Tronu zrzucili, i wygnali, a WANDĘ, Córkę Krakusa na rząd Polski obrali według Gwagnina Roku 730. Ta pięknie i odważnie rządziła Państwem, prawdziwie cnotą Ojca swego. RYTTYGARUS Książę Niemiecki starający się o przyjaźń jej, wzgardzony; i chcący się zemścić, za dyshonor swój, sprowadził Wojska Niemieckie, które Wanda Wojskami Polskiemi zniosła, i za szczęśliwe zwycięstwo sama się na ofiarę Bogom Pogańskim oddała, wskoczywszy w Wisłę, Ciało jej o milę od Krakowa znalezione, i tam na Górze pochowane, a nad Ciałem mogiła wysypana, dotąd konserwuje się. Po śmieci jej Stany na ów czas Polskie, nie widząc żadnego Sukcesora ze Krwi Lecha ani Czecha obrali
Tronu zrzućili, i wygnali, á WANDĘ, Corkę Krakusa na rząd Polski obrali według Gwagnina Roku 730. Ta pięknie i odważnie rządźiła Państwem, prawdźiwie cnotą Oyca swego. RYTTYGARUS Xiążę Niemiecki starający śię o przyjaźń jey, wzgardzony; i chcący śię zemśćić, za dyshonor swóy, sprowadźił Woyska Niemieckie, które Wanda Woyskami Polskiemi zniosła, i za szczęśliwe zwyćięstwo sama śię na ofiarę Bogom Pogańskim oddała, wskoczywszy w Wisłę, Ciało jej o milę od Krakowa znaleźione, i tam na Górze pochowane, á nad Ciałem mogiła wysypana, dotąd konserwuje śię. Po smieći jey Stany na ów czas Polskie, nie widząc żadnego Sukcessora ze Krwi Lecha ani Czecha obrali
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 5
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
insze splendory, Świetne gwardyje, trąby, forgi, kity Albo nie mogło stać na aksamity? On ci to słońcu złote koła zrobił, On barwą niebo i ziemię ozdobił, Jemu kapela nieprzerwanym tonem Świętych aniołów śpiewa milionem. Zacne słuchaczów katolickich grono! Wiedzcie, że to wam kwoli uczyniono. Wszytko nam kwoli dobroć boska zniosła. Każdy z nas ciało swojego ma osła (Ale nie swego, bo każdy zwyczajnie Musi go odwieść do powszechnej stajnie): Tego nam osieść i zachełznać trzeba, Ująwszy mu dziś, przez sześć niedziel, chleba; Niechaj nie buja, nie wierzga, nie skacze, Nim go za tydzień znarowią kołacze. Ty triumfujesz
insze splendory, Świetne gwardyje, trąby, forgi, kity Albo nie mogło stać na aksamity? On ci to słońcu złote koła zrobił, On barwą niebo i ziemię ozdobił, Jemu kapela nieprzerwanym tonem Świętych aniołów śpiewa milijonem. Zacne słuchaczów katolickich grono! Wiedzcie, że to wam kwoli uczyniono. Wszytko nam kwoli dobroć boska zniosła. Każdy z nas ciało swojego ma osła (Ale nie swego, bo każdy zwyczajnie Musi go odwieść do powszechnej stajnie): Tego nam osieść i zachełznać trzeba, Ująwszy mu dziś, przez sześć niedziel, chleba; Niechaj nie buja, nie wierzga, nie skacze, Nim go za tydzień znarowią kołacze. Ty tryumfujesz
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 386
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
tak wielkiego zarazem ojca powstawają O! jak większy synowie! czego dosięgają, I nasze już pamięci i oczy te były, Które na ich ozdoby i dzieła patrzyły. Jana, lubo starostę wczas radziejowskiego,Tylko go, rozgościwszy w domu, u wielkiego Córy pięknej marszałka na on czas ze Bnina, W sam kwiat nieubłagana zniosła Próżerpina Ojcem jednej dzieciny; lecz Andrzej gdzie siędzie, I z któremi równany kawalery będzie? Jużli z nieprzyjacielem wręcz się rozprawować, Jużli było fortele jego upatrować I najskrytsze imprezy; czego on rotmistrzem, Z onym, wszystkiej dzielności i wodzem i mistrzem Nie ważył się z Stefanem, które gwałty były, Które ognie, żeby
