoty, nie przez słowa partykularne całemu aparatowi przyzwoite, nie przez uwagę ich, ale przez nieudciwe rachowanie się i kłopocenie z kościelnym będzie: Siła ta jaj, owa gumułek, tamta szelągów na ofertę przyniosła? Jako i kędy się podziały? I tam dalej. Nuż ubiory, ułożenie
ów straszliwy akces o jak prędko i nieuważnie z dzwonkiem w zawody bywa, nie od pacierzy kapłańskich, nie od rekoncylijacyi urażonego, nie od spowiedzi, przygotowania się i wewnętrznego z sumieniem porachowania, ale często od obory, od chliwu, od gospodarstwa, od konwersacyi i od inszych piekła, a nie ołtarza godnych zabaw i zatrudnienia. Ubiór do niego pełny przywileju i cnoty, nie przez słowa partykularne całemu aparatowi przyzwoite, nie przez uwagę ich, ale przez nieudciwe rachowanie się i kłopocenie z kościelnym będzie: Siła ta jaj, owa gumułek, tamta szelągów na ofertę przyniosła? Jako i kędy się podziały? I tam dalej. Nuż ubiory, ułożenie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 228
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Niewiem jako WM. mam powiedzieć/ bo ja konkluzją Sejmową nienazywam/ gdy tylko sam umówiony/ i to taki/ z którego ani Wojsku zapłata/ ani Ojczyźnie obrona. Pleb. A dla Boga i także to Seimy albo się rozrywać będą/ albo źle zawierać? Czegoż się spodziewać mamy/ z takiego zatrudnienia Rad publicznych? Ziem Ja wiera niewiem. Pleb. Ale ja WM. krótko powiem. na upadek się chyli zgoła Szłachecka wasza wolność/ mole sua, na której że już przez czas niemały jakoby na fundamencie zasadzone jest postanowienie R. P. waszej/ trudno się nie ma obawiać (strzeż Boże) albo odmiany
Niewiem iáko WM. mam powiedzieć/ bo iá konkluzyą Seymową nienázywam/ gdy tylko sam vmowiony/ y to táki/ z ktorego áni Woysku zapłatá/ áni Oyczyznie obroná. Pleb. A dla Bogá y także to Seimy álbo się rozrywáć będą/ albo źle záwierać? Czegoż się spodziewać mamy/ z tákie^o^ zátrudnienia Rad publicznych? Ziem Ia wierá niewiem. Pleb. Ale ia WM. krotko powiẽ. ná vpadek się chyli zgoła Szłáchecka wászá wolność/ mole sua, ná ktorey że iuż przez czás niemáły iákoby ná fundámenćie zásadzone iest postánowienie R. P. wászey/ trudno się nie ma obawiać (strzeż Boże) álbo odmiány
Skrót tekstu: OpalŁRoz
Strona: A4
Tytuł:
Rozmowa plebana z ziemianinem
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
nich mieć będzie, ale i wszytko według myśli J. K. Mości i potrzeby Rzpltej sprawi, jeśli dalszej niebędzie zwłoki o przyjeździe jego, za którą, gdyby się była ta odmiana niestała, do wielkiej konfuzji, jakom wyżej wspomnieli, przyjśćby mogła ta sprawa pokoju Rzpltej i sama do niebezpieczeństwa i zatrudnienia
nowego. Gdyż ta zwłoka tak poczęła była eksacerbować znowu serce i bystry animusz nieboszczyka Sułtan Osmana przeciwko nam, że przed odjazdem swym tak był rozkazał tutecznym Kaimakanom: jeśliby był prędko po wyjezdzie jego Jego Mość P. Poseł nieprzyjechał, żeby w tym roku, zniewagi swej wetując (o czym po dwakroć pisząc do
nich mieć bendzie, ale y wszytko według myśli J. K. Mości y potrzeby Rzpltey sprawi, ieśli dalszey niebędzie zwłoki o przyieździe iego, za którą, gdyby się była ta odmiana niestała, do wielkiey confusiey, iakom wyżey wspomnieli, przyiśćby mogła ta sprawa pokoiu Rzpltey y sama do niebespieczeństwa y zatrudnienia
