rzekęswego imiona. Glaukus Bóg morski. Księga Trzynasta. Glaukus z początku człekiem. Przeobrażenia Glaukus w Boga morskiego. P. OWIDIVSZA NASONA METAMORFOSEON. TO JEST PRZEOBRAŻENIA Księga Czternasta.
I Już Etnę łby sprosne Olbrzymskie gniotącą/ Już Cyklopską włość/ pługów/ i grac nie znającą/ Ani pieczołowitą/ o sprzężajne woły/ Zminąłbym wód Ewboojskich sprawca nie wesoły. Zminął Zanklen/ przeciwne pogotowiu mory Regijskie/ nawołomne morskie przebył nory; Brzegów parą ścieśnione: ziemie Auzonijskiej Krajów stąd się dzierżące/ z owąd Sycylijskiej. Z tamtąd mężnie suniony/ przez Tyreńskie wełny/ Glaukus wbiegł na pagórek zielny/ na dwór pełny Zwirza rozmaitego/ Cyrces Cory Faeba
rzekęswego imioná. Glaukus Bog morski. Kśięgá Trzynasta. Glaukus z początku człekiem. Przeobráżenia Glaukus w Bogá morskiego. P. OWIDIVSZA NASONA METAMORPHOSEON. TO IEST PRZEOBRAŻENIA Kśięgá Czternasta.
Y Iuż AEtnę łby sprosne Olbrzymskie gniotącą/ Iuż Cyklopską włość/ pługow/ y grac nie znáiącą/ Ani pieczołowitą/ o sprzężáyne woły/ Zminąłbym wod Ewbooyskich sprawcá nie wesoły. Zminął Zánklen/ przeciwne pogotowiu mory Regiyskie/ nawołomne morskie przebył nory; Brzegow parą śćieśnione: źiemie Auzoniyskiey Kráiow ztąd się dźierżące/ z owąd Sycyliyskiey. Z támtąd mężnie suniony/ przez Tyreńskie wełny/ Glaukus wbiegł ná págorek źielny/ ná dwor pełny Zwirzá rozmáitego/ Cyrces Cory Phaebá
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 347
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
. Glaukus z początku człekiem. Przeobrażenia Glaukus w Boga morskiego. P. OWIDIVSZA NASONA METAMORFOSEON. TO JEST PRZEOBRAŻENIA Księga Czternasta.
I Już Etnę łby sprosne Olbrzymskie gniotącą/ Już Cyklopską włość/ pługów/ i grac nie znającą/ Ani pieczołowitą/ o sprzężajne woły/ Zminąłbym wód Ewboojskich sprawca nie wesoły. Zminął Zanklen/ przeciwne pogotowiu mory Regijskie/ nawołomne morskie przebył nory; Brzegów parą ścieśnione: ziemie Auzonijskiej Krajów stąd się dzierżące/ z owąd Sycylijskiej. Z tamtąd mężnie suniony/ przez Tyreńskie wełny/ Glaukus wbiegł na pagórek zielny/ na dwór pełny Zwirza rozmaitego/ Cyrces Cory Faeba. Tę gdy zastał/ i z niasięvraczyłco trzeba
. Glaukus z początku człekiem. Przeobráżenia Glaukus w Bogá morskiego. P. OWIDIVSZA NASONA METAMORPHOSEON. TO IEST PRZEOBRAŻENIA Kśięgá Czternasta.
Y Iuż AEtnę łby sprosne Olbrzymskie gniotącą/ Iuż Cyklopską włość/ pługow/ y grac nie znáiącą/ Ani pieczołowitą/ o sprzężáyne woły/ Zminąłbym wod Ewbooyskich sprawcá nie wesoły. Zminął Zánklen/ przeciwne pogotowiu mory Regiyskie/ nawołomne morskie przebył nory; Brzegow parą śćieśnione: źiemie Auzoniyskiey Kráiow ztąd się dźierżące/ z owąd Sycyliyskiey. Z támtąd mężnie suniony/ przez Tyreńskie wełny/ Glaukus wbiegł ná págorek źielny/ ná dwor pełny Zwirzá rozmáitego/ Cyrces Cory Phaebá. Tę gdy zástał/ y z niasięvraczyłco trzebá
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 347
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
umiejętności ujść żadną miarą nie mogą. Oboim tedy/ iż umiejętność jest potrzebna/ sposób do tego łacniuchny podam/ bez żadnego wielkiego kosztu. Naprzód w miejscu takowym/ gdzie stado bezpiecznie zwykłe przyganiane bywa/ dwa płoty dusze z chrostu kazać upleść jako jaką ulicę/ tak przestrono/ jakoby się tylko w niej trzy konie snadnie zminąć mogły/ wzdłuż zasię na sążni piąciu abo sześciu. Na końcach z obudwu stron tej ulice place takie kazać płotem takimże ogrodzić/ jakich wielkość stada potrzebuje/ żeby w nim przestrono chodzić abo i biegać mogło/ w których aby w obydwóch wrota rządne były dla wganiania i wyganiania. W pośrzodku tych placów abo zagrodach/
vmieiętnośći vyść żadną miárą nie mogą. Oboim tedy/ iż vmieiętność iest potrzebna/ sposob do tego łácniuchny podam/ bez żadnego wielkiego kosztu. Naprzod w mieyscu tákowym/ gdźie stádo bespiecznie zwykłe przyganiáne bywa/ dwá płoty dusze z chrostu kázáć vpleść iáko iáką vlicę/ ták przestrono/ iákoby się tylko w niey trzy konie snádnie zminąć mogły/ wzdłuż zásię ná sążni piąćiu ábo sześćiu. Ná końcách z obudwu stron tey vlice pláce tákie kázáć płotem tákimże ogrodźić/ iákich wielkość stádá potrzebuie/ żeby w nim przestrono chodźić ábo y biegáć mogło/ w ktorych áby w obudwuch wrotá rządne były dla wganiánia y wyganiánia. W pośrzodku tych plácow ábo zagrodách/
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Eiijv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603