mieczem i okrucieństwem Tureckim/ są do Mahometa zniewolone/ a ci nie mieczem zwojowani/ ani żadną niewolą przyciśnieni/ sami dobrowolnie Mahometowi w paszczękę lezą. Podobno to stąd/ że zdawna te dwie sekcie Ariańska i Mahometańska nie daleko od siebie chodziły. Bo naprzód z Arianowci poszli Mahometani. Ci sektę Ariańską/ przymieszawszy nieco żydowizny i bajek swoich/ zatrzymali: inaczej jużby był i szczątek Arianów zginął/ kiedyby ich Mahomet z Turki nie zachował. Druga/ nietylko Mahometani sekty ich dziedzicami zostali/ ale i na miejsca Ariańskie nastąpili/ i po nich państwa i królestwa/ jakoby dziedzictwem osiedli/ czego jawnym świadkiem są/ Grecja/ Azja
mieczem y okrućieństwem Tureckim/ są do Máhometá zniewolone/ á ći nie mieczem zwoiowáni/ áni żadną niewolą przyćiśnieni/ sámi dobrowolnie Máhometowi w pászczekę lezą. Podobno to stąd/ że zdawná te dwie sekćie Ariáńska y Máhometáńska nie dáleko od śiebie chodziły. Bo naprzod z Arianowći poszli Máhometani. Ci sektę Ariáńską/ przymieszawszy nieco żydowizny y baiek swoich/ zátrzymáli: ináczey iużby był y szczątek Arianow zginął/ kiedyby ich Máhomet z Turki nie záchował. Druga/ nietylko Máhometani sekty ich dziedzicámi zostáli/ ále y ná mieyscá Ariáńskie nástąpili/ y po nich páństwá y krolestwá/ iákoby dziedźictwem ośiedli/ czego iáwnym świádkiem są/ Graecia/ Azya
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 4nlb
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
na Babiloński; z którego słowami wrócili się byli Żydzi z Babilonu. Co gdy uczynił/ dopiero jako tamże Nehem, 8. mamy. Legerunt in libro legis Dei, distinctèet apertè ad intelligendum, et intellexerunt eum legeretur. Dlaczego? bo już był in vulgarem Babylonicam linguam illorum przełożony. Jawno tedy jest że dzisiejsza Żydowizna lubo raczej Ezdraizna/ nic inszego nie jest/ jeno Chaldejski język/ Żydowską gębą cokolwiek odmieniony; którego takowego Mojżesz ani słychał. Zaczym pisma tego nie mogły być jeno pierwotnem językiem Syryiskiem/ abo Scytyckiem/ jako pomienione pograniczne Samarytańskie miasto Scytarum potwierdza. Bo ten pierwotny jako i sami Scytowie ich język Syryiski/ że niegdy pospolity
ná Bábiloński; z ktorego słowámi wroćili się byli Zydźi z Bábilonu. Co gdy vczynił/ dopiero iáko támże Nehem, 8. mamy. Legerunt in libro legis Dei, distinctèet apertè ad intelligendum, et intellexerunt eum legeretur. Dlaczego? bo iuż był in vulgarem Babylonicam linguam illorum przełożony. Iáwno tedy iest że dźiśieysza Zydowizna lubo ráczey Ezdráizná/ nic inszego nie iest/ ieno Cháldeyski ięzyk/ Zydowską gębą cokolwiek odmieniony; ktorego tákowego Moyżesz áni słycháł. Záczym pismá tego nie mogły być ieno pierwotnem ięzykiem Syryiskiem/ ábo Scythyckiem/ iáko pomienione pográniczne Sámárytáńskie miásto Scytharum potwierdza. Bo ten pierwotny iáko y sami Scythowie ich ięzyk Syryiski/ że niegdy pospolity
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 14
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
. Zaczym/ ktokolwiek go szuka w inszych językach/ nie potrzebnem dowcipem na wietrze buduje/ błędy błędami wrzkomo objaśniając/ a ono tym barziej słowa zatrudniając: jako wiele ich czyniło i czyni/ uwiedzionych nie pomiarkowanem afektem przeciwko językom swoim. Jest teraz między inszemi Doktor jedem w Rzymie/ który usiłuje pokazać/ że Łacina z Żydowizny wypłynęła. Na co gdym go tak rok pytał/ jakimby to prawem abo z jakiego fundamentu czynił: to jest mógłli by ukazać/ abo że Żydzi Rzymiany spłodzili/ abo że przed niemi we Włoszech byli/ abo że Rzymiany niegdy uczyli/ abo że Ojcowie ich do Żydowskiej Ziemie na nauki niegdy jeszdzali/
. Záczym/ ktokolwiek go szuka w inszych ięzykách/ nie potrzebnem dowćipem ná wietrze buduie/ błędy błędámi wrzkomo obiaśniáiąc/ á ono tym bárźiey słowá zátrudniáiąc: iáko wiele ich czyniło y czyni/ vwiedźionych nie pomiárkowánem áffektem przećiwko ięzykom swoim. Iest teraz między inszemi Doktor iedem w Rzymie/ ktory vśiłuie pokázáć/ że Láćiná z Zydowizny wypłynęłá. Ná co gdym go ták rok pytał/ iákiemby to práwem ábo z iákiego fundámentu czynił: to iest mogłli by vkazáć/ ábo że Zydźi Rzymiány zpłodzili/ ábo że przed niemi we Włoszech byli/ ábo że Rzymiány niegdy vczyli/ ábo że Oycowie ich do Zydowskiey Ziemie ná náuki niegdy ieszdzáli/
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 14
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
Bonifacius od Dobrodzieła/ Chrisostomus od Złotoustego/ Benedyctus od Dobrosława/ Syluerius od Lasomiła/ Hieronimus od Wstydońki/ i inszych tym podobnych. Które w uszach naszych tak właśnie nie mają nic Łacińskie z Polskiemi/ jako i Żydowskie Magog z Lachem abo Góg z Polachem: I owszem kiedybyśmy tak nie rozumieli Łaciny jako Żydowizny nie rozumiemy/ zaiste nie równieby trudniej pokazać/ że to jedni beli/ Adalbertus i Wojciech/ Feliks i Szczesny/ Hieronimus i Jarosz/ Laurentius i Wawrzyniec/ także i drudzy z pomienionych: a niżeli Magog i Lach/ abo Góg i Polach. Którym tego tylko nie dostawa/ że ich nie mamy w zwyczaju
Bonifacius od Dobrodźiełá/ Chrisostomus od Złotoustego/ Benedictus od Dobrosławá/ Syluerius od Lásomiłá/ Hieronymus od Wstydońki/ y inszych tym podobnych. Ktore w vszách nászych ták własnie nie máią nic Láćińskie z Polskiemi/ iáko y Zydowskie Magog z Láchem ábo Gog z Poláchem: Y owszem kiedybysmy ták nie rozumieli Laćiny iáko Zydowizny nie rozumiemy/ záiste nie rownieby trudniey pokázáć/ że to iedni beli/ Adalbertus y Woyćiech/ Felix y Sczesny/ Hieronimus y Iárosz/ Laurentius y Wáwrzyniec/ tákże y drudzy z pomienionych: á niżeli Magog y Lách/ ábo Gog y Polách. Ktorym tego tylko nie dostawa/ że ich nie mamy w zwyczáiu
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 24
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633