nowego. Gdysz ta zwłoka tak poczęła była exacerbować znowu serce y bystry animusz nieboszczyka Sułtan Osmana przeciwko nam, że przed odiazdem swym tak był rozkazał tutecznym Kaimakanom: jeśliby był prętko po wyiezdzie iego Jego Mość P. Poseł nieprzyiechał, żeby w tym roku, zniewagi swey wetuiąc (o czym po dwakroć pisząc do
Skrót tekstu: SulListyKoniec
Strona: 232
Tytuł:
List z Constantinopola do J. M. P. Podczaszego Koronnego i Hetmana Polnego
Autor:
Stanisław Suliszowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
onej nigdy nie rozrywali. Kserkses zgodził się na ten wspomniany sentyment, przez obłapienie się z bratem; a w tym czasie, powiedziano Książętom, że już jeść przyniesiono, nie bawiąc się długo u stołu, wyjechali, aby mogli prędzej stanąć w Zuzanie, gdzie ich cały dwór czekał niecierpliwie. Dworzanie zaś byli w wielkim zatrudnieniu, bo niemogąc zgadnąć, który z Książąt będzie Królem, chcieli zarówno im się przysługować. Niektórzy przyjaciele partykularni Ariamena smucili się, ale zgadzające się maniery tych Książąt przez całe interegnum, wzbudzały admiracją we wszytkich, i nietrzeba się dziwować, że jeden mądry człowiek dawnego wieku obrał ten przykład, za model prawdziwej przyjaźni
oney nigdy nie rozrywáli. Xerxes zgodźił się ná ten wspomniany sentyment, przez obłápienie się z brátem; á w tym czáśie, powiedźiano Xiążętom, że iuż ieść przynieśiono, nie báwiąc się długo u stołu, wyiecháli, áby mogli prędzey stánąć w Zuzánie, gdźie ich cały dwor czekáł niećierpliwie. Dworzanie zaś byli w wielkim zatrudnieniu, bo niemogąc zgadnąć, ktory z Xiążąt będźie Krolem, chćieli zarowno im się przysługować. Niektorzy przyiaćiele partykularni Aryamena smućili się, ale zgádzaiące się maniery tych Xiążąt przez całe interegnum, wzbudzały admiracyą we wszytkich, y nietrzebá się dźiwować, że ieden mądry człowiek dawnego wieku obrał ten przykład, za model prawdźiwey przyiaźni
Skrót tekstu: ScudZawiszHist
Strona: Hv
Tytuł:
Historia książęcia Ariamena królewica perskiego
Autor:
Madeleine de Scudéry
Tłumacz:
Maria Beata Zawiszanka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
i miał władzą/ żeby podawał sposób do takich rzeczy/ i w tak różnych krajach. Druga trudność pochodziła z niedostatku robotników sposobnych ku tak wielkiej Imprezie/ jakowa była nawrócenie nowego świata. Zniwo było nieskończone/ a robotników barzo mało: i ci też ludzi tamtych nie rozumieli/ ani ich rozumiano. Z tych dwojga zatrudnienia pochodziły rozmaite defekty w nawróceniu Indianów: Jeden był/ nieumiejętność/ w której Neofitowie zostawali/ i małe zrozumienie rzeczy potrzebnych ku zbawieniu: abowiem będąc pochrzczeni bez nauki wprzód/ mało co więcej w nich znajdowało się Chrześcijaństwa/ oprócz wody: i udawali się/ aby o nią prosili/ więcej dogadzając Cacichom abo panom swym/
