Skryptorowi dyskursem domowym i racjami dogodzić. A nadewszytko co cnota rozkazała/ bez respektu/ bez trwogi/ bez bojaźni każdemu rzec prawdę z przyrodzenia umiał. Piękny jest Szlachcica przymiot z śmiałości/ ale śmiałość z rozumem jest to dar niebieski. Scohdzą ludzie M. PP. rozmaitemi przypadłami/ ale znisć w oczach Pańskich zniść na widoku ludzkim zniść in Theatro Reipublicae, zinść bez przygany zniść w ludzkiej miłości/ jest wielka łaska Boża. Zszedłten zacny zmarły wiemże przyjaciółom ukochany wiem i to że Familii swojej miły/ a wiem jeszcze/ bom znał Qualitates tego/ że Ojczyźnie ppotrzebny i godny być mógł: Żałujemy go jako cnotliwego/ nie
Skryptorowi dyskursem domowym y rácyámi dogodźić. A nadewszytko co cnotá roskazáłá/ bez respektu/ bez trwogi/ bez boiáźńi każdemu rzec prawdę z przyrodzenia vmiał. Piękny iest Szlachćicá przymiot z śmiáłośći/ ále śmiáłość z rozumem iest to dar niebieski. Zcohdzą ludźie M. PP. rozmáitemi przypadłámi/ ale znisć w ocżach Páńskich zniść ná widoku ludzkim zniść in Theatro Reipublicae, zinść bez przygány zniść w ludzkiey miłośći/ iest wielka łaska Boża. Zszedłten zacny zmárły wiemże przyiaćiołom vkochany wiem y to że Familiey swoiey miły/ a wiem ieszcże/ bom znał Qualitates tego/ że Oycżyznie ppotrzebny y godny bydź mogł: Záłuiemy go iáko cnotliwego/ nie
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: F4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
racjami dogodzić. A nadewszytko co cnota rozkazała/ bez respektu/ bez trwogi/ bez bojaźni każdemu rzec prawdę z przyrodzenia umiał. Piękny jest Szlachcica przymiot z śmiałości/ ale śmiałość z rozumem jest to dar niebieski. Scohdzą ludzie M. PP. rozmaitemi przypadłami/ ale znisć w oczach Pańskich zniść na widoku ludzkim zniść in Theatro Reipublicae, zinść bez przygany zniść w ludzkiej miłości/ jest wielka łaska Boża. Zszedłten zacny zmarły wiemże przyjaciółom ukochany wiem i to że Familii swojej miły/ a wiem jeszcze/ bom znał Qualitates tego/ że Ojczyźnie ppotrzebny i godny być mógł: Żałujemy go jako cnotliwego/ nie żałować trudno Ale i
rácyámi dogodźić. A nadewszytko co cnotá roskazáłá/ bez respektu/ bez trwogi/ bez boiáźńi każdemu rzec prawdę z przyrodzenia vmiał. Piękny iest Szlachćicá przymiot z śmiáłośći/ ále śmiáłość z rozumem iest to dar niebieski. Zcohdzą ludźie M. PP. rozmáitemi przypadłámi/ ale znisć w ocżach Páńskich zniść ná widoku ludzkim zniść in Theatro Reipublicae, zinść bez przygány zniść w ludzkiey miłośći/ iest wielka łaska Boża. Zszedłten zacny zmárły wiemże przyiaćiołom vkochany wiem y to że Familiey swoiey miły/ a wiem ieszcże/ bom znał Qualitates tego/ że Oycżyznie ppotrzebny y godny bydź mogł: Záłuiemy go iáko cnotliwego/ nie żáłowáć trudno Ale y
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: F4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
rozkazała/ bez respektu/ bez trwogi/ bez bojaźni każdemu rzec prawdę z przyrodzenia umiał. Piękny jest Szlachcica przymiot z śmiałości/ ale śmiałość z rozumem jest to dar niebieski. Scohdzą ludzie M. PP. rozmaitemi przypadłami/ ale znisć w oczach Pańskich zniść na widoku ludzkim zniść in Theatro Reipublicae, zinść bez przygany zniść w ludzkiej miłości/ jest wielka łaska Boża. Zszedłten zacny zmarły wiemże przyjaciółom ukochany wiem i to że Familii swojej miły/ a wiem jeszcze/ bom znał Qualitates tego/ że Ojczyźnie ppotrzebny i godny być mógł: Żałujemy go jako cnotliwego/ nie żałować trudno Ale i W. M. M. P.
