(2800. naprzykład) które łokcie kółko przemierzyło do ostatniego dziesiątego głosu. Do tej liczby (2800,) przydawszy łokci 15, jeżeli trzy głosy sprężynka wydała, po ostatnim dziesiątym głosie: i jeszcze łokci 4. jeżeli na czwartym ćwieku dzwonowym, kołka spód stanął na drugim terminie po ostatnim głosie: wynidzie długość Łęgu, albo drogi przemierzonej woskiem Mierniczym zupełna, (2819. naprzykład.) PRZESTROGA 1. Miasto ziarn grochu drobnego, sposobniejszy będzie Bób albo pręt jaki na sztuczki porznięty, do liczenia dziesiątych obrotów kołka. 2. Rachmistrz dla tego liczyć ma od dziesiąci do dziesiąci, aby się uchronił omyłki, która się zwykła trafiać
(2800. náprzykład) ktore łokćie kołko przemierzyło do ostátniego dźieśiątego głosu. Do tey liczby (2800,) przydawszy łokći 15, ieżeli trzy głosy sprężynká wydáłá, po ostátnim dźieśiątym głośie: y ieszcze łokći 4. ieżeli ná czwartym ćwieku dzwonowym, kołká spod stánął ná drugim terminie po ostátnim głośie: wynidżie długość Łęgu, álbo drogi przemierzoney woskiem Mierniczym zupełná, (2819. náprzykład.) PRZESTROGA 1. Miásto źiarn grochu drobnego, sposobnieyszy będźie Bob álbo pręt iáki ná sztuczki porznięty, do liczenia dźieśiątych obrotow kołká. 2. Ráchmistrz dla tego liczyć ma od dźieśiąći do dźieśiąći, áby się vchronił omyłki, ktora się zwykłá tráfiáć
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 7
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
także dobre, piec kachlowy dobry, kominek w lepiankę; snopkami pokryta. W tej chałupie mieszka Golenia ogrodnik. Blisko wału zanikowego jest chałupa stara, reparowana, chłopska, którą za kontraktem trzyma. Browar na dole, miejscami pod dachówką dobrą, miejscami złą, w podmusk, we 2 rygle, w lepiankę; od łęgu cwela zła, dlaczego od końca do końca podparty dla bezpieczności; z drugiej strony cale pogniły cwele, szczytowe ściany jeszcze niezłe; posowa nad sienią i izbą z tarcic. Schody z dworu na browar były stare, teraz nowe dano; w sieni drzwi dwoje z skoblami, wrzeciądzami i klamką jedną, żelaznymi; kadzi 3
także dobre, piec kachlowy dobry, kominek w lepiankę; snopkami pokryta. W tej chałupie mieszka Golenia ogrodnik. Blisko wału zanikowego jest chałupa stara, reparowana, chłopska, którą za kontraktem trzyma. Browar na dole, miejscami pod dachówką dobrą, miejscami złą, w podmusk, we 2 rygle, w lepiankę; od łęgu cwela zła, dlaczego od końca do końca podparty dla bezpieczności; z drugiej strony cale pogniły cwele, szczytowe ściany jeszcze niezłe; posowa nad sienią i izbą z tarcic. Schody z dworu na browar były stare, teraz nowe dano; w sieni drzwi dwoje z skoblami, wrzeciądzami i klamką jedną, żelaznymi; kadzi 3
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 11
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
o 2 sąsiekach, o 1 klepisku w wiązanie i lepionkę wypłokaną, cwele pogniłe, szczyt 1 otwarty, drugi zalepiony, kilka kwater wypadło; wrota do niej na zawiasach z kuną, dach znacznej potrzebuje reparacji. Przy tej stodole obzejt wcale zgniły, reparować go nie można. Grunt ten z budynkami, rolami przyległymi i łęgu morgów 15 trzymają maniści za kontraktem na 3 lata danym. Na ten czas, kiedy było krów 30, powinni byli płacić zł. 600; teraz nie masz krów, tylko 17, decessus krów 13 powinien im defalcari, na krowę po fl. 22, to się odtrąci fl. 286, dać powinni fl
o 2 sąsiekach, o 1 klepisku w wiązanie i lepionkę wypłokaną, cwele pogniłe, szczyt 1 otwarty, drugi zalepiony, kilka kwater wypadło; wrota do niej na zawiasach z kuną, dach znacznej potrzebuje reparacji. Przy tej stodole obzejt wcale zgniły, reparować go nie można. Grunt ten z budynkami, rolami przyległymi i łęgu morgów 15 trzymają maniści za kontraktem na 3 lata danym. Na ten czas, kiedy było krów 30, powinni byli płacić zł. 600; teraz nie masz krów, tylko 17, decessus krów 13 powinien im defalcari, na krowę po fl. 22, to się odtrąci fl. 286, dać powinni fl
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 25
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
porodzi Ona przedwieczne Plemię z naczystszego łona.
I odtąd dojdą liczby lat tysiące, i poczną cugiem dalszym iść miesiące, gdy On krwią swoją oswobodzi włości w niewolą wzięte dla bezecnych złości.
Onże sam, gdy Mu przydzie wiek do miary, pociągnie wielkie książęta do wiary i powszechnego do sprawy okręgu przyniesie cnoty z ojcowskiego łęgu.
Ziemiać w tym, Dziecię, odda dary swoje i krętym bluszczem obwodząc podwoje, potrząśnie progi twe różnymi ziołki, z rumioną różą mieszając fiołki.
Sameć (patrz) stada wesołe z pól hojnych mleko poniosą od owieczek dojnych. Ani te wilków, ani się lwów bojąc, acz im kły z paszczęk pokazują stojąc.
porodzi Ona przedwieczne Plemię z naczystszego łona.
I odtąd dojdą liczby lat tysiące, i poczną cugiem dalszym iść miesiące, gdy On krwią swoją oswobodzi włości w niewolą wzięte dla bezecnych złości.
Onże sam, gdy Mu przydzie wiek do miary, pociągnie wielkie książęta do wiary i powszechnego do sprawy okręgu przyniesie cnoty z ojcowskiego łęgu.
Ziemiać w tym, Dziecię, odda dary swoje i krętym bluszczem obwodząc podwoje, potrząśnie progi twe różnymi ziołki, z rumioną różą mieszając fijołki.
Sameć (patrz) stada wesołe z pól hojnych mleko poniosą od owieczek dojnych. Ani te wilków, ani się lwów bojąc, acz im kły z paszczek pokazują stojąc.
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 60
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995