, Wojnę Perską wierszem opisała. Isora Uvarrola Weroneńska Panna we Włoszech Filozofka, z Mikołajem V. z Piusem II korespondująca, Dialogu Kompozytorka : Kasandra Wenecka Dama miasto kądzieli księgę, miasto wrzeciona pióro, miasto igły, stylem się bawiła, Politanus. Espi Boecjusza Zona uczona : Amala Sionta Alaryka Króla Matka, w Greckiej, Łacińskiej nauce doskonała, według Platiny : Sylvia, Rufina Konsula Siostra, Zakonnica, nie jednego tysiąca wierszów Lectriks, nie jednego Authora po siedm razy przeczytawszy : Cornelia Matka Grachów, wiele pięknych i mądrych Listów Autorysa, według Cicerona : Rosuitta Niemieckiej Nacyj Panna, dzieł Ottona I. Cesarza Wierszopiska.
KtórZY WIELE KSIĄG POPISALI?
ORygenes
, Woynę Perską wierszem opisała. Isora Uvarrola Weroneńská Panna we Włoszech Filozofka, z Mikołáiem V. z Piusem II korresponduiącá, Dialogu Kompozytorka : Kassandra Weneckà Dama miasto kądzieli księgę, miásto wrzeciona pioro, miasto igły, stylem się bawiła, Politanus. Espi Boecyusza Zona uczoná : Amala Sionta Alarika Krola Matka, w Greckiey, Lacińskiey nauce doskonałá, według Platiny : Sylvia, Ruffina Konsula Siostra, Zakonnica, nie iednego tysiąca wierszow Lectrix, nie iednego Authora po siedm rázy przeczytáwszy : Cornelia Matka Grachow, wiele pięknych y mądrych Listow Authorisa, według Cicerona : Rosuitta Niemieckiey Nácyi Panna, dzieł Ottona I. Cesarza Wierszopiska.
KTORZY WIELE KSIĄG POPISALI?
ORigenes
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 694
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Autorowie, jako też SS. Ambroży, Bazyli, Iustinus, Tertullian, Iosephus, Augustyn, Izydor, Thomas, Abulensis, Lyranus. Bellarminus, Suarez, Delrio, etc. Bogu nie czarnoksiężnikom te cuda namienione przypisujący.
Święci Trzej Królowie, dary przynoszący Chrystusowi Nowonarodzonemu Mathaei cap 2. zowią się po Grecku i w Łacińskiej Ewangelii Magi tojest Mędrcowie, Astrologowie znający się na gwiazdach dobrze, kiedy wlot nową gwiazdę obaczywszy, za jej duktem przyszli do Jeruzalem. Ale to nie byli Czarnoksiężnicy z czartami narabiający, bo by byli nie godni BOGA w Ciele ludzkim widzieć i adorować, ale byli żyjący według światła rozumu, to z Sibil czytanych, to
Autorowie, iáko też SS. Ambroży, Bazyli, Iustinus, Tertullian, Iosephus, Augustyn, Izydor, Thomas, Abulensis, Lyranus. Bellarminus, Suarez, Delrio, etc. Bogu nie czarnoksiężnikom te cuda namienione przypisuiący.
Swięci Trzey Krolowie, dary przynoszący Chrystusowi Nowonarodzonemu Mathaei cap 2. zowią się po Grecku y w Łacińskiey Ewangelii Magi toiest Mędrcowie, Astrologowie znaiący się na gwiazdach dobrze, kiedy wlot nową gwiazdę obaczywszy, za iey duktem przyszli do Ieruzalem. Ale to nie byli Czarnoksiężnicy z czartami nárabiaiący, bo by byli nie godni BOGA w Ciele ludzkim widzieć y adorować, ále byli żyiący według swiatła rozumu, to z Sibil czytanych, to
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 228
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
w Hiszpanii z Maurów i Arabów zmieszani, mieli in usu; ale potym Rzymską przyjęli z Konstytucyj Grzegorza VII Papieża. Trzecia była Misa starodawna Gallica do Mez Arabicznej podobna, ale zniesiona. O czym pięknie i dowodnie P. Graveson w Historyj Kościelnej.