roskazáłá/ bez respektu/ bez trwogi/ bez boiáźńi każdemu rzec prawdę z przyrodzenia vmiał. Piękny iest Szlachćicá przymiot z śmiáłośći/ ále śmiáłość z rozumem iest to dar niebieski. Zcohdzą ludźie M. PP. rozmáitemi przypadłámi/ ale znisć w ocżach Páńskich zniść ná widoku ludzkim zniść in Theatro Reipublicae, zinść bez przygány zniść w ludzkiey miłośći/ iest wielka łaska Boża. Zszedłten zacny zmárły wiemże przyiaćiołom vkochany wiem y to że Familiey swoiey miły/ a wiem ieszcże/ bom znał Qualitates tego/ że Oycżyznie ppotrzebny y godny bydź mogł: Záłuiemy go iáko cnotliwego/ nie żáłowáć trudno Ale y W. M. M. P.
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: F4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Marszałek Lubelski, ani Radomski ani Deputat żaden z tamtych Trybunałów, ani Ministrowie, ani Hetmani W. K. i Polni, ani Litewscy dla fakcyj. Krzyż Prezydencki i laska z rana o 7. godzinie, a po południu o 2. powinny być na Ratuszu dla prędszej akceleracyj Sprawiedliwości Z. i kiedy komplet się znidzie nie czekając Marszałka może sądzić przypadające Sprawy. Na Komplet zaś 6. Deputatów Świeckich być powinni a na Duchowny Regestr 6. Duchownych. Regestra Spraw Województw Wielkopolskich w Piotrkowie każdy swego Województwa Deputat trzymać powinien i wszelkie inne Regestra przypadające podczas tego Województwa we Srody i Czwartki lub takowe, a jeżeliby zaś nie był z tego
Marszałek Lubelski, ani Radomski ani Deputat żaden z tamtych Trybunałów, ani Ministrowie, ani Hetmani W. K. i Polni, ani Litewscy dla fakcyi. Krzyż Prezydencki i laska z rana o 7. godźinie, á po południu o 2. powinny być na Ratuszu dla prętszey akceleracyi Sprawiedliwośći S. i kiedy komplet śię znidźie nie czekając Marszałka może sądźić przypadające Sprawy. Na Komplet zaś 6. Deputatów Swieckich byc powinni á na Duchowny Regestr 6. Duchownych. Regestra Spraw Wojewodztw Wielkopolskich w Piotrkowie każdy swego Województwa Deputat trzymać powinien i wszelkie inne Regestra przypadające podczas tego Województwa we Srody i Czwartki lub takowe, á jeżeliby zaś nie był z tego
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 251
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
. lub II. znaleś szerokość tego miejsca na gradusach prawego lub lewego boku mapy i do tegoż gradusa przez mapę połóż linią. W tejże tabelli I. znaleś długość tegoż miejsca lub jemu pobliższego, i do tegoż gradusa przypraw drugą linią na Krzyż z pierwszą. W którym tedy punkcie mapy znidą się te dwie linie, ten punkt jest miejsce, na którym położone by być powinno miasto lub wieś. REGUŁA III. Determinuje z mapy odległość na mile jednego miejsca od drugiego.
Na wielu partykularnych Mapach masz na boku mapy wymiar mil tejże mapie służących. Rozwiedź tedy cyrkiel, jednę jego nogę postaw na jednym mieście
. lub II. znaleś szerokość tego mieyscá ná gradusach prawego lub lewego boku mappy y do tegoż gradusa przez mappę położ linią. W teyże tabelli I. znaleś długość tegoż mieysca lub iemu pobliższego, y do tegoż gradusa przypraw drugą linią na Krzyż z pierwszą. W ktorym tedy punkcie mappy znidą się te dwie linie, ten punkt iest mieysce, na ktorym położone by być powinno miasto lub wieś. REGUŁA III. Determinuie z mappy odległość ná mile iednego mieysca od drugiego.
