tego wszystkiego, co się jedno dobrego od onych wywyższonych działo, a zatym i bogomódlctwa więcej od łudzi sobie przymnażał, owa szczęście wszytko WKMci z tego źródła pobożności płynęło, które potym wielkie wstręty od WKMci samego miało, a naprzód w on czas, kiedyś WKM. z panem ojcem swym tą intencją w Rewlu zjeżdżać się raczył, aby było, nas opuściwszy, z nim do Szwecji jachać, co nieboszczyk pan Firlej, wojewoda krakowski, z jednego pokojowego WKMci wyczerpnął był, który i to odkrył, żeś WKM. wszytkie a wszytkie (aż i on od Waksmana lichtarz z pokoju) rzeczy z sobą wziąć raczył. Co
tego wszystkiego, co się jedno dobrego od onych wywyższonych działo, a zatym i bogomódlctwa więcej od łudzi sobie przymnażał, owa szczęście wszytko WKMci z tego źródła pobożności płynęło, które potym wielkie wstręty od WKMci samego miało, a naprzód w on czas, kiedyś WKM. z panem ojcem swym tą intencyą w Rewlu zjeżdżać się raczył, aby było, nas opuściwszy, z nim do Szwecyej jachać, co nieboszczyk pan Firlej, wojewoda krakowski, z jednego pokojowego WKMci wyczerpnął był, który i to odkrył, żeś WKM. wszytkie a wszytkie (aż i on od Waksmana lichtarz z pokoju) rzeczy z sobą wziąć raczył. Co
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 277
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
. Arcybiskup Lwowski ma swoich Sufraganów Biskupów Przemyślskiego, Chełmskiego, Kijowskiego, i Kamienieckiego, od których Apelacje do niego idą, ale od niego do Prymasa, abo do Nuncjatury. Arcybiskupowi Lwowskiemu, jako i Biskupom Ruskim Łacińskim wolno trzymać Opactwa i Beneficja dla szczupłej ich intraty. Arcybiskup Lwowski, i Biskupi Ruscy Łacińscy obligowani są zjeżdżać na Synody Prowincjalne Gnieźnieńskie, abo Posłów wysłać, i miejsce mają w Senacie jako wyżej. KAPITUŁA LWOWSKA ma Herb Najś: Pannę na Księżycu rogatym stojącą a pod Księżycem Lew leży. Zamyka w sobie Kanoników wszystkich z Prałatami 16. i z miedzy nich jednego obiera na Trybunał Koronny. Arcybiskup Lwowski ma w Metropolii swojej
. Arcybiskup Lwowski ma swoich Suffraganów Biskupów Przemyślskiego, Chełmskiego, Kijowskiego, i Kamienieckiego, od których Apellacye do niego idą, ale od niego do Prymasa, abo do Nuncyatury. Arcybiskupowi Lwowskiemu, jako i Biskupom Ruskim Łaćińskim wolno trzymać Opactwa i Beneficya dla szczupłey ich intraty. Arcybiskup Lwowski, i Biskupi Ruscy Łaćińscy obligowani są zjeżdżać na Synody Prowincyalne Gnieznieńskie, abo Posłów wysłać, i mieysce mają w Senaćie jako wyżey. KAPITUŁA LWOWSKA ma Herb Nayś: Pannę na Xiężycu rogatym stojącą á pod Xiężycem Lew leży. Zamyka w sobie Kanoników wszystkich z Prałatami 16. i z miedzy nich jednego obiera na Trybunał Koronny. Arcybiskup Lwowski ma w Metropolii swojey
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 170
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
obserwują do sejmikowania, jako: Wielkopolska w Srodzie, Krakowskie w Proszowicach, i każde Województwo ma swoje miejsce wyznaczone. RZĄD POLSKI.
Generał Prowincyj Wielkopolskiej odprawuje się w Kole, Generał Małopolski w Korczynie, Generał Mazowiecki w Warszawie, Generał Ruski w Wilni, Generał Księstwa Litt: w Słonimie, na te Generały powinni się zjeżdżać wszyscy Posłowie obrani na Sejm z własnych Prowincyj, i tam znosić się w promowowaniu Interesów zobopolnych tykających się Dobra Ojczyzny, ale te Generały zaniedbane, bo Posłowie po Sejmikach prosto jadą do Domów, a potym do Warszawy. Województwo Inflanckie swoje Sejmiki odprawuje w Duneburgu. Województwo Smoleńskie zawojowane w Wilnie.
