tez deklarował Porucznikowi memu że by się starał o Towarzysza na moje miejsce oczym dowiedziawszy się Wojewoda kazał Mężyńskiemu Porucznikowi swemu traktować zemną że bym pod jego chorągiew podjechał conclusum tedy zem dał rękę.
Wojsko tedy poszedszy spód kobunia złączyło się z Hetmańskiemi, ale nie wszystkie Chorągwie bo królewskie jego samego i insze jako to zięciowskie starosty kaniowskiego tez, Niechciały się łączyć w kole tedy Jedneralnym wielki hałas, pro et contra Bo Hetmańskie Wojsko już było jako dudy nadęte i srogiego ducha miało do konfederacyjej. Nasi zaś byli in vivio bo i tu alliciebat dulcedo Chlebów i tu przecie zal było in eo passu wydzierać się ex obedientia Okazją rozprzestrzenienia granic żałowali
tez deklarował Porucznikowi memu że by się starał o Towarzysza na moie mieysce oczym dowiedziawszy się Woiewoda kazał Męzynskiemu Porucznikowi swemu traktować zęmną że bym pod iego chorągiew podiechał conclusum tedy zem dał rękę.
Woysko tedy poszedszy zpod kobunia złączyło się z Hetmanskiemi, ale nie wszystkie Chorągwie bo krolewskie iego samego y insze iako to zięciowskie starosty kaniowskiego tez, Niechciały się łączyć w kole tedy Iedneralnym wielki hałas, pro et contra Bo Hetmanskie Woysko iuz było iako dudy nadęte y srogiego ducha miało do konfederacyiey. Nasi zas byli in vivio bo y tu alliciebat dulcedo Chlebow y tu przecie zal było in eo passu wydzierać się ex obedientia Okazyią rozprzestrzenienia granic załowali
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 115v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
/ dopieroż/ morzowi Alpińskiemu/ wody się równacie ogniowi. Warem oba podwoje kurzą się/ i brona Na daremno Sabionom srogim potuszona/ Nowym źrzodłem zbieżana; aż się żołnierz sprawił z Którego gdy Romulus ochotnie przystawił/ A nawalona ziemia Rzymska Sabińskiemi Trupy/ a nawalona i swem własnemi I miecz nie litościwy/ imo to zięciowską Krew jednostajnie ze krwią pomieszał teściowską. Owa bój mirem zatrzeć/ niż się na sztych puścić/ I Tatiusa zwolą do Państwa przypuścić. Zmarł Tatius: ty pod moc Romule ująwszy Dwój lud/ gdy prawa knujesz/ Mars przyłbicę zidąwszy. Taką do ojca Bogów/ i ludzi/ rzecz stroi: Już ojcze przystąpił cześ
/ dopieroż/ morzowi Alpinskiemu/ wody się rownaćie ogniowi. Wárem obá podwoie kurzą się/ y broná Na dáremno Sábionom srogim potuszona/ Nowym źrzodłem zbieżána; áż się żołnierz spráwił z Ktorego gdy Romulus ochotnie przystáwił/ A náwálona źiemiá Rzymská Sábinskiemi Trupy/ á náwálona y swem własnemi Y miecz nie litośćiwy/ imo to źięćiowską Krew iednostáynie ze krwią pomięszał teśćiowską. Owá boy mirem zátrzeć/ niż się na sztych puśćić/ Y Tátiusá zwolą do Páństwá przypuśćić. Zmárł Tátius: ty pod moc Romule viąwszy Dwoy lud/ gdy práwá knuiesz/ Mars przyłbicę zidąwszy. Táką do oycá Bogow/ y ludźi/ rzecz stroi: Iuż oycze przystąpił cześ
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 373
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636