, który ordynowany do Rzeszowa, Łańcuta i t. d. dóbr Lubomirskiego hetmana koronnego ut compelleret intrare ad unum sentire z królem szwedzkim przeciw polskiemu. Ipan hetman koronny im bardziej był obstinatus, tem więcej tam eksakcji Sztembok czynił, który i dobra p. Ogińskiego starosty żmudźkiego na Podgórzu Dynów nazwane i inne wypalił i wniwecz zrujnował.
Król polski w Toruniu z swojemi adherentami, Senatus Consilium convocavit, książę kardynał do Warszawy dla zniesienia się quo opus sit, do której przywiódł ip. Sapieha podskarbi wiel. księstwa litewskiego, przybiegłszy do króla szwedzkiego i ta consilium miała coś przeciw królowi Augustowi pokazać; ale śmierć ip. Leszczyńskiego generała wielkopolskiego zmieszała wszystko,
, który ordynowany do Rzeszowa, Łańcuta i t. d. dóbr Lubomirskiego hetmana koronnego ut compelleret intrare ad unum sentire z królem szwedzkim przeciw polskiemu. Jpan hetman koronny im bardziéj był obstinatus, tém więcéj tam exakcyi Sztembok czynił, który i dobra p. Ogińskiego starosty żmujdzkiego na Podgórzu Dynów nazwane i inne wypalił i wniwecz zrujnował.
Król polski w Toruniu z swojemi adhaerentami, Senatus Consilium convocavit, książę kardynał do Warszawy dla zniesienia się quo opus sit, do któréj przywiódł jp. Sapieha podskarbi wiel. księstwa litewskiego, przybiegłszy do króla szwedzkiego i ta consilium miała coś przeciw królowi Augustowi pokazać; ale śmierć jp. Leszczyńskiego generała wielkopolskiego zmieszała wszystko,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 218
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
przy Mazowszu zostawiony, a Wielka Polska i Łęczyca mu odebrane i inne Roku 1108. Bolesław z Kolomanem Królem Węgierskim przymierze zawarł przeciwko Nieprzyjaciołom wszelkim, Córkę swoję dawszy Synowi jego Stefanowi i Spisz w Posagu, przeciwko Henrykowi Cesarzowi słał Sukurs Kolomanowi, a sam poszedł przeciw Czechom, trzymającym, i posilającym Wojskami Henryka Cesarza, Kraj zrujnował, ale powróciwszy, zastał Zbisławę zmarłą, i Usice od Pomeranów wzięte, które w krótce odebrał i Pomeranów zbił, Zbigniewa powtórnie złapał, i wygnać kazał, jako zdrajcę Ojczyzny, który do Czech uszedł. Roku 1109. Henryk V: Cesarz mszcząc się przeciw Bolesławowi posiłkującemu Nieprzyjaciół swoich, zebrał Wojsko znaczne wraz z
przy Mazowszu zostawiony, á Wielka Polska i Łęczyca mu odebrane i inne Roku 1108. Bolesław z Kolomanem Królem Węgierskim przymierze zawarł przećiwko Nieprzyjaćiołom wszelkim, Córkę swoję dawszy Synowi jego Stefanowi i Spisz w Posagu, przećiwko Henrykowi Cesarzowi słał Sukkurs Kolomanowi, á sam poszedł przećiw Czechom, trzymającym, i pośilającym Woyskami Henryka Cesarza, Kray zruynował, ale powróćiwszy, zastał Zbisławę zmarłą, i Usice od Pomeranów wźięte, które w krótce odebrał i Pomeranów zbił, Zbigniewa powtórnie złapał, i wygnać kazał, jako zdraycę Oyczyzny, który do Czech uszedł. Roku 1109. Henryk V: Cesarz mszcząc śię przećiw Bolesławowi pośiłkującemu Nieprzyjaćiół swoich, zebrał Woysko znaczne wraz z
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 17
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
dla odebrania własnych Księstw Dziedzicznych, które i łatwo odebrał, ale i mała Polska cała wróciła posłuszeństwo jemu, sprzykrzywszy sobie Rząd Czechów. Po śmierci zaś Wacława tym bardziej utwierdzony na Tronie Łokietek od Małopolanów, Kujawianów, i Pomorzanów. Poznańskie zaś i Kaliskie Województwa obrali sobie Henryka Głogowskiego Książęcia, ale Łokietek z wojskiem Kraj jego zrujnował, z tamtąd Pomorzanów rebelizujących uskromił. Ale zażył na tę Ekspedycją sił Krzyżackich, bo kiedy Łokietek zabawny był domową wojną, Piotr Świancy Kanclerz Pomorski, a Wojewody Gdańskiego Syn podniósł rebelią przeciw Łokietkowi, przyzwawszy sił Książąt Brandenburskich, Gdańsk im oddał. Ale Bogusz Komendant Zamku Gdańskiego oparł się, i za konsensem Łokietka Krzyżaków wziąwszy
