Już nie dbam o zająca, on niech nie uciecze.” Tedy się wszyscy jakby suniem za odyńcem; Lecz ten, dopadszy lasu, zaraz skręci młyńcem. Puścił konia, a sam, gdzieś wpadszy między wiszę, Na niedostępnym bagnie w dziury się skrył mysze. Więc i król okazją takiej krotofili Łeb on z sobą łowczemu wziąć każe kobyli; Na który kiedy jako na śledziową główkę Piją, aż ów pieniądze niesie i wymówkę, Prosząc o odpuszczenie tak wielkiego grzechu. Wziął oboje, wypiwszy garniec wina, z śmiechu. 178 (P). WIERUTNY ŁGARZ. HALOP H ANTA NA WIELKIEGO ŁGARZA
Jedno dziesięć poetów, a drugie malarzów, Trzecie
Już nie dbam o zająca, on niech nie uciecze.” Tedy się wszyscy jakby suniem za odyńcem; Lecz ten, dopadszy lasu, zaraz skręci młyńcem. Puścił konia, a sam, gdzieś wpadszy między wiszę, Na niedostępnym bagnie w dziury się skrył mysze. Więc i król okazyją takiej krotofili Łeb on z sobą łowczemu wziąć każe kobyli; Na który kiedy jako na śledziową główkę Piją, aż ów pieniądze niesie i wymówkę, Prosząc o odpuszczenie tak wielkiego grzechu. Wziął oboje, wypiwszy garniec wina, z śmiechu. 178 (P). WIERUTNY ŁGARZ. HALOP H ANTA NA WIELKIEGO ŁGARZA
Jedno dziesięć poetów, a drugie malarzów, Trzecie
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 278
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
personâ potym przez Komisarzów w Wolborzu.
Niechże z tych listów każdy osądzi, jeżelim co Ojczyźnie szkodliwego przez nich w skazował, abo oni sami co przeciwnego traktowali, i traktować, takie obaj w Ojcyznie mając fortuny, mogli. A źlemże uczynił, żem tymże odemnie posłanym Panu Chorążemu, i Panu Łowczemu dał Plenipotencją na puszczenie dziedzicznej intraty mojej czterech Tysięcy złotych kou by rozumieli? spolną z Pany Komisarzami rady, żeby wiedli do dobrego rzeczy. Także Dwadzieścia Tysięcy rozdać na Jurgielty, z rady Panów Komisarzów, nad to, i Starostwa Pereasławskiego na podział Wojsku, iżeby się prędzej akomodowało z Rzecząpospol: ofiarowałem przez
personâ potym przez Commissarzow w Wolborzu.
Niechże z tych listow káżdy osądźi, ieżelim co Oyczyznie szkodliwego przez nich w skázował, ábo oni sámi co przećiwnego tráctowáli, y tráctowáć, tákie obáy w Oycyznie máiąc fortuny, mogli. A źlemże vczynił, żem tymże odemnie posłánym Pánu Chorążemu, y Pánu Łowczemu dáł Plenipotencyą ná puszczenie dźiedźiczney intraty moiey czterech Tyśięcy złotych kou by rozumieli? spolną z Pány Commissarzámi rády, żeby wiedli do dobrego rzeczy. Tákże Dwádźieśćiá Tyśięcy rozdáć ná Iurgielty, z rády Pánow Commissarzow, nád to, y Stárostwá Pereásłáwskiego ná podźiał Woysku, iżeby się prędzey áccomodowáło z Rzecząpospol: ofiárowałem przez
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 79
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
łowczego koronnego, tak do mnie, jako i do Falińskiego pisanym, aby temu towarzyszowi oddać 4000 czerw. zł.
Faliński przyjechał do mnie do Rasnej, radząc się, co z tym czynić, ponieważ tak wielkiej sumy w samym złocie nie ma. Uważaliśmy i to, że brat mój pułkownik, zbytnie ufając księciu łowczemu koronnemu, pierwej sumę 2000 czerw, zł na zastaw Dobrynia daje, aniżeli od niego prawo zastawne i inwentarz tego folwarku bierze. A że brat mój pisał do mnie, żepost tertiam augusti, imieninach solennych królewskich — podczas których
barzo wspaniały, kilkakroć sto tysięcy złotych kosztujący, na kępie między Pragą a Warszawą był fejerwerk
łowczego koronnego, tak do mnie, jako i do Falińskiego pisanym, aby temu towarzyszowi oddać 4000 czerw. zł.
Faliński przyjechał do mnie do Rasnej, radząc się, co z tym czynić, ponieważ tak wielkiej sumy w samym złocie nie ma. Uważaliśmy i to, że brat mój pułkownik, zbytnie ufając księciu łowczemu koronnemu, pierwej sumę 2000 czerw, zł na zastaw Dobrynia daje, aniżeli od niego prawo zastawne i inwentarz tego folwarku bierze. A że brat mój pisał do mnie, żepost tertiam augusti, imieninach solennych królewskich — podczas których
barzo wspaniały, kilkakroć sto tysięcy złotych kosztujący, na kępie między Pragą a Warszawą był fejerwerk
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 416
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
czerw, zł, a względem monety nie ma od brata mego informacji, po czemu ma czerwony złoty rachować, więc sam i złoto, i monetę wiezie do pana swego a brata mego do Warszawy. A tymczasem barzo pilnego człeka mego na dobrym koniu posłałem do Goślic do brata mego, reflektując, aby pierwej księciu łowczemu koronnemu nie oddawał pieniędzy, aż pierwej prawo zastawne i obligi od niego weźmie, i wyraziłem, żeśmy taką z Falińskim radę uczynili, aby on z okazji nie mianej informacji, jak ma redukować monetę na złoto, sam wiózł pieniądze do Warszawy, przez co czas się przewlecze do wzięcia od księcia łowczego prawa zastawnego
czerw, zł, a względem monety nie ma od brata mego informacji, po czemu ma czerwony złoty rachować, więc sam i złoto, i monetę wiezie do pana swego a brata mego do Warszawy. A tymczasem barzo pilnego człeka mego na dobrym koniu posłałem do Goślic do brata mego, reflektując, aby pierwej księciu łowczemu koronnemu nie oddawał pieniędzy, aż pierwej prawo zastawne i obligi od niego weźmie, i wyraziłem, żeśmy taką z Falińskim radę uczynili, aby on z okazji nie mianej informacji, jak ma redukować monetę na złoto, sam wiózł pieniądze do Warszawy, przez co czas się przewlecze do wzięcia od księcia łowczego prawa zastawnego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 417
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
do Motykał.
Jeszcze gorszy stanął się przypadek, że Faliński, jadący z pieniędzmi, pojechał na Węgrów, a brat mój powracał z Warszawy na Siedlce i tak się z sobą ominęli. Barzo się mój brat gniewał na mnie o tę moją radę, a Faliński przecież tak był ostrożny w Warszawie, że nie pierwej księciu łowczemu oddał pieniądze, aż prawo z inwentarzem na Dobryń i na drugą sumę wziął obligi, co oboje książę łowczy przyznał w grodzie warszawskim.
Nim Faliński powrócił z Warszawy, brat mój z wielkim nieukontentowaniem i narzekaniem przyjechał do mnie do Rasnej. Gniewał się za tę moją ostrożność, potem mówił mi, abym przyjaciół sprosił na
do Motykał.
Jeszcze gorszy stanął się przypadek, że Faliński, jadący z pieniędzmi, pojechał na Węgrów, a brat mój powracał z Warszawy na Siedlce i tak się z sobą ominęli. Barzo się mój brat gniewał na mnie o tę moją radę, a Faliński przecież tak był ostrożny w Warszawie, że nie pierwej księciu łowczemu oddał pieniądze, aż prawo z inwentarzem na Dobryń i na drugą sumę wziął obligi, co oboje książę łowczy przyznał w grodzie warszawskim.
Nim Faliński powrócił z Warszawy, brat mój z wielkim nieukontentowaniem i narzekaniem przyjechał do mnie do Rasnej. Gniewał się za tę moją ostrożność, potem mówił mi, abym przyjaciół sprosił na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 417
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
. A chcesz ich wiedzieć jakie urzędy? Imiona? Opowie ta tablica umyślnie zrobiona, Czytaj: a życz im dobrze na ziemi i w Niebie, A starajsię by wpisać w ten Regestr i ciebie.
Po ścianach pobocznych w Kościele w wielkim Chórze, idą nadgrobki piękne Mozaiczne:
Pierwszy dany z: p: Janowi Michałowskiemu Łowczemu Bracławskiemu imieniem żony.
