— już nie trzeba zamków. Nie trzeba wałów, murów i dla strzelby błamków Ani parkanu wkoło, ani niech z działami, Bo każdemu piersiami wytrzymamy sami.” Tak więc ojcowie naszy podpiwszy mawiali, Ale to na on czas, gdy w polach się bijali, Jako drudzy Spartanie sile swej ufając A ostrymi grotami granice znaczając. Dla czego nieprzyjaciół nie w państwie czekali, Ale się za granicą z nimi rozprawiali. Potem, kiedy jąwszy się zbytków osłabieli, Jakie takie kurniki poklecić woleli, Kędy by się z żonami, także z poddanymi Abo z dobytkami, gdy gwałt, chronili swymi. Jakoż słusznie — bo zawsze i na każdym miejscu Niepodobna
— już nie trzeba zamków. Nie trzeba wałów, murów i dla strzelby błamków Ani parkanu wkoło, ani niech z działami, Bo każdemu piersiami wytrzymamy sami.” Tak więc ojcowie naszy podpiwszy mawiali, Ale to na on czas, gdy w polach się bijali, Jako drudzy Spartanie sile swej ufając A ostrymi grotami granice znaczając. Dla czego nieprzyjaciół nie w państwie czekali, Ale się za granicą z nimi rozprawiali. Potem, kiedy jąwszy się zbytków osłabieli, Jakie takie kurniki poklecić woleli, Kędy by się z żonami, także z poddanymi Abo z dobytkami, gdy gwałt, chronili swymi. Jakoż słusznie — bo zawsze i na każdym miejscu Niepodobna
Skrót tekstu: StarVotBar_I
Strona: 308
Tytuł:
Votum o naprawie Rzeczypospolitej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
wiadomości godnych
usz widząc Aleksandra wszędzie cordatum et Fortunatum, Córkę mu swoję dał za żonę z częścią Królestwa; ale Aleksander, uważając że jak świat dwóch Luminarzów wielkich, tak królestwo dwóch Królów cierpieć nie może, zamyślił o pokonaniu Perskiej Monarchii; jakoż jej pod Arbilą miastem Asyryiskim imposuit finem, Dariuszowego Wojska w którym było znacza kwota Immortalium zniósłszy victorisè, Dariusza przymusiwszy do ucieczki, na której go Bessus Pan jego Radny w kajdany złote okował, wiele ran zadał, na prosty wrzucił wóz, skorą obity, wołową, puścił na szczęście, aż do zrzodła jednego zawieziony, od Macedończyka jednego poznany, kryniczną wodą posilony, umarł; z rozkazu Aleksandra
wiadomości godnych
usz widząc Alexandra wszędzie cordatum et Fortunatum, Corkę mu swoię dał za żonę z częścią Krolestwa; ale Alexander, uważaiąc że iak swiat dwoch Luminarzow wielkich, tak krolestwo dwoch Krolow cierpieć nie może, zamyślił o pokonaniu Perskiey Monarchii; iakoż iey pod Arbilą miastem Assyryiskim imposuit finem, Dáriuszowego Woyska w ktorym było znacza kwota Immortalium zniosłszy victorisè, Dariusza przymusiwszy do ucieczki, na ktorey go Bessus Pan iego Radny w kaydany złote okował, wiele rán zadał, ná prosty wrzucił wòz, skorą obity, wołową, puścił na szczęście, aż do zrzodła iednego zawieziony, od Macedończyka iednego poznany, kryniczną wodą posilony, umarł; z roskázu Alexandra
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 568
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754