CHrystusowę: ponieważ jest Mocą Bożą ku zbawieniu każdemu wierzącemu/ Żydowi naprzód potem i Greczynowi. 17. Bo sprawiedliwość Boża przez nią bywa objawiona z wiary w wiarę/ jako napisano; Że sprawiedliwy z wiary żyć będzie. 18. BO gniew Boży objawia się z nieba/ przeciwko wszelakiej niepobożności i niesprawiedliwości tych ludzi/ którzy zatrzymawają prawdę Bożą w niesprawiedliwości. 19. Przeto iż co może być wiedziano o Bogu/ jest miedzy nimi jawne; gdyż im Bóg objawił. 20. Bo rzeczy jego niewidzialne od stworzenia świata/ przez rzeczy uczynione/ widzialne bywają: to jest/ ona wieczna jego moc i Bóstwo; na to/ aby oni byli bez
CHrystusowę: ponieważ jest Mocą Bożą ku zbáwieniu káżdemu wierzącemu/ Zydowi naprzod potem y Grecżynowi. 17. Bo spráwiedliwosć Boża przez nię bywa objáwiona z wiáry w wiárę/ jáko nápisano; Że spráwiedliwy z wiáry żyć będźie. 18. BO gniew Boży objawia się z niebá/ przećiwko wszelákiey niepobożnosći y niespráwiedliwosći tych ludźi/ ktorzy zátrzymawáją prawdę Bożą w niespráwiedliwosći. 19. Przeto iż co może być wiedźiano o Bogu/ jest miedzy nimi jawne; gdyż im Bog objáwił. 20. Bo rzecży jego niewidźiálne od stworzenia swiátá/ przez rzecży ucżynione/ widźiálne bywáją: to jest/ oná wiecżna jego moc y bostwo; ná to/ áby oni byli bez
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 160
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
O Przypadkach Brzemiennych. P. z Z. B. Czyachowskiego, O Przypadkach Brzemiennych. P. z Z. B. Czyachowskiego, ROZDZIAŁ XI. O wodzie wyciekającej z matki Brzemiennych.
MIedzy błony/ które amnion (babki miejsca) zową/ płód będąc w nie obwiniony/ i chorion błonki/ które urynkę płodową zatrzymawają/ aż potym przy rodzeniu donoszony amnion przerywa się od dziecięcia w żywocie już dorosłego/ i żywność obfitszej potrzebującego/ w tym urynka wskok płodu dochodzi/ i tak go gryzie/ niewczas czyni/ aż musi błonę chorion rozedrzeć/ skąd według biegu przyrodzonego/ bywa wody/ to jest urynki dziecięcej/ właśnie przed porodzeniem/
O Przypadkách Brzemiennych. P. z Z. B. Cziachowskiego, O Przypadkách Brzemiennych. P. z Z. B. Cziachowskiego, ROZDZIAŁ XI. O wodźie wyćiekáiącey z mátki Brzemiennych.
MIedzy błony/ ktore amnion (bábki mieyscá) zową/ płod będąc w nie obwiniony/ y chorion błonki/ ktore vrynkę płodową zátrzymawáią/ áż potym przy rodzeniu donoszony amnion przerywa się od dźiećięćia w żywoćie iuż dorosłego/ y żywność obfitszey potrzebuiącego/ w tym vrynká wskok płodu dochodźi/ y ták go gryźie/ niewczás czyni/ áż muśi błonę chorion rozedrzeć/ zkąd według biegu przyrodzonego/ bywa wody/ to iest vrynki dźiećięcey/ własnie przed porodzeniem/
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: E3v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
gdyż już wszystka wilgotność jej jest zępsowana: albowiem cokolwiek było w niej lekkiego/ jasnego/ i słodkawego/ to wszytko ono zamrożenie/ nie inaczej jedno jako z gębki wodę wycisnęło/ a zostało tylko to co było najgrubszego i najcięższego. Przetoż te wody czynią w ciałach naszych takowe wady: trawienie żołądka psują/ urynę zatrzymawają/ piersiom/ płucom/ żołądkowi przeciwne są/ żyłom suchym barzo szkodzą/ kurcze czynią/ wiatrów i surowych wilgotności wiele mnożą/ i pleury rodzą. O Cieplicach. Aëtius eks Ruf[...] Fetrab.1.ser. 3. cap. 165. Aëtius loco citato. Orybasius lib.5. Medyc.colle.