W Prusach zaś inaczej Sejmikują
obserwują do seymikowania, jako: Wielkopolska w Srodźie, Krakowskie w Proszowicach, i każde Województwo ma swoje mieysce wyznaczone. RZĄD POLSKI.
Generał Prowincyi Wielkopolskiey odprawuje śię w Kole, Generał Małopolski w Korczynie, Generał Mazowiecki w Warszawie, Generał Ruski w Wilni, Generał Xięstwa Litt: w Słonimie, na te Generały powinni śię zjeżdżać wszyscy Posłowie obrani na Seym z własnych Prowincyi, i tam znośić śię w promowowaniu Interessów zobopolnych tykających śię Dobra Oyczyzny, ale te Generały zaniedbane, bo Posłowie po Seymikach prosto jadą do Domów, á potym do Warszawy. Województwo Inflantskie swoje Seymiki odprawuje w Duneburgu. Województwo Smoleńskie zawojowane w Wilnie.
W Prusach zaś inaczey Seymikują
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 236
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
a do Litwy pod Litewską Pieczęcią do wszystkich Województw. Troje wici powinne wychodzić na pospolite ruszenie, ale jedno za dwoje wraz w ostatniej potrzebie, a trzecie z naznaczonym miejscem 1520. 1550. 1576. 1588. 1593. 1619. i dalej wiele Konstytucyj o tym. LUSTRACJA WOJSKA NA POSPOLITE RUSZENIE.
NIżeli się ma zjeżdżać Pospolite ruszenie; Wojewodowie, i Kasztelani powinni Cho rągwie spisować i pod Chorągwiami Szlachtę rozdzieliwszy pod władzą i Komendę Kasztelanów Powiatowych, lub też Urzędników Ziemskich, ile gdzie więcej Powiatów jak Kasztelanów, ażeby tymże porządkiem Wojewoda każdy swego Województwa Chorągwie oddał pod Komendę Królewską. RZĄD POLSKI.
W Ziemiach zaś gdzie Wojewodów nie masz pod
á do Litwy pod Litewską Pieczęćią do wszystkich Województw. Troje wići powinne wychodźić na pospolite ruszenie, ale jedno za dwoje wraz w ostatniey potrzebie, á trzećie z naznaczonym mieyscem 1520. 1550. 1576. 1588. 1593. 1619. i daley wiele Konstytucyi o tym. LUSTRACYA WOYSKA NA POSPOLITE RUSZENIE.
NIżeli śię ma zjeżdżać Pospolite ruszenie; Wojewodowie, i Kasztelani powinni Cho rągwie spisować i pod Chorągwiami Szlachtę rozdźieliwszy pod władzą i Kommendę Kasztelanów Powiatowych, lub też Urzędnikôw Ziemskich, ile gdźie więcey Powiatów jak Kasztelanów, ażeby tymże porządkiem Wojewoda kaźdy swego Województwa Chorągwie oddał pod Kommendę Królewską. RZĄD POLSKI.
W Ziemiach zaś gdźie Wojewodów nie masz pod
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 241
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
z Kępskich Bromirskiej, podkomorzyny wyszogrodzkiej, jako siostry rodzonej żony mojej.
To opisawszy, wracam się do opisania tego, co się po śmierci ojca mego działo. Ciało najprzód śp. ojca mego dziadowie szpitalni rasieńscy obmyli, a potem przybrawszy, złożone było w stołowej izbie. Księża marianie zaraz zaczęli wigilie śpiewać. Zaczęli też zjeżdżać się sąsiedztwo dla nawiedzenia ciała.
Popieczętowali bracia moi skarbiec i inne schowania, a wtem brat mój Wacław napadł na mnie z furią, abym testament śp. ojca mego otworzył i czytał. Odpowiedziałem żwawo, aby się wstydził
tej skwapliwości, że jeszcze ociec nasz nie ostygł, a już właśnie jak do łupu kwapi
z Kępskich Bromirskiej, podkomorzyny wyszogrodzkiej, jako siostry rodzonej żony mojej.
To opisawszy, wracam się do opisania tego, co się po śmierci ojca mego działo. Ciało najprzód śp. ojca mego dziadowie szpitalni rasieńscy obmyli, a potem przybrawszy, złożone było w stołowej izbie. Księża marianie zaraz zaczęli wigilie śpiewać. Zaczęli też zjeżdżać się sąsiedztwo dla nawiedzenia ciała.
