koronne klejnoty, Syci-m już alamockiej przeciw nam ochoty. Dosyć o tym. Do siebie Bierscy mię wołają,
Żem ich jeszcze nie wspomniał, i o to mi łają. Nie łajcie mi, panowie, trochę poczekajcie! Prawdą samą, co rzekę — mam za to — przyznacie. O was, Bierskich, to zeznam, żeście zapomnieli Powinności ojczyzny, byście tylko mieli Szkatuły napełnione złotem Indianów. Znajduje się po części takowych z was panów, A ci słodycz złotową jak tylko poczuli, Miłość, szczerość ojczyzny do kąta się tuli. Nie było tej chciwości, która dziś panuje, Przez co całość ojczyzny, widzim, jak szwankuje
koronne klejnoty, Syci-m już alamockiej przeciw nam ochoty. Dosyć o tym. Do siebie Bierscy mię wołają,
Żem ich jeszcze nie wspomniał, i o to mi łają. Nie łajcie mi, panowie, trochę poczekajcie! Prawdą samą, co rzekę — mam za to — przyznacie. O was, Bierskich, to zeznam, żeście zapomnieli Powinności ojczyzny, byście tylko mieli Szkatuły napełnione złotem Indyjanów. Znajduje się po części takowych z was panów, A ci słodycz zlotową jak tylko poczuli, Miłość, szczerość ojczyzny do kąta się tuli. Nie było tej chciwości, która dziś panuje, Przez co całość ojczyzny, widzim, jak szwankuje
Skrót tekstu: SatStesBar_II
Strona: 727
Tytuł:
Satyr steskniony z pustyni w jasne wychodzi pole
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Ocean, aż ku ekwatorowi. Bengala i Pegu są państwa Mogola. Sian królestwo na 300. mil w zdłuż, na 106. w szerz rozległe, od Missyonarzów Soc: JESU do wiary po wielkiej części nawrócone. Król sam nietylko Chrzest przyjął, ale przez posłów swoich Aleksandrowi VIII. Papieżowi jedność z Kościołem katolickim zeznał. Malaca cudami Z. Ksawerego sławny kraj, całego świata kupców sławne emporium. W roku 1511. od Luzytanów w posesją odebrana. Potym w roku 1641. Olendrom się dostała. Kocincina i Tunking należały przedtym do państwa Chineńskiego. Teraz są udzielne królestwa z niejaką jednak rekognicją co trzy lata przez upominki Cesarzów Chineńskich. Do
Ocean, aż ku ekwatorowi. Bengala y Pegu są państwa Mogolá. Sian krolestwo ná 300. mil w zdłuż, ná 106. w szerz rozległe, od Missyonarzow Soc: JESU do wiáry po wielkiey części náwrocone. Krol sám nietylko Chrzest przyiął, ále przez posłow swoich Alexandrowi VIII. Papieżowi iedność z Kościołem katolickim zeznał. Malaca cudami S. Xawerego sławny kray, całego świata kupcow sławne emporium. W roku 1511. od Luzytanow w possessyą odebraná. Potym w roku 1641. Olendrom się dostała. Kocincina y Tunking należały przedtym do państwa Chineńskiego. Teraz są udzielne krolestwa z nieiaką iednak rekognicyą co trzy latá przez upominki Cesarzow Chineńskich. Do
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: D3
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
pogranicza, aby same cudze kraje po nie zajeżdżały, we 4. latach w Śląsku w Niemczech i innych krajach, nadzwyczajny głód nauczył, jako bez Polskiego chleba żyć Europie prawie całej niepodobna: świadczy Wapovius w Historyj Polskiej. Co i teraz gdyby do skutku przyszło: do tego tak częste domowe zamięszania nie niszczyły Ojczyzny: zeznać każdy może, iż bogatszego, szczęśliwszego kraju by nie było nad Polskę. Gdyż na niczym Polsce nieschodzi, oprócz jedwabiów, wina i korzenia, co ad victum i amictum należy. Lubo i o winnicach że się znajdowały w Polsce. Jako to pod Sandomierzem, świadczy Sarnicki. W krakowskim Kromer. W Prusach Długosz