gdyż iuż wszystká wilgotność iey iest zępsowána: álbowiem cokolwiek było w niey lekkiego/ iásnego/ y słodkáwego/ to wszytko ono zámrożenie/ nie inacżey iedno iáko z gębki wodę wyćisnęło/ á zostáło tylko to co było naygrubszego y nayćięzszego. Przetoż te wody cżynią w ćiałách naszych takowe wady: trawienie żołądká psuią/ vrynę zátrzymawáią/ pierśiom/ płucom/ żołądkowi przećiwne są/ żyłom suchym bárzo szkodzą/ kurcże cżynią/ wiátrow y surowych wilgotnośći wiele mnożą/ y pleury rodzą. O Cieplicách. Aëtius ex Ruf[...] Fetrab.1.ser. 3. cap. 165. Aëtius loco citato. Oribasius lib.5. Medic.colle.
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 37.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
widamy/ że i wino i drugie napoje drzewem częstokroć trącą/ w którym bywają chowane. Te trzy sposoby rodzenia się wód pomieszanych/ snadnie obaczyć w dystillacjach rozmaitych wodek: które gdy spuszczają albo przepuszczają/ jako to mówią in Balneo Marie/ tedy onego kwiecia/ albo ziół/ z których bywają przepuszczane/ przymioty w sobie zatrzymawają/ iż nie mają inszej pary do siebie przymieszanej/ jedno onę samę/ która z onych ziół jednoczy się z wodą. Ale gdy naczynie ono będzie czym innem trącić/ albo też by namniej ogień się kurzy/ natychmiast i wodki onej zapach wszystek się miesza. Te tedy trzy sposoby rodzenia się wód cieplicznych potrzeba dobrze pamiętać
widamy/ że y wino y drugie napoie drzewem cżęstokroć trącą/ w ktorym bywaią chowáne. Te trzy sposoby rodzenia się wod pomieszanych/ snadnie obacżyć w distillacyach rozmaitych wodek: ktore gdy spuszcżáią albo przepuszcżáią/ iako to mowią in Balneo Mariae/ tedy onego kwiećia/ álbo źioł/ z ktorych bywaią przepuszcżane/ przymioty w sobie zátrzymawaią/ iż nie maią inszey pary do śiebie przymieszáney/ iedno onę sámę/ ktora z onych źioł iednocży się z wodą. Ale gdy nacżynie ono będźie cżym innem trącić/ álbo też by namniey ogień się kurzy/ nátychmiast y wodki oney zapach wszystek się miesza. Te tedy trzy sposoby rodzenia się wod ćieplicżnych potrzeba dobrze pámiętáć
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 60.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
Są też tam i budowania osobliwe/ jako jest klasztor ś. Dominika/ i cmentarz Deaurady. Basado/ jest jedno miejsce/ kędy nie mało młynów/ które są naprzedniejsze w tym królestwie. Obywatele tam są dowcipu statecznego/ którzy z niewymowną pilnością i pieczołowanim/ a rzekę jeszcze/ z wielkim animuszem i z śmiałością/ zatrzymawają swe przywileje które mają tak wielkie/ iż mieszkają jakby na pewnej wolności/ i w niejakiej Rzeczypospolitej. Mają też pewną przyrodzoną poważność w postępkach/ i surowość w karaniu. Teraz aczesmy już wyszli z Aquitaniej/ bośmy przeszli Garonnę/ będzie jednak dobrze/ iż uczynimy koniec Linguadoce/ abyśmy się zaś do niej nie
Są też tám y budowánia osobliwe/ iáko iest klasztor ś. Dominiká/ y cmyntarz Deaurády. Básádo/ iest iedno mieysce/ kędy nie máło młynow/ ktore są naprzednieysze w tym krolestwie. Obywátele tám są dowćipu státecznego/ ktorzy z niewymowną pilnośćią y pieczołowánim/ á rzekę iescze/ z wielkim ánimuszem y z śmiáłośćią/ zátrzymawáią swe przywileie ktore máią ták wielkie/ iż mieszkáią iákby ná pewney wolnośći/ y w nieiákiey Rzeczypospolitey. Máią też pewną przyrodzoną poważność w postępkách/ y surowość w karániu. Teraz áczesmy iuż wyszli z Aquitániey/ bosmy przeszli Garonnę/ będźie iednák dobrze/ iż vczynimy koniec Linguadoce/ ábysmy się záś do niey nie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 33
