przez co insze/ po wszytkie Chrześcijańskie wieki/ uspokoiwane nie bywały/ tylko przez Sobory. Czego jeśli M. W. nie uczynicie/ na skonanie tak barzo zbolałej z części naszej Cerkwie Ruskiej/ w rychłym czasie/ nie bez ciężkiego dusz naszych smutku i żalu/ patrzać będziemy. wieleż już M. W. szlacheckiego zawołania w stronie naszej? chciejcie/ proszę/ widzieć/ a łacno obaczycie/ że tysiącami mniej niż było przed lat dziesiącią. A po was/ nie równo mniej będzie: boć jeszcze za żywota waszego/ dzieci wasze/ już nie wasze. Apologia Do Narodu Ruskiego. Wszelkie schismy i Herezje przez Sobory uspokojone bywały.
przez co insze/ po wszytkie Chrześćiáńskie wieki/ vspokoiwáne nie bywáły/ tylko przez Sobory. Czego ieśli M. W. nie vcżynićie/ ná skonánie ták bárzo zboláłey z częśći nászey Cerkwie Ruskiey/ w rychłym cżáśie/ nie bez ćiężkiego dusz nászych smutku y żalu/ pátrzáć będźiemy. wieleż iuż M. W. szlácheckiego záwołánia w stronie nászey? chćieyćie/ proszę/ widźieć/ á łácno obacżyćie/ że tyśiącámi mniey niż było przed lat dźieśiąćią. A po was/ nie rowno mniey będźie: boć ieszcże zá żywotá wászego/ dźieći wásze/ iuż nie wásze. Apologia Do Narodu Ruskiego. Wszelkie schismy y Haerezye przez Sobory vspokoione bywáły.
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 128
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
dopiero manu misit, tak na ostatek do odebrania ręki swojej pańskiej WM. przypuszczać raczy. Tenże dziękuje za Pieczęć.
NOwa rzecz i po dzisiejszy dzień ledwie słychana N K. P M. M. bez obrotnego starania/ prożen magnorum promocjej/ sine spe, a rzekę bezpiecznie/ et sine voto, na jedno zawołanie WKM. stawam w-oczach Rzeczypospolitej Pieczętarz. Nowa rzecz mówię/ bo prosić i barzo prosić o rzecz wielką Nazacniejszy Ojczysty Klejnot nie tylko zwyczaj ale i powinność jako optimi mortalium altissima cupiunt; rzadki/ któryby górę wybiwszy stanął: alto culmine rerum, aby wprzód na fundamencie godnych zasług/ gorącymi instancjami/ usilnym
dopiero manu misit, ták ná ostátek do odebránia ręki swoiey pánskiey WM. przypuszczáć raczy. Tenze dźiękuie zá Pieczęć.
NOwa rzecz i po dźiśieyszy dźień ledwie słychána N K. P M. M. bez obrotnego stáránia/ prożen magnorum promocyey/ sine spe, á rzekę bespiecznie/ et sine voto, ná iedno záwołánie WKM. stawam w-oczách Rzeczypospolitey Pieczętarz. Nowa rzecz mowię/ bo prośić i bárzo prośić o rzecz wielką Nazacnieyszy Oyczysty Kleynot nie tylko zwyczay ale i powinność iáko optimi mortalium altissima cupiunt; rzadki/ ktoryby gorę wybiwszy stanął: alto culmine rerum, áby wprzod na fundámenćie godnych zasług/ gorącymi instancyámi/ usilnym
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 19
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Ks. Piotr Skarga T. J.
Otóż tobie rokosz! Otóż tobie, panie wojewodo, rokosz, na któryś immerito zawołał, nie mając żadnej słusznej przyczyny, jedno swoję, i to dosyć małą prywatę, którym zawołaniem widzisz pewnie i sam, jakoś wiele złego narobił, nie jako wielki miłośnik ojczyzny i prawdziwy senator koronny, ale jako jaki gregorianek i nie mądry a gruby i hardy człowiek. Przystałoć się tego nauczyć, jeśli nie z ksiąg, tedy przynajmniej z przykładów ludzi pogańskich, że publica praeferenda sunt privatis, przypomniawszy sobie
Ks. Piotr Skarga T. J.
