/ cokolwiekeś wm. dobrego przezemnie czynił/ on sam czynił/ jako jeden sam dobry. A to rzeksz wyimię z zanadrza te dwie pisonki następujące/ to jest/ o Żywocie Chr. JEzusa/i Matki jego Naśw: które podał Adamowi/ i ofiarował/ życząc mu z szczyrego serca/ aby starego z zuwszy z siebie Adama/ przyobłokł się w nowego/ pomocznice mając do tego Ewę nową Pannę Przenaśw: którym JAN Adama poleciwszy/ sam się pożegnał miluchno z onym/ i odszedł wychwalając P. Boga w Trójcy jedyneg/ jako zrzodło/ i początek wszystkiego dobrego/ z pozyczania i zbudowania bliźniego swego wychwalając go z Prorokiem ś
/ cokolwiekeś wm. dobrego przezemnie czynił/ on sam czynił/ iako ieden sam dobry. A to rzeksz wyimię z zanadrzá te dwie pisonki następuiące/ to iest/ o Zywoćie Chr. IEzusa/y Mátki iego Naśw: ktore podał Adamowi/ y ofiarował/ życząc mu z sczyrego sercá/ áby stárego z zuwszy z śiebie Adama/ przyoblokł się w nowego/ pomocznice maiąc do tego Ewę nową Pánnę Przenaśw: ktorym IAN Adama polećiwszy/ sam się pożegnał miluchno z onym/ y odszedł wychwaláiąc P. Boga w Troycy iedyneg/ iako zrzodło/ y początek wszystkiego dobrego/ z pozyczániá y zbudowaniá bliźniego swego wychwalaiąc go z Prorokiem ś
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 236
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Nie dla inszej przyczyny Duch Święty, co rządzi Boży kościół na świecie, i żon ich odsądzi, Jakby odsądził ciała na świeckie im bryże, Na poświęconych piersiach zawiesiwszy krzyże. Nie z niewiast, jako tamci, ale wolą bożą
I jego słowem naszy kapłani się mnożą: Kto na to poświęcony, przestaje być człekiem; Zuwszy ciało, aniołem przetwarza się lekkiem. Już i świat, i śmierć przeszedł, kiedy żony nie ma: Żona ciałem, ciało tym podlega obiema. Ale przebóg, co słyszę, pióro leci z karty, Bez żon kapłani naszy miewają bękarty? Z ludzkich ciał wyniść mieli, co się rzekło pierwej, Aż oni wzięli
Nie dla inszej przyczyny Duch Święty, co rządzi Boży kościół na świecie, i żon ich odsądzi, Jakby odsądził ciała na świeckie im bryże, Na poświęconych piersiach zawiesiwszy krzyże. Nie z niewiast, jako tamci, ale wolą bożą
I jego słowem naszy kapłani się mnożą: Kto na to poświęcony, przestaje być człekiem; Zuwszy ciało, aniołem przetwarza się lekkiem. Już i świat, i śmierć przeszedł, kiedy żony nie ma: Żona ciałem, ciało tym podlega obiema. Ale przebóg, co słyszę, pióro leci z karty, Bez żon kapłani naszy miewają bękarty? Z ludzkich ciał wyniść mieli, co się rzekło pierwej, Aż oni wzięli
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 409
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987