srogo karze tych którzy cierpliwości jego źle zażywają/ Straszliwać jest rzecz/ Apostoł mówi/ wpaść w ręce. Boga żywego/ nienawidzącego wszystkich którzy nieprawość płodzą/ i zatracic obiecającego tych którzy mówią kłamstwo/ Bo jest sam prawdą/ w prawdzie się kocha/ i sprawiedliwi obaczą oblicze jego. Cóż tu sobie ma obiecować ten który zostrzył język swój jako brzytwę/ jad wężowy na cnotliwych wylewając/ którego usta pełne są przeklęctwa i gorzkości i zdrady/ a pod językiem jego praca i boleść/ którego słowa są strzały napuszczone jadem/ któremi na niewinne strzela. Ale te strzały wnidą da Bóg w serce jego samego/ gdy piekielny język piekielnym ogniem (jeśli się
srogo karze tych ktorzy ćierpliwości iego źle záżywáią/ Strászliwać iest rzecż/ Apostoł mowi/ wpáść w ręce. Bogá żywego/ nienawidzącego wszystkich ktorzy niepráwość płodzą/ y zátráćic obiecáiącego tych ktorzy mowią kłamstwo/ Bo iest sam prawdą/ w prawdźie się kocha/ y spráwiedliwi obacżą oblicże iego. Coż tu sobie ma obiecowáć ten ktory zostrzył ięzyk swoy iáko brzytwę/ iad wężowy ná cnotliwych wylewáiąc/ ktorego vstá pełne są przeklęctwá y gorzkośći y zdrády/ á pod ięzykiem iego praca y boleść/ ktorego słowá są strzały nápuszcżone iádem/ ktoremi ná niewinne strzela. Ale te strzały wnidą da Bog w serce iego sámego/ gdy piekielny ięzyk piekielnym ogniem (iesli się
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 22
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
in profundo gelidoq; somno przesypia się Ojzna nasza. Ciężki to i twardy sen/ albowiem wiecznym snem uspił nam Jaśnie Wielmożnego Wojewodę naszego/ ogołocił z znamienitego Senatora Senat/ Orła piersi po utracie tak znacznej żalem oparkanił/ jego Senatorską eminencją już zasklepił i kamieniem przywalił. Prawie się ta Atalanta tym snem na Koronę Polską tak zostrzyła/ aby nam co prędzej zoczu Senatora umknęła. Ale kto się prawowiernym synem okazał Ojczyzny/ i strzegł jej całości/ stoczył na ten czas ku tej Atalancie/ aby owa (co już sobie Triumfu drogę usłała) pociemiężona znaczną hańby i sromoty korzyść odniosła. Jakoż odniosła: gdy prędko skończyła pociechy/ a to co
in profundo gelidoq; somno przesypia się Oyzna nászá. Cięszki to y twardy sen/ álbowiem wiecznym snem vspił nam Iásnie Wielmożne^o^ Woiewodę nászego/ ogołoćił z známienite^o^ Senatorá Senat/ Orłá pierśi po vtraćie ták znáczney żalem opárkánił/ iego Senatorską eminentią iuż zásklepił y kámieniem przywalił. Práwie się tá Atálántá tym snem ná Koronę Polską ták zostrzyłá/ áby nam co prędzey zoczu Senatorá vmknęłá. Ale kto sie práwowiernym synem okazał Oyczyzny/ y strzegł iey cáłośći/ stoczył ná ten czás ku tey Atálanćie/ áby owá (co iuż sobie Tryumphu drogę vsłáłá) poćięmiężoná znáczną háńby y sromoty korzyść odniosłá. Iákoż odniosłá: gdy prętko skończyłá poćiechy/ á to co
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 145
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
Tym że i teraz w grobie żyje. I który był kołumną/ i poteżną podporą Ojczyzny w poradzie. Ten że i w Trunie takąż jest Ojczyźnie podporą. Colossus magnitudinem suam seruabit, etiamsi steterit in puteo. Kolos wielkości swej nie traci, lubo by w niejakiej przepaści był zakopany I lubo tu śmierć tak swe zostrzyła zęby/ aby go stej stateczności zrugowała: on jednak jako Henryk drugi Borgoujus Nauarrorum Król na trupią głowę spojzrzawszy odpowie: Te nunquam timui Nie bałem się ciebie nigdy śmierci. Albowiem to on wiedział/ że Hilderbertus Król Austrie Lwem swym herbowym nieprzyjaciele ustraszał ORATOR Świat za swą się krzywdę bierze, biada temu przeciw komu on
Tym że y teraz w grobie żyie. I ktory był kołumną/ y poteżną podporą Oyczyzny w poradźie. Ten że y w Trunie tákąż iest Oyczyznie podporą. Colossus magnitudinem suam seruabit, etiamsi steterit in puteo. Kolos wielkośći swey nie tráći, lubo by w nieiákiey przepaśći był zákopany I lubo tu śmierć ták swe zostrzyłá zęby/ áby go ztey statecznośći zrugowáłá: on iednák iáko Henryk drugi Borgouius Nauarrorum Krol ná trupią głowę spoyzrzawszy odpowie: Te nunquam timui Nie bałem się ćiebie nigdy śmierći. Albowiem to on wiedźiał/ że Hilderbertus Krol Austriae Lwem swym herbowym nieprzyiaćiele vstraszał ORATOR Swiát za swą się krzywdę bierze, biada temu przećiw komu on
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 158
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644