dla odebrania własnych Xięstw Dźiedźicznych, które i łatwo odebrał, ale i mała Polska cała wróćiła posłuszeństwo jemu, zprzykrzywszy sobie Rząd Czechów. Po śmierći zaś Wacława tym bardźiey utwierdzony na Tronie Łokietek od Małopolanów, Kujawianów, i Pomorzanów. Poznańskie zaś i Kaliskie Wojewodztwa obrali sobie Henryka Głogowskiego Xiążęćia, ale Łokietek z woyskiem Kray jego zruynował, z tamtąd Pomorzanow rebellizujących uskromił. Ale zażył na tę Expedycyą śił Krzyżackich, bo kiedy Łokietek zabawny był domową woyną, Piotr Swiancy Kanclerz Pomorski, a Wojewody Gdańskiego Syn podniósł rebellią przećiw Łokietkowi, przyzwawszy śił Xiążąt Brandeburskich, Gdańsk im oddał. Ale Bogusz Kommendant Zamku Gdańskiego oparł śię, i za konsensem Łokietka Krzyżaków wźiąwszy
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 39
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Mateusz 1563. na tymże Sejmie kara naznaczona na szkodę po Wsiach czyniących tak jak na Pospolite ruszenie, ale te Konstytucje do skutku nie przychodzą, choć były też same Konstytucje i potym reasumowane; cóż potym pisać Prawa kiedy bez obserwy, i egzekucyj onych, i dla tego częsta ruina Kraju, każdy nieprzyjaciel wnidzie, zrujnuje, zdezoluje, Kraj spustoszy, Świątnice Boskie obnaży, jako i w teraźniejszych czasach napatrzyliśmy się, a ubodzy ludzie ucierpieli. Wolność nasza Polska piękna, Prawami pięknemi, rozumnemi, i porządnemi opatrzona, Rycerskiemi sercami zmocniona, ale nie zjedno- czona, podczas jakiejkolwiek wojny nie wolna, pod jarzmem wszelkiego nieprzyjaciela jęczeć musi,
Mateusz 1563. na tymże Seymie kara naznaczona na szkodę po Wśiach czyniących tak jak na Pospolite ruszenie, ale te Konstytucye do skutku nie przychodzą, choć były też same Konstytucye i potym reassumowane; cóż potym pisać Prawa kiedy bez obserwy, i exekucyi onych, i dla tego częsta ruina Kraju, każdy nieprzyjaćiel wnidźie, zruynuje, zdezoluje, Kray spustoszy, Swiątnice Boskie obnaży, jako i w teraźnieyszych czasach napatrzyliśmy śię, á ubodzy ludźie ućierpieli. Wolność nasza Polska piękna, Prawami pięknemi, rozumnemi, i porządnemi opatrzona, Rycerskiemi sercami zmocniona, ale nie zjedno- czona, podczas jakieykolwiek woyny nie wolna, pod jarzmem wszelkiego nieprzyjaćiela jęczeć muśi,
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 247
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, drugi już jak mara Nie człowiek, ale straszydło człowiecze Ledwo się wlecze.
Rzucą się w wojsko choroby straszliwe, Aż i powietrze czasem zaraźliwe A to najbarziej w owe nieprzyjemne Pluty jesienne,
Że choć nie widzą i nieprzyjaciela, W kompucie się ich nie doliczy wiela, Że się i całe wojska choć próżnują Wszcząt zrujnują.
Zal srogi patrzać, gdy ich nie tak wiele Miecz srogi na swym bojowisku ściele, Jak pościnanych za oboz wyniosą Okrutną kosą.
Gdyś zdrów, a przyjdzieć jechać na podsłuchy, Choć cię wskroś prawie mroz przejmuje suchy, Choć cię deszcz z śniegiem w same siekąc oczy Do szczętu zmoczy,
Trwaj przecię i stój
, drugi już jak mara Nie człowiek, ale straszydło człowiecze Ledwo się wlecze.
Rzucą się w wojsko choroby straszliwe, Aż i powietrze czasem zaraźliwe A to najbarziej w owe nieprzyjemne Pluty jesienne,
Że choć nie widzą i nieprzyjaciela, W kompucie się ich nie doliczy wiela, Że się i całe wojska choć prożnują Wszcząt zruinują.