Otóż tobie rokosz! Otóż tobie, panie wojewodo, rokosz, na któryś immerito zawołał, nie mając żadnej słusznej przyczyny, jedno swoję, i to dosyć małą prywatę, którym zawołaniem widzisz pewnie i sam, jakoś wiele złego narobił, nie jako wielki miłośnik ojczyzny i prawdziwy senator koronny, ale jako jaki gregoryjanek i nie mądry a gruby i hardy człowiek. Przystałoć się tego nauczyć, jeśli nie z ksiąg, tedy przynajmniej z przykładów ludzi pogańskich, że publica praeferenda sunt privatis, przypomniawszy sobie
Skrót tekstu: SkarRokCz_II
Strona: 36
Tytuł:
Otóż tobie rokosz!
Autor:
Skarga Piotr
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, securitatem tibi. Otóż tobie rokosz, przez który rzuciłeś się na Pana Boga, stwórcę i dobrodzieja nas wszytkich i ciebie samego, który cię de stercore per varios gradus ukazawszy ludziom, mało nie na nawyższym miejscu i stopniu w radzie tej Rzpltej posadził. A ty za to dobrodziejstwo oddałeś Mu vice versa tym zawołaniem, że chwała jego nigdy się nie dzieje spokojnie w domach i kościołach jego ołtarzom; jego chleb gwałtem wydzierając, patrimonia et fundationes przodków pustosząc, sługom jego i kapłanom złorzeczą; na więtszą wzgardę stajnie z świątnic jego działają, na co i dobrzy patrząc, już tępieją, rozumiejąc, że ich Pan Bóg już zapomniał i
, securitatem tibi. Otóż tobie rokosz, przez który rzuciłeś się na Pana Boga, stwórcę i dobrodzieja nas wszytkich i ciebie samego, który cię de stercore per varios gradus ukazawszy ludziom, mało nie na nawyższym miejscu i stopniu w radzie tej Rzpltej posadził. A ty za to dobrodziejstwo oddałeś Mu vice versa tym zawołaniem, że chwała jego nigdy się nie dzieje spokojnie w domach i kościołach jego ołtarzom; jego chleb gwałtem wydzierając, patrimonia et fundationes przodków pustosząc, sługom jego i kapłanom złorzeczą; na więtszą wzgardę stajnie z świątnic jego działają, na co i dobrzy patrząc, już tępieją, rozumiejąc, że ich Pan Bóg już zapomniał i
Skrót tekstu: SkarRokCz_II
Strona: 37
Tytuł:
Otóż tobie rokosz!
Autor:
Skarga Piotr
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
czas tylko gwałtowny Rzplitej uchwalonej, bo to prawa ojczyste chowały, jakoby jaki pewny skarb na poratowanie ostatnie upadającej ojczyzny, którym sposobem pewnie się ją mogło zawsze poratować. A tego nie tylko nie używali, ale i nie śmieli używać, jako srogiego i gwałtownego sposobu; a tyś go w lekkość tym swojem na nie zawołaniem podał, tak, iż potym choćby i kto na pewną rzecz zawołał, nie pójdą, podjąwszy ten pierwszy trud i daremny i kosztowny; nam omnis mendax id suo mendacio lucratur, qui dum etiam vera loquitur, caret fide. Otóż tobie rokosz, przez który zatrząsnąłeś wszytką Koronę, tak iż do rozdwojenia przyszło i do
czas tylko gwałtowny Rzplitej uchwalonej, bo to prawa ojczyste chowały, jakoby jaki pewny skarb na poratowanie ostatnie upadającej ojczyzny, którym sposobem pewnie się ją mogło zawsze poratować. A tego nie tylko nie używali, ale i nie śmieli używać, jako srogiego i gwałtownego sposobu; a tyś go w lekkość tym swojem na nie zawołaniem podał, tak, iż potym choćby i kto na pewną rzecz zawołał, nie pójdą, podjąwszy ten pierwszy trud i daremny i kosztowny; nam omnis mendax id suo mendacio lucratur, qui dum etiam vera loquitur, caret fide. Otóż tobie rokosz, przez który zatrząsnąłeś wszytką Koronę, tak iż do rozdwojenia przyszło i do
Skrót tekstu: SkarRokCz_II
Strona: 39
Tytuł:
Otóż tobie rokosz!
