. Dla czego o nim napisano.
Erasmus parit ova. Lutherus excludit pullos, Erasmus dubitat, Lutherus aseverat.
Tojest.
Erasmus jajec naniósł, te Luter wysiedział, W czym Erazm wątpił, Luter być prawdą powiedział.
Drugi temu niezbożnemu Magistrowi utorował drogę Jan Hus Hereziarcha, który na stos prowadzony podczas Konsylium Konstancieńskiego zaspiewał more Łabędziów, ową piosnkę: Hodie asabunt anserem, (tojest mnie Husa) post centum verò annos, audient Herezje Chrześcijańskie
canentem Cygnum. Które słowa Luter sobie aplikował. Sociusza Luter miał samego Czarta, niegodzien innego; stąd też chlubi się, skądby wstydzić się nalężało że nie jeden korzec soli zjadł z Diabłem, był bardzo
. Dla czego o nim napisano.
Erasmus parit ova. Lutherus excludit pullos, Erasmus dubitat, Lutherus aseverat.
Toiest.
Erasmus iaiec naniosł, te Luter wysiedział, W czym Erazm wątpił, Luter bydź prawdą powiedział.
Drugi temu niezbożnemu Magistrowi utorował drogę Ian Hus Hereziarcha, ktory na stos prowadzony podczas Koncilium Konstancieńskiego zaspiewał more Łabędziow, ową piosnkę: Hodie asabunt anserem, (toiest mnie Husa) post centum verò annos, audient Herezye Chrześciańskie
canentem Cygnum. Ktore słowa Luter sobie applikował. Sociusza Luter miał samego Czarta, niegodzien innego; ztąd też chlubi się, zkądby wstydzić się nalężáło że nie ieden korzec soli ziadł z Diabłem, był bardzo
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1123
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
poświęcony życzy, żeby honor do tego domu, ponieważ się z nim w jednejże książęcej kolebce rodził, coraz wyżej rosnąc i miłość osobliwszą zabrawszy do niego, to sprawił, aby Łąbędzięta jego po całej Litwie skrzydła swoje rozciągnęły, a na każdym krześle piórko jakie z tegoż się znajdowało ptaka.
Alboż nie jest szczęśliwe Łabędziów tych gniazdo, w którym chciał Bóg uczcić naród ten i ojczyznę naszą. Gniazdo to stare i właśnie litewskie, a tym lepsze to Łabędzie, że ojczyste, nie skądinąd z daleka przyleciałe, które by długo do powietrza tutejszego przywykać i cudzą dziedziną trącić miały. Czytając kroniki, herbarze uznacie, iż prawie równo jak orzeł
poświęcony życzy, żeby honor do tego domu, ponieważ się z nim w jednejże książęcej kolebce rodził, coraz wyżej rosnąc i miłość osobliwszą zabrawszy do niego, to sprawił, aby Łąbędzięta jego po całej Litwie skrzydła swoje rozciągnęły, a na każdym krześle piórko jakie z tegoż się znajdowało ptaka.
Alboż nie jest szczęśliwe Łabędziów tych gniazdo, w którym chciał Bóg uczcić naród ten i ojczyznę naszą. Gniazdo to stare i właśnie litewskie, a tym lepsze to Łabędzie, że ojczyste, nie skądinąd z daleka przyleciałe, które by długo do powietrza tutejszego przywykać i cudzą dziedziną trącić miały. Czytając kroniki, herbarze uznacie, iż prawie równo jak orzeł
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 485
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Jesień, wieczorem Zima. Gór wielkich tu niemasz. Lasy też nie wielkie. Urodzaje tam takie, że przez lat 300. głodu nie znali. LONDON jest Stolica Królestwa całego Angielskiego, stojąca w Anglii PołudniowoOrientalnej albo Middelseks od morza Niemieckiego na mil 10. Dzieli Miasto od Pałacu West Munster rzeka Tamesis, albo Trisantonis łabędziów pełna, która jako certo constat, wtedy, gdy Edmunda Jezuitę z nienawiści Wiary Z. zawieszono, w biegu swoim się zatamowała. Tą rzeką płyną wielkie towary do Anglii z morza Niemieckiego. Obywatelów London ma na 5 kroć stotysięcy. 130. Parafii Ulic ma prostych i szerokich 7. tysięcy. Kościół Z. Piotra
Iesień, wieczorem Zimá. Gor wielkich tu niemasz. Lasy też nie wielkie. Urodzaie tam takie, że przez lat 300. głodu nie znali. LONDON iest Stolica Krolestwa całego Angielskiego, stoiąca w Anglii PołudniowoOrientalney albo Middelsex od morza Niemieckiego na mil 10. Dzieli Miasto od Pałacu West Munster rzeka Tamesis, albo Trisantonis łabędziow pełna, ktora iako certo constat, wtedy, gdy Edmunda Iezuitę z nienawiści Wiary S. zawieszono, w biegu swoim się zatamowała. Tą rzeką płyną wielkie towary do Anglii z morza Niemieckiego. Obywatelow London ma na 5 kroć stotysięcy. 130. Páráfii Ulic ma prostych y szerokich 7. tysięcy. Kościoł S. Piotra
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 404
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Król Brytański koronowany w Paryżu, Roku 1448. Paryż lat 16. był pod mocą Królów Angielskich, z Francuskiej Familii idących.