tak wielkiego zarazem ojca powstawają O! jak większy synowie! czego dosięgają, I nasze już pamięci i oczy te były, Które na ich ozdoby i dzieła patrzyły. Jana, lubo starostę wczas radziejowskiego,Tylko go, rozgościwszy w domu, u wielkiego Córy pięknej marszałka na on czas ze Bnina, W sam kwiat nieubłagana zniosła Prozerpina Ojcem jednej dzieciny; lecz Andrzej gdzie siędzie, I z któremi równany kawalery będzie? Jużli z nieprzyjacielem wręcz się rozprawować, Jużli było fortele jego upatrować I najskrytsze imprezy; czego on rotmistrzem, Z onym, wszystkiej dzielności i wodzem i mistrzem Nie ważył się z Stefanem, które gwałty były, Które ognie, żeby
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 113
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
, trzęsie od radości. Równy i tam zgiełk ludzi, czego jako żywy Kto nie widział, na one ubiegał się dziwy. Gdy stroje ci husarskie i sukien splendory, Ci konie i różne ich widzieli ubiory. Gdzie co Karamania i diabekitskie Mogły kuźnie, co uwlec haftyrki missytskie Z wełen złotych umiały, wszystka się ich zniosła Na on prezent robota, tak zacnego posła. Cóż, gdy szumny przebywszy próg Kapitolina, Nogi święte całował wielkiego Kwiryna? A w one się rozpłynął auzońskiej wymowy Zrzódła złote, jako się on tam purpurowy Zdumiał poczet, a oraz i zawstydził siebie, Że co w cieniu północnym i nieludzkiem niebie Miał nas za wychowańce grube
, trzęsie od radości. Równy i tam zgiełk ludzi, czego jako żywy Kto nie widział, na one ubiegał się dziwy. Gdy stroje ci husarskie i sukien splendory, Ci konie i różne ich widzieli ubiory. Gdzie co Karamania i dyabekitskie Mogły kuźnie, co uwlec haftyrki missytskie Z wełen złotych umiały, wszystka się ich zniosła Na on prezent robota, tak zacnego posła. Cóż, gdy szumny przebywszy próg Kapitolina, Nogi święte całował wielkiego Kwiryna? A w one się rozpłynął auzońskiej wymowy Zrzódła złote, jako się on tam purpurowy Zdumiał poczet, a oraz i zawstydził siebie, Że co w cieniu północnym i nieludzkiem niebie Miał nas za wychowańce grube
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 121
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Nie tej nagrody przeważne zasługi Czekały (jako rozumie gmin gruby); Już po niewczasach i obronie długiej, Już zasieść było przy Cererze lubej, I nie umierać jako żołnierz drugi, Ale oddawszy Bogu swemu śluby, Dość mając sławy, dość nieśmiertelności, W zimnej na łożu dokonać starości. III.
Trudno! wrodzona nie zniosła ochota, Żebym się tu miał niemężnie szanować, Nie zniosła wiara i doznana cnota, Żebym jej nie miał krwią zapieczętować. Widząc, ono pan rumuje sam wrota, Ostrogi burząc, każe następować: W nim utopiwszy ostatnie swe oczy, O! jako trzykroć umarłem ochoczy. IV.
Zamkum obronił, i
Nie tej nagrody przeważne zasługi Czekały (jako rozumie gmin gruby); Już po niewczasach i obronie długiej, Już zasieść było przy Cererze lubej, I nie umierać jako żołnierz drugi, Ale oddawszy Bogu swemu śluby, Dość mając sławy, dość nieśmiertelności, W zimnej na łożu dokonać starości. III.
Trudno! wrodzona nie zniosła ochota, Żebym się tu miał niemężnie szanować, Nie zniosła wiara i doznana cnota, Żebym jej nie miał krwią zapieczętować. Widząc, ono pan rumuje sam wrota, Ostrogi burząc, każe następować: W nim utopiwszy ostatnie swe oczy, O! jako trzykroć umarłem ochoczy. IV.