y miał władzą/ żeby podawał sposob do tákich rzeczy/ y w ták rożnych kráiách. Druga trudność pochodźiłá z niedostátku robotnikow sposobnych ku ták wielkiey Impreśie/ iákowa byłá náwrocenie nowego świátá. Zniwo było nieskończone/ á robotnikow bárzo máło: y ći też ludźi támtych nie rozumieli/ áni ich rozumiano. Z tych dwoygá zátrudnienia pochodźiły rozmáite defekty w náwroceniu Indianow: Ieden był/ nieumieiętność/ w ktorey Neofitowie zostawáli/ y máłe zrozumienie rzeczy potrzebnych ku zbáwieniu: ábowiem będąc pochrzczeni bez náuki wprzod/ máło co więcey w nich znáydowáło się Chrześćiáństwá/ oprocz wody: y vdawáli się/ áby o nię prośili/ więcey dogadzáiąc Cácichom ábo pánom swym/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 61
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Imię dane i deduxerunt ze były spieczęciami podpisy Ichmę Podalismy Sposób na to, ze kiedy Car Imię Posła Swego na odebranie przysięgi od K Imię poszle otrzyma i drugą W X L do tychże Pakt pieczęć, na co i asekurować się gotowismy Jnterea na nielaske wmę Pana conquerimur ze się defektus tych pieczęci na nasze stał zatrudnienie jako i ono zes nas W Pan nieostrzegł względem wydanego z podpisem ręki Swej ratione zdjęcia Czapek Skryptu i inceremonialibusInakszos nam Wmę Pan kazał napisać, o tem informacją tak tedy doniosłszy W Panu, Doniesiemy oraz seriem dzisiejszego rozchoworów który lubośmy chcieli od Przysięgi Cara Imię zacząć ponieważ na utwierdzeniu Pakt Andrussowskich przez tę przysięgę
Jmę dane y deduxerunt ze były zpieczęciami podpisy Jchmę Podalismy Sposob na to, ze kiedy Car Jmę Posła Swego na odebranie przysięgi od K Jmę poszle otrzyma y drugą W X L do tychze Pakt pieczęć, na co y assekurować się gotowismy Jnterea na nielaske wmę Pana conquerimur ze się defektus tych pieczęci na nasze stał zatrudnienie iako y ono zes nas W Pan nieostrzegł względem wydanego z podpisem ręki Swey ratione zdięcia Czapek Skryptu y inceremonialibusJnakszos nam Wmę Pan kazał napisać, o tem informacyą tak tedy doniosłszy W Panu, Doniesiemy oraz seriem dzisieyszego rozchoworow ktory lubosmy chcieli od Przysięgi Cara Jmę zacząc poniewaz na utwierdzeniu Pakt Andrussowskich przez tę przysięgę
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 156v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Wielkiego Hosudara ICar Wieliczeństwa mają Rzymską Wiarę i tym z Strony Wielkiego Hosudara Naszego ICar Wieliczeństwa dla zażywania nabożeństwa Swego za granice do bliskich kościołów jeździć pozwolono, i niebroniono, tak tez i w Stronie Wielkiego Hosudara naszego ICar: Wieliczeństwa podług Andrussowskiego przymiernego Traktatu, mają oni Wiarę Rzymską bez wszelkiego wodprawieniu nabożeństwa Swego wdomach Swoich zatrudnienia, a okościołach rzymskich i kapłanach w Poselskich Traktatach niepostanowiono Aparaty kościelnej Cerkiewne i Dzwony ile w Państwie Wielkiego Hosudara Naszego ICWieliczeństwa znalazło się, i to wszystko pierwej kWieliczeństwa oddano, taktez i oczęści drzewa krzyża Świętego, w Poselskim uczynionym na Moskwie drugim postanowieniu napisano prawdziwie i wiele zebrano, to kr: Wieliczeństwa
Wielkiego Hosudara JCar Wieliczenstwa maią Rzymską Wiarę y tym z Strony Wielkiego Hosudara Naszego JCar Wieliczenstwa dla zazywania nabozenstwa Swego za granice do bliskich kosciołow iezdzić pozwolono, y niebroniono, tak tez y w Stronie Wielkiego Hosudara naszego JCar: Wieliczenstwa podług Andrussowskiego przymiernego Traktatu, maią oni Wiarę Rzymską bez wszelkiego wodprawieniu nabozenstwa Swego wdomach Swoich zatrudnienia, a okosciołach rzymskich y kapłanach w Poselskich Traktatach niepostanowiono Aparaty koscielney Cerkiewne y Dzwony ile w Panstwie Wielkiego Hosudara Naszego JCWieliczenstwa znalazło się, y to wszystko pierwey kWieliczenstwa oddano, taktez y oczęści drzewa krzyza Swiętego, w Poselskim uczynionym na Moskwie drugim postanowieniu napisano prawdziwie y wiele zebrano, to kr: Wieliczenstwa