Wtej Greckiej Liturgii, to wszytko jest obserwowane, co w Mszy Łacińskiej; sam język, ceremonie, i modlitwy niektóre czynią dystynkcją. Także idzie Offertorium, które się poczyna u przystołu na prawej ręce, extra Ołtarza, gdzie materie Ofiary, alias Chleb i Wino przy wielu modlitwach przygotowawszy, Celebrant niesie publicznie. Śpiewana bywa Epistoła, i Ewangelia czasowi służąca; przed którą Ewangelią Diakon intonuje
w Hiszpanii z Maurow y Arabow zmieszani, mieli in usu; ale potym Rzymską przyieli z Konstytucyi Grzegorza VII Papieża. Trzecia była Misa starodawna Gallica do Mez Arabiczney podobna, ale zniesiona. O czym pięknie y dowodnie P. Graveson w Historii Kościelney.
Wtey Greckiey Liturgii, to wszytko iest obserwowane, co w Mszy Łacińskiey; sam ięzyk, ceremonie, y modlitwy niektore czynią dystynkcyą. Także idzie Offertorium, ktore się poczyna u przystołu na prawey ręce, extra Ołtarza, gdzie materye Ofiary, alias Chleb y Wino przy wielu modlitwach przygotowawszy, Celebrant niesie publicznie. Spiewana bywa Epistoła, y Ewangelia czasowi służąca; przed ktorą Ewangelią Dyakon intonuie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 47
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Zelant amames, sunt simułantes, etc. Non militares, sed sunt Scholares, Ludis et iucis, et cantu vocis, Sunt personati, Comaedi nati.
Gdyż we Włoszech śpiewania, grania, malowania, architektury, i komedye najwyborniejszc.
Teraźniejszych Włochów Geniusz pięknie opisał nowy natur ludzkich speculator Fredro Wojewoda Podolski, w Księdze swojej Łacińskiej mądrze napisanej: Vir Konsylii: Iż na Wojnę, do różnych konsztów znalezienia, i zrobienia Machin, i ogniów artyficjalnych ostry dziwnie mają dowcip. Natrzyć, pójść defensivè i dobrą dać rezystencją umieją doskonale: zwolna nie znagła robią rzeczy, i tym bezpieczniej. Niżeli jaki zaczną interes, sekretnie, dysymulujący, deliberujący
Zelant amames, sunt simułantes, etc. Non militares, sed sunt Scholares, Ludis et iucis, et cantu vocis, Sunt personati, Comaedi nati.
Gdyż we Włoszech spiewánia, gránia, malowánia, architektury, y komedye naywybornieyszc.
Teráźnieyszych Włochow Geniusz pięknie opisał nowy nátur ludzkich speculator Fredro Woiewoda Podolski, w Księdze swoiey Łacińskiey mądrze nápisaney: Vir Consilii: Iż na Woyne, do rożnych konsztow ználezienia, y zrobienia Machin, y ogniow artyficyalnych ostry dźiwnie máią dowcip. Nátrzyć, poyść defensivè y dobrą dać rezystencyą umieią doskonále: zwolná nie znágła robią rzeczy, y tym bespieczniey. Niżeli iáki záczną interes, sekretnie, dysymuluiący, deliberuiący
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 702
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
snadź dla przewrotnych spraw swoich kiedykolwiek radzi nie radzi do piekła wandrować nie musieli/ według onych słów Prorockich: Dlatego rozszyrzyło piekło gardło swoje/ i rozwarło nad miarę paszczękę swoję/ i zstąpi do niego Szlachta i pospólstwo jego. (Przez Szlachtę rozumie tu Prorok Z. wszelakich ludzi zacnych/ wspaniałych i wielmożnych. Bo w Łacińskiej Bibliejej/ a zwłaszcza w Wulgacie położone są te słowa/ jako je D. Osiander Par. II. Sacror. Bilbor. przywodzi in V. Cap. Esai. f. m. 10. Et descendent fortes seu Optimates eius, et populus eius, et sublimes gloriosiq; ad eum (infernum) i.
snadź dla przewrotnych spraw swoich kiedykolwiek rádźi nie rádźi do piekłá wándrowáć nie muśieli/ według onych słow Prorockich: Dlatego rozszyrzyło piekło gárdło swoie/ y rozwárło nád miárę pasczekę swoię/ y zstąpi do niego Szláchtá y pospolstwo iego. (Przez Szláchtę rozumie tu Prorok S. wszelákich ludźi zacnych/ wspániáłych y wielmożnych. Bo w Láćińskiey Biblieiey/ á zwłasczá w Wulgáćie położone są te słowá/ iáko ie D. Osiander Par. II. Sacror. Bilbor. przywodźi in V. Cap. Esai. f. m. 10. Et descendent fortes seu Optimates eius, et populus eius, et sublimes gloriosiq; ad eum (infernum) i.