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
tam jest 16. studzień/ z których woda idzie rurami do jednego stawu/ który jest na milę wielką od miasta. Jest barzo handlowne/ gdyż te handle barzo się tam zawzięły/ za przybyciem Portugalczyków do Indii: bo tam się sprowdzili kupcy Arabscy z swymi jarmarkami: gdyż nie mogąc nawigować bezpiecznie na zwyczajne targi/ zatrzymawają się w Aden/ czekając jakoby wiachać abo wyjachać z Fretum, ku porozumieniu bezpieczeństwa drogi/ abo też czekając na wiatry zgubione. Turczyn/ który się tam uczynił Panem nie barzo dawno/ ma tu barzo wielką straż. Portugalczycy kusili się nie raz o tamto miejsce/ ale daremno: a zaprawdę też nie potrzeba im
tám iest 16. studźien/ z ktorych wodá idźie rurámi do iednego stáwu/ ktory iest ná milę wielką od miástá. Iest bárzo hándlowne/ gdyż te hándle bárzo się tám záwźięły/ zá przybyćiem Portogálczykow do Indiey: bo tám się zprowdźili kupcy Arábscy z swymi iármárkámi: gdyż nie mogąc náuigowáć bespiecznie ná zwyczáyne tárgi/ zátrzymawáią się w Aden/ czekáiąc iákoby wiácháć ábo wyiácháć z Fretum, ku porozumieniu bespieczeństwá drogi/ ábo też czekáiąc ná wiátry zgubione. Turczyn/ ktory się tám vczynił Pánem nie bárzo dawno/ ma tu bárzo wielką straż. Portogálczycy kuśili się nie raz o támto mieysce/ ále dáremno: á záprawdę też nie potrzebá im
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 200
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
tropy.
LXXI.
Ale nie tylko z niem się towarzystwo jego Z wygranej bitwy cieszy, lecz wszystka do tego Biała płeć, co z Afryki, z Hiszpaniej były, Zaraz życzliwość swoję ku niemu skłoniły; I sama Doralika, choć łzami zlewała Martwe małżonka ciało, teżby oświadczała Chęć swoję, ale wstydu najmocniejsze wodze Zatrzymawają nędzną i hamują srodze.
LXXII.
Bo taka ludzkość jego z obyczajmi była, Tak z męskiej twarzy wdzięczność powabna świeciła, Więc przymioty rozkoszne, kształt stanu ładnego, Iż do podziwowania porywał każdego. Zaczem i ona snadno z tej niestateczności, Co przedtem słyszeliście o niej, do miłości Jego nachylała się, chcąc
tropy.
LXXI.
Ale nie tylko z niem się towarzystwo jego Z wygranej bitwy cieszy, lecz wszystka do tego Biała płeć, co z Afryki, z Hiszpaniej były, Zaraz życzliwość swoję ku niemu skłoniły; I sama Doralika, choć łzami zlewała Martwe małżonka ciało, teżby oświadczała Chęć swoję, ale wstydu najmocniejsze wodze Zatrzymawają nędzną i hamują srodze.
LXXII.
Bo taka ludzkość jego z obyczajmi była, Tak z męskiej twarzy wdzięczność powabna świeciła, Więc przymioty rozkoszne, kształt stanu ładnego, Iż do podziwowania porywał każdego. Zaczem i ona snadno z tej niestateczności, Co przedtem słyszeliście o niej, do miłości Jego nachylała się, chcąc
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 421
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
tu trochę porządek/ od tego któryśmy dotąd zachowali. Mają tedy w sobie dwie pomienione Prowincje wszystkie prawie państwa/ które Arcyksiążęta mają w Niemczech/ także wszystkie domu Bawarskiego: które dwa domy nie tylko dla gorącości i nabożeństwa swego ku Katolickiej Religii; ale też dla zacności familii/ i dla wielkości państw zacne barzo/ zatrzymawają dziś nie tylko państwa swe; ale i wiarę Katolicką/ i bronią ją swoją władzą od zjadłych wilków bliskich. Pocznimysz tedy od Czeskiej ziemie. Czwartej części, Księgi pierwsze. Czwartej części, BOEMIA.