pogranicza, áby same cudze kraie po nie zaieżdżały, we 4. látách w Sląsku w Niemcech y innych kraiach, nadzwyczayny głod nauczył, iáko bez Polskiego chlebá żyć Europie prawie cáłey niepodobná: świádczy Wapovius w Historyi Polskiey. Co y teraz gdyby do skutku przyszło: do tego ták częste domowe zamięszania nie niszczyły Oyczyzny: zeznać każdy może, iż bogatszego, szczęśliwszego kraiu by nie było nad Polskę. Gdyż ná niczym Polszcze nieschodzi, oprocz iedwabiow, wina y korzeniá, co ad victum y amictum należy. Lubo y o winnicách że się znaydowały w Polszcze. Iáko to pod Sandomirzem, świádczy Sarnicki. W krakowskim Kromer. W Prusach Długosz
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: H
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
rozumną duszą te stworzenia materialne celuje człowiek. J coś trochę od Aniołów umniejszony samą skazitelnego ciała własnością. Samego Boga obraz co do rozumnej duszy na sobie mając wykonterfektowany. Zaczym nie uroda ciała, nie fortuna, nie doczesny honor, i styma człowiekiem czynią, i zalecić powinny kogo, lecz rozum i umiejętność. Tę zeznał prawdę niemniej bogaty jako i mądry Salomon Prov. 3. Błogosławiony człowiek, który znalazł mądrość, i obfituje w roztropność. Lepsze jej nabycie niż kupczenie srebrem i złotem. Droższa jest nad bogactwa. Wszystkie dostatki pójść z nią nie mogą w komparacją. Gdyż za umiejętnością honor i fortuna idzie. A bez umiejętności honor i
rozumną duszą te stworzenia materyalne celuie człowiek. J coś trochę od Aniołow umnieyszony samą zkazitelnego ciała własnością. Samego Boga obraz co do rozumney duszy ná sobie maiąc wykonterfektowany. Záczym nie uroda ciała, nie fortuna, nie doczesny honor, y styma człowiekiem czynią, y zalecić powinny kogo, lecz rozum y umieiętność. Tę zeznał prawdę niemniey bogaty iáko y mądry Salomon Prov. 3. Błogosławiony człowiek, ktory znalazł mądrość, y obfituie w rostropność. Lepsze iey nabycie niż kupczenie srebrem y złotem. Droszsza iest nad bogactwa. Wszystkie dostatki poiść z nią nie mogą w komparacyą. Gdyż zá umieiętnością honor y fortuna idzie. A bez umieiętności honor y
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Aa3v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
i mądry Salomon Prov. 3. Błogosławiony człowiek, który znalazł mądrość, i obfituje w roztropność. Lepsze jej nabycie niż kupczenie srebrem i złotem. Droższa jest nad bogactwa. Wszystkie dostatki pójść z nią nie mogą w komparacją. Gdyż za umiejętnością honor i fortuna idzie. A bez umiejętności honor i fortuna za nic. Zeznał to z własnej eksperiencyj tenże mędrzec. Sap. 7. Wszystkie dobra oraz mi przyszły z umiejętnością, i niezliczona uczciwość przez ręce jej. Mądry między ludźmi dziedziczyć będzi honor, i imię jego żyć będzie na wieki. Eccl. 37. Obróciłem się do uwagi mądrości: coby był człowiek, aby mógł
y mądry Salomon Prov. 3. Błogosławiony człowiek, ktory znalazł mądrość, y obfituie w rostropność. Lepsze iey nabycie niż kupczenie srebrem y złotem. Droszsza iest nad bogactwa. Wszystkie dostatki poiść z nią nie mogą w komparacyą. Gdyż zá umieiętnością honor y fortuna idzie. A bez umieiętności honor y fortuna zá nic. Zeznał to z własney experyencyi tenże mędrzec. Sap. 7. Wszystkie dobra oraz mi przyszły z umieiętnością, y niezliczona uczciwość przez ręce iey. Mądry między ludzmi dziedziczyć będzi honor, y imię iego żyć będzie ná wieki. Eccl. 37. Obrociłem się do uwagi mądrości: coby był człowiek, áby mogł