Mirare mox precare Viator, Vox clámantis obmutuit, Venator in casłes incidit, Idest G. D. Ioannes Michałowski Venator Braclaviensis Alto genere magnus, Praeclarîs Virtutibûs maior, Charitate in Deum et proximum máximus. ictu mortis cecidit 1737. Annô Hic Corpus eius in Capella MARIAE, Animá utinam requiescat in Caelo
. A chcesz ich wiedzieć iakie urzędy? Imiona? Opowie ta tablica umyślnie zrobiona, Czytay: a życz im dobrze na ziemi y w Niebie, A staraysię by wpisać w ten Regestr y ciebie.
Po scianach pobocznych w Kościele w wielkim Chorze, idą nadgrobki piękne Mozaiczne:
Pierwszy dány s: p: Ianowi Michałowskiemu Łowczemu Bracławskiemu imieniem żony.
Mirare mox precare Viator, Vox clámantis obmutuit, Venator in casłes incidit, Idest G. D. Ioannes Michałowski Venator Braclaviensis Alto genere magnus, Praeclarîs Virtutibûs maior, Charitate in Deum et proximum máximus. ictu mortis cecidit 1737. Annô Hic Corpus eius in Capella MARIAE, Animá utinam requiescat in Caelo
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 558
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Jędrzejowu, koło Sieradza 21-23 marca 1607 r. 137. Legacja szlachty województwa sieradzkiego do zgromadzonej pod Sieradzem szlachty województw wielkopolskich z 20 marca 1607 r.
Poselstwo od ichmciów pp. senatorów i rycerstwa województwa sieradzkiego na ten czas pod Sieradz zgromadzonych ichmciom pp. posłom naszym: Jerzemu Radoszewskiemu Bokszy podkomorzemu wieluńskiemu, Piotrowi Wężykowi łowczemu sieradzkiemu, Hieronimowi Romiszewskiemu, Hieronimowi i Adrianowi Konopnickim, Adamowi Maliszewskiemu podstarościemu sieradzkiemu, Adrianowi Wolskiemu, Stanisławowi Pukarzewskiemu, Mikołajowi Stokowskiemu, Piotrowi Masłowskiemu, Piotrowi Zdrowskiemu, Janowi Zamoyskiemu, ichmci pp. obywatelom województwa poznańskiego i kaliskiego za uniwersałem kolskim pod Sieradz zgromadzonych s posłanym, dane dnia 20 marca w roku niniejszym 1607.
Ichm
Jędrzejowu, koło Sieradza 21-23 marca 1607 r. 137. Legacja szlachty województwa sieradzkiego do zgromadzonej pod Sieradzem szlachty województw wielkopolskich z 20 marca 1607 r.
Poselstwo od ichmciów pp. senatorów i rycerstwa województwa sieradzkiego na ten czas pod Sieradz zgromadzonych ichmciom pp. posłom naszym: Jerzemu Radoszewskiemu Bokszy podkomorzemu wieluńskiemu, Piotrowi Wężykowi łowczemu sieradzkiemu, Hieronimowi Romiszewskiemu, Hieronimowi i Adryjanowi Konopnickim, Adamowi Maliszewskiemu podstarościemu sieradzkiemu, Adryjanowi Wolskiemu, Stanisławowi Pukarzewskiemu, Mikołajowi Stokowskiemu, Piotrowi Masłowskiemu, Piotrowi Zdrowskiemu, Janowi Zamoyskiemu, ichmci pp. obywatelom województwa poznańskiego i kaliskiego za uniwersałem kolskim pod Sieradz zgromadzonych s posłanym, dane dnia 20 marca w roku niniejszym 1607.