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Qiiiiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
nie może lubo w siłach, lubo w wielkości, lubo w liczbie: bo gdyby społem miała nieskończoność tedyby nieskończoność była skończona, boby miała swe granice: co niepodobna. W nieskończone jednak wieki dusza nasza będzie trwała, bo wieki nie są ani będą oraz o czym więcej jako o rzeczy subtelnej najdziesz w mojej łacińskiej Filozofii. 4. Czy jest niebo na miejscu? To co jest na miejscu ma być od czego okryte i ogarnione, jako nas ogarnia powietrze, a niebo nawyższe nie ma nic takiego coby je ogarnęło, zaczym nie jest na miejscu, daleko barziej P. Bóg nie jest na miejscu, bo go nic ogarnąć
nie może lubo w śiłách, lubo w wielkośći, lubo w liczbie: bo gdyby społem miáłá nieskończoność tedyby nieskończoność byłá skończoná, boby miáłá swe gránice: co niepodobna. W nieskończone iednák wieki duszá nászá będźie trwáłá, bo wieki nie są ani będą oraz o czym więcey iáko o rzeczy subtelney naydźiesz w moiey łaćińskiey Filozofiey. 4. Czy iest niebo ná mieyscu? To co iest ná mieyscu ma bydź od czego okryte y ogárnione, iáko nas ogárnia powietrze, á niebo nawyższe nie ma nic tákiego coby ie ogárnęło, záczym nie iest ná mieyscu, dáleko bárźiey P. Bog nie iest ná mieyscu, bo go nic ogárnąć
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 14
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
by budynkami i ludźmi, jako kamień młyński gdy co na nim położą: czulibyśmy też szum wielki wiatru zawsze, i owszem musielibyśmy się palić, gdyż rzeczy w wielkim biegu grzeją się i nawet zapalają: a bieg ziemi byłby daleko większy niżeli kule z dzieła idącej, jako to masz w mojej łacińskiej Filozofii. ROZDZIAŁ II O Niebie ogółem.
NIebo jest dwojakie, jedno najwyższe w którym Bóg naszę chwałę głogosławionym okazuje, co tego nieba za piękność, wielkość szczęście, tego żadne pióro nie opisze, ani myśl ludzka nie obejmie. Drugie Niego na którym są gwiazdy, a niżej ich Planety, to jest na kształt powietrza
by budynkámi y ludźmi, iáko kámień młynski gdy co ná nim położą: czulibyśmy też szum wielki wiátru záwsze, y owszem muśielibyśmy się palić, gdyż rzeczy w wielkim biegu grzeią się y náwet zápaláią: á bieg źięmi byłby dáleko większy niżeli kule z dźieła idącey, iáko to masz w moiey łáćińskiey Filozofiey. ROZDZIAŁ II O Niebie ogołem.