Popieczętowali bracia moi skarbiec i inne schowania, a wtem brat mój Wacław napadł na mnie z furią, abym testament śp. ojca mego otworzył i czytał. Odpowiedziałem żwawo, aby się wstydził
tej skwapliwości, że jeszcze ociec nasz nie ostygł, a już właśnie jak do łupu kwapi
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 402
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tak tym bardziej natenczas, w głębokie się zanurzyła nabożeństwo, a tak saskich, jako i pruskich ranionych żołnierzy i chorych kazała opatrywać i sama opatrywała. I ta jej zabawa była, że sama z córkami i fraucymerem swoim z płótna flejtuchy do ran skrobała.
Gdy zatem król przyjechał do Polski, zaraz znowu wszyscy panowie polscy zjeżdżać się do Warszawy poczęli. Pojechał do Warszawy i książę Radziwiłł, wojewoda wileński, hetman wielki lit., a jakom i ja odjechał z Warszawy po rozpuszczeniu prymasowskim do domu, tak znowu pobiegłem do Warszawy i zjechałem się w drodze z księciem Radziwiłłem, hetmanem wielkim lit., w Skrzeszowie, który mnie
tak tym bardzej natenczas, w głębokie się zanurzyła nabożeństwo, a tak saskich, jako i pruskich ranionych żołnierzy i chorych kazała opatrywać i sama opatrywała. I ta jej zabawa była, że sama z córkami i fraucymerem swoim z płótna flejtuchy do ran skrobała.
Gdy zatem król przyjechał do Polski, zaraz znowu wszyscy panowie polscy zjeżdżać się do Warszawy poczęli. Pojechał do Warszawy i książę Radziwiłł, wojewoda wileński, hetman wielki lit., a jakom i ja odjechał z Warszawy po rozpuszczeniu prymasowskim do domu, tak znowu pobiegłem do Warszawy i zjechałem się w drodze z księciem Radziwiłłem, hetmanem wielkim lit., w Skrzeszowie, który mnie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 721
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
concernitdotyczy interesów prowincji W. Ks. Lit.
Przyrzekają wszystkie wzwyż wyrażone osoby, że na fundowanie trybunałów głównych W. Ks. Lit. sprowadzać nie mają żadnych milicji ani komputowych, ani własnych nadwornych, ani innych sub quocunque praetextu, ale tylko cum comitatupod jakimkolwiek pozorem, ale tylko w towarzystwie zwykłej asystencji swojej zjeżdżać tam będą, zachowując się w tym podług konstytucji anni 1616 tenoris sequentis: „Na trybunał nie powinien żaden któregokolwiek stanu i kondycji człowiek w większym poczcie nad pięćdziesiąt osób, inkludując włączając w to przyjacioły, sługi i czeladź wszelką, przyjeżdżać sub poena mille marcarum ad instantiam instigatoris ex termino tacto in eodem iudicio vindicanda” pod
concernitdotyczy interesów prowincji W. Ks. Lit.
Przyrzekają wszystkie wzwyż wyrażone osoby, że na fundowanie trybunałów głównych W. Ks. Lit. sprowadzać nie mają żadnych milicji ani komputowych, ani własnych nadwornych, ani innych sub quocunque praetextu, ale tylko cum comitatupod jakimkolwiek pozorem, ale tylko w towarzystwie zwykłej asystencji swojej zjeżdżać tam będą, zachowując się w tym podług konstytucji anni 1616 tenoris sequentis: „Na trybunał nie powinien żaden któregokolwiek stanu i kondycji człowiek w większym poczcie nad pięćdziesiąt osób, inkludując włączając w to przyjacioły, sługi i czeladź wszelką, przyjeżdżać sub poena mille marcarum ad instantiam instigatoris ex termino tacto in eodem iudicio vindicanda” pod
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 727
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
przytrzymali mu ręki mówiąc: „Stój, Mci Cesarzu, przeciwko Twojej powadze". Gdy zaś tak się zjachali, że ledwie konie głowami się zetknęli, dopiero Król porwał się do czapki, a Cesarz do kapelusza; obydwa razem prawie zsiedli z koni, witali się i z sobą rozmawiali. Pułkownicy też nasi poczęli się zjeżdżać, a który przyjachawszy pokłonił się Cesarzowi, to on tylko głową kiwnął, a kapelusza nie zdjął. W tym hetman polny Mikołaj Sieniawski idzie do powitania Cesarza i pyta się powracających: „A jak tam Cesarz przyjmuje naszych senatorów, pułkowników?" Odpowiadają mu, że wszystkich jednakowo, bo gdy mu się