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Aa3v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
mu ucho Lutrowe dlatego, Aby o jego każdy słychał trajedyjej, A na potem nie zmyślał tej ceremonijej. Patrzcie, jakie to z wiary Lutrowej nasienie, O, niezbedni, co Boskie wzgardzacie ćwiczenie! Drugie ucho wziął Stankar, minister, kto słyszał, Temu diabeł kazanie na każdy czas pisał. W Tygirze o tym zeznał i dlatego ucha Godzien się zstał, żeby był uczniem z jego ducha. Bierzcie przykład jakiego ludzie to sumnienia, Co ciągną do wiecznego dusze potępienia. Nazusowi nos dano, diabeł zgodził sztukę, Trafił się czop do beczki za takąż naukę. Jakiej Luter mistrzem był, Nazus uczył tego,
Bo od ubikwitarzów zawoniał wszytkiego
mu ucho Lutrowe dlatego, Aby o jego każdy słychał trajedyjej, A na potem nie zmyślał tej ceremonijej. Patrzcie, jakie to z wiary Lutrowej nasienie, O, niezbedni, co Boskie wzgardzacie ćwiczenie! Drugie ucho wziął Stankar, minister, kto słyszał, Temu diabeł kazanie na każdy czas pisał. W Tygirze o tym zeznał i dlatego ucha Godzien się zstał, żeby był uczniem z jego ducha. Bierzcie przykład jakiego ludzie to sumnienia, Co ciągną do wiecznego dusze potępienia. Nazusowi nos dano, diabeł zgodził sztukę, Trafił się czop do beczki za takąż naukę. Jakiej Luter mistrzem był, Nazus uczył tego,
Bo od ubikwitarzów zawoniał wszytkiego
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 363
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
, lohanne Kowalik, Casimiro Skalski, Chrystophoro Mikuszewic, Blasio Kokoszka scabinis f. 4ta in vigilia s. lacobi apost. proks. A. D. 1698 (d. 23 Julii). (IJI. 19)
4367. (47) Katarzyna Wuisielyna lana i Zofijej Wuisiełków córka, na Kazimierzu urodzona, zeznała, iż po wzięciu rozumu służyła u lanowej Piwnicznej pod Barany, potym nigdzie nie służyła; potym się bawiła przy słodowniku Marcinie imięniem i Zofiy małżonkach, którzy mieszkają za Wislną ulicą na gruncie IM. P. Tarła, i byłam przy nich przez rok, chodziłam po wsiach i kędym mogła co ukraść
, lohanne Kowalik, Casimiro Skalski, Christophoro Mikuszewic, Blasio Kokoszka scabinis f. 4ta in vigilia s. lacobi apost. prox. A. D. 1698 (d. 23 Iulii). (III. 19)
4367. (47) Katarzyna Wuisielyna lana y Zofiiey Wuisiełkow corka, na Kazimierzu urodzona, zeznała, iż po wzięciu rozumu służyła u lanowey Piwniczney pod Barany, potym nigdzie nie służyła; potym się bawiła przy słodowniku Marcinie imięnięm y Zofiy małżonkach, ktorzy mieszkaią za Wislną ulicą na gruncie IM. P. Tarła, y byłam przy nich przez rok, chodziłam po wsiach y kędym mogła co ukraść
Skrót tekstu: KsKrowUl_2
Strona: 642
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1698 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
)
łańcucha ogniwko przepadnione rozwiodłam, wyszłam ze szpiklerza i poszłam za kowala, tamem leżała w pszenicy; dziewka p. Adama i z białogłową znalazły, wzięny mię do sieni, tu mię zaś przyprowadził chłop jakiś po sprawiedliwość świętą. — Sąd niniejszy, wyrozumiawszy konfesaty Katarzyny Wuisiełczyny o kradziesz, jako sama zeznała, nakazał, aby jej na srod gruntu dano plag 100 i na potym sądowi Krakowskiemu na ratusz oddana była. (IJI. 24)
4368. (48) Aktum f. 5ta ante fest. B Marie V. (d. 4 Septembris 1698). W sprawie między uczciwymi Blażejem Tatrem i Agnieszką małżonkami z
)
