Mówi Pierla Franciezo? Gielt Mówi Pierla Italiano Gielt . Rzecze do Nich żadnego Języka nie rozumie? Pojechał tedy posiedziawszy Oni w srogim myśleniu. A było tego przez cały dzień Już mieli do Brandoburskiego Wojska posłac nając go do rozmowy zemną A już się jeden gotował jechać. A tym czasem nazajutrz zrana przynieśli mi wpodarunku łososia żywego wielkiego w wannie. Wołu karmnego. I Jelenia tak że żywego Chowanego na powrozie przyprowadzili a przytym w kubku sto bitych Talerów. Ponieważ widzieli że żadnem Językiem nimogli mię zazyc mówią już lingva Nativa. Ze przynieślismy podarunek. Dopiero ja do Nich przemówił Na ów kubek z talerami pokazawszy. Iste est interpres meorum et
Mowi Pierla Franciezo? Gielt Mowi Pierla Italiano Gielt . Rzecze do Nich zadnego Ięzyka nie rozumie? Poiechał tedy posiedziawszy Oni w srogim mysleniu. A było tego przez cały dzięn Iuz mieli do Brandoburskiego Woyska posłac naiąc go do rozmowy zęmną A iuz się ieden gotował iechać. A tym czasem nazaiutrz zrana przyniesli mi wpodarunku łososia zywego wielkiego w wannie. Wołu karmnego. I Ielenia tak że zywego Chowanego na powrozie przyprowadzili a przytym w kubku sto bitych Talerow. Ponieważ widzieli że zadnem Ięzykięm nimogli mię zazyc mowią iuz lingva Nativa. Ze przynieslismy podarunek. Dopiero ia do Nich przemowił Na ow kubek z talerami pokazawszy. Iste est interpres meorum et
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 63v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
w mieszku jedno lin/ niechaj łosoś na stole nie bywa bo stąd wstyd żałość więtsza/ gdy się potym ci za cię sromają/ którzy cię nie dawno M. Panem zwali: abo gdy się sam na podłym wozku wleczesz/ któryś nie dawno konie/ pachołki świetno chodował. I możesz temu wierzyć/ że ci którzy łososia ztobą jedzą/ w oczy cię chwalą/ a wyszedszy szydzą z ciebie/ a czasem się jeszcze przy łososiu na cię zmrugiwają/ wiedząc żeś ubogim/ a Panem się czynisz. Ziemianinowi zaiste częstemi gośćmi i kosztownemi cztami bawić się nie przystoi/ ale mu trzeba onę Hessiodowę piosnkę często śpiewać: Ani bądź nazbyt gościnny
w mieszku iedno lin/ niechay łosoś ná stole nie bywa bo ztąd wstyd żáłość więtsza/ gdy sie potym ći zá ćię sromáią/ ktorzy ćię nie dawno M. Pánem zwáli: ábo gdy sie sam ná podłym wozku wleczesz/ ktoryś nie dawno konie/ páchołki świetno chodował. Y możesz temu wierzyć/ że ći ktorzy łosośiá ztobą iedzą/ w oczy ćię chwalą/ á wyszedszy szydzą z ćiebie/ á czásem się iescze przy łosośiu ná ćię zmrugiwáią/ wiedząc żeś vbogim/ á Pánem się czynisz. Ziemiáninowi záiste częstemi gośćmi y kosztownemi cztámi báwić się nie przystoi/ ále mu trzebá onę Hessiodowę piosnkę często śpiewáć: Ani bądź názbyt gośćinny
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 58
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625