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 170v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
z listu Kurfirsta Bawarskiego, który mi Jego Mść Pan Wojewoda Kijowski ukazał, że tam niemyślą o tem jednaniu, jednak że i te rzeczy mogą się tam jako odmienić, bo i w tym liście dołożył tego Kurfirst Jego Mść, że luboby jednanie nastąpiło, niemoże być W. K. Mści ku żadnemu zatrudnieniu, gdyż Duńczyk łatając swoje rzeczy będzie miał z sobą co czynić; nam wiele należy na częstem przypominaniu. Potrzebnaby też barzo rzecz przysposobienie jako najprętsze armaty na morzu, co terazby do skutku przywieść owi ludzie mogli, którzy imieniem Króla Jego Mści Hiszpańskiego przeszłego roku ofiarowali: wojsku przytym teraźniejszemu potrzebne piechotne supplementa,
z listu Kurfirsta Bawarskiego, który mi Jego Mść Pan Wojewoda Kijowski ukazał, że tam niemyślą o tém jednaniu, jednak że i te rzeczy mogą się tam jako odmienić, bo i w tym liście dołożył tego Kurfirst Jego Mść, że luboby jednanie nastąpiło, niemoże być W. K. Mści ku żadnemu zatrudnieniu, gdyż Duńczyk łatając swoje rzeczy będzie miał z sobą co czynić; nam wiele należy na częstém przypominaniu. Potrzebnaby też barzo rzecz przysposobienie jako najprętsze armaty na morzu, co terazby do skutku przywieść owi ludzie mogli, którzy imieniem Króla Jego Mści Hiszpańskiego przeszłego roku ofiarowali: wojsku przytym terazniejszemu potrzebne piechotne supplementa,
Skrót tekstu: ZadzKoniec
Strona: 60
Tytuł:
Odpowiedź…
Autor:
Jakub Zadzik
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, aby nie dać góry, nie dać się pokonać tam nieprzyjacielowi i nie otwarzać mu drogi do dalszych zamysłów. J. K. M., co może, czyni, ale w tak wielkich trudnościach ledwie już i nie ustawa. Ratunki, które na tę potrzebę są postanowione, nie jeno nierychło, ale i z zatrudnieniem przychodzą; okazje, niż się czego gdzie dostanie, upływają; a to i teraźniejsze pożytków wyprawowanie nierychłe jest dla niedostatku: piechocie późno się stawić przydzie a jazdy prawie nie będzie nic. Żywności, aparatu wojennego, formanów, wszytko by tego sposobić potrzeba, a niedostatek przekaża. Pilnie J. K. M. żąda
, aby nie dać góry, nie dać się pokonać tam nieprzyjacielowi i nie otwarzać mu drogi do dalszych zamysłów. J. K. M., co może, czyni, ale w tak wielkich trudnościach ledwie już i nie ustawa. Ratunki, które na tę potrzebę są postanowione, nie jeno nierychło, ale i z zatrudnieniem przychodzą; okazyje, niż się czego gdzie dostanie, upływają; a to i teraźniejsze pożytków wyprawowanie nierychłe jest dla niedostatku: piechocie późno się stawić przydzie a jezdy prawie nie będzie nic. Żywności, aparatu wojennego, formanów, wszytko by tego sposobić potrzeba, a niedostatek przekaża. Pilnie J. K. M. żąda
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 236
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957