Ná wielu pártykulárnych Mappach masz ná boku mappy wymiar mil teyże mappie służących. Rozwiedź tedy cyrkiel, iednę iego nogę postaw ná iednym mieście
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: M3
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
bitwa z łaski bożej szczęśliwie między naszą a jego jezdą, ponieważ piechota nadążyć niemogła, trwała. Party nieprzyjaciel do samego Sztumu, który minąwszy ku Malborkowi pospieszył; noc a zmordowanie koni więcej niedopuściły czynić. Particularia W. K. Mości, Panu memu miłościwemu, niepiszę, wiedząc o tem, że nie znidzie na tych, od których dostateczną wiadomość wziąć będziesz raczył. To tylko przypominam, że ta, część wojska W. K. Mści stawiła się, nemine excepto, jako się dobrym i wiernym żołnierzom W. K. Mości godziło; gdyż żadnej chorągwie niemasz, któraby po kilkakroć mężnie z nieprzyjacielem mieszać się nie
bitwa z łaski bożej sczęśliwie między naszą a jego jezdą, ponieważ piechota nadążyć niemogła, trwała. Party nieprzyjaciel do samego Sztumu, który minąwszy ku Malborkowi pospieszył; noc a zmordowanie koni więcéj niedopuściły czynić. Particularia W. K. Mości, Panu memu miłościwemu, niepiszę, wiedząc o tém, że nie znidzie na tych, od których dostateczną wiadomość wziąść będziesz raczył. To tylko przypominam, że ta, część wojska W. K. Mści stawiła się, nemine excepto, jako się dobrym i wiernym żołnierzom W. K. Mości godziło; gdyż żadnéj chorągwie niemasz, któraby po kilkakroć mężnie z nieprzyjacielem mieszać się nie
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 155
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
kogo drugiego podnoszono, niechciał pomieniony zakonnik pospolicie wyjawić, a tegoż dnia pomieniony Z. Nilus, do tegoż zakonnika pisze list dając mu znać: Amicus noster Dominus Adalbertus...beatissimo fine ex hoc seculo ad caelestia est migraturus, Przyjaciel nasz Wojciech, błogosławionym końcem, z-tego świata do nieba znidzie. Czy jest też tam prześcieradło jakie w-niebie, które przydzie po dusze nasze, czy podobno już tam wymierzają ogień, ogniste łańcuchy i kajdany, które złych w-piekle oczekiwają. 6. W-nocy która uprzedziła śmierć Świętego Wojciecha, brat jego Gaudentius, widział na Ołtarzu Kielich złoty, winem w-
kogo drugiego podnoszono, niechćiał pomieniony zakonnik pospolićie wyiáwić, á tegoż dniá pomieniony S. Nilus, do tegoż zakonniká pisze list dáiąc mu znáć: Amicus noster Dominus Adalbertus...beatissimo fine ex hoc seculo ad caelestia est migraturus, Przyiaćiel nász Woyćiech, błogosłáwionym końcem, z-tego świátá do niebá znidźie. Czy iest też tám prześćierádło iákie w-niebie, ktore przydźie po dusze násze, czy podobno iuż tám wymierzáią ogień, ogniste łáńcuchy i káydány, ktore złych w-piekle oczekiwáią. 6. W-nocy ktora uprzedźiłá śmierć Swiętego Woyćiechá, brát iego Gaudentius, widźiał ná Ołtarzu Kielich złoty, winem w-
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 87
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ingratior vox stanu naszego Rycerskiego nad insze/ do którego ta felicitas, niejako teraz nabarziej należy. Niech jednym głosem wszyscy odwdzięczamy/ co się nam z-darów jego świętych/ na tę szczęśliwość nasze patrzyć dostaje nie tylko pobliższy ale też i naodleglejszy od Państw WKM. Obywatele. Bo kiedyż przystojniej to się odprawować znidzie/ jeżeli nie przy szczęśliwych początkach panowania WKM. przetrwawszy tak niebezpieczne tej Rzeczyp: klimakterie/ jeśli na tym to miejscu/ na którym auspicia panowania swego wszyscy Królowie Polscy brać zwykli/ na którym insignia Regni, jako pignona libertatum nostrarum chowają się; na którym jako in delubro quodam, tak wielu Panów naszych tej przezacnej
ingratior vox stanu nászego Rycerskiego nád insze/ do ktorego tá felicitas, nieiáko teraz nabárźiey należy. Niech iednym głosem wszyscy odwdźięczamy/ co się nam z-dárow iego świętych/ ná tę szczęśliwość násze pátrzyć dostaie nie tylko pobliszszy ále też i naodlegleyszy od Panstw WKM. Obywátele. Bo kiedyż przystoyniey to się odpráwowáć znidźie/ ieżeli nie przy szczęśliwych początkách pánowánia WKM. przetrwawszy tak niebespieczne tey Rzeczyp: klimákterie/ ieśli ná tym to miescu/ ná ktorym auspicia pánowánia swego wszyscy Krolowie Polscy bráć zwykli/ ná ktorym insignia Regni, iáko pignona libertatum nostrarum chowáią się; ná ktorym iáko in delubro quodam, ták wielu Pánow nászych tey przezacney
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 46
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Ledwie odpowiedziała na ono pytanie Piękna panna, bo częste łkanie i wzdychanie Słowa jej wielkiem gwałtem co raz przerywały, Co z koralów i drogich pereł wychadzały, A łzy nieprzepłacone między liliami I między rumianemi siedziały różami. - Ale o tem aż w drugiej pieśni mieć będziecie, Jeśli, jakoście zwykli, na nią się znidziecie.
