niepuściło lubo było niebardzo zimno i pogody były piękne tu zdrugą stronę dragonija także uczynili a stało się to w lot że Niewiedzieli praesidiaryj azesmy już nadrugim lądzie byli bo sobie siedzieli w Mieście i po wsiach było pływać jako na pragę z Warszawy ale w pojsrodku tedy od nogi było miejsce takie gdzie kon zgruntował i mógł odpocząc bo było takiego miejsca z pułstajania sam tedy przeżegnawszy się, Wojewoda wprzód w wodę Pułki za nim bo jeno trzy były niecałe Wojsko każdy za kołmierz zatchnąwszy Pistolety a ładownicę uwiązawszy u szyje skoro przypłynął na srodek stanął i kazał każdej Chorągwi odpocząc apotym dalej ko-nie już były do pływania probowane, który zle pływał to
niepusciło lubo było niebardzo zimno y pogody były piękne tu zdrugą stronę dragoniia także uczynili a stało się to w lot że Niewiedzieli praesidiarij azesmy iuz nadrugim lądzie byli bo sobie siedzieli w Miescie y po wsiach było pływać iako na pragę z Warszawy ale w poysrodku tedy od nogi było mieysce takie gdzie kon zgruntował y mogł odpocząc bo było takiego mieysca z pułstaiania sąm tedy przeżegnawszy się, Woiewoda wprzod w wodę Pułki za nim bo ięno trzy były niecałe Woysko kozdy za kołmierz zatchnąwszy Pistolety a ładownicę uwiązawszy u szyie skoro przypłynął na srodek stanął y kazał kozdey Chorągwi odpocząc apotym daley ko-nie iuz były do pływania probowane, ktory zle pływał to
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 61v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688