kto kłania z
przytrzymali mu ręki mówiąc: „Stój, Mci Cesarzu, przeciwko Twojej powadze". Gdy zaś tak się zjachali, że ledwie konie głowami się zetknęli, dopiero Król porwał się do czapki, a Cesarz do kapelusza; obydwa razem prawie zsiedli z koni, witali się i z sobą rozmawiali. Pułkownicy też nasi poczęli się zjeżdżać, a który przyjachawszy pokłonił się Cesarzowi, to on tylko głową kiwnął, a kapelusza nie zdjął. W tym hetman polny Mikołaj Sieniawski idzie do powitania Cesarza i pyta się powracających: „A jak tam Cesarz przyjmuje naszych senatorów, pułkowników?" Odpowiadają mu, że wszystkich jednakowo, bo gdy mu się
kto kłania z
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 71
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
ex professo Biskupi Polscy służyć muszą, słżyćby niepowinni, bo nemo duobus Dominis potest servire, a przynajmniej choć in vincibili impedimento, to z trudnością obiema będksie mógł wygodzić. Naprzykład tu wizytować Diecezją co Rok należy, niespuszczyąc się na Vicarias Oficjałów, i Archidiakonówpotestates: a tu na Sejm, albo na Sejmik zjeżdżać trzeba, a tu Senatus consilium amovet. Tu na Święta wielkie pro consolatione Fidelium, na Sakramentów administracje, na poświęcenie Kapłanów, na przykład wiernych Chrześcijan, którzy na Biskupa, jako na Pana Boga oczy obracają, zjeżdżać do Katedry swojej potrzeba; a tu cura Rzeczypospolitej w Warszawie, lubo gdzieindziej na więzi trzyma, tu
ex professo Biskupi Polscy służyć muszą, słżyćby niepowinni, bo nemo duobus Dominis potest servire, á przynaymniey choć in vincibili impedimento, to z trudnośćią obiema będxie mogł wygodźić. Náprzykład tu wizytować Dyecezyą co Rok náleży, niespuszcziąc się ná Vicarias Officyałow, y Archidyakonowpotestates: á tu ná Seym, álbo ná Seymik zieżdzać trzebá, á tu Senatus consilium amovet. Tu ná Swiętá wielkie pro consolatione Fidelium, ná Sakramentow administracye, ná poświęcenie Kápłanow, ná przykład wiernych Chrześćian, którzy ná Biskupa, iáko ná Paná Bogá oczy obracaią, zieżdzać do Kátedry swoiey potrzebá; á tu cura Rzeczypospolitey w Warszawie, lubo gdźieindźiey ná więźi trzyma, tu
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 93
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, niespuszczyąc się na Vicarias Oficjałów, i Archidiakonówpotestates: a tu na Sejm, albo na Sejmik zjeżdżać trzeba, a tu Senatus consilium amovet. Tu na Święta wielkie pro consolatione Fidelium, na Sakramentów administracje, na poświęcenie Kapłanów, na przykład wiernych Chrześcijan, którzy na Biskupa, jako na Pana Boga oczy obracają, zjeżdżać do Katedry swojej potrzeba; a tu cura Rzeczypospolitej w Warszawie, lubo gdzieindziej na więzi trzyma, tu świątobliwy Biskup na Kazanie gotowaćć się chce, a tu Pańskie wizyty, Polskich, i Cudzoziemskich intryg komunikacje, a tu gotowanie się do Senatu na votum, święte rozproszy zamysły, et cogitationes quae á Deo sunt, gdzieindziej
, niespuszcziąc się ná Vicarias Officyałow, y Archidyakonowpotestates: á tu ná Seym, álbo ná Seymik zieżdzać trzebá, á tu Senatus consilium amovet. Tu ná Swiętá wielkie pro consolatione Fidelium, ná Sakramentow administracye, ná poświęcenie Kápłanow, ná przykład wiernych Chrześćian, którzy ná Biskupa, iáko ná Paná Bogá oczy obracaią, zieżdzać do Kátedry swoiey potrzebá; á tu cura Rzeczypospolitey w Warszawie, lubo gdźieindźiey ná więźi trzyma, tu świątobliwy Biskup ná Kazánie gotowaćć się chce, á tu Pańskie wizyty, Polskich, y Cudzoźiemskich intryg kommunikacye, á tu gotowánie się do Senatu ná votum, święte rozproszy zámysły, et cogitationes quae á Deo sunt, gdźieindżiey
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 93
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743