Ichm
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 362
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
Międzyrzyczu nocować przydzie, ze wstydem mię znających, że jak na raku, przeciwko memu zwyczajowi, jadę. 15. Popasałem w Radzynie u IWYM panów Potockich starostów tłumackich obojga. Dla sąsiedzkiej przyjaźni których zanocować musiałem, ratifikując moją rakową podróż. Dniem wczorajszym wyjeżdżając z Worońca, podziękowałem za służbę IM panu Roztkowskiemu łowczemu żydaczewskiemu, bojąc się by równie uczynionej, co i na duchowny stan, nie dotrzymał przysięgi. Po wtóre, pobratymstwa, do których, ile z sługami memi nigdy nie przywykszy, widząc aparencją. Po trzecie, ambicją nie korespondującą fortunie, która że nie tylko od rodziców, ale i przez niestatek spomniany od innych,
Międzyrzyczu nocować przydzie, ze wstydem mię znających, że jak na raku, przeciwko memu zwyczajowi, jadę. 15. Popasałem w Radzynie u JWJM panów Potockich starostów tłumackich obojga. Dla sąsiedzkiej przyjaźni których zanocować musiałem, ratifikując moją rakową podróż. Dniem wczorajszym wyjeżdżając z Worońca, podziękowałem za służbę JM panu Rostkowskiemu łowczemu żydaczewskiemu, bojąc się by równie uczynionej, co i na duchowny stan, nie dotrzymał przysięgi. Po wtóre, pobratymstwa, do których, ile z sługami memi nigdy nie przywykszy, widząc aparencją. Po trzecie, ambicją nie korespondującą fortunie, która że nie tylko od rodziców, ale i przez niestatek spomniany od innych,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 97
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
pana i protectora niczym tej reinduccji według prawa przewiedzionego i procesów prawnych nie donegowali. A tak pomienieni ich mości panowie oficjalistowie nemine contradicente et impugnante pomienionę dobra – miasto Olewsk, pustę tylko miejsce, gdzie zamek i miasto było ze wsiami pustemi, z których wujtowie pomienieni praesentes byli do posesiej realnej ich mościom panu Remianowi Surynowi, łowczemu nowogrodzskiemu, podstarościemu grodzkiemu owruckiemu, i jej msci panej Zopchiej Orzechowskiego Surynowej, małząkom, przez wysz mianowanego woźnego podali, o czym pomieniony woźny, ze tak, a nie ynaczej było, tę swoję prawdziwą relatię zeznawszy, prosił, aby do ksiąg przyjęta i zapisana była, co otrzymał. д̃. 4•. Посεсыя jеgo
pana y protectora niczym tey reinductiey według prawa przewiedzionego y processow prawnych nie donegowali. A tak pomienieni jch mości panowie officialistowie nemine contradicente et impugnante pomienionę dobra – miasto Olewsk, pustę tylko mieysce, gdzie zamek y miasto było ze wsiami pustemi, s ktorych wuytowie pomienieni praesentes byli do posesiey realney jch mościom panu Remianowi Surynowi, łowczemu nowogrodzskiemu, podstarosciemu grodzkiemu owruckiemu, y jej ms̃ci paney Zopchiey Orzechowskiego Surynowej, małząkom, przez wysz mianowanego woznego podali, o czym pomieniony woznÿ, ze tak, a nie ynaczey było, tę swoię prawdziwą rellatię zeznawszy, prosił, aby do xiąg przyięta y zapisana była, co otrzymał. д̃. 4•. Посεсыя jеgo
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 3v
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
ich mości panowie oficjalistowie ufundowawszy, bezpieczęstwo wszelakie temuż woźnemu wysz pomienionemu obwołać kazawszy, banicje i aprobate pomienionę przed wojtem, gromadą i świeszczenikiem tamecznim pomienieni ich mości panowie oficjalistowie przeczytawszy, inwentarz poddanych tamecznych spisawszy, rękoma swymi podpisali, i pomienionę poddanę nemine jmpugnante do pozesyej i spokojnego dzierzenia pomienionemu jego mości panu Remianowi Surynowi, łowczemu nowogrodzskiemu podstarościemu gródskiemu owruckiemu, podali i postąpili. Jakoż pomienieni poddani zaraz wszelakie posłuszeństwo jego mości panu podstarościemu grodzkiemu oddawać zaczęli i za pana swego mieć deklarowali. A tak pomieniony woźny na tej sprawie bywszy i to, co urzędowi onego należało, odprawiwszy, na tym tę swoję prawdziwą zeznaw relacię, prosząc, aby do akt
jch mości panowie officialistowie ufundowawszy, bezpieczęstwo wszelakie temuz woznemu wysz pomienionemu obwołac kazawszy, banitie y approbate pomienionę przed woytem, gromadą y swieszczenikiem tamecznim pomienieni jch mości panowie officialistowie przeczytawszy, jnwentarz poddanych tamecznych spisawszy, rękoma swymi podpisali, y pomienionę poddanę nemine jmpugnante do pozesyeÿ y spokoynego dzierzenia pomienionemu jego mości panu Remianowi Surynowi, łowczemu nowogrodzskiemu podstarosciemu grodskiemu owruckiemu, podali i postąpili. Jakoz pomienieni poddani zaraz wszelakie posłuszenstwo jego mości panu podstarosciemu grodzskiemu oddawac zaczeli y za pana swego miec declarowali. A tak pomieniony wozny na tey sprawie bywszy y to, co urzędowi onego nalezało, odprawiwszy, na tym tę swoię prawdziwą zeznaw rellacię, prosząc, aby do act
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 34v
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678