Zal srogi patrzać, gdy ich nie tak wiele Miecz srogi na swym bojowisku ściele, Jak pościnanych za oboz wyniosą Okrutną kosą.
Gdyś zdrow, a przyjdzieć jechać na podsłuchy, Choć cię wskroś prawie mroz przejmuje suchy, Choć cię deszcz z śniegiem w same siekąc oczy Do szczętu zmoczy,
Trwaj przecię i stoj
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 342
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
światu jako kochankowi Nabuchodonozora, ladaco to, Inanis gloria hujus seculi, niesmakuj sobie tego szczęścia. Fallax est suavitas. napracowałeś się zabiegając Nabuchodonozorowij łaski, daremna to praca, et instructuosus labor: prawda że się owego człowieka boisz, owemu kompanowi nie ufasz, et perpetuus timor, jedno patrz kiedy cię obalą, zrujnują, o ziemię uderzą. Peryculosa sublimitas. 3. Druga okazja wybudowania tego posągu złotego jest podana od Z. Hieronima i Teodoreta: którzy powiadają, że kazał Bałwan cale złoty wyrobić Nabuchodonozor, iż go podbili na to Chaldajczycy. Sen prawi mara, Bogowie wiara, śniłoć się o Bałwanie, co miał złotą głowę
świátu iako kochankowi Nábuchodonozorá, ládaco to, Inanis gloria hujus seculi, niesmakuy sobie tego szczęśćia. Fallax est suavitas. náprácowałeś się zábiegáiąc Nábuchodonozorowiy łaski, dáremna to praca, et instructuosus labor: prawda że się owego człowieká boisz, owemu kompánowi nie ufasz, et perpetuus timor, iedno patrz kiedy ćię obálą, zruinuią, o źiemię vderzą. Periculosa sublimitas. 3. Druga okázyia wybudowánia tego posągu złotego iest podána od S. Hieronimá i Teodoreta: ktorzy powiádáią, że kazał Báłwan cále złoty wyrobić Nábuchodonozor, iż go podbili ná to Cháldayczycy. Sen práwi márá, Bogowie wiárá, śniłoć się o Báłwánie, co miał złotą głowę
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 71
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Nader wielka i straszna w znaku barana widziana przez 6 miesięcy, i dni 3.
346 trzęsienie ziemi na wschodzie, osobliwie w Antiochii, gdzie trwało rok prawie cały.
349 trzęsienie w Rzymie.
358 4 Sierpnia trzęsienie ziemi wzdłuż brzegów Bosforu, które wielkie szkody poczyniło w Europie, i w Azyj: wzruszyło góry, zrujnowało sto pięćdziesiąt miast mniej jak w godzinie, pogrążyło w ziemi Nikemedyą z obywatelami. Ognie z pod ziemi wypadające ostatki tego miasta w przeciągu dni 50 pażarły.
363
82. Trzęsienie ziemi w Konstantynopolu, a dwa w Jeruzalem, gdzie też ukazała się kula ognista.
364 w Nicej mieście Bitynii trzęsienie.
365 albo 366 trzęsienie
Nader wielka y straszna w znaku barana widziana przez 6 miesięcy, y dni 3.
346 trzęsienie ziemi na wschodzie, osobliwie w Antyochii, gdzie trwało rok prawie cały.
349 trzęsienie w Rzymie.
358 4 Sierpnia trzęsienie ziemi wzdłuż brzegow Bosphoru, które wielkie szkody poczyniło w Europie, y w Azyi: wzruszyło góry, zrujnowało sto pięćdziesiąt miast mniey iak w godzinie, pogrążyło w ziemi Nikemedyą z obywatelami. Ognie z pod ziemi wypadaiące ostatki tego miasta w przeciągu dni 50 pażarły.
363
82. Trzęsienie ziemi w Konstantynopolu, a dwa w Jeruzalem, gdzie też ukazała się kula ognista.
364 w Nicey mieście Bithynii trzęsienie.