łańcucha ogniwko przepadnione rozwiodłam, wyszłam ze szpiklerza y poszłam za kowala, tamęm leżała w pszenicy; dziewka p. Adama y z białogłową znalazły, wzięny mię do sieni, tu mię zaś przyprowadził chłop iakiś po sprawiedliwość świętą. — Sąd ninieyszy, wyrozumiawszy konfesaty Katarzyny Wuisiełczyny o kradziesz, iako sama zeznała, nakazał, aby iey na srod gruntu dano plag 100 y na potym sądowi Krakowskiemu na ratusz oddana była. (III. 24)
4368. (48) Actum f. 5ta ante fest. B Marie V. (d. 4 Septembris 1698). W sprawie między uczciwymi Blażeiem Tatręm y Agnieszką małżonkami z
Skrót tekstu: KsKrowUl_2
Strona: 643
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1698 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
, kiedy jak na dłoni widzi, że to daremna fatyga, że nic z sejmu, zatym i z jego nie będzie rady. Cóż teraz więc ma za wdzięczność i zapłatę od nas senat, ministeryjum? A to na nich wołamy, że o nas nie radzą, a my sejmy im rwiemy. Któż więc nie zezna, że daleko większa senatorów, ministrów, posłów, urzędników, po województwach zacnych ludzi byłaby w Ojczyźnie konsyderacja, większa nawet i samego Majestatu powaga, gdyby sejmy stawały? Króla bowiem panowania honor na tym zaległ, aby jak najlepszym rządem kwitnęło Królestwo. Gdzież ten rząd dobry wprowadzić może, tylko na jednych sejmach
, kiedy jak na dłoni widzi, że to daremna fatyga, że nic z sejmu, zatym i z jego nie będzie rady. Cóż teraz więc ma za wdzięczność i zapłatę od nas senat, ministeryjum? A to na nich wołamy, że o nas nie radzą, a my sejmy im rwiemy. Któż więc nie zezna, że daleko większa senatorów, ministrów, posłów, urzędników, po województwach zacnych ludzi byłaby w Ojczyźnie konsyderacyja, większa nawet i samego Majestatu powaga, gdyby sejmy stawały? Króla bowiem panowania honor na tym zaległ, aby jak najlepszym rządem kwitnęło Królestwo. Gdzież ten rząd dobry wprowadzić może, tylko na jednych sejmach
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 173
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Urodzony, i wprawdzie się kochający i cnocie, uczynić niechciał, jako byt jego własny świadczy, który na swoim miejscu położony będzie. Rozdział VII. słuszną P. Marszałka persecucją, serce swoje do niego obraca. Ksiądz Lipski sollicitatur, aby co pijani Konfederaci o Świderskim mówili, że ma Proces Angielski z Królem, zeznał że to mówili, o Panu Marszałku Koronnym, że on takich chce na Króla Jego Mści formować Proces. Wysocki Żołnierz i Zaleski subordinátur, zabć Pana Marszałka.
Namawiono Wysockiego Towarzysza Jego Mści Pana Wojewody Bracławskiego, i Zaleskiego jakiegoś, aby do mnie na służbę przystał, i jakimkolwiek sposobem, zdradą, abo trucizną zniósł
Vrodzony, y wprawdźie się kocháiący y cnoćie, vczynić niechćiał, iáko byt iego własny świádczy, ktory ná swoim mieyscu położony będźie. Rozdźiał VII. słuszną P. Márszałká persecutią, serce swoie do niego obráca. Kśiądz Lipski sollicitatur, áby co pijáni Confoederaći o Swiderskim mowili, że ma Proces Angielski z Krolem, zeznał że to mowili, o Pánu Márszałku Koronnym, że on tákich chce ná Krolá Iego Mśći formowáć Proces. Wysocki Zołnierz y Zaleski subordinátur, zábć Páná Márszałká.
Námawiono Wysockiego Towárzyszá Iego Mśći Páná Woiewody Brácłáwskiego, y Zaleskiego iákiegoś, áby do mnie ná służbę przystał, y iákimkolwiek sposobem, zdrádą, ábo trućizną zniosł
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 45
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666