z Dnieprem w limańskie toczy czarne brody,
I ujściem głośna Sawrań, gdzie ostatnie pole Ukrainne zasiadło Nowe Koniecpole, I Tykicz ochmatowski, i te Sine Wody, Gdzie swe przeprawy mają ordyńskie narody, I rybna Desna, i Sem, który w Baturynie Trzydzieści i siedm w jednym kół obraca młynie, I Suła, co łożysko swoje ma pod Rumnem, I Worskło, co graniczy z Moskwicinem dumnem I przez saletrne płynie hadziackie osady, I Psoł, co się przez trzcinne przedziera zawady, I Oreł bliższy Krymu z kodackim Samarem, Kołmak i Merło sławny obozem niestarem, Albo i Dniestr chocimską pamiętny rozprawą, I Prut cecorską wiecznie nam sromotny krwawą,
z Dnieprem w limańskie toczy czarne brody,
I ujściem głośna Sawrań, gdzie ostatnie pole Ukrainne zasiadło Nowe Koniecpole, I Tykicz ochmatowski, i te Sine Wody, Gdzie swe przeprawy mają ordyńskie narody, I rybna Desna, i Sem, który w Baturynie Trzydzieści i siedm w jednym kół obraca młynie, I Suła, co łożysko swoje ma pod Rumnem, I Worskło, co graniczy z Moskwicinem dumnem I przez saletrne płynie hadziackie osady, I Psoł, co się przez trzcinne przedziera zawady, I Oreł bliższy Krymu z kodackim Samarem, Kołmak i Merło sławny obozem niestarem, Albo i Dniestr chocimską pamiętny rozprawą, I Prut cecorską wiecznie nam sromotny krwawą,
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 176
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
A tak dla tych występków był w wstyd obleczony/ Jak sam świadczy: że jego oczy zasłonione Wstydem w każdy dzień były za te popełnione Grzechy/ a moje zbrodnie prawie niezliczone. Jakże ja mam mieć prze wstyd oczy otworżone? Jak śmiem patrzać na ludzie? mnie/ spuściwszy nisko Wzrok mój należy w ciemne bestii biec łożysko: Lamentu dzień pierwszy
A Pocoż mam się dłużej na tym świecie bawić? I jak w niebezpieczeństwie takim mój czas trawić? Którym uraził nie raz Majestat ogromny Boga/ i Króla mego sługa wiarołomny/ Tak często/ że nikt liczby tego nie ogarnie. Ach miłegom rozproszył Ojca dobra marnie! Dokądże pójdę Boże? dokąd się
A tak dla tych występkow był w wstyd oblecżony/ Iák sám swiádcży: że iego ocży zásłonione Wstydem w kazdy dźień były zá te popełnione Grzechy/ á moie zbrodnie prawie niezlicżone. Iakże ia mam mieć prze wstyd ocży otworżone? Iak smiem patrzać ná ludźie? mnie/ sṕuśćiwszy nisko Wzrok moy należy w ćiemne bestyi biedz łożysko: Lámentu dźień pierwszy
A Pocoż mam się dłużey ná tym świećie bawić? Y iak w niebespiecżenstwie tákim moy cżas tráwić? Ktorym uraźił nie raz Maiestat ogromny Bogá/ y Krolá mego sługá wiarołomny/ Tak cżęsto/ że nikt licżby tego nie ogárnie. Ach miłegom rosproszył Oycá dobrá márnie! Dokądże poydę Boże? dokąd się
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 25
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
popsowały były i poburzyły wszytko) chodzili snadnie do kościołów/ i sposabiali się do onej Religii/ do której bywali wzywani i namawiali przez kaznodzieje Chrześcijańskie; a zwłaszcza iż ta daleko lżejsza i wdzięczniejsza była/ a niż bałwochwalstwo ich przeszłe. Jako bowiem strumyczek/ jeśliż mu zatamują zwyczajną drogę/ obraca się snadniuchno w ono łożysko/ któreby mu świeżo wykopano; tak też człowiek nie mogąc iść swą drogą zwyczajną/ imuje się łacniuchno podobnej abo bliskiej: takci też Indiani nie mając już bałwanów ani swych zwyczajów Oratoria/ bez wielkiej trudności i bez sporu zafrymarczyli drogę zatracenia za drogę zbawienną/ bałwochwalstwo za prawą pobożność/ służbę szatańską za służbę Bożą
popsowáły były y poburzyły wszytko) chodźili snádnie do kośćiołow/ y sposabiáli się do oney Religiey/ do ktorey bywáli wzywáni y námawiáli przez káznodźieie Chrześćiáńskie; á zwłasczá iż tá dáleko lżeysza y wdźięcznieysza byłá/ á niż báłwochwálstwo ich przeszłe. Iáko bowiem strumyczek/ iesliż mu zátámuią zwyczáyną drogę/ obráca się snádniuchno w ono łożysko/ ktoreby mu świeżo wykopano; ták też człowiek nie mogąc iść swą drogą zwyczáyną/ imuie się łácniuchno podobney ábo bliskiey: tákći też Indiani nie máiąc iuż báłwanow áni swych zwyczáiow Oratoria/ bez wielkiey trudnośći y bez sporu záfrymárczyli drogę zátrácenia zá drogę zbáwienną/ báłwochwálstwo zá práwą pobożność/ służbę szátáńską zá służbę Bożą
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 45
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
/ a na otwór łona plastrowany. Opuszeniu.
Opuszeniu/ pijąc go/ jest użyteczny. Plin: Zołzom
Zołzy. Gruczo;
Gruczoły. Wolom.
Wola i
Zatwardziałości stare odmiękcza/ i rozpędza plastr z niego/ a z miodu na nie przykładając. Zatwardziałości
Proch korzenia Fiołkowego dając z winem pić/ Płód martwy/ także łożysko pozostałe paniam po porodzeniu wywodzi. Wrzodom
Wrzody i rany smrodliwe zagniłe wychędaża/ przemywając ich często wodą/ tegoż korzenia warzonego. Także maścią z niego a z miodu uczyniona napełniając je. Albo inym maściam przymieszany. Eginet: Mesua. Kości okrywa
Kości z ciała obnażone/ i opadłe rychło zdrowym ciałem okrywa/ prochem je
/ á ná otwor łoná plastrowány. Opuszeniu.
Opuszeniu/ piiąc go/ iest vżyteczny. Plin: Zołzom
Zołzy. Gruczo;
Gruczoły. Wolom.
Wola y
Zátwárdźiáłośći stáre odmiękcza/ y rospądza plastr z niego/ á z miodu ná nie przykłádáiąc. Zátwárdźiáłosći
Proch korzenia Fiołkowego dáiąc z winem pić/ Płod martwy/ tákże łożysko pozostáłe pániam po porodzeniu wywodzi. Wrzodom
Wrzody y rány smrodliwe zágniłe wychędaża/ przemywáiąc ich często wodą/ tegoż korzenia wárzonego. Tákże másćią z niego á z miodu vczyniona nápełniáiąc ie. Albo inym máśćiam przymieszány. Eginet: Mesua. Kośći okrywa
Kośći z ćiáłá obnażone/ y opádłe rychło zdrowym ćiáłem okrywa/ prochem ie
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 7
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
także czopek ustrugany/ a w otwór łona wprawiony/ toż czyni. Także też warzony z Kopytnikiem/ a z Bożym drzewkiem w winie/ rano i na noc ciepło dobrze go pić/ korzeniem jego także warzonym/ łono ciepło obkładając. Macicy.
Boleści maciczne układa/
Zaziębłą rozgrzewa/ mdłą posila/ toż czyniąc. Łożysku
Łożysko pozostałe po porodzeniu wywodzi/ tymże łono wszytko /i otwór jego naparzając. Moczu
Moczu ciężkiemu puszczaniu/ abo nad przyrodzenie zatrzymanemu/ jest osobliwym lekarstwem/ warząc go w wodzie do wywrzenia trzeciej części/ a tę wodę/ przez trzy dni pijać. Dios. Macicy
Toż też boleści w macicy/ z zimnych wietrzności
tákże czopek vstrugány/ á w otwor łoná wpráwiony/ toż czyni. Tákże też wárzony z Kopytnikiem/ á z Bożym drzewkiem w winie/ ráno y ná noc ciepło dobrze go pić/ korzeniem iego tákże wárzonym/ łono ćiepło obkłádáiąc. Máćicy.
Boleśći máćiczne vkłáda/
Záźiębłą rozgrzewa/ mdłą pośila/ toż czyniąc. Lożysku
Lożysko pozostáłe po porodzeniu wywodźi/ tymże łono wszytko /y otwor iego náparzáiąc. Moczu
Moczu ćiężkiemu pusczániu/ ábo nád przyrodzenie zátrzymánemu/ iest osobliwym lekárstwem/ wárząc go w wodźie do wywrzenia trzećiey częśći/ á tę wodę/ przez trzy dni piiáć. Dios. Máćicy
Toż też boleśći w máćicy/ z źimnych wietrznosći
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 20
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Brzydliwość/ niechęć/ i womity odpędza/ tak warząc go w winie/ i pijąc/ jako nim naparzając. Miesięczne czyścienie paniom wzbudza także to w trunku używając. (Macer.) Księgi Pierwsze. Miesięczne wzbudza Paniom Ślezionie
Ślezionę zatkaną wychędaża/ warzona w winie/ a pita. Macicy zaziębionej
Macicę zaziębioną rozgrzewa. Łożysku
Łożysko po porodzeniu wywodzi.
Także Mocz nad przyrodzenie zatrzymany pędzi/ warząc go w winie/ a próg łona tym naparzając. Toż też Mocz pędzi. Opuszeniu.
Opuszenie żywota z wietrzności rozpędza. Wątrobie zatkanej.
Wątroby zamulenie wychędaża/ Żyły w niej otwierając/ warzyć kwiatki Spikanardowe z Szantą a z korzeniem Włoskiego Kopru w winie
Brzydliwość/ niechęć/ y womity odpądza/ ták wárząc go w winie/ y piiąc/ iáko nim náparzáiąc. Mieśięczne czjśćienie pániom wzbudza tákże to w trunku vżywáiąc. (Macer.) Kśięgi Pierwsze. Mieśięczne wzbudza Pániom Sleźionie
Sleźionę zátkáną wychędaża/ wárzona w winie/ á pitá. Máćicy záźiębioney
Máćicę záźiębioną rozgrzewa. Lożysku
Lożysko po porodzeniu wywodźi.
Tákże Mocz nád przyrodzenie zátrzymány pędźi/ wárząc go w winie/ á prog łoná tym náparzáiąc. Toż też Mocz pędźi. Opuszeniu.
Opuszenie żywotá z wietrznośći rozpądza. Wątrobie zátkáney.
Wątroby zámulenie wychędaża/ Zyły w niey otwieráiąc/ wárzyć kwiatki Spikánárdowe z Szántą á z korzeniem Włoskiego Kopru w winie
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 31
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
piersiami karmiącym/ gdzieby przysuszały i mleko w piersiach traciły: tylko Biedrzeńcowego ziela na piersi przyłożyć a zwłaszcza namniejszego abo kryszpowatego Biedrzeńcu/ tak obfitość im w części godzinach mleka przyciągnie/ że go potym muszą/ przestrzekować. Porodzeniu lekkiemu.
Paniom brzemiennym czyni rodzeni lekie/ świeżo utłuczone ziele/ a plastrem na pępek przyłożone. Łożysko wywodzi.
Łożysko po porodzeniu pozostałe/ sześciniedzielnicom wywodzi/ toż liście Biedrzeńcowe tłukąc/ i na pępek przykładając. Powietrzu morowemu.
Korzeń zawieszony na gołym ciele/ nosić dobrze/ przeciwko powietrzu morowemu/ broni abowiem od zarazy. A chociaby go już zachwycił/ tedy go zaraz zawiesić na szyj/ żeby na piersiach albo na
pierśiami kármiącym/ gdźieby przysuszáły y mléko w piérsiách tráćiły: tylko Biedrzeńcowe^o^ źielá ná piérśi przyłożyć á zwłasczá namnieyszégo ábo kryszpowátégo Biedrzeńcu/ ták obfitość im w cżęśći godźinách mléká przyćiągnie/ że go potym muszą/ przestrzekowáć. Porodzeniu lekkiemu.
Pániom brzemiennym czyni rodzeni lekié/ świeżo vtłuczoné źielé/ á plastrem ná pępek przyłożoné. Lożysko wywodźi.
Lożysko po porodzeniu pozostáłé/ sżesćiniedźielnicom wywodźi/ toż liśćie Biedrzeńcowé tłukąc/ y ná pępek przykłádáiąc. Powietrzu morowemu.
Korzeń záwieszony ná gołym ćiele/ nośić dobrze/ przećiwko powietrzu morowemu/ broni ábowiem od zárázy. A choćiaby go iuz záchwyćił/ tedy g^o^ záraz záwieśić ná szyi/ żeby ná piérśiách álbo ná
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 70
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
gdzieby przysuszały i mleko w piersiach traciły: tylko Biedrzeńcowego ziela na piersi przyłożyć a zwłaszcza namniejszego abo kryszpowatego Biedrzeńcu/ tak obfitość im w części godzinach mleka przyciągnie/ że go potym muszą/ przestrzekować. Porodzeniu lekkiemu.
Paniom brzemiennym czyni rodzeni lekie/ świeżo utłuczone ziele/ a plastrem na pępek przyłożone. Łożysko wywodzi.
Łożysko po porodzeniu pozostałe/ sześciniedzielnicom wywodzi/ toż liście Biedrzeńcowe tłukąc/ i na pępek przykładając. Powietrzu morowemu.
Korzeń zawieszony na gołym ciele/ nosić dobrze/ przeciwko powietrzu morowemu/ broni abowiem od zarazy. A chociaby go już zachwycił/ tedy go zaraz zawiesić na szyj/ żeby na piersiach albo na lewej piersi leżał
gdźieby przysuszáły y mléko w piérsiách tráćiły: tylko Biedrzeńcowe^o^ źielá ná piérśi przyłożyć á zwłasczá namnieyszégo ábo kryszpowátégo Biedrzeńcu/ ták obfitość im w cżęśći godźinách mléká przyćiągnie/ że go potym muszą/ przestrzekowáć. Porodzeniu lekkiemu.
Pániom brzemiennym czyni rodzeni lekié/ świeżo vtłuczoné źielé/ á plastrem ná pępek przyłożoné. Lożysko wywodźi.
Lożysko po porodzeniu pozostáłé/ sżesćiniedźielnicom wywodźi/ toż liśćie Biedrzeńcowé tłukąc/ y ná pępek przykłádáiąc. Powietrzu morowemu.
Korzeń záwieszony ná gołym ćiele/ nośić dobrze/ przećiwko powietrzu morowemu/ broni ábowiem od zárázy. A choćiaby go iuz záchwyćił/ tedy g^o^ záraz záwieśić ná szyi/ żeby ná piérśiách álbo ná lewey pierśi leżał
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 70
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Kolikę i żarcie w kiszkach uśmierza/ z zimnej przyczyny pijąc ją. Kaszlu.
Kaszlu zastrarzałemu z zimnych wilgotności w piersiach/ jest lekarstwem. Moczu kąpającemu.
Moczu ciężkiemu puszczaniu/ abo zawściągnionemu i kąpaniem odchodzącemu jest wielkim ratunkiem. Miesiecznej.
Miesięczną chorobę zastanowioną/ wzbudza i wywodzi Paniam. Macicy.
W Macicy boleści układa. Łożysko.
Łożysko pozostałe po porodzeniu wyrzuca. Położnicom
Także zaśniat z położnic wymiata/ i zachowywa je od niego. Od gryzawek.
Od gryzawek i morzyska wolen czyni Zębom bolejącym
Zębów bolenie układa/ w naczyniu nakrytym/ w ukropie co nagóręcej zagrzana/ i w uściech trzymana. Znaki z krost ściera.
Znaki pozostałe z krost/
Kolikę y żárćie w kiszkách vśmierza/ z źimney przyczyny piiąc ią. Kászlu.
Kászlu zástrárzáłemu z źimnych wilgotnośći w pierśiách/ iest lekárstwem. Moczu kąpáiącemu.
Moczu ciężkiemu pusczániu/ ábo záwściągnionemu y kąpániem odchodzącemu iest wielkim rátunkiem. Mieśieczney.
Mieśięczną chorobę zástánowioną/ wzbudza y wywodźi Pániam. Maćicy.
W Máćicy boleśći vkłáda. Łożysko.
Lożysko pozostáłe po porodzeniu wyrzuca. Położnicom
Tákże záśniat z położnic wymiáta/ y záchowywa ie od niego. Od gryzawek.
Od gryzawek y morzyská wolen czyni Zębom boleiącym
Zębow bolenie vkłáda/ w naczyniu nákrytym/ w vkropie co nagoręcey zágrzana/ y w vśćiech trzymána. Znáki z krost śćiera.
Znáki pozostáłe z krost/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 39
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
żarcie w kiszkach uśmierza/ z zimnej przyczyny pijąc ją. Kaszlu.
Kaszlu zastrarzałemu z zimnych wilgotności w piersiach/ jest lekarstwem. Moczu kąpającemu.
Moczu ciężkiemu puszczaniu/ abo zawściągnionemu i kąpaniem odchodzącemu jest wielkim ratunkiem. Miesiecznej.
Miesięczną chorobę zastanowioną/ wzbudza i wywodzi Paniam. Macicy.
W Macicy boleści układa. Łożysko.
Łożysko pozostałe po porodzeniu wyrzuca. Położnicom
Także zaśniat z położnic wymiata/ i zachowywa je od niego. Od gryzawek.
Od gryzawek i morzyska wolen czyni Zębom bolejącym
Zębów bolenie układa/ w naczyniu nakrytym/ w ukropie co nagóręcej zagrzana/ i w uściech trzymana. Znaki z krost ściera.
Znaki pozostałe z krost/ nacierając nią
żárćie w kiszkách vśmierza/ z źimney przyczyny piiąc ią. Kászlu.
Kászlu zástrárzáłemu z źimnych wilgotnośći w pierśiách/ iest lekárstwem. Moczu kąpáiącemu.
Moczu ciężkiemu pusczániu/ ábo záwściągnionemu y kąpániem odchodzącemu iest wielkim rátunkiem. Mieśieczney.
Mieśięczną chorobę zástánowioną/ wzbudza y wywodźi Pániam. Maćicy.
W Máćicy boleśći vkłáda. Łożysko.
Lożysko pozostáłe po porodzeniu wyrzuca. Położnicom
Tákże záśniat z położnic wymiáta/ y záchowywa ie od niego. Od gryzawek.
Od gryzawek y morzyská wolen czyni Zębom boleiącym
Zębow bolenie vkłáda/ w naczyniu nákrytym/ w vkropie co nagoręcey zágrzana/ y w vśćiech trzymána. Znáki z krost śćiera.
Znáki pozostáłe z krost/ náćieráiąc nią
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 39
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613