365 albo 366 trzęsienie
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 22
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
nie mogły nigdy dosyć ubezpieczyć tej wielkiej rzpltej przeciwko temu najszkodliwszemu bezprawiu, które na ostatek ostatnią jej zbliżyło ruinę. Jest się więc czego obawiać i u nas, a jeszcze więcej w tym, w którym żyjemy, wieku, żeby wprowadzając do wszystkich wakansów elekcyje, nie wprowadzić oraz w Rzpltą tego niewykorzenionego nigdy przedajności powietrza. Zrujnowałaby ta i najmajętniejszych panów, którzy by czy dla siebie, czy dla swych krewnych i przyjaciół o co się starali; odjęłaby wszelką nadzieję dostąpienia honorów lub czego dobrego wszystkim, by najcnotliwszym
i najzgodniejszym ludziom, ale mniej majętnym lub ochronnym i którzy by nie mieli sposobu dokupywać się krysek; zrobiłaby, jako na
nie mogły nigdy dosyć ubezpieczyć tej wielkiej rzpltej przeciwko temu najszkodliwszemu bezprawiu, które na ostatek ostatnią jej zbliżyło ruinę. Jest się więc czego obawiać i u nas, a jeszcze więcej w tym, w którym żyjemy, wieku, żeby wprowadzając do wszystkich wakansów elekcyje, nie wprowadzić oraz w Rzpltą tego niewykorzenionego nigdy przedajności powietrza. Zrujnowałaby ta i najmajętniejszych panów, którzy by czy dla siebie, czy dla swych krewnych i przyjaciół o co się starali; odjęłaby wszelką nadzieję dostąpienia honorów lub czego dobrego wszystkim, by najcnotliwszym
i najzgodniejszym ludziom, ale mniej majętnym lub ochronnym i którzy by nie mieli sposobu dokupywać się krysek; zrobiłaby, jako na
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 273
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
uszło; żeby corrupcjami, lub practykami na szkodę Rzeczyposp: niedało się Wojsko uwieśdź; przynamniej do zrujnowania mnie przywieść, tusząc że całości fortun moich zabiegać bedę, a zatym jakoby Konfederatom przychylnego, żeby mię podpłaszczykiem sprawiedliwości, obwinić, i gdy się uda, obalić. Wszytkie media obraca Dwór, aby przz Wojsko zrujnować P. Marszałka.
Do tego tedy jako jedynego celu, wszytkie rady, siły, śrzodki, starania obrócone, i zaraz nastąpił ten pierwszy przez subordynowane Osoby do Wojska wymiot, żem ja starodawne odjął Wojsku prerogatywy, imię Towarzysz, kołowania zgubił wolność. Zgoła Wojsko w Dragany w Rajtary obrócił. Stąd owe P.
uszło; żeby corrupcyámi, lub práctykámi ná szkodę Rzeczyposp: niedáło się Woysko vwieśdź; przynamniey do zruinowánia mnie przywieść, tusząc że cáłośći fortun moich zábiegáć bedę, á zátym iákoby Confoederatom przychylnego, żeby mię podpłaszczykiem spráwiedliwośći, obwinić, y gdy się vda, obálić. Wszytkie media obráca Dwor, áby przz Woysko zruinowáć P. Márszałká.
Do tego tedy iáko iedynego celu, wszytkie rády, siły, śrzodki, stáránia obrocone, y záraz nástąpił ten pierwszy przez subordinowáne Osoby do Woyská wymiot, żem ia stárodawne odiął Woysku prerogátywy, imię Towárzysz, kołowánia zgubił wolność. Zgołá Woysko w Drágány w Ráytáry obroćił. Ztąd owe P.
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 43
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Lecz gdy i tych widzi Tak upornych, że wolą oślep wszyscy ginąć, Każe z-mieczem i ogniem ciurom się zawinąć. Którzy Miasto zapalą, i straszliwą sprawią Kleske w uciekających, tak, że nie zostawią Dusze żywej. Wódz jednak ze wszytkim Taborem Uszedł nie postrzeżony; coś za niedozorem. Także i Przyjemski Krzysztof zrujnuje Zwibał. Część WTÓRA
Tedy tamże Obozy skoro się skupieły Z-sobą wszytkie, i coraz rozrywane sieły W-iedno zeszły: z-którego, zwycięstwa te, reki I Sukcesy zdarzone, damy za to dzięki Jego Majestatowi: prosząc go do końca Aby nam błogosławił; ani do tąd słońca Ku wieczoru nachylał, pókiby przed nami,
Lecz gdy i tych widźi Ták upornych, że wolą oślep wszyscy ginąć, Każe z-mieczem i ogniem ćiurom sie záwinąć. Ktorzy Miasto zápalą, i straszliwą sprawią Kleske w ućiekaiących, tak, że nie zostawią Dusze żywey. Wodz iednak ze wszytkim Taborem Uszedł nie postrzeżony; coś zá niedozorem. Także i Przyiemski Krzysztof zruinuie Zwibał. CZESC WTORA
Tedy tamże Obozy skoro sie zkupieły Z-sobą wszytkie, i coraz rozrywáne sieły W-iedno zeszły: z-ktorego, zwyćiestwá te, reki I sukcessy zdarzone, damy za to dźieki Iego Máiestatowi: prosząc go do końca Aby nam błogosłáwił; áni do tąd słońca Ku wieczoru nachylał, pokiby przed námi,
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 50
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681