żony mojej, na co gdym innego wynaleźć nie mógł w zabieżeniu sposobu, umyśliłem imość do domu odesłać, w czym boską stałością sparty w wykonaniu, prosząc tegoż Stwórcy o stałość bez głupiej pasji miłości, by mi ją dać raczyła. Eadem stanąłem w Horbowie na noc. 17. Polowałem na łoszę z dwoma cielętami, z których jedno dostawszy, powróciłem. 18. Polowałem na rogala, chcąc się pomścić na skórze onego zbiegłej dniem wczorajszym łoszy. Lecz sobie nader dobrze poradził, gdy na obławę gwałtem poszedszy, nietknięty postrzałem przeszedł. 19. Ruszyłem się z Horbowa na ulokowanie księcia ordynata kieleckiego w Woskrzenicach
żony mojej, na co gdym innego wynaleźć nie mógł w zabieżeniu sposobu, umyśliłem imość do domu odesłać, w czym boską stałością sparty w wykonaniu, prosząc tegoż Stwórcy o stałość bez głupiej pasji miłości, by mi ją dać raczyła. Eadem stanąłem w Horbowie na noc. 17. Polowałem na łoszę z dwoma cielętami, z których jedno dostawszy, powróciłem. 18. Polowałem na rogala, chcąc się pomścić na skórze onego zbiegłej dniem wczorajszym łoszy. Lecz sobie nader dobrze poradził, gdy na obławę gwałtem poszedszy, nietknięty postrzałem przeszedł. 19. Ruszyłem się z Horbowa na ulokowanie księcia ordynata kieleckiego w Woskrzenicach
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 142
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak