330. których pole ma ścianę włokci 564 i 234, od 1129. Jest jeszcze Łan nawiększy in Actis Revisorum Thesauri Regni, który zwykł znajdować w Wojtostwach, i w inszych dobrach Królewskich. Wspomina go Zawacki pag: 85. Flosculorum, i Ekonomika Ziemiańska na karcie 25. wtórej edycyj, i zowie go Chełmińskim Łanem. Łan tedy takowy ma wzdłuż, Morgów trzydzieści; wszerz, Morg jeden. Morg ma sznurów trzy. Sznur, Prętów dziesięć. Pręt każdy ma łokci połośma. Zaczym ma takowy łan, wzdłuż łokci 6750: wszerz łokci 225. Nakwadrat w polu płaskim łokci płaskich 1 528 750. jak tablica następująca pokazuje.
330. ktorych pole ma śćiánę włokći 564 y 234, od 1129. Iest ieszcze Łan nawiększy in Actis Revisorum Thesauri Regni, ktory zwykł znáydowáć w Woytostwách, y w inszych dobrách Krolewskich. Wspomina go Záwacki pag: 85. Flosculorum, y Oekonomiká Ziemiáńska na kárćie 25. wtorey edycyi, y zowie go Chełmińskim Łanem. Łan tedy tákowy ma wzdłuż, Morgow trzydżieśći; wszerz, Morg ieden. Morg ma sznurow trzy. Sznur, Prętow dźieśięć. Pręt káżdy ma łokći połosmá. Záczym ma tákowy łan, wzdłuż łokći 6750: wszerz łokći 225. Nákwádrat w polu płáskim łokći płáskich 1 528 750. iák tablicá nástępuiąca pokázuie.
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 149
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
, w siłach nie osłabił I z domem całym nie zniżył, nie zabił. Albo w sąsiedztwie, tak żebym nie pisnął, Na krzywdę w różny sposób nie przycisnął, Prawo w potędze swojej mając za nic I według woli zażywając granic. Albo przywilej swobód znióższy stary Podróżne wojska wymysły, ciężary Nie pomiarkował z ubożuchnych łanem, Draba chudoby urobiwszy panem. Albo przez ckliwą serca oskominę Na mą urzędu nie zażył daninę Nie uważając przemierzły odrodek, Że ją krwią własną zapłacił mój przodek. Albo żeby mi, niecnotliwie przodu Pilnując, z żoną nie zrobił rozwodu, Po ulubionej wieprz wszeteczny sierci, Macając jeszcze głowy mej i śmierci. Albo dorodne córki
, w siłach nie osłabił I z domem całym nie zniżył, nie zabił. Albo w sąsiedztwie, tak żebym nie pisnął, Na krzywdę w różny sposób nie przycisnął, Prawo w potędze swojej mając za nic I według woli zażywając granic. Albo przywilej swobód zniószszy stary Podróżne wojska wymysły, ciężary Nie pomiarkował z ubożuchnych łanem, Draba chudoby urobiwszy panem. Albo przez ckliwą serca oskominę Na mą urzędu nie zażył daninę Nie uważając przemierzły odrodek, Że ją krwią własną zapłacił mój przodek. Albo żeby mi, niecnotliwie przodu Pilnując, z żoną nie zrobił rozwodu, Po ulubionej wieprz wszeteczny sierci, Macając jeszcze głowy mej i śmierci. Albo dorodne córki
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 180
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962