Autor:
Skarga Piotr
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
aby miały Coortilia, to jest podwórza, albo dziedzińce dla wentilacyj zdrowego powietrza, bez czego gotowa w zamkniętych cellach infekcja: aby korytarze albo też gallerie, były o koło tych dziedzińców: aby w wielu miejscach w klasztorze były introitus, i wschody żadnej Zakonni- o ARCHITEKTURZE
kom nie dając okazji dla retardacyj, na zadzwonienie albo zawołanie, alias inne mają być do Kościoła, inne do Chóru, inne do Refektarza, do Komune, inne do Forty weścia, która jedna być powinna dla zabronienia z Światem niebezpiecznej komunikacyj.
KONTYGNACYJ albo Piątr Klasztor jeśli mieć może trzy, jest quid Convenientissimum. Dolne Piątro niech ma Refektarz, Infirmarie, Oratoria, Auditoria.
aby miały Coortilia, to iest podworza, albo dziedzińce dla wentilacyi zdrowego powietrza, bez czego gotowa w zamkniętych cellach infekcya: aby korytarze albo też gallerye, były o koło tych dziedzińcow: aby w wielu mieyscach w klasztorze były introitus, y wschody żadney Zakonni- o ARCHITEKTURZE
kom nie daiąc okazyi dla retardacyi, na zadzwonienie albo zawołanie, alias inne maią bydź do Kościoła, inne do Choru, inne do Refektarza, do Kommune, inne do Forty weścia, ktora iedna bydź powinna dla zabronieniá z Swiatem niebespieczney kommunikacyi.
KONTYGNACYI albo Piątr Klasztor iezli mieć może trzy, iest quid Convenientissimum. Dolne Piątro niech ma Refektarz, Infirmarye, Oratoria, Auditoria.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 233
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
oficja są 1. Notarius, wszystkie akta Akademii pilno konotujący, stąd à notando Notarius; w Protokoł wpisujący odbiera przytym Juramenta, Listy, i Testymonia, imieniem Akademii pisuje. o Rzeczypospolitej, którą ozdobą akademie
2. PEDELLUS ex vi samego Imienia jest niby Cursor, że jest u Rektora a pedybus, tojest na zawołaniu, i wszędzie gdzie potrzeba bieganiu, i jego rozkazów wykonaniu; inaczej się zowie Stator Academicus Sługa Akademii zowie się też Bidellus, 3. Jest Custos archivorum, 4. Syndicus, 5. Quaestor, albo Podskarbi.
Są też Gradus w Akademiach, przez które Mądre Scandunt Subiecta. Tych jest 4. Baccalaureatus, Magisterium
officia są 1. Notarius, wszystkie akta Akademii pilno konnotuiący, ztąd à notando Notarius; w Protokoł wpisuiący odbiera przytym Iuramenta, Listy, y Testymonia, imieniem Akadęmii pisuie. o Rzeczypospolitey, ktorą ozdobą akademie
2. PEDELLUS ex vi samego Imienia iest niby Cursor, że iest u Rektora à pedibus, toiest na zawołaniu, y wszędzie gdzie potrzeba bieganiu, y iego roskazow wykonaniu; inaczey się zowie Stator Academicus Sługa Akademii zowie się też Bidellus, 3. Iest Custos archivorum, 4. Syndicus, 5. Quaestor, albo Podskarbi.