Zamkum obronił, i
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 142
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
; Już po niewczasach i obronie długiej, Już zasieść było przy Cererze lubej, I nie umierać jako żołnierz drugi, Ale oddawszy Bogu swemu śluby, Dość mając sławy, dość nieśmiertelności, W zimnej na łożu dokonać starości. III.
Trudno! wrodzona nie zniosła ochota, Żebym się tu miał niemężnie szanować, Nie zniosła wiara i doznana cnota, Żebym jej nie miał krwią zapieczętować. Widząc, ono pan rumuje sam wrota, Ostrogi burząc, każe następować: W nim utopiwszy ostatnie swe oczy, O! jako trzykroć umarłem ochoczy. IV.
Zamkum obronił, i różnej fortuny Wytrzymał szturmy. Raz słowy gładkiemi Uwodził tyran, razem
; Już po niewczasach i obronie długiej, Już zasieść było przy Cererze lubej, I nie umierać jako żołnierz drugi, Ale oddawszy Bogu swemu śluby, Dość mając sławy, dość nieśmiertelności, W zimnej na łożu dokonać starości. III.
Trudno! wrodzona nie zniosła ochota, Żebym się tu miał niemężnie szanować, Nie zniosła wiara i doznana cnota, Żebym jej nie miał krwią zapieczętować. Widząc, ono pan rumuje sam wrota, Ostrogi burząc, każe następować: W nim utopiwszy ostatnie swe oczy, O! jako trzykroć umarłem ochoczy. IV.
Zamkum obronił, i różnej fortuny Wytrzymał szturmy. Raz słowy gładkiemi Uwodził tyran, razem
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 142
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
komety trzęsienie wielkie w Arzengan albo Arzenian. Wiele tysięcy ludzi upadające domy przywaliły. Ziemia się na wielu miejscach wzburzyła, przepaści otworzyły się, jezioro uczyniło się na dolinie, na której Sułtan Rum, albo Natolii, według innych Pisarzów Zachodnich, Ikonii zbity był od Tatarów.
1256
142.
1258 powódź prawie powszechna w Hiszpanii zniosła wiele mostów a osobliwie w Toledzie.
1260 powodzi Renu wielkie nader.
1264
243 Nader wielka od wschodu ukazawyszy się, rozciągnęła ogon do połowy Nieba ku zachodowi. Ukazała się w Lipcu, widoma była aż do końca Września.
Wielu rozumie, iż taż sama ukazała się r. 1556, i ukazać się ma r
komety trzęsienie wielkie w Arzengan albo Arzenjan. Wiele tysięcy ludzi upadaiące domy przywaliły. Ziemia się na wielu mieyscach wzburzyła, przepaści otworzyły się, iezioro uczyniło się na dolinie, na którey Sułtan Rum, albo Natolii, według innych Pisarzow Zachodnich, Ikonii zbity był od Tatarow.
1256
142.
1258 powódź prawie powszechna w Hiszpanii zniosła wiele mostow a osobliwie w Toledzie.
1260 powodzi Rhenu wielkie nader.
1264
243 Nader wielka od wschodu ukazawyszy się, rozciągnęła ogon do połowy Nieba ku zachodowi. Ukazała się w Lipcu, widoma była aż do końca Września.
Wielu rozumie, iż taż sama ukazała się r. 1556, y ukazać się ma r
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 57
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
poprzedziła ten przypadek.
1427 wyspa Santoryn przez ognie podmorskie urodzona, i pomnożona, tymże sposobem tego roku pomnożyła się, patrz lata 726 i 1573.
1428 w Niedziele przed Z. Łucją trzęsienie znaczne w Bazylei wielkie szkody poczyniło.
1431 trzęsienie w Laubach: skąd zyzność.
1432 w Czechach rzeka Elba przez deszcze wezbrawszy zniosła wiele folwarków: woda lała się przez mury Sula niedaleko miasta Halle, taż powódź poczyniła szkody wTuryngii
1433
296 Na początku Lutego widziana przez trzy miesiące.
Wiatry gwałtowne, powodzi, i głód czteroletni.
1434
297. Widziana przez miesiąc.
1438 głód, i powietrze w Anglii, i we Francyj.
1439
298
poprzedziła ten przypadek.
1427 wyspa Santorin przez ognie podmorskie urodzona, y pomnożona, tymże sposobem tego roku pomnożyła się, patrz lata 726 y 1573.
