pomyślę o tem, tyle razy Umieram i z lewego boku nie bez skazy Wykorzeniasz mi serce: raczej ręce twoje Raz mię zabiwszy, w niskie niech poślą pokoje!” „Przestań, ma duszo złota - na słowa zaś ony Jokond rzekł, w serce z żalu ztem grotów trafiony - Dwóch miesięcy tam dłużej nie zmieszkam bez ciebie, Choćby mi z państwem dawał król samego siebie”. PIEŚŃ XXVIII.
XIV.
To ona usłyszawszy, kęs weselsza była, Bo tak długiem terminem przecię się dręczyła. „Wielki dziw - mówi - będzie, za rzecz miej prawdziwą, Jeśli mię tu zastaniesz, gdy się wrócisz, żywą”. Ostatek
pomyślę o tem, tyle razy Umieram i z lewego boku nie bez skazy Wykorzeniasz mi serce: raczej ręce twoje Raz mię zabiwszy, w nizkie niech poślą pokoje!” „Przestań, ma duszo złota - na słowa zaś ony Jokond rzekł, w serce z żalu stem grotów trafiony - Dwuch miesięcy tam dłużej nie zmieszkam bez ciebie, Choćby mi z państwem dawał król samego siebie”. PIEŚŃ XXVIII.
XIV.
To ona usłyszawszy, kęs weselsza była, Bo tak długiem terminem przecię się dręczyła. „Wielki dziw - mówi - będzie, za rzecz miej prawdziwą, Jeśli mię tu zastaniesz, gdy się wrócisz, żywą”. Ostatek
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 359
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Hett Wiell Kor:
Podten sam czas w którym vectigalem culamum bratem do Rąk in Venerationem WMMP^a^ poprzedziłes mnie WMMPan vigili na przyjazd mój afectu. Skąd jako ludzkości i łaski JEgo Singulare documentum, tak i we mnie do zasłużenia większa winie obligacja. Ziechałem tu na dni kilka wymiarkowane, dla ułatwienia domowych Interesów, gdzie do Srzody zmieszkam. Jeśli mi czas pozwoli zechce go obrócić abym mógł ad coram oddać to co powinienem profundo WMP^a^ Cultui. Inquantum bym zaś niemógł stąd Vota moje implere, to z Rozdołu w Siwnej będąc od Brzezan bliskości dilita rependam, nadsłuchiwając tam rozkazów WMP^a^. Za komunikacją listów dziękuję WMP^a^ uniżenie, z których jedne
Hett Wiell Kor:
Podten sam czas w ktorym vectigalem culamum bratem do Rąk in Venerationem WMMP^a^ poprzedziłes mie WMMPan vigili na przyiazd moy affectu. Zkąd iako ludzkośći y łaski JEgo Singulare documentum, tak y we mnie do zasłuzenia większa winie obligacya. Ziechałem tu na dni kilka wymiarkowane, dla ułatwienia domowych Interessow, gdzie do Srzody zmieszkam. Jesli mi czas pozwoli zechce go obrocić abym mogł ad coram oddać to co powinienem profundo WMP^a^ Cultui. Inquantum bym zas niemogł ztąd Vota moie implere, to z Rozdołu w Siwney będąc od Brzezan bliskośći dilita rependam, nadsłuchiwaiąc tam rozkazow WMP^a^. Za kommunikacyą listow dziękuię WMP^a^ uniżenie, z ktorych iedne
Skrót tekstu: RzewKor
Strona: 28.
Tytuł:
Korespondencja
Autor:
Wacław Rzewuski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1720 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1720
Data wydania (nie później niż):
1750