O cudzym rządzie, coby mi serce suszyło, Dniowy i nocny kłopot sobą przynosiło. Przeto wy bieglejszego na taki szukajcie Urząd, mnie w powołaniu moim zaniechajcie”. Poszły drzewa, a idąc sobie rozmyślały, Komuby w moc koronę swoję oddać miały. Na figowe się drzewo głosy ich chyliły, Do niego ze zwoleniem swym iść umyśliły. Przyszły, krótkiemi słowy więc mu powiedziały, Że na królestwo wszystki zgodnie je obrały. Odpowiedź tę odniosły: iże ono rodzi Owoc słodki, królestwo z gorzkością przychodzi Zwłaszcza, gdy kto dość czyni swojej powinności. I tak przyjąć nie chciało; a ony w żałości Odeszły i zaraz się do zgody udały
O cudzym rządzie, coby mi serce suszyło, Dniowy i nocny kłopot sobą przynosiło. Przeto wy bieglejszego na taki szukajcie Urząd, mnie w powołaniu moim zaniechajcie”. Poszły drzewa, a idąc sobie rozmyślały, Komuby w moc koronę swoję oddać miały. Na figowe się drzewo głosy ich chyliły, Do niego ze zwoleniem swym iść umyśliły. Przyszły, krótkiemi słowy więc mu powiedziały, Że na królestwo wszystki zgodnie je obrały. Odpowiedź tę odniosły: iże ono rodzi Owoc słodki, królestwo z gorzkością przychodzi Zwłaszcza, gdy kto dość czyni swojej powinności. I tak przyjąć nie chciało; a ony w żałości Odeszły i zaraz się do zgody udały
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 85
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
i one chowają/ pod winy wprawie opisane podpadaja. Naprzód abowiem za uczynkiem samym/ są wyłączonymi z kościelnej społeczności/ abo wyklętymi/ a jeśliby byli duchownymi/ od urzędu/ i opatrzenia swego odpadają/ nie wracając się do niego/ ażby swego odpadają/ nie wracając się do niego/ ażby za ozwoleniem stolice Apostołskiej. Nakoniec/ takowi którzy ich przechownią/ a trwaliby w kościelnym wylączeniu upornie przez cały rok/ mają być za Heretyki poczytani i karani. Spyta tu kto/ jeśliby Książę abo Monarcha jaki/ wojnę słuszną podniósłszy/ dla dobycia zamku jakiego/ miał z sobą w obozie strzelca czarownika/ któregoby
y one chowáią/ pod winy wpráwie opisáne podpadáia. Naprzod ábowiem zá vczynkiem sámym/ są wyłącżonymi z kośćielney społecznośći/ ábo wyklętymi/ á iesliby byli duchownymi/ od vrzędu/ y opátrzenia swego odpadáią/ nie wracáiąc sie do niego/ áżby swego odpadáią/ nie wracáiąc sie do niego/ áżby zá ozwoleniem stolice Apostolskiey. Nákoniec/ tákowi ktorzy ich przechownią/ á trwáliby w kośćielnym wylącżeniu vpornie przez cáły rok/ máią być zá Haeretyki poczytáni y karáni. Spyta tu kto/ iesliby Xiążę ábo Monárchá iáki/ woynę słuszną podnioższy/ dla dobyćia zamku iákie^o^/ miał z sobą w oboźie strzelcá czárowniká/ ktoregoby
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 170
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
od przyległych starostw prowianty obmyśliwszy, bo już wtenczas niczym administratorowie w dobrach królewskich nie rządzili. Sam Dugless w Sandomierzu rezydował, Krzysztoforek, Iwaniska, Korczyn, Stobnice, Pińczów, Kielce, Zawichost, Janowiec i insze co podobniejsze fortece, ludźmi według proporcji osadziwszy. Sielcem zaś jako swoim zawiadował Radziejowski, jako i Zwoleniem i inszymi fortecami pobliższymi.
Już się było w tych tu krajach, gdzie wojsko polskie konsystencyje miało, uciszyło, pod który czas deputaci wojskowi do Krakowa zjechawszy i piniędzy gotowych nie zastawaszy, bo je było deputatom Koniecpolskiego porcji wydano, a jeszcze ostatek dodawano, obietnice tylko codziennie od Witemberka otrzymawali. A przez niedziel dwie,
od przyległych starostw prowianty obmyśliwszy, bo już wtenczas niczym administratorowie w dobrach królewskich nie rządzili. Sam Dugless w Sendomirzu rezydował, Krzysztoforek, Iwaniska, Korczyn, Stobnice, Pińczów, Kielce, Zawichost, Janowiec i insze co podobniejsze fortece, ludźmi według proporcyi osadziwszy. Sielcem zaś jako swoim zawiadował Radziejowski, jako i Zwoleniem i inszymi fortecami pobliższymi.
Już się było w tych tu krajach, gdzie wojsko polskie konsystencyje miało, uciszyło, pod który czas deputaci wojskowi do Krakowa zjechawszy i piniędzy gotowych nie zastawaszy, bo je było deputatom Koniecpolskiego porcyi wydano, a jescze ostatek dodawano, obietnice tylko codziennie od Witemberka otrzymawali. A przez niedziel dwie,
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 156
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
[...] nic się bez tych rady, którzy przy dworze mieszkać będą nie rozdawało i zasłużonem tylko. 2.[...] promocje cudzoziemskie, która cautio zbyt potrzebna. 3. Aby in distribuendo nie na to patrzano, jako kto wierzy, ale jako czego za zasługami w ojczyźnie swojej zarówno z inszemi godzien. 4. Aby za pozwoleniem Krola Jego Mości w rozdawaniu na sejmie senat z posłami per occulta suffragia, moc miał tem dysponować. Trzebaby coś gruntowniejszego in distribuendis praemiis et honoribus; jabych to zwał caput libertatis i wędzidłem na tyrannidem. W Prusiech wakancje mająli się in commune (a słusznieby) rozdawać, to do
[...] nic się bez tych rady, którzy przy dworze mieszkać będą nie rozdawało i zasłużonem telko. 2.[...] promocye cudzoziemskie, która cautio zbyt potrzebna. 3. Aby in distribuendo nie na to patrzano, jako kto wierzy, ale jako czego za zasługami w ojczyźnie swojej zarówno z inszemi godzien. 4. Aby za pozwoleniem Króla Jego Mości w rozdawaniu na sejmie senat z posłami per occulta suffragia, moc miał tem dysponować. Trzebaby coś gruntowniejszego in distribuendis praemiis et honoribus; jabych to zwał caput libertatis i wędzidłem na tyrannidem. W Prusiech wakancye mająli się in commune (a słusznieby) rozdawać, to do
Skrót tekstu: CollatioCz_III
Strona: 123
Tytuł:
Collatio tego wszystkiego, co na rokoszu i w Wiślicy zawarto
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918