KONIEC PIEŚNI DwunasTEJ. PIEŚŃ TRZYNASTA. ARGUMENT. Dziewka, co królewicza szkockiego miłuje, Orlandowi się na swe nieszczęście żałuje, Który zbójcę zabija, co ją pojmali I co ją między lasy w jaskiniej chowali. Bradamanta się szukać Rugiera wybiera Do pałacu, gdzie Atlant więźnie swe zawiera, Ale samej tam zostać nakoniec
Ledwie odpowiedziała na ono pytanie Piękna panna, bo częste łkanie i wzdychanie Słowa jej wielkiem gwałtem co raz przerywały, Co z koralów i drogich pereł wychadzały, A łzy nieprzepłacone między liliami I między rumianemi siedziały różami. - Ale o tem aż w drugiej pieśni mieć będziecie, Jeśli, jakoście zwykli, na nią się znidziecie.
KONIEC PIEŚNI DWANASTEJ. PIEŚŃ TRZYNASTA. ARGUMENT. Dziewka, co królewica szkockiego miłuje, Orlandowi się na swe nieszczęście żałuje, Który zbójcę zabija, co ją poimali I co ją między lasy w jaskiniej chowali. Bradamanta się szukać Rugiera wybiera Do pałacu, gdzie Atlant więźnie swe zawiera, Ale samej tam zostać nakoniec
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 272
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
et dispositione.
Ode dnia 15 Martii aż do dwudziestego prywatnemi zabawami czas się zwlókł.
Dnia tedy 20 rano byłem u św. Piotra. Tam, nabożeństwo odprawiwszy ad limina apostolorum Petri et Pauli, ut moris wszytkich przybyłych, chodziłem na kopułę kościoła. Kędy, nim na górę wznidzie trzeba pół dnia i nim znidzie czasu, ponieważ samych wschodów trzysta, a gradusów doliczyć się niepodobna.
Na kościele zaś jako w miasteczku zabłądzić może, 65v ponieważ też tam są budynki i chaty, kędy rzemieślnicy mieszkają, którzy assidue co do robienia circa basilicam mają.
Z tej kopuły wszytkie miasto jako na dłoni widać, siquidem super omnes turres eminet nad
et dispositione.
Ode dnia 15 Martii aż do dwudziestego prywatnemi zabawami czas się zwlókł.
Dnia tedy 20 rano byłem u św. Piotra. Tam, nabożeństwo odprawiwszy ad limina apostolorum Petri et Pauli, ut moris wszytkich przybyłych, chodziłem na kopułę kościoła. Kędy, nim na górę wznidzie trzeba pół dnia i nim znidzie czasu, ponieważ samych wschodów trzysta, a gradusów doliczyć się niepodobna.
Na kościele zaś jako w miasteczku zabłądzić może, 65v ponieważ też tam są budynki i chaty, kędy rzemieśnicy mieszkają, którzy assidue co do robienia circa basilicam mają.
Z tej kopuły wszytkie miasto jako na dłoni widać, siquidem super omnes turres eminet nad
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 246
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004