W ANGLII i należących do niej Szkocyj i Hibernii Królestwach te są admiranda. W Hibernii żadnego nie masz słowika, kuropatwy, bażanta, wilka całego Świata, praecipue o ANGLII
a zaś żurawiów, łabędziów, krogulców, pawów, mnóstwo wielkie. W Szkocyj na odnodze rzeki Bodotryj, jest czarna skała Tebass, Bassa, na której w Sierpniu mnóstwo takie gęsi, że drzewa tyle tam naznoszą, iż Obywatelom bliskiego Miasteczka na opał roczny wystarczy. Szkotowie kamienia miasto drew zażywają Koło Dublina Miasta Stołecznego Hibernii, drzewo wrzucone w pewne
Krol Brytański koronowany w Paryżu, Roku 1448. Paryż lat 16. był pod mocą Krolow Angielskich, z Francuskiey Familii idących.
W ANGLII y náleżących do niey Szkocyi y Hibernii Krolestwach te są admiranda. W Hibernii zadnego nie masz słowika, kuropatwy, bażanta, wilka całego Swiata, praecipuè o ANGLII
á zaś żurawiow, łabędziow, krogulcow, pawow, mnostwo wielkie. W Szkocyi na odnodze rzeki Bodotryi, iest czarna skała Thebass, Bassa, na ktorey w Sierpniu mnostwo takie gęsi, że drzewa tyle tam naznoszą, iż Obywatelom bliskiego Miasteczka na opał roczny wystarczy. Szkotowie kamienia miasto drew zażywaią Koło Dublina Miásta Stołecznego Hibernii, drzewo wrzucone w pewne
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 412
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
W onej wrzawie, z pieśnią swą musi siedzieć w ciszy; Choć też co pocznie, darmo: najzdrowsza nauka Nie dojdzie rządu, gdzie ją kupa kaw zahuka. Jakoż dziś rzadko widzieć takowe łabędzie, Kto na sejmy, kto pojrzy w ratuszach na sędzię; Tak u nas krzesła, jako ratuszowe ławki, Uprzedziwszy łabędziów, zasiadają kawki. Siwych starców, gdzie rozum swej wagi donosi, Młodzi, goli, bez wąsa, uprzedzą młokosi, Skoro się nieszczęśliwą ambicyją wścieką, Choćby ci mogli chodzić za tamtymi z teką. Nie dziw, że kawy z swego promowują rodu Bez wszelkiego rozumu i cnoty dowodu, Jeśli da siłę wina, jeśli
W onej wrzawie, z pieśnią swą musi siedzieć w ciszy; Choć też co pocznie, darmo: najzdrowsza nauka Nie dojdzie rządu, gdzie ją kupa kaw zahuka. Jakoż dziś rzadko widzieć takowe łabędzie, Kto na sejmy, kto pojźry w ratuszach na sędzię; Tak u nas krzesła, jako ratuszowe ławki, Uprzedziwszy łabędziów, zasiadają kawki. Siwych starców, gdzie rozum swej wagi donosi, Młodzi, goli, bez wąsa, uprzedzą młokosi, Skoro się nieszczęśliwą ambicyją wścieką, Choćby ci mogli chodzić za tamtymi z teką. Nie dziw, że kawy z swego promowują rodu Bez wszelkiego rozumu i cnoty dowodu, Jeśli da siłę wina, jeśli
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 242
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987