widzianą od samca, teste Jonstono: a z tej racyj też drzewo może być Symbolum Casti coniugii, albo szczerej przyjaźni. Palmy tę takim sadzą sposobem: Wzająwszy Daktylów o Drzewach osobliwych
120 albo 30 je w dołku w ziemi ułożą piramidalną, tojest zdołu ku gorze co raz wąższą figurę, tak żeby ostatni daktyl zawierszył, a tak Palma zejdzie i daktyle rodzi et quidem od Roku trzeciego do stu lat. Z jednego Drzewa beczka będzie owocu; który przebrawszy, podlejszy do Europy posyłają z Egiptu teste Duce Radzivilio.
PIEPRZOWE Drzewo w Malabar i w Chinach i innych miejscach rośnie jak Orzech Włoski; Owoc wydaje jak groch koloru szarego, czerwone
widzianą od samca, teste Ionstono: a z tey racyi też drzewo może bydź Symbolum Casti coniugii, albo szczerey przyiaźni. Palmy tę takim sadzą sposobem: Wzaiąwszy Daktylow o Drzewach osobliwych
120 albo 30 ie w dołku w ziemi ułożą pyramidalną, toiest zdołu ku gorze co raz wąższą figurę, tak żeby ostatni daktyl zawierszył, a tak Palma zeydzie y daktyle rodzi et quidem od Roku trzeciego do stu lat. Z iednego Drzewa beczka będzie owocu; ktory przebrawszy, podleyszy do Europy posyłaią z Egyptu teste Duce Radzivilio.
PIEPRZOWE Drzewo w Malabar y w Chinach y innych mieyscach rosnie iak Orzech Włoski; Owoc wydaie iak groch koloru szarego, czerwone
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 643
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Selimem (Zięciem ten, a tamten był Mehmetowym synem), Kazimierz Jagiełłowicz, który w liczbie trzeci, Wieczne zawarł przymierze; po nim jego dzieci, Olbracht i Aleksander, przysięgą wzajemną Z Turkami się wiązali w przyjaźń nierozjemną. Tęż z koroną od przodków swych wziął Zygmunt pierwszy, Którego w nas żaden wiek sławy nie zawierszy: Tak się jego werżnęły w serca ludzkie cnoty, Ze póki świat trwa, one trwać też będą poty; Lecz i ta nie ostatnie pewnie miejsce bierze, Gdy tak żył w poprzysięgłej z Solimanem wierze, Z człekiem sławnym, wojennym, że i dotąd słodka Tych pakt Turkom pamiątka dla wielkiego przodka. I choć
Selimem (Zięciem ten, a tamten był Mehmetowym synem), Kazimierz Jagiełłowicz, który w liczbie trzeci, Wieczne zawarł przymierze; po nim jego dzieci, Olbracht i Aleksander, przysięgą wzajemną Z Turkami się wiązali w przyjaźń nierozjemną. Tęż z koroną od przodków swych wziął Zygmunt pierwszy, Którego w nas żaden wiek sławy nie zawierszy: Tak się jego werżnęły w serca ludzkie cnoty, Ze póki świat trwa, one trwać też będą poty; Lecz i ta nie ostatnie pewnie miejsce bierze, Gdy tak żył w poprzysięgłej z Solimanem wierze, Z człekiem sławnym, wojennym, że i dotąd słodka Tych pakt Turkom pamiątka dla wielkiego przodka. I choć
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 14
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924