jako o jednym jeźdzcu powiedają: „Przyznawam być jęczmienne ziarno potężniejsze, Aniż którego jeźdźca ręce najmożniejsze. Bo jak prędko zuchwały koń się go nasyci, Napróżno się czasem być jeźdzcem jeździec szczyci.”
Na to rzekł syn: — „O ojcze! azażeś ty nie słychał, że bez frasunku i prace nikt nie zbogacieje, a póki kto siebie nie odważy, nieprzyjaciela nie zwojuje? Więc kto nie sieje, ten też nie zbiera, ani młóci. Jeszcze, azali nie widzisz, żem ja przez ten mały czas, w którymem takich trudności zażył, jakem wiele dobrego się nauczył, i za wypuszczeniem na mię jednej pszczółki
jako o jednym jezdzcu powiedają: „Przyznawam być jęczmienne ziarno potężniejsze, Aniż którego jeźdźca ręce najmożniejsze. Bo jak prędko zuchwały koń się go nasyci, Napróżno się czasem być jezdzcem jeździec szczyci.”
Na to rzekł syn: — „O ojcze! azażeś ty nie słychał, że bez frasunku i prace nikt nie zbogacieje, a póki kto siebie nie odważy, nieprzyjaciela nie zwojuje? Więc kto nie sieje, ten też nie zbiera, ani młóci. Jeszcze, azali nie widzisz, żem ja przez ten mały czas, w którymem takich trudności zażył, jakem wiele dobrego się nauczył, i za wypuszczeniem na mię jednéj pszczółki
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 155
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879
trzyma, więźniem nieprzyjacielowi zostawa, barziej się niż inszy wstydać i ciężej karan być musi.
Lepszy jest prostak nic nieumiejący, Niźli najmędrszy zakonnik grzeszący. Bo ów z ślepoty w dół wpadł, chybił drogi, Ten zaś, że widzi, popadnie sąd srogi. Szatan z dobrym nie wskóra, a pan z ubogiego nie zbogacieje.
Ktokolwiek za żywota chleba nie udziela, po śmierci wspominan nie będzie.
Smak leśnych tarnek ubóztwo wie, nie bogaci, którzy ich i nie znają; przeto Józef patriarcha, gdy był w one suche i głodne lata przełożonym w Egipcie, nigdy do sytości nie jadł, aby potem łącznych nie zabaczał.
Ten, kto
trzyma, więźniem nieprzyjacielowi zostawa, barziéj się niż inszy wstydać i ciężéj karan być musi.
Lepszy jest prostak nic nieumiejący, Niźli najmędrszy zakonnik grzeszący. Bo ów z ślepoty w dół wpadł, chybił drogi, Ten zaś, że widzi, popadnie sąd srogi. Szatan z dobrym nie wskóra, a pan z ubogiego nie zbogacieje.
Ktokolwiek za żywota chleba nie udziela, po śmierci wspominan nie będzie.
Smak leśnych tarnek ubóztwo wie, nie bogaci, którzy ich i nie znają; przeto Józef patryarcha, gdy był w one suche i głodne lata przełożonym w Egipcie, nigdy do sytości nie jadł, aby potém łącznych nie zabaczał.
Ten, kto
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 247
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879