Jerzym Radziwile Biskupie Krakowskim miałbybył purpurę, i pewniebybyła in facie Orbis Sanctiori murice herbowne Jego ozdobiła roże, gdyby był Flos Antistitum niebył Niebu ulubiony, przez prędką śmierć w Rzymie zerwany, w ręce się Boskie praecoci fato niedostał. Przychodzą tu na pamięc Świętomirowie, Stanisławowie, Janowie, Krzysztofowie, Poznańscy, Sieradzcy, Łęczyccy Wojewodowie, Generałowie Wielko Polscy. Mierzy Pola pod Zawołoczą zarosłe trophaea mądra Geometrów ręka, które dwaj bracia rodzeni Jan i Samuel gnari belli vetersq; laborum, w przód nieprzyjacielską a potym swoją własną krwią skropili. Niewystarczają godności Domu tego słowa, bo więcej ozdób, które natura żywym na pięknym tle cnot
i akcyj wielkich
Ierzym Radziwile Biskupie Krakowskim miałbybył purpurę, y pewniebybyłá in facie Orbis Sanctiori murice herbowne Iego ozdobiłá roże, gdyby był Flos Antistitum niebył Niebu ulubiony, przez prętką smierć w Rzymie zerwany, w ręce się Boskie praecoci fato niedostał. Przychodzą tu ná pámięc Swiętomirowie, Stanisławowie, Iánowie, Krzysztofowie, Poznańscy, Sieradzcy, Łęczyccy Woiewodowie, Generałowie Wielko Polscy. Mierzy Pola pod Zawołoczą zárosłe trophaea mądra Geometrow ręka, ktore dway bracia rodzeni Ian y Samuel gnari belli vetersq; laborum, w przod nieprzyiacielską á potym swoią własną krwią skropili. Niewystarczaią godności Domu tego słowa, bo więcey ozdob, ktore natura żywym ná pięknym tle cnot
y ákcyi wielkich
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 45
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
sejmu do żadnych obrad Rzptej nie przystąpi, aż się to stanie. Wziął po nim głos imp. Aleksandrowicz i toż powiedział, przydawszy, aby imp. podkomorzy, nie kto inszy, dyrygował laską i pod nią difidencyje imp. wojewody z im. ks. wileńskim były decydowane.
Zabierali potem głosy ichmpp. mazowieccy i łęczyccy contrarias ichmpp. litewskim głosom, osobliwie imp. podkomorzy liwski conquestus est na ichmpp. litewskich, iż mu wczora nie dopuścili głosu, i upomniał ich, jakoby się krzywda wolnego głosu przez ichmpp. litewskich causata nadgrodziła.
Sarknęli na mowę tę ichmpp. litewscy i żeby się prowincyje nie poróżniły, kardynał im. ruszył się
sejmu do żadnych obrad Rzptej nie przystąpi, aż się to stanie. Wziął po nim głos jmp. Aleksandrowicz i toż powiedział, przydawszy, aby jmp. podkomorzy, nie kto inszy, dyrygował laską i pod nią diffidencyje jmp. wojewody z jm. ks. wileńskim były decydowane.
Zabierali potem głosy ichmpp. mazowieccy i łęczyccy contrarias ichmpp. litewskim głosom, osobliwie jmp. podkomorzy liwski conquestus est na ichmpp. litewskich, iż mu wczora nie dopuścili głosu, i upomniał ich, jakoby się krzywda wolnego głosu przez ichmpp. litewskich causata nadgrodziła.
Sarknęli na mowę tę ichmpp. litewscy i żeby się prowincyje nie poróżniły, kardynał jm. ruszył się
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 169
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
P. Wojewoda Ale dziękuję za dobrą Fantazyją której widzę umiesz zazyc in adversis et prosperis. Cum Conservatione naszej powagi Potym zawoławszy podkomorzego koronnego Rzecze rozmów ze się WSC z Szmolingiem gdzie by tam tych ossudarów postawić. A sam z godzinę zemną pogadawszy wstał i poszedł do senatu.
Wyszedszy z pokoju az mię opadli moi Rawscy i Łęczyccy posłowie. A skądze to z królem taka konfidencja ? Cóż to. Jakoż to. Powiedziałem. dopiro Gratulor, Gratulor , wyszedłem z yzby senatorskiej byłem u Szelinga tam jadłem z nim Posłowie tez interim przyjechali na Pragę. Więc że Gospody były pozastępowane niemogli mieć stancyjej. Wszedłem do senatu i
P. Woiewoda Ale dziękuię za dobrą Fantazyią ktorey widzę umiesz zazyc in adversis et prosperis. Cum Conservatione naszey powagi Potym zawoławszy podkomorzego koronnego Rzecze rozmow ze się WSC z Szmolingiem gdzie by tam tych ossudarow postawić. A sąm z godzinę zęmną pogadawszy wstał y poszedł do senatu.
Wyszedszy z pokoiu az mię opadli moi Rawscy y Łęczyccy posłowie. A zkądze to z krolem taka konfidencyia ? Coz to. Iakoz to. Powiedziałem. dopiro Gratulor, Gratulor , wyszedłęm z yzby senatorskiey byłęm u Szelinga tam iadłęm z nim Posłowie tez interim przyiechali na Pragę. Więc że Gospody były pozastępowane niemogli miec stancyiey. Wszedłem do senatu y
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 174
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688