1428 w Niedziele przed S. Łucyą trzęsienie znaczne w Bazylei wielkie szkody poczyniło.
1431 trzęsienie w Laubach: zkąd zyzność.
1432 w Czechach rzeka Elba przez deszcze wezbrawszy zniosła wiele folwarkow: woda lała się przez mury Sula niedaleko miasta Halle, taż powódź poczyniła szkody wThuryngii
1433
296 Na początku Lutego widziana przez trzy miesiące.
Wiatry gwałtowne, powodzi, y głód czteroletni.
1434
297. Widziana przez miesiąc.
1438 głód, y powietrze w Anglii, y we Francyi.
1439
298
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 66
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Rok ten był burzliwy: rzeki Po i Tyber, wezbrawszy, wielkie szkody około Rzymu, i Mantuj uczyniły.
Nowa gwiazda w pasie Andromedy.
1613 29 Maja, o siódmej godzinie w wieczor deszcz, grad z błyskawicą, i grzmotami nad Ersordem, Mulhusem, i Vinar.
Rzeka lłme, która wpada w Sala, zniosła mosty, młyny, i wszystkie domy, którędy przechodziła, zalała wiele ludzi, i bydła, z korzenia powyrywała drzewa.
Grad nadzwyczaj gęsty, i obfity potłukł, i pościnał winorośle i zboża, w Czechach i w Brandenburgu.
W Maju ukazała się szarańcza na brzegach wyspy Rodanu nazwanej Camargues nie daleko Arelatu, ta na
Rok ten był burzliwy: rzeki Po y Tyber, wezbrawszy, wielkie szkody około Rzymu, y Mantuy uczyniły.
Nowa gwiazda w pasie Andromedy.
1613 29 Maia, o siódmey godzinie w wieczor deszcz, grad z błyskawicą, i grzmotami nad Ersordem, Mulhusem, y Vinar.
Rzeka lłme, która wpada w Sala, zniosła mosty, młyny, y wszystkie domy, którędy przechodziła, zalała wiele ludzi, y bydła, z korzenia powyrywała drzewa.
Grad nadzwyczay gęsty, y obfity potłukł, y pościnał winorośle y zboża, w Czechach y w Brandeburgu.
W Maiu ukazała się szarańcza na brzegach wyspy Rhodanu nazwaney Camargues nie daleko Arelatu, ta na
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 100
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Podebraju zaś w Czechach, woda w studni jednej przez kilka dni czerwona była.
W Grudnia zorza północa.
W Piktawii szarańcza zniszczywszy wiele powiatów, nakoniec wiatrem do morza Brytanii zaniesiona.
1624 Piorun w Styczniu pośrzód tęgich mrozów w Limbourguo o 4 mile od Pragi, wiele domów spalił.
Powodź Renu w Utrechcie wiele wiosek zniosła.
W Lutym burza gwałtowna na brzegach Barbaryj 70 statków rozbójników morskich zatopiła.
Wiatr południowy przyniósł do Węgier, i do Transylwanii szarańczę, która zboża w polu wyjadła.
4 Marca od 11 aż do pierwszej po pułnocy, widziano w Zurych cyrkuł biały, który przez śrzodek księżyca przechodził.
21 Marca trzęsienie w Argente w Księstwie
Podebraiu zaś w Czechach, woda w studni iedney przez kilka dni czerwona była.
W Grudnia zorza pułnocna.
W Piktawii szarańcza zniszczywszy wiele powiatow, nakoniec wiatrem do morza Brytannii zaniesiona.
1624 Piorun w Styczniu pośrzod tęgich mrozow w Limbourguo o 4 mile od Pragi, wiele domow spalił.
Powodź Rhenu w Utrechcie wiele wiosek zniosła.
W Lutym burza gwałtowna na brzegach Barbaryi 70 statkow rozboynikow morskich zatopiła.
Wiatr południowy przyniosł do Węgier, y do Transylwanii szarańczę, która zboża w polu wyiadła.
4 Marca od 11 aż do pierwszey po pułnocy, widziano w Zurych cyrkuł biały, który przez śrzodek księżyca przechodził.
21 Marca trzęsienie w Argente w Xsięstwie
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 106
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770