Są też Gradus w Akademiach, przez ktore Mądre Scandunt Subiecta. Tych iest 4. Baccalaureatus, Magisterium
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 395
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
ma długie na stop 14, albo 15, grube na dłoni ośm. Ledwie para wołów uciągnie ją na wozie. Jest łatwa do pojęcia, ale też pamiętna urazy. Król tameczny Imieniem Caeramatexi maleńką złowiwszy, trzymał w Jeziorze Gvajnalo o Rybach osobliwych
przez lat 26 tak łaskawą i przyswojoną, że z rąk jadała, na zawołanie Mato, tojest Magnifice, przypływała do brzegu, owszem aż do Pałacu czołgała się, i znowu nazad in assistentia ludzi dziwujących się przyspiewujących (bo się śpiewaniem delektowała) do jeziora odprowadzona bywała. Jeżdzić na sobie pozwalała, czasem po dziesiąciu ludzi z brzegu na brzeg transportowała. Hiszpan jeden chcąc sprobować jak twarda na tej rybie
ma długie na stop 14, albo 15, grube na dłoni ośm. Ledwie para wołow uciągnie ią na wozie. Iest łatwa do poięcia, ale też pamiętna urazy. Krol tameczny Imieniem Caeramatexi maleńką zlowiwszy, trzymał w Ieziorze Gvaynalo o Rybach osobliwych
przez lat 26 tak łaskawą y przyswoioną, że z rąk iadała, na zawołanie Mato, toiest Magnifice, przypływała do brzegu, owszem aż do Pałacu czołgała się, y znowu nazad in assistentia ludzi dziwuiących się przyspiewuiących (bo się spiewaniem delektowała) do ieziora odprowadzona bywała. Ieżdzić na sobie pozwalała, czasem po dziesiąciu ludzi z brzegu na brzeg transportowała. Hiszpan ieden chcąc sprobować iak twarda na tey rybie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 629
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nazad in assistentia ludzi dziwujących się przyspiewujących (bo się śpiewaniem delektowała) do jeziora odprowadzona bywała. Jeżdzić na sobie pozwalała, czasem po dziesiąciu ludzi z brzegu na brzeg transportowała. Hiszpan jeden chcąc sprobować jak twarda na tej rybie skora, strzelił do niej z łuku, czyli też rzucił pociskiem i ranił, odtąd i na zawołanie już nie przypływała, ale jak woda zebrała z jeziora owego Gvajnajo w rżekę Hajbońską, a z tej w morze wyniesła się. Franciscus Lopes, i Jonstonus.
MONOCEROS, alias jednorożec Ryba, jeden róg w czole nosząca, jako świadczy Vincentius, Albertus Magnus. Tej to ryby sensu multorum Róg jest po skarbcach Królów,
nazad in assistentia ludzi dziwuiących się przyspiewuiących (bo się spiewaniem delektowała) do ieziora odprowadzona bywała. Ieżdzić na sobie pozwalała, czasem po dziesiąciu ludzi z brzegu na brzeg transportowała. Hiszpan ieden chcąc sprobować iak twarda na tey rybie skora, strzelił do niey z łuku, czyli też rzucił pociskiem y ranił, odtąd y na zawołanie iuż nie przypływała, ale iak woda zebrała z ieziora owego Gvaynaio w rżekę Haybońską, á z tey w morze wyniesła się. Franciscus Lopes, y Ionstonus.
MONOCEROS, alias iednorożec Ryba, ieden rog w czole nosząca, iako świadczy Vincentius, Albertus Magnus. Tey to ryby sensu multorum Rog iest po skarbcach Krolow,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 629
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
może grzeszyć, nie mający ciała?
32 Jest i to w Talmudzie, jako słyszę eks ore Uczonych Żydów, że Mesjasz jest już aktu na świecie w Rzymie, i siedzi tam między ubogiemi pora, nionemi, którzy co dnia rany opatrując, wszystkie razem oddzierają plastria Mesjasz z ran swoich po jednemu, żeby na zawołanie Boskie był gotów; i na wyiście na świat.
33 Jest w Talmudach i ta bajka o Mesjaszu, że Kupiec Icrozolimski zdybał żyda orzącego wołami, które do siebie gadały, i je Kupiec rozu- O Religii Żydowskiej i błędach z Talmudów
miał. Jeden wół mówił: Gdyby mój gospodarz mną orzący wiedział, że dziś Titus
może grzeszyć, nie maiący ciała?
32 Iest y to w Tálmudzie, iako słyszę ex ore Uczonych Zydow, że Messiász iest iuż actu na świecie w Rzymie, y siedzi tam między ubogiemi pora, nionemi, ktorzy co dnia rany opatruiąc, wszystkie razem oddzieraią plastrya Messiász z ran swoich po iednemu, żeby na zawołanie Boskie był gotow; y ná wyiścïe na świát.
33 Iest w Talmudach y tá báyká o Messiaszu, że Kupiec Icrozolimski zdybáł żydá orzącego wołami, ktore do siebie gadały, y ie Kupiec rozu- O Religii Zydowskiey y błędach z Talmudow
miał. Ieden woł mowił: Gdyby moy gospodarz mną orzący wiedział, że dzis Titus
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1074
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755