ZA czasu Roberta Cesarza (Panował 10. lat/ umarł w roku 1414.) wszczęła się za niedbalstwem króla Wacława
tu trochę porządek/ od tego ktorysmy dotąd záchowáli. Máią tedy w sobie dwie pomienione Prouinciae wszystkie práwie páństwá/ ktore Arcikśiążętá máią w Niemcech/ tákże wszystkie domu Báwárskiego: ktore dwá domy nie tylko dla gorącośći y nabożeństwá swego ku Kátholickiey Religiey; ále też dla zacnośći fámiliey/ y dla wielkośći pánstw zacne bárzo/ zátrzymawáią dźiś nie tylko pánstwá swe; ále y wiárę Kátholicką/ y bronią ią swoią władzą od ziádłych wilkow bliskich. Pocznimysz tedy od Czeskiey źiemie. Czwartey częśći, Kśięgi pierwsze. Czwartey częśći, BOEMIA.
ZA czásu Robertá Cesárzá (Pánował 10. lat/ vmárł w roku 1414.) wsczęłá się zá niedbálstwem krolá Wácłáwá
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 24
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
wojnę Pisańską/ przeciw stateczności tamtego ludu/ i przeciw potężności Panów/ którzy im pomagali/ i przywiedli ją do końca. Także Wenetowie zostali Pany nie małej części Lombardii: wytrwali najazdy Królów Węgierskich/ Arcyksiążąt Rakuskich/ i inszych Panów; abowiem pieniądze czynią dwa skutki znaczne ku wielmożności Państw: Jeden jest/ iż jednoczą i zatrzymawają zjednoczone siły wojenne: lud/ żywność/ munitie/ oręże opatrują. Drugi jest/ iż dodają sposobu/ jeśli nie przerwania nieprzyjaciela/ gdy ma górę wielką nad nami/ przynamniej do wytrwania mu/ i do trapienia go długą wojną/ i pogodniejszym czasem. Tą sztuką Wenetowie/ będąc porażeni siłą ligi Kambrajów/ otrzymali na
woynę Pisáńską/ przećiw státecznośći támtego ludu/ y przećiw potężnośći Pánow/ ktorzy im pomagáli/ y przywiedli ią do końcá. Tákże Wenetowie zostáli Pány nie máłey częśći Lombárdiey: wytrwáli naiázdy Krolow Węgierskich/ Arcykśiążąt Rákuskich/ y inszych Pánow; ábowiem pieniądze czynią dwá skutki znáczne ku wielmożnośći Państw: Ieden iest/ iż iednoczą y zátrzymawáią ziednoczone śiły woienne: lud/ żywność/ munitie/ oręże opátruią. Drugi iest/ iż dodáią sposobu/ iesli nie przerwánia nieprzyiaćielá/ gdy ma gorę wielką nád námi/ przynamniey do wytrwánia mu/ y do trapienia go długą woyną/ y pogodnieyszym czásem. Tą sztuką Wenetowie/ będąc poráżeni śiłą ligi Kámbráiow/ otrzymáli ná
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 6
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
uczynionych/ tak pod pokojem/ jako i pod wojną dla Cara ich; jako też w karaniu owych/ coby się zle abo nikczemnie popisali w których dwu rzeczach/ to jest/ w nagrodach zasług i w karaniu złości/ zawisło tak wiele rządu/ iż tymi samemi (może się powiedzieć) więtsza część Panów Barbarskich zatrzymawają swą możność: gdyż nie inszego sposobu w rządach używa Turczyn/ Seryfus/ Mogor/ Pers/ i inszy. Nie używają ci takich postępków/ tylko w sprawach wojennych (bo też mało co inszemi nagradzają/ i nie dawają nic tylko żołdatom i Kapitanom) gdyż nie fundują swego Państwa na inszej rzeczy/ tylko na orężu
vczynionych/ ták pod pokoiem/ iáko y pod woyną dla Cárá ich; iáko też w karániu owych/ coby się zle ábo nikczemnie popisáli w ktorych dwu rzeczách/ to iest/ w nagrodách zasług y w karániu złośći/ záwisło ták wiele rządu/ iż tymi sámemi (może się powiedźieć) więtsza część Pánow Bárbárskich zátrzymawáią swą możność: gdyż nie inszego sposobu w rządách vżywa Turczyn/ Seriffus/ Mogor/ Pers/ y inszy. Nie vżywáią ći tákich postępkow/ tylko w spráwách woiennych (bo też máło co inszemi nágradzáią/ y nie dawáią nic tylko żołdatom y Cápitanom) gdyż nie funduią swego Páństwá ná inszey rzeczy/ tylko ná orężu
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 88
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609