NIebo iest dwoiákie, iedno naywyższe w ktorym Bog nászę chwałę głogosłáwionym okázuie, co tego niebá zá piękność, wielkość szczęśćie, tego źádne pioro nie opisze, áni myśl ludzka nie obeymie. Drugie Niego ná ktorym są gwiázdy, á niżey ich Plánety, to iest ná kształt powietrza
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 19
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
by ani gadać, ani innych spraw ludźkich odprawować nie mógł które więccej potrzebują członków, niżeli w innych zwierzach, jak zaś mały być może, trudno żamierzać, gdyż najdują się karlikowie nie dłużsi nad łokieć i owszem nie więksi nad papugę. 22. Jaka jest proporcja ciała ludźkiego? Opisałem to dostatecznie w mojej Arytmetice łacińskiej. 23. Jaka rzecz staje się gorętsza? Toż o zimnie, i innych rzeczach takowych. Zimniejsza rzecz bywa gdy więcej zimna będzie na jednymże miejscu. toż o cieple. 24. Czemu zimie ciepła woda w krynicach? Zaduchy ciepłe są w ziemi te wyniść nie mogą gdy na ziemia zwierzchu pomarznie
by áni gadáć, áni innych spraw ludźkich odpráwowáć nie mogł ktore więccey potrzebuią członkow, niżeli w innych źwierzách, iák záś máły bydź może, trudno żámierzáć, gdyż náyduią się kárlikowie nie dłużśi nád łokieć y owszem nie więkśi nád pápugę. 22. Iáka iest proporcya ćiáłá ludźkiego? Opisałem to dostátecznie w moiey Aritmetice łáćinskiey. 23. Iáka rzecz stáie się gorętsza? Toż o źimnie, y innych rzeczách tákowych. Zimnieysza rzecz bywa gdy więcey źimna będźie ná iednymże mieyscu. toż o ćieple. 24. Czemu źimie ciepła wodá w krynicach? Zaduchy ćiepłe są w źiemi te wyniść nie mogą gdy na ziemiá zwierzchu pomarznie
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 52
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
miedzy włoską ziemią i Sicylią którą Charybdym i Ścillą zażywają. zawsze nieskrowite częścią iż nim Księżyc rusza, częścią iż Słońce wiele ciepłem w powietrze obraca, a rzeki na to miejsce przylewają: a dla bieży za obotem Księżyca i w kilku godzin w brzegach się swych podnosi, i znowu spuszcza, o czym szerzej w łacińskiej napisałem. Od wierzchu ziemie aż do szrzodka liczą mil Niemieckich (które są większe niż Polskie a każda z nich ma cztery tysiące kroków) ośmset sześćdziesiąt. a od wierzchu ziemie aż do Księżyca, mil takowych dwadzieścia dwa tysięcy 488. Okrąg ziemie czyni mil Niemieckich pięć tysięcy czterysta. a ziemie całej wierzch gdyby wód
miedzy włoską źiemią y Sicylią ktorą Chárybdym y Scillą záżywáią. záwsze nieskrowite częścią iż nim Księżyc rusza, częśćią iż Słońce wiele ćiepłem w powietrze obraca, á rzeki ná to mieysce przylewáią: á dla bieży zá obotem Kśiężycá y w kilku godzin w brzegách się swych podnośi, y znowu zpuszcza, o czym szerzey w łáćińskiey nápisałem. Od wierzchu ziemie áż do szrzodká liczą mil Niemieckich (ktore są większe niż Polskie á káżda z nich ma cztery tyśiące krokow) ośmset sześćdźieśiąt. á od wierzchu źiemie áż do Księżycá, mil tákowych dwádzieśćiá dwá tysięcy 488. Okrąg źiemie czyni mil Niemieckich pięć tyśięcy czterystá. á źiemie cáłey wierzch gdyby wod
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 57
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
tego w tych monstrach które przynamniej do spraw prżedniejszych ludzkich odprawowania nie mają czego potrzeba, dusze nie masz ludzkiej, a jeśli jakie poruszenie mają, tedy jest dusza bestialska. 21. Czemu dusze bestii, nie rodzą bestie? Często już nie żyje ociec gdy się dusza stawa. kto zaś początkiem tej dusze, czytaj w łacińskiej mojej Filozofii. 22. Czemu dusz materialnych nie widziemy? Tylo farby a światło widziemy, a dusze nie są tymi rzeczami. 23. Czemu materia może być bez duszy, a dusza materialna nie będzie bez materyj? Bo dusza Materialna staje się z materyj, a nie materia z dusze (dusza zaś rozumna iż nie
tego w tych monstrách ktore przynamniey do spraw prżednieyszych ludzkich odpráwowania nie máią czego potrzebá, dusze nie mász ludzkiey, á ieśli iákie poruszenie máią, tedy iest duszá bestyálska. 21. Czemu dusze bestyi, nie rodzą bestyie? Często iuż nie żyie oćiec gdy się duszá stawa. kto záś początkiem tey dusze, czytay w łáćińskiey moiey Filozofii. 22. Czemu dusz máteryálnych nie widźiemy? Tylo fárby á świátło widziemy, á dusze nie są tymi rzeczámi. 23. Czemu máteryia może bydź bez duszy, á duszá máteryálna nie będźie bez materyi? Bo duszá Máteryálna stáie się z máteryi, á nie máteria z dusze (duszá záś